Miko po raz pierwszy ma taki katarek i to nie alergia bo są tylko rybki
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Kwiecień 2010
Collapse
X
-
-
Odp: Kwiecień 2010
Witam w zimowe przedpołudnie. Zawieje ale nie zamiecie
U nas też noce ciężkie nie wiem co sie dzieje czy to ząbki czy coś innego. Co do kataru to ja dawałam ZYRTEC 4 krople na noc i na szczęście przeszło. Mój Damianek też nie raczkuje i podobnie jak u Beatki synka nie bardzo czai o co chodzi z tym raczkowaniem
Gratulacje dla Frania pierwszego ząbka.
Ola u nas 3 pierwsze ząbki wyszły bez większego problemy ale kolejne to już porażka płacz, tylko rece i ręce brak a[petytu straszne. Ja dla Damianka też dawałąm syrop przeciwbólowy i troszkę pomagało. Dobrze że te dzieciaczki nie pamiętają tego bólu ząbkowania.
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
Napisane przez monludki5 Pokaż wiadomośćMikulek ma katarek
Już nie wiem jak z nim walczyć. całą noc na rękach. troszkę tylko pospał.. macie jakieś sprawdzone sposoby?
bo już sobie nie radzę
2. Obnizyc temperature w domu, przy 18 stopniach latwiej sie oddycha niz przy 20. Do spania obowiazkowo niska tempetarura w pokoju, gdzie spi zakatarzony maluch - w 15-16 stopniach sluzowki sie tak obkurczaja, ze maluch moze oddychac nawet nosem. I nie zmarznie! Bedzie mial zimna glowe i rece, ale nie marznie
3. Nie sciagac za czesto kataru, bo to powoduje niestety jego "produkcje".
4. Zakropic nos na noc i trzymac malucha w ramionach, w pozycji pollezacej az mu sie nos "odetka". Dopiero wtedy polozyc do lozeczka.
U nas takie sposoby pomagaja.
I na pociszenie: kazdy katar sie kiedys konczy
Rosne...
14.09.2009 4170 gr, 51 cm
17.09.2009 3810 gr, 51 cm
13.10.2009 4750 gr, 56 cm
16.11.2009 5620 gr, -
16.12.2009 6700 gr, 62 cm
19.03.2010 8150 gr, 68 cm
17.06.2010 9250 gr, -
06.09.2010 10600 gr, 77cm
14.12.2010 11600 gr, 81cm
05.05.2011 11900 gr, 83cm
20.09.2011 13200 gr, 90cm
14.01.2012 14300 gr, 93cm
19.07.2012 15500 gr, 98cm
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
Monia,to któraś pisała o sposobach na katarek... ja sobie kopiuję takie rady i zapisuje (to chyba od Dorotki)
"sposoby na katarek :
sol fizjologiczna, wyciaganie potem wydzieliny aspiratorem a nastepnie albo jeszcze kropelka soli albo nasivin dla maluchow(nie pamietam czy jest bez recepty)
pozatym masc majerankowa na platki noska i pod nosek
ja na tragiczne noce robilam jeszcze kropelke na pieluszke i kladlasm na brzegu lozeczka olbase oil ale niby to nie dla takich malcow ale to byl jedyny sposob na polepszenie naprawde gestego i tragicznego kataru(juz tego ropnego) bo gabrys mial od urodzenia przez pelne 10 miesiecy az mrozy mu zmniejszyly sluzowke .
puki zadki i nie zolty katar to leczyc samemu jak zrobi sie zolty to lepiej pojsc do lekarza .
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień 2010
ja na katarek kupilam wode morska z dzialaniem bakteriobojczym, psikam 2-3 razy na dobe i odciagam frida. i wcale nie zwracam uwagi na to zeby nie robic tego za czesto-jak slysze ze meczy sie z zapchanym noskiem to odciagam. do tego masc majerankowa, chociasz ona jest baaaardzo delikatna. i na noc kilka kropli olbasu zawsze wlewam do nawilzacza, albo doslownie 4 krople zalewam w szklaneczce wrzatkiem i klade w drugim koncu pokoju - jest duzo delikatniejsze niz takie "żywe" krople olbasu na pieluszce przy lowce dziecka- dla takich maluszkow to troche za mocne i moze podraznic sluzowki. no i koniecznie wietrz pokoj i jak tylko nie ma goraczki to duuuuzo spaceruj zeby obkurczyc błonki
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
Cześć
Nareszcie koniec z tymi moimi zabiegami,hurra!!! Dzisiaj był ostatni i myślałam, że już nie dojedziemy z małą po tych chodnikach kompletnie zasypanych!! Namęczyłam sie strasznie i już się boję tej zimy..Mała jeszcze nie siedzi, więc sanki odpadają..A spacer musi być, bo nie chce spać w domu, a na zewnątrz usypia niemal od razu..oszaleje
Co do spania, to u nas jak zwykle..3 albo 4 pobudki nie pamiętam..każda z płaczem i cycusiem..
