Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień 2010

    spróbuj kochana, spróbuj..ale JAnek tez do niedawna tak króciotko sypial. chociasz mial tez dobre 2 miesiace kiedy sypial po 7h w nocy! sprobuj ta meliske, koniecznie porzadnie przewietrz pokoj (ja zostawiam okna na oscierz otwarte podczas kąpieli) w kąpieli robimy szalenstwo, pozniejide go karmic juz w polmroku i mu spiewam. to go zazwyczaj tak zanudza, ze z zasnieciem nie ma problemow. jak widze ze zacyna ziewac, to uz przestaje spiewac i od tej pory nic do niego juz nie mowie. zeby niewiem jaka awanture urzadzil. ja milcze. i to tez naprawde dziala. teraz jak go odloze to moge spokojnie wyjsc z pokoju, zasypia sam. ewentualnie poplacze ze 3 razy, ale wystarczy ze wejdepokaze sieon sie uspokaja i wychodze. wazne chyba, zeby czula sie maxymalnie bezpiecznie podczas zasypiania..ale kaszka i meliska tez są ważne trzymam za Was kciuki!!

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień 2010

      wiesz Aniu, ona do 20 sierpnia sypiala od 19.20 do 5 lub 4 rano. Potem jej się odmienilo. Z zasypianiem też nie ma problemu. Zasypia szybciutko sama (ze smokiem znaczy się). Jak się budzi to cyca i dalej śpi. Nie wiem czy to glód czy potrzeba przytulenia się, ale po tych 2 godz, smoczek ani butelka z woda nie zdają egzaminu.
      Ale dzięki za kciuki Spróbuję z meliską, a potem z tym mleczkiem




      Skomentuj


        Odp: Kwiecień 2010

        Alinko, więc to chyba normalne. ja mysle ze dwie rzeczy sie na siebie nalozyy - ząbkowanie i to ze moze nasze mleczko jest juz za malo sycące dla nich. bo u nas jest identycznie, budzi sie tylko po to zeby sie przyssac i zasypia.

        Skomentuj


          Odp: Kwiecień 2010

          a na mojego Mikołaja żadne meliski nie działają kurde on nie chce spać i tyle.. budzi się co godzinę, dwie.. i chce mleko.. albo coś do picia.. albo pojęczeć, pogadać, czy się pobawić.
          Choć przyznaję, że jak mu daję normalne jedzonko od kilku dni - mleczne produkty plus mięsko w zupkach i z warzywkami, to i tak lepiej śpi..


          Skomentuj


            Odp: Kwiecień 2010

            Dziękuję kobitki za poparcie.

            No teraz nic więcej nie moge pisać bo na jutro mam 120kg cebuli do obrania. Trzymajcie się. Miłej nocki
            DAMIANEK 04.06.2007R
            BARTOSZEK 21.05.2008R
            NATANEK 30.04.2010R
            OLIWKA 17.02.2012R

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień 2010

              O rany!! Laski - napykałyście tyle co w ciąży conajmniej... czytam i czytam i końca nie widać...

              Beatka - bo nasze dzieci to takie zębolkowe bliźniaki

              Alinka - nam kaszka na dobranoc niewiele dała, dopiero jak wprowadziłam jeszcze dwie butle w ciągu dnia dało efekty. Ja myślę Alinka że spokojnie możesz spróbować... w końcu nasze dzieciaki są już duże i faktycznie te nasze cycusie mogą już nie wystarczać.

              A ząbkowanie to też może się na to nakładać... Justynka była marudna i nie wiedziałam że jej ząbek idzie!! A wszystko jeszcze przez lekarza który mi oczy zamydlił, a ona tak marudziła bo ją bolało. Aśka dziś mi powiedziała że to budzenie się przez ostatnie noce to ząbki a ja jej nie uwierzyłam, wracam do domu, karmię łyżeczką a tam coś dzwoni. Także Asia - miałaś racje!!!!

              Co do forum - to zawsze była tu fajna atmosfera i niech tak zostanie (nie będę nic dobitniej pisać, bo miał być koniec tematu)

              Ania - jaka kaszka ma gluten??????? Możesz wrzucić namiary!!! Plisssssssss!!

              Gratulacje dla następnych półroczniaków!!!!!

              Ja nie pamiętam ile przytyłam w ciąży... chyba 24 i zostało w tej chwili 10 do zrzucenia. Także sporo... No i też mam trochę zdjęć z brzuszkiem i nie mogę uwierzyć że tam siedziała moja córeczka

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień 2010

                Ola mówiłam że ząbki? hehe Gratuluję nowych zeboli!!!!

                Aleście babeczki nadrukowały! Daria, Mnie też często wypowiedzi Kali denerwują.
                Co do różnych pomysłów na wychowania myślę, ze tak samo duzo nieodpowiedzialności, patologii i głupoty w mieście jak i na wsi. Wiecie, widzimy te wiejskie mleka i inne sprawy, ale ważne żebyśmy też widziały te miejskie zakupy w hipermarketach z kilkutygodniowymi bobasami, te spacery wzdłuż ruchliwych ulic z wózkiem, te warzywa kupowane przy drodze...Co do mleka, hmmm jakiś czas temu na cenzurowanym był gluten. Dziś wprowadzamy go wcześniej choć jeszcze rok temu było to nie do pomyslenia i "nieodpowiedzialne". Podobnie rzecz sie ma z pielęgnacja pepuszka, kiedyś spirytus, dziś woda z mydłem... (dla mnie ta woda to akurat bzdura). Każdy musi sam sobie odpowiedziec na pytanie, czy rzeczywiście sam jest bez winy. Ja jestem za mądrym, poszukującym macierzyństwem, jak z resztą wszystkie tutaj mama Także sorry Daria- musiałam dodac swoje trzy grosze na drażliwy temat.

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień 2010

                  Mamuski skad Wy tyle czasu macie!!Też skonczyc czytac nie mogłam! brawo!!

                  Liluśka dziekuje ciociom za pamiec

                  Kupiłam jej dzisiaj kiecunie na chrzest i spiworek do wózka i strasznie sie ciesze z tych zakupów..ale od teraz surowy szlaban..

                  Za nami fatalna noc..mała sie budziła co 50 minut dosłownie i raz sobie zrobiła półtoragodzinna przerwe na wrzaski..dopiero cycus ja uspił, ale miałam juz taki kryzys, ze masakra..

                  Piszecie o tych kaszkach i ja tez spróbuje jej podac na moim mleku.. zreszta juz w ogóle zaczynamy wprowadzanie nowych produktów, ale o tym juz pisałam.

                  Aniu, super te fotki z basenu i reszta takze Morze tez sie zapiszemy..

                  A jak sie ma Justyna i Antoś??

                  No i tak sobie pomyslałam, ze moze załozymy sobie prywatne forum...??

                  Ide walczyc z niespiaca ksiezniczka, paaaa!!


                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień 2010

                    U nas żadna melisa nie działała. Względny spokój zrobił się jak zaczęłam pilnować odstępów między karmieniami w dzień i w nocy. Najpierw 2 godz. potem 2,5 teraz 3. Jasiek zaczął jeść tak, żeby sie najeść no i jakos teraz wszystko zrobiło się w miare przewidywalne. No chyba że w grę wchodzą zęby, to cały plan dnia bierze w łeb, bo dziecko boli, więc nie może sie najesć, a więc i wyspać bo głodne no i boli więc się budzi i chce jeść i nie może itd.
                    Obecnie jest 1 butla w dzień i jedna około 22-23. Jedna to manna a druga kaszka kukurydziana - jakoś mnie te gotowe kaszki i kleiki błyskawiczne odstraszają "sztucznością". Poza tym obiadek i surowe jabłuszko no i kilka razy cycek.

                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień 2010

                      Sylwia - mi się pomysł z prywatnym forum podoba

                      Aśka - a co masz do spacerów wzdłuż ruchliwych ulic?? Ja żeby dojść do jakiegokolwiek parku muszę przewędrować 15 min jednymi z najruchliwszych dróg w kraju i nic na to nie poradzę 15 min w jedną, 15 min w drugą to już pół godziny...

