Dzień doberek!!
A u nas śnieeeeeeeeeeeg
Ja na chwilkę bo nie wiem na ile pozwoli mi mój mały posiedzieć i skrobnąć do Was.
Przeglądałam chwilkę dosłownie wcześniejsze strony... i nie rozumiem skąd taka ostra krytyka tego co napisałam o Gerberze... Ja tylko powtórzyłam to co usłyszałam w bezpośredniej rozmowie... od fachowca, a nie pani sprzątającej w sanepidzie (nie obrażając nikogo). Nie będę podejmowac bezsensownej dyskusji, napiszę tylko, że ta pani dodała, ze cały ból i problem polega na tym, że te firmy mają doskonałych prawników. I tyle.
Daria jeśli chodzi o nietrzymanie moczu to chba lekarz będzie najlepszym rozwiązaniem.
Gratuluję męża radnego!!!!!!!!! Super!!
A co u nas... Franek zapyla w chodziku, zaczyna raczkować, stoi stabilnie trzymając się brzegu kojca a nawet urządza sobie wędrówki dookoła kojca. Zębów dalej nie widać... No i jest strasznie upierdliwy... Po całym dniu dosłownie padam na ryjek...
Byłam z nim u lekarza bo wyszło mu straszne uczulenie na buzi (prawdopodobnie po Juvicie) a poza tym mamy problemy z tym, że nie chce jeść, no i okazało się, że waży 7,5kg... przez ostatnie prawie 2 mce przytył 300gram (przy okazji wyszło tez że ja mam zepsutą wagę bo pokazywała że mały ma ponad 8kg). No i robiliśmy badania krwi i moczu. Wyniki są dobre, nie ma anemii ani żadnych innych problemów. Lekarka powiedziała, że widocznie tyle potrzebuje i nie ma go co stresować dopóki wszystko jest ok. Teraz walczymy z tym cholernym uczuleniem...
A we wtorek odbieramy już nasze wyczekane mieszkanko... siedzę tu już jak na szpilkach...
Znikam bo słyszę już sapanie mojego małego nerwusa...
Buziaki dla dzieciaczków no i dla Was kochane mamusie
Skomentuj