Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień 2010

    Matko, jaka maleńka. Jak dobrze, że teraz medycyna tak się do przodu posunęła... Dobrze że z dzieckiem wszystko w porządku

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień 2010

      witajcie, Olu popieram zyczę wszystkim słońca. U mnie od rana pada ni to mżawka ni deszczyk, ale szaro, buro i nieprzyjemnie.
      Ja wczoraj przekroczyłam te magiczne 20 tygodni. Też mi jakoś czas przyspieszył. Ciągle już myślę o tym jutrzejszym usg. Zastanawiałam się co bym zrobiła, gdyby lekarz powiedział, że coś jest nie tak. Okropna ta świadomość czekania na narodziny dziecka, które potem musi być leczone lub... ech głupoty wypisuję. WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE, MAM ZDROWEGO MALUCHA!!!!!

      Muszę wam jeszcze coś opisać, bo u mnie wczoraj to był hit dnia. Byłam z córcią na roratach. I podczas modlitwy wiernych ksiądz pyta dzieci, o co proszą Jezusa. I dziecia mówią: o zdrowie, za papieża, za zmarłych i w końcu jeden chłopczyk wyrywa się i krzyczy do mikrofonu "za dusze w czyśćcu pierdzące". Cały kościół wybuchnął śmiechem łącznie z księdzem przy ołtarzu. A biedny chłpczyk cały w pąsach poprawił się i uciekł, gdzies na tyły.




      Skomentuj


        Odp: Kwiecień 2010

        jak to dobrze, że takie wczesniaczki też mogą być zdrowe i silne!




        Skomentuj


          Odp: Kwiecień 2010

          Hahaha Lutek ale się uśmiałam z tej kościelnej opowieści U mnie też pogoda nie rozpieszcza. W pracy luzy nic się nie dzieje więc siedzę i czytam w necie ciekawostki dotyczące ciąż i też rozmyślam o jutrzejszym badaniu chyba dzisiaj nie zasnę.

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień 2010

            Witam w ten pochmurny dzień.
            Pozwolocie, że wróce do tych ziemniaczanych zapiekanek, robicie je z podgotowanych ziemniaków czy surowych?


            Skomentuj


              Odp: Kwiecień 2010

              Noemi, ja robię z podgotowanych, bo szybciej w piekarniku dochodzą.
              Beatka, na którą masz to usg jutro?




              Skomentuj


                Odp: Kwiecień 2010

                Idę robić zapiekankę, powiem wam jak wyszło


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień 2010

                  Witam wszystkie Panie w ten pochmurny dzień!
                  Niestety mnie na tą pogodę to głowa strasznie boli, że mozna zwariować.
                  Dobra ta opowieść kościelna ciekawa jestem skąd dla dziecka taki pomysł do głowy wpadł.

                  Co do maluszków urodzonych wcześniej to mojego M. bratanica urodziła się w 8 iesiącu ciąży i z wagą 1300. Wyglądałą jak laleczka malutka bo raptem 40 cm. Pampers 1 to był dla Niej po pachy. Straszny widok, ale najważniejsze jest to że medycyna poszła do przedu i naszczeście Zuzia (bo tak ma na imię) jest zdrowa.

                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień 2010

                    Noemi ja robie z surowych ziemniaczków

                    Lutek widzę że macie zabawnie na tych roratach

                    Co do maleństwa to faktycznie malutkie a apropo małych dzieci to mam koleżankę w moim wieku (26 lat) która też była wcześniakiem i jak się urodzila ważyła ponad kilogram

                    a swoja drogą wiecie mże dlaczego lepiej jest urodzić w 7 mcu niż w 8 bo ja do dzisiaj nie mam pojęcia

                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień 2010

                      ale mi narobiłyście ochoty na tą zapiekankę tak że mam koncepcję na jutrzejszy obiad bo dzisiaj idę na latwiznę i mam pierogi z kapustą i grzybami z paczki Noemi smacznego

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień 2010

                        Ja też robię z surowych ziemniaków. A ja muszę się zadowolić kanapką - takie już te warunki w pracy - ale odbije to sobie po 18 w domu.
                        A usg mam jutro na godzinę 15 ale w innym mieście więc pewnie zanim wrócę będzie wieczór w każdym razie napiszę na pewno co i jak. Także jutro relacja z wizyty moja i Lutka. Kto następny ma wizytę? Rolka 11.12? czy któraś jeszcze prędzej?

                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień 2010

                          No zapiekanka już niedługo dojdzie, całe szczęście, bo głodna jestem.
                          Beti ja mam USG 10 grudnia już się nie mogę doczekać.

                          A wiecie, że moja koleżanka urodziła synka, a jej poród trwał niecałe dwie godziny. Jak zaczęło ją pobolewać ruszyła do szpitala, jak dojechała miała 10 cm rozwarcia i urodziła na izbie przyjęć. 10 minut parcia i mały był na świecie cały i zdrowy. To drugie dziecko, a pierwszy poród miała baaardzo ciężki. Mam nadzieję, że mi też się upiecze i tak sybko pójdzie. Ale muszę powiedzieć ze dziewczyna latała do samego końca. Chyba to, ze była taka aktywna fizycznie duzo pomogło przy porodzie.
                          Cikawe jak tam wypadną jutrzejsze wizyty - powodzenia.


                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień 2010

                            powiem wam, że ja też nastawiam się na szybszy poród. Pierwszy był ok, nie było zbyt długo i mam nadzieję, że teraz pójdzie jeszcze szybciej.

                            Marietta, ja słyszałam, że w 8 miesiącu wykształcają się pęcherzyki płucne, płuca jakoś się dodatkowo rozwijają. I jeżeli dziecko rodzi się w 8 to te pęcherzyki się sklejają i może mieć większy kłopot z oddychaniem. A w 7 poprzez inkubator mogą to jakoś wyregulować. Ale nie wiem czy faktycznie o to chodzi.




                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień 2010

                              No ja też słyszałam, że to o płuca chodzi. A mi już 6 miesiąc się zaczyna Nie wiem dokładnie jak się liczy miesiące, ale tak jakoś wychodzi. Dzisiaj dowiedziałam się że u mojego kuzyna urodziły się bliźniaki Maja 10/10 punktów, także super. Bardzo się cieszę. Jak już okrzepną trochę to pójdziemy odwiedzić, narazie nie chcę się narzucać, tym bardziej że wiem że babcie szaleją i będą pomagać

                              Byłam z koleżanką oglądać ciuszki dla dzieci... no cudo Powstrzymywałam się jak mogłam, bo mam bardzo dużo... ale szukałam czapeczek dla noworodków i nigdzie nie znalazłam, tylko jakieś wielkie na półroczne dzieci... ale jeszcze znajdę

                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień 2010

                                Dziewczynki też czekam z niecierpliwością na Wasze wyniki badań. Lutek będzie dobrze - zobaczysz. Na pewno wszystko jest ok

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X