Kwiecień 2010

[Betiiii]

Odp: Kwiecień 2010

Ja w czasie studiów (dzienne) pracowałam w videowordzie fajnie mozna sobie godziny pracy ulozyc no ale nie placa rewelacyjnie. wychodzi 6-7zł za h ale może się zmieniło bo to było lata temu. Może tam zapytaj jak masz placówkę w okolicy.

[Daaruniaa]

Odp: Kwiecień 2010

Wczoraj pisałam posta i mi usunęło. A więc jeszcze raz: WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA PÓŁROCZNEJ MARTYNKI.
Napisałam też że zobaczymy ile wyjdzie nam za tą cebulę i możliwe że wrócę do mleka modyfikowanego chociaż z drugiej strony takie ciągłe zmienianie mleka to raczej też nie wróży niczego dobrego.
No to tyle z wczoraj.

A dzisiaj chciałam powiedzieć KALA że wiem co robie. Natanek bierze codziennie łyżeczkę wapna, więc tego mu nie zabraknie. Dostaje też JUVIT MULTI, więc witamin też mu nie brakuje. Dlatego całą resztę zostawię bez komentarza.

Co do jedzenia zupek chińskich u dzieci to czysta nieodpowiedzialność rodzica. Przynajmniej do 6-7 roku życia tych gówien nie powinno się dawać dzieciom. A co do warzyw to ja nie kupuję ich w markecie bo w końcu mieszkam na wsi i mam to w ogródku. No teraz już nie bo jest wykopana ale mam ją w wiadrze przesypaną ziemią żeby się nie popsuła. Por wsadziłam w donice, także ciągle świeża, a seler i pietruszka to samo co z marchewką.

A teraz wam powiem że jak nic się nie działo a tu jak na jeden tydzien to już za dużo mi wrażeń. Wczoraj przed snem położyłam Natanka sobie do łóżka i poszłam zrobić mleko. Ja wchodzę do pokoju a Natan siedzi
Szok.

[Noemi333]

Odp: Kwiecień 2010

Bardzo dziękuję w imieniu Martynki!!!

[Noemi333]

Odp: Kwiecień 2010

Daria, to już zdecydowanie nie możesz Małego zostawiać na łóżku. Kurcze a na Wielkanoc to już wszystkie będą biegały. U nas w rodzinie na święta będą trzy takie maluchy rodzone co kilka miesięcy (Martynka jest najmłodsza), ciekawe, kto będzie za nimi biegał.

[marla75]

Odp: Kwiecień 2010

Nie obrażam się. Napisałam o wsi z jaką mam kontakt bywając u rodzców którzy od 7 lat mieszkają na wsi na Warmii. Dla mnie to też jest patologia, ale tam żyje tak 3/4 rodzin.

N-a-n-a: nie wiem czy słusznie ale odebrałam Twoją wