Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień 2010

    Zdrowia dla wszystkich chorujących.

    Olu, ciuszki fajne - już takie wiosenne

    Marietka, my mamy na koncie 4 zębolki. Jak Cię to trapi, to idź do lekarza - on na pewno rozwieje Twoje wątpliwości.

    Daria, a gdzie masz Bartusia i Damianka?

    Tak sobie dzisiaj myślałam, że jeszcze trochę i zaczną się wysypywać roczki. Kiedy ten czas zleciał
    U nas chyba idą kolejne ząbki, bo Antoś dzisiaj marudził na maxa. Nie chciał spać w ciągu dnia, na spacerze jęczał, a zawsze mu się podobało i wieczorem odstawił cyrk.


    Aniołek (1.11.2011r - 8 t.c.)

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień 2010

      Cześć.

      U nas już lepiej. Wychodzimy z chorób.

      wykańczanie mieszkania zbliża się ku końcowi. Do końca marca będzie już na gotowe. Póżniej jeszcze montaż szaf, drzwi, kuchni i myślę że będziemy mogli się pakować. Już nie mogę się doczekać.
      Bardzo przyjemne jest urządzanie nowego mieszkanka, choć nie powiem że często mamy z moim mężulkiem odmienne zdanie, ale dochodzimy do kompromisów. Teraz jest spór o stół A i szukam jakiś fajnych haseł na fototapetę - dajcie jakieś pomysły

      Daria - a co z synkami? Gdzie mieszkają? Z tatą, dziadkami? Niedawno pisałaś że Damianek jest chory.
      Mnie trochę przeraża to co piszesz...

      Ale co do koni, to też je uwielbiam. Moi rodzice maja sportowego konia. Kiedyś mieli 4 ale kosztowało ich to dużo czasu i pieniędzy. No i była duża kupa kupy
      I nie chaląc się byłam kiedyś w reprezentacji Polski w woltyżerce.

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień 2010

        Hejka Ale ładna pogoda dziś. Robię pranie i wywalam je na balkon A później na spacer. No i oczywiście jakieś sprzątanie

        Chcę kupić Justynce rowerek na urodziny. Przymierzałyśmy się w sklepie do takiego. No i na 90% właśnie ten kupię, ale zamówię na allegro, bo za tą samą cenę mam z kurierem do domu i nie będę musiała tachać z drugiego końca Warszawy Może nie jest to najlepsza produkcja, ale liczę że ten rowerek będzie na rok no max na 2 lata, ale pewnie wyrośnie z niego do przyszłych wakacji.. no zobaczymy, w każdym razie w tym roku będzie na spacerki zamiast wózka

        http://allegro.pl/najbogatszy-rowere...503005932.html

        Skomentuj


          Odp: Kwiecień 2010

          Marlenko, mnie też przeraża ta cała sytuacja powiem ci szczerze. jak tak siedze i myślę co ja zrobiłam (no powiedzmy sobie szczerze to było czysto spontaniczne i jakby nie patrzeć mało przemyślane) to przeraża mnie to, ale jak już mówiłam nieżałuję.
          A Damian już zdrowy, w ogóle chłopaki wyzdrowieli. Damian z Bartoszem mieszkają u swojego taty. Często ich widuje ale to już nie to samo. To już trudniejszy temat. Nie chce wnikać w szczegóły.
          No i słuchajcie, 5 kwietnia mam rozprawę. Muszę przyprowadzić świadka który przedstawi sytuację życiową dzieci.Aż w szoku byłam bo raz to sprawa pojednawcza (tak przynajmniej bywa, że te pierwsze takie są), a po za tym na co świadek skoro to jest rozwód bez orzekania o winie. Ale co mi tam. Przyjaciółka się zgodziła przedstawić jak wygląda sytuacja więc nie będzie jako takiego problemu ze znalezieniem świadka. W każdym razie ojciec moich dzieci niema w liście że musi mieć świadka więc po części mi ulżyło.
          DAMIANEK 04.06.2007R
          BARTOSZEK 21.05.2008R
          NATANEK 30.04.2010R
          OLIWKA 17.02.2012R

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień 2010

            Marietka, ja myślę żebyś póki co się nie martwiła tymi ząbkami. Pójdziesz w 13 mies na szczepienie, to jak do tego czasu nie wyjdą to porozmawiasz z lekarzem. A może już do tego czasu będzie miała ładny zębolkowy uśmiech... Może się sypnie...