My na katarek też tylko fridy i maści majerankowej używaliśmy i tak jak koleżanka AMSW pisze, główka nieco wyżej, niska temp i częste wietrzenie. Bidny Miko:/
Jeju, zaraz usnę..a mała dopadła pilota i szaleje z nim
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
Dobry wieczór!!
Aleeeeeeee nas zasypałoooo... 1.5 godz odśnieżałam rodzicom plac przed domem - z Frankiem oczywiście tyle że ten gagatek zasnął w trakcie
Gratulacje dla Lilusi z okazji raczkowania!!
A my dzisiaj mamy już dwa zęby!!!!!!!!!! Czyli Franio może kasować bilety Jakoś to szybko teraz poszło.
Mikuś superaśny!!! I jaki szczęśliwy!!
Tak Oleńko masz rację.... Niedługo roczek... A my (po wielu perypetiach) mamy chrzciny dopiero 26 grudnia. Tak wyszło... ale drugi dzień świąt to fajna okazja do ochrzczenia naszego małego poganina. Chociaż moja teściowa z przekąsem stwierdziła "to ochrzcijcie go w roczek - jak już sam będzie łaził"... masakra
No i jutro wieeeeeeeeeeeeelki dzień!! O 9:30 mamy odbiór mieszkania!! Naszego kochanego, wyczekanego i mam nadzieję nie wymagającego dużego remontu Jutro wszystko dokładnie pooglądamy bo tak jak ludzie mieszkają to nie da się wszędzie zajrzeć. Nie wiem kiedy znowu dam radę się do Was odezwać bo od jutra działamy, żeby się do końca tygodnia wprowadzić. Nie wiem też jak będzie z internetem.
Marlenko, Ty zdaje się też w tym tygodniu odbierasz mieszkanie?!? Jeśli tak to trzymam też kciuki za Waszą przeprowadzkę!!
Buziaki w czubki nosków Waszych maluchów i do zgadania
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień 2010
Hej
Moja mała właśnie usnęła...sama!!! Jest nieźleno i przede wszystkim wypiła 100 ml mleczka z kaszką, a to wielki sukces, bo do do tej pory ledwo 30 w nią wmuszałam, ale codziennie dawałam inne proporcje, aż wreszcie chyba trafiłam..oby
Asia, no już nie jest lekko, choć mała jeszcze nie dokońca nauczyła się raczkować, ale myśle, że to lada dzień nastąpi..Ach gdzie te czasy, kiedy dziecko położyłam, wyszłam i kiedy wróciłam było w tym samym miejscu...
No i chciałam Was zapytać, czy szczepiłyście albo zamierzacie szczepić maluchy na pneumokoki..?
Idę po kołdrę, dobranoc
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
Karola, to świetnie Pamietam to uczucie, kiedy nam klucze wręczonoPotem chcieliśmy uczcić to kolacją na mieście, ale nie mogliśmy znaleźć miejsca parkingowego nigdzie dosłownie, a byliśmy już głodni i trochę psuł nam się humor no i wtedy zatrzymała nas policja- kontrola rutynwa! Nie wiem czemu, ale pół godziny siedzieliśmy i czekaliśmy aż nam oddadzą dokumenty i ja w końcu nie wytrzymałam, a że w ciąży już byłam, więc hormonki no i chciało mi się siku, to podeszłam do nich i zapytałam ile jeszcze to potrwa, bo ja jestem w ciąży, jestem głodna i musze do toalety, a kobiety w ciąży nie mogą zatrzymywać, bo to grozi infekcją no i nas puścili
Tak mi sie przypomniało
Powodzenia z przeprowadzką
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień 2010
Dzień dobry
Ja dziś pierwsza??? Nie wierze!!
Nocka jak zwykle, ale od 5 do 9.30 pospałyśmy jednym ciągiem, więc jakoś żyję..
U mnie jest - 9st, biało i do tego słoneczko, więc pięknie.. Jakoś się może wygrzebiemy z tych zasp i dojedziemy do parku, bo aż żal nie wyjść na taaaaką zimkęLast edited by slowik7; 30-11-2010, 10:37.
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień 2010
Witam wszystkich,
u nas tez jeszcze biało, ale pewnie już niedługo.
Ja szczepiłam na pneumokoki Roberta i Martynę. Nie wiem, czy uległam kampanii, ale stwierdziłam, ze to za duże ryzyko. dwa lata temu u koleżanki w przedszkolu były dwa przypadki sepsy, dzieciaki ledwo co wyszły z tego.
Skomentuj
Skomentuj