Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień 2010

    Justyna, nie wiem co powiedzieć strasznie mi przykro

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień 2010

      Justynko bardzo mi przykro brak mi słów

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień 2010

        ja spędziłam wekend w domu walczyłam z wszawicą którą alicja przyniosła z przedszkolaa pozatym mam straszne zapalenie migdałów więc bez antybiotyku u mnie się nie obyło

        już nawet nie liczę ile pieniędzy wydałam w aptece najpierw ala chora potem ja nie mówiąc już o srodkach na wszawicę masakra

        zdrówka dla wszystkich

        Skomentuj


          Odp: Kwiecień 2010

          Justynko mnie również jest bardzo, bardzo bardzo przykro. Trzymaj się Kochana!

          Ech Marietko jak ja Ciebie dobrze rozumiem!! Leki są masakrycznie drogie!! Dzisiaj byliśmy na kontroli u lekarza i w końcu Pani Doktor orzekła, że Franek jest zdrowy Za dwa tygodnie mamy przyjść na szczepienie. Oby to był koniec chorowania czego życzę sobie i Wam wszystkim mamusie kwietniowe.
          Znikam kapać tego wstrętnego Trolla bo mi marudzi...

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień 2010

            Kupiłam Dziumdzi kozaki numer 25 fakt - starczą do końca zimy, ale nie są wcale jakoś bardzo za duże... Niestety w Deichmannie nic nie znalazłam, za to w Smyku dorwałam... i śpiworek do wózka, na to nasze jeżdżenie skoro świt do pracy
            Attached Files
            Last edited by ola1981; 05-11-2011, 13:30.

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień 2010

              no to ciesze się ze franek zdrowy

              Olcia kozaczki ładne ja dziewczynom też już kupiłam Julci numer 24 a śpiworek fajny sama ostatnio przeglądałam na Allegro tylko nie wiem jaki długi możeszmi powiedzieć ile ten Justynki śpiworek ma cm

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień 2010

                Dziękuję dziewczyny za wsparcie.

                Marietko wracaj szybko do zdrowia!

                Cieszę się, że Franio nareszcie jest zdrowy - niech go choroby omijają z daleka

                Olu - fajne zakupy. Teraz to Was mróz nie zaskoczy
                My mamy jesienne adidasy rozm. 25. Za kozakami się jeszcze nie oglądałam, ale jak kupowałam te jesienne butki, to wydawały mi się strasznie duże.


                Aniołek (1.11.2011r - 8 t.c.)

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień 2010

                  Cześć Dziewczyny

                  A moja Wielka Stopa ma rozmiar 21

                  Póki co jesteśmy zdrowi i mamy się dobrze. Z jedzeniem po japońsku, czyli jako tako, są dni, że coś zje a są takie, że tylko Kubusie i mleko...

                  Olu śpiworek na pewno Ci się przyda i będziesz zadowolona. Mam taki sam, podszywany polarem i zapinany na szelki z wózka i jest rewelacyjny.

                  A mnie chyba jakaś chandra jesienna dopada... jakoś mi tak nieswojo... a Wy milczycie i jak na złość nie ma z kim pogadać i popisać...

                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień 2010

                    Justynko, bardzo mi przykro, trzymaj się maleńka!!!!
                    Wiecie co, ja nie mam zupełnie czasu, tyram od rana do wieczora. Do internetu nie wchodziłam już jakieś 5 dni. Teraz mój wymoczek się kapie a ja piszę. Nie wiem jak to będzie jak pójde do pracy chyba zejdę. Dobrze, ze Robert sam lekcje odrabia ja tylko na dochodne jestem ale radzi sobie całkiem nieźle.
                    Karola, Ty się nie łam, Dzieciak zdrowy, trzeba się cieszyć a nie martwić. Poza tym, zobacz jaką piękną jesień mamy w tym roku!!!!
                    A co do bucików, to ja kupiła w CCC, a nosimy numer 22, także niedaleko Frania.


                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień 2010

                      Marietka, mierzyłam go na wózku, ale dość dokładnie i wyszło mi 100cm... także to chyba z tych krótszych... ale ja bym na Twoim miejscu poszła do sklepu, zmierzyła do wózka i później jak wolisz na allegro to sobie kup... bo w końcu wózki też różne... ja Ci powiem że dłuższy to by mi się włóczył już z przodu po ziemi, bo my parasoleczkę mamy...

                      Karolka - dobrze że Franek zdrowy, Justynka jeszcze pokasłuje, ale jest już coraz lepiej.

                      Gośka - ja jeszcze nie zeszłam ale to może dlatego że mam jedno, ale za to nie mam chłopa w domu - ale nie wiem w którą stronę to liczyć

                      No i Justynka zaczyna gadać... serio już mówi kilka słów Niesamowite...

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień 2010

                        Olu, w moim przypadku to trzecie dziecko.
                        Martyna też gada, ja do niej po naszemu, a ona po swojemu. Mozna się pośmiać. A no i muszę się pochwalić, Martyna siusiu woła, a przy okazji i więcej też robi do nocnika. To zostało przestawienie na normalne mleko i odzwyczajenie od smoczka.
                        Wiecie, mój syn kilka dni temu mnie rozbroił. Ubierał się rano do szkoły, zawołał mnie i mówi. Mamo daj mi inną bluzkę, na to ja - a dlaczego??, a on: bo w tej jestem zbyt przystojny. No i nie było mocnych. Musiałam dac inną. A wieczorem zapytałam dlaczego nie chce przystojnie chodzić do szkoły, a on na to, że dziewczyny będą za nim szalały!!!


                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień 2010

                          Gośka - świetne

                          No i za nami też ciągnie się smoczek... przestawienia na normalne mleko mniej się boję... będę mieszać po mału i się przyzwyczai. Ale bardziej boję się że nie będzie chciała pić inaczej niż ze swojej ukochanej butli (tylko mleko pije z butli), ale może poduczę ze szklanki i w końcu sama nie będzie chciała... a ze smokiem to na razie ciężko to widzę... ale będę po mału wyciągać za dnia... żeby jej nabyte zapotrzebowanie na ssanie zmniejszyć... i może w końcu się uda.

                          A siusiu jeszcze nie robimy....

                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień 2010

                            Hej. Mnie to dopiero niebylo.

                            Justyna wspolczuje.

                            A moj Natan musi okularki nosic. We wtorek mam do odebrania. Jak mi pan doktor powiedzial jaka to wada to myslalam ze z fotela spadne. Na prawo oko ma plus 3 a na lewe 4-4,5. Masakra jakas.
                            Last edited by Daaruniaa; 11-11-2011, 18:49.
                            DAMIANEK 04.06.2007R
                            BARTOSZEK 21.05.2008R
                            NATANEK 30.04.2010R
                            OLIWKA 17.02.2012R

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień 2010

                              Daria to nic takiego strasznego... ale będzie chciał je nosić? A skąd się dowiedziałaś że musisz iść do okulisty? No i ciekawa jestem jak wygląda badanie takich małych dzieci...

                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień 2010

                                U Roberta w wieku 4 lat wykryto wadę genetyczną + albo - 7 (nigdy nie pamiętam). Więc Daria, nie jest źle, okularki dostanie na połowę swojej wady, no i dobrze, że wcześnie wykryto. Robert oglądając coś przekręcał głowę, a że słuch dobry, to poszliśmy do okulisty. Z Martyną kazali przyjść około 2 roku życia.
                                Olu jak tam przeżyłaś marsz niepodległości, wszystko miałaś na żywo co?? Mój mężuś się tam wybierał, ale zwyciężyło lenistwo.


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X