            Daria - Dentonix to pewnie za dużo nie pomoże... bo dzieci go szybko zlizują zanim zacznie działać... jak jest bardzo źle to lepiej syrop panadol lub nurofen dla dzieci w dawce odpowiedniej do wagi. No właśnie gdzie Bartuś z Damiankiem mieszkają

            Alinka u nas też dużo mniej tych ciuchów teraz, ale na szczęście Justynka już dużo wolniej rośnie... jak coś kupuję to tak mocno na wyrost i długo w tym chodzi. Np od wakacji ma tą pomarańczową dwustronną bluzę i ciągle jest na nią dobra No i mamy w Warszawie kuzyna 2 letniego. Nie wszystko po nim jest dobre, bo to straszny chudzielec ale zawsze coś tam nam się dostanie. Szczerze mówiąc to bardzo mało kupuję Justynce ciuchów. A! no i chrzestna często jej kupuje, więc coś nowego też od czasu do czasu wpadnie A za małe powywoziłam do teściów - te które dostałam od męża rodziny, a te które chrzestna kupiła bądź dostaliśmy schowałam na pawlaczu dla ewentualnego Karolka

            Alinka - a Ty w kocu dostałaś ten okres???? Ja np też już nie mam 5 ty tydzień, ale zupełnie nic nie mam na sumieniu, więc czekam spokojnie (jak napięcie przedmiesiączkowe można nazwać spokojnym;-) )
            Last edited by ola1981; 12-03-2011, 10:47.

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień 2010

              Daria - nie gniewaj się że się wtrącę... ale powinnaś w sądzie (ty i twoja świadkowa) przedstawić sprawę tak, że mieszkasz u Grześka bo nie masz gdzie mieszkać i że bardzo tęsknisz za dziećmi i że jest ci potrzebne mieszkanie socjalne, bo tam gdzie teraz jesteś nie masz warunków na 3 dzieci... tak mi się wydaje... bo żeby ci nie odebrali chłopaków, bo dopiero by było... bo chyba za szybko się wprowadziłaś do swojego chłopaka... nie wiem jak sąd na to spojrzy...

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień 2010

                Cześc Babki

                ale lampa!! niechże juz tak zostanie!! bo normlanie jak lubie zime, tak mam jej juz dość!

                Marietka, im później zabki wychodza tym lepiej..mojemu bratankowi zaczeły wychodzic na roczek i to wszystkie naraz..a mpoja lalunia ma wciąż 8 i nie chce wylezc kolejny..

                Daria, no to sie podziało..Jeju strasznie mi szkoda Twoich maluchów musza bardzo tesknic..pewno tesciowie sie nimi zajmuja jak mąz w pracy, tak? Mam nadzieje, że nie bedziecie źle do siebie nastawiac chłopców..i że tesciowie nie wmawiaja im, że mamusia sobie poszła..jezuuu, ale masakra..
                Tłukłysmy Ci, żebys cos zrobiła i zrobiłas.. teraz tylko muszisz conieco jeszcze wyprostowac ...dobrze, ze ta rozprawa juz niedługo..

                Trzymajcie sie, miłego weekendu


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień 2010

                  Daria - uważaj!!! Macie 3 dzieci więc sprawa z rozwodem na 99% nie będzie latwa. I obawiam się że za chwilę twój mąż zacznie robić Ci pod górkę.
                  Uważam że źle zrobiłaś że się wyprowadzilas do nowego faceta zabierając jedno dziecko. Z tego mogą być duże kłopoty. Już Ci kiedyś pisałam że są specjalne infolinie dla kobiet. Tam by Ci we wszystkim poradzili.
                  Przepraszam jeżeli zabrzmiało tak jak bym się wtrącała, ale jestem matką.
                  Musisz myśleć o każdym swoim kroku i narazie nic sie robić spontanicznie, bo mąż może probować odebrać Ci dzieci. Na złość tobie i twojemu facetowi.

                  Marietka - Kamili zęby zaczeły wychodzić jak skonczyła 13 miesięcy. Teraz ma śliczne, białe zęby bez ani jednej pląby. Do dentysty chodzimy tylko je lakować. Poczekaj jeszcze.

                  I byliśmy na specerku. Pierwszy raz od 2 tygodni. Śliczne słoneczko aż chce się żyć.

                  Miłego weekendu.