                      Dobra - buziolki i słodkich snów i dobrej przespanej nocki

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień 2010

                        U nas też jakoś chyba nie o kaszki chodzi... Na noce nie ma reguły.
                        Dziś mały bedzie spał ze mną, bo tatuś wyjeżdza p 4 rano. Więc w nocy cyc na wierzch i dalej spać.

                        Dziś rano kupiłam cielencinkę. I jak ciocia poszła z Filipem na spacer zabrałam się z gotowanie. Chcę pomrozić. Za dużo kasy idzie na słoiczki.
                        I pierwszy raz dodałam buraka. Przy blenderowaniu, jakoś obsuneła mi się ręka i pół kuchni miałam w zupce buraczkowej i sprzątania na całe popołudnie.

                        Chciałam dać też skrobanego banana ok 18 (2 podejście po 2 tygodniach) i zostałam obrzygana bananem i resztką nieprzetrawionej zupki.

                        Taki miałam obfajdolony dzień

                        Tym miłym akcentem. Dobrej Nocki.

                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień 2010

                          Ja też jestem za!!! także już 3 głosy za

                          Hahaha Marlena no to fajny dzień naprawdę

                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień 2010

                            I ja jestem za!!!
                            Ola widzisz nawet ja przeciw tobie
                            Ja tez mieszkam przy ruchliwej no cóż, dobrze że niedaleko jakieś drzewka i trochę zieleni, ale przejść trzeba.

                            No Marlena - nieźle. Ja dzis dziecko obesrane musialam w samochodzie na parkingu obrobić, bo się z Olą umówiłam na kawkę, a tu Janko po drodze na te kawę miał awarię Co tam że wczesniej walnął 2 kupy w domu. Ale to nic - w drodze powrotnej też sobie nie odmówił przyjemności Ot to tyle od nas. Miłek nocki :P

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień 2010

                              Daria, łolaboga! to zagrzewam mocno do tego obierania, bidulka Ty nasza!
                              Olcia, a pochwalisz się tymi fotkami?? no pochwal sie! a co do kaszki, to po usilnych staraniach dorwałam jedną jedyną która zawiera gluten..uwierzcie mi, stałam przy regale 40 minut, i nie moglam sie doszukac..znalazlam w koncu Kaszke Mleczną Manna Nestle http://www.nynek.pl/product_info.php...9156d3e1732fe9 po 4 miesiacu. a pozniej doszukalam sie jeszcze bobo vity http://www.*********************************/nasze_p...zki/KASZKA/459
                              Marlenka-poprostu chłopak ma poprostu mocny charakter i znów postawił na swoim
                              Asiu, faktycznie takie rytuały odnosnie jedzenia tez daą super efekty. ja też powoli przyzwyczajam anosika do takich stałych odstępów między karmieniami..ale cos czuje ze jutro poinformue Was o nowym ząbku, wlasnie sie złamałam i spie z moim małym dżentelmenem,bo ciągle wybudza się z płaczem-musi cos go boleć, bidusia.

                              no,prywatne forum byłoby całkiem zacne.

                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień 2010

                                heja, nie czytalam co pisalyscie wiec nie wiem co sie dzialo,
                                ja wlasnie ta mleczna manne nestle daje Gosi na wieczor wypija ok 40 ml, no moze bardziej wyciamka, bo zupki mi tak nie chetnie wcinala wiec wolalam jej tak ten gluten przyswajac.
                                ale glutenowe a bezmleczne powinny byc zdrowy brzuszek ze sliwka, i z lipa tez nestle po 6m Gabor do dzis je je sa wielo zborzowe wiec musza miec gluten.

                                bobovita ma manne wieloowocowa po 6m
                                pyszne sniadanko mleczna manna ,owsianka tez sa glutenowe

                                ja Gabrysiowi zadnych ryzowych nie dawalam bo mial po nich zaparcia tylko te wielozborzowe lub manne czy owsianki

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X