                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień 2010

                    Wiecie, trudna to jest sytuacja bo z tęsknoty za chłopcami nie raz juz płakałam ale póki co do rozprawy muszę wytrzymać.
                    Olu dzięki za podpowiedź, niepomyślałabym o tym. Wielkie dzięki.
                    A chłopcy nie są nastawiani przeciwko mnie i ja Natana nienastawiam przeciwko Łukaszowi. Damian z Bartoszem wiedzą że mama z tatą już się niekochają ale nadal oboje ich bardzo kochamy i cieszą się jak widzą się razem w trójkę i jak widzą się ze mną ale też niepłaczą jak odjeżdżam, bo tłumaczę im że przecież mama ich nigdy niezostawi bo bardzo ich kocha i że zawsze przyjedzie jeśli tylko będą chcieli. Przy nich niepłacze ale jak przyjade do domu zawsze mam doła że musieli tam zostać. Ale mam nadzieję że już niedługą całom trójką będą ze mną.
                    DAMIANEK 04.06.2007R
                    BARTOSZEK 21.05.2008R
                    NATANEK 30.04.2010R
                    OLIWKA 17.02.2012R

                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień 2010

                      Nie no Marlenko, spoko. Każde słowo w tej sprawie daje mi do myślenia.
                      DAMIANEK 04.06.2007R
                      BARTOSZEK 21.05.2008R
                      NATANEK 30.04.2010R
                      OLIWKA 17.02.2012R

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień 2010

                        Olu, te rowerki są fajne. Antoś też taki dostanie od mamy chrzestnej. Ja kupiłam taki chrześniakowi na roczek. Teraz Szymon ma prawie 3 latka i nadal w nim jeździ (przez całą zimę jeździł nim po domu). Tą barierkę, podstwki na nóżki i budkę można zdemontować i jest zwyczajny rowerek dla starszych dzieci.

                        Marlenka, a te hasła na fototapetę, to mają być o miłości, rodzinie, czy jakieś złote myśli?

                        Daria, ja również nie chcę się wtrącać, ale popieram dziewczyny w tym co tu napisały. Może jeszcze Twój mąż stara się zachować pozory, ale jak przyjdzie do rozprawy, to może Ci wytoczyć potężne działo. Tym bardziej, że zrobił Ci świństwo przy otarciu samochodu. Pamiętaj, że on też może przyprowadzić swoich świadków, którzy będą zeznawać na Twoją niekorzyść, a aktualnie sprawa wygląda źle. Zostawiłaś 2 dzieci u męża, na dodatek masz już kogoś nowego, a Twoje małżeństwo jeszcze formalnie się nie zakończyło. Może być tak, że to Twój mąż będzie chciał obarczyć Cię winą za rozpad małżeństwa. Często w trakcie rozwodu małżonkowie chcą się zemścić na sobie - tym bardziej jeśli jeden z nich widzi, że bez niego ta druga połowa radzi sobie bardzo dobrze i jest szczęśliwa. Będę trzymać kciuki by wszystko poszło po Twojej myśli


                        Aniołek (1.11.2011r - 8 t.c.)

                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień 2010

                          No ja niestety też popieram Justynę. Może się okazać że mąż przedstawi sprawę tak, że kogoś miałaś i dlatego chcesz rozwód, bo w końcu niedługo po złożeniu pozwu się wyprowadziłaś do niego. Trzeba było się z tym wstrzymać. Siedząc z Łukaszem w domu miałaś dość dobre rokowania, w końcu to normalne, że matka trójki malutkich dzieci siedzi z nimi w domu i pewnie sąd by się temu za bardzo nie dziwił. Łatwiej by ci było się starać o mieszkanie socjalne, czy jakąś pomoc. A skoro wytrzymałaś z Łukaszem tyle lat to i miesiąc by cie nie zbawił. W ogóle przed rozwodem, nawet jak kogoś sobie już znalazłaś, to nie powinnaś się z tym odnosić, a po co Łukasz i jego rodzice mają wiedzieć?? A też mi się wydaje, że bardzo niekorzystne jest to że zostawiłaś chłopaków z ojcem. Mówiłaś że on cię źle traktuje, nie troszczy o dzieci itp, a teraz zostawiasz z nim chłopaków... A Twój Grzesio to jak na to patrzy?? Wiem że może mieszkając "na kupie" z jego rodzicami i bratem to mało przestrzeni dla trójki dzieci... ale ja sobie nie wyobrażam zostawić dzieci żeby się do jakiegokolwiek chłopa wprowadzić... kurcze... to są Twoje dzieci!! A jak oni się muszą czuć!! To że nie płaczą to nic nie znaczy... Wyprowadziłaś się od nich, a przecież to ty z nimi siedziałaś zawsze nie mąż. I to wybrałaś jednego a dwóch zostawiłaś... Ja ci powiem, że ja bym na twoim miejscu nie czekała do rozprawy... tylko jak najszybciej ich zabrała tam gdzie teraz mieszkasz... Bo żeby nie było że Łukasz ze swoimi rodzicami tak zakręcą sprawę, że sąd im przyzna opiekę. A wtedy się nie zdziw jak sąd wyznaczy ci widzenia z dziećmi 2 razy w mies. i dowali alimeny - zarąbista perspektywa.... Sorki że tak pisze... ale tak oglądałam wczoraj wasze zdjęcia na nk i tak mi się strasznie żal tych chłopaczków twoich zrobiło Mówię ci - zabieraj ich jak najszybciej - to może jeszcze się jakoś z tego wywiniesz... a w razie czego powiesz ze musiałaś im przygotować warunki i dlatego zostali tydzień u taty....

                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień 2010

                            Hej dziewczynki
                            uffff kolejny weekend szkolny mam za sobą ale był dym. Mam przerąbane u jednego z wykładowców, ale jakoś przeżyję - nie lubię jak ktoś ze mnie wariata robi. A to jest szkoła dla dorosłych, a nie gimnazjum, żeby traktować nas jak gówniarzy... i Pani doktor chyba o tym zapomniała, to jej musiałam przypomnieć :P horror mówię Wam!!!!

                            My też na etapie szukania rowerka i prezentu dla Dudusia jesteśmy. Czy wasze dzidziorki też zaczęły tak szybko rosnąć??!!?? Franek się wyciągnął strasznie i już taki chłopak jest a nie dzidziuś. Dużo rzeczy też rozumie jak się do niego mówi. Super!

                            Daria - ja już nawet nic nie napiszę... zostawić dzieci mężowi tyranowi, kóry Ci przy nich nie pomagał i z teściami, z którymi ich nie chciałaś zostawiać i wynieść się do nowego, nieznanego faceta.... no comment!! Żal mi tylko Bartoszka i Damianka... sorry, ale tak myślę...

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień 2010

                              Napisane przez rolka2000 Pokaż wiadomość
                              Daria - ja już nawet nic nie napiszę... zostawić dzieci mężowi tyranowi, kóry Ci przy nich nie pomagał i z teściami, z którymi ich nie chciałaś zostawiać i wynieść się do nowego, nieznanego faceta.... no comment!! Żal mi tylko Bartoszka i Damianka... sorry, ale tak myślę...
                              no cóż jak dla kogoś ważniejszy nowy facet niż dzieci to o czym tu gadać

                              a mąż napewno to w sądzie wykorzysta i przedstawi sprawę w ten sposób, ze mamusia sobie w eksepresowym tempie faceta znalazła, i wybrała jednego syna bo jej tak wygodnie a starszych ma gdzieś, może o to chodzi żeby sie problemu pozbyć bo pewnie nowemu facetowi nie w smak 3 nie swoich dzieci do wykarmienia

                              tragiczne to , a te teksty o tęsknocie za dziećmi to żałosne poprostu !!! jak matka kocha dzieci i za naimi tęskni to ich nie zostawia i nie wybiera fagasa, tylko szuka pomocy i takich rozwiązań żeby z nimi być za wszelką cenę

                              zamiast znaleźdź sobie pracę i mieszkanie to lepiej znobie znaleźdż nowego faceta
                              a sama bez kasy bez pracy, bez mieszkania, tak wyglada odpowiedzialność za dzieci szok, no ale przecież można sobie zrobić następną trójkę z nowym facetem, nieprawdaż !!!!

                              i te entuzjastyczne opowieści o "moim Grzesiu", koniach, nowym życiu, sorry ale takich bzdetów nie pisze matka która, i jest nieszczęśliwa że nie ma dzieci przy niej, no cóż ale pzrecież są kobiety co dla faceta zrobią wszytsko nawet dzieci porzucą

                              no cóż pewnie mój post wywoła burzę ( a może nie , bo coś czuje że inne dziewczyny myślą tak samo ), ale trudno, poprostu bulwersujące to jest, i cała ta historia przedem opisywana przez tą panią też (tzn bicie przez męża, rzekomy gwałt itp)
                              Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień 2010

                                KALA JA CI POWIEDZIAŁAM ŻE TWOICH KOMENTARZY CO DO MOJEJ OSOBY SOBIE NIE ŻYCZĘ WIĘC BEZPOŚREDNIO: WAL SIE!!!!!!!!

                                A co reszty, rozumiem każdą z was z osobna. Ale dziękuję wam za wyrażenie swojego zdania.

                                A my dzisiaj zrobiliśmy sobie 3-godzinną przejażdżkę bryczką. No nawet niewiecie jaki to czysty relaks. I to jeszcze w takim towarzystwie że szok. Normalnie żeśmy płakali ze śmiechu. Dwiema bryczkami jechaliśmy. Kurcze, fajnie. I za tydzień znów. I Grzesiek mówił że jak jest ładna pogoda to już tak co niedziela będziemy.
                                DAMIANEK 04.06.2007R
                                BARTOSZEK 21.05.2008R
                                NATANEK 30.04.2010R
                                OLIWKA 17.02.2012R

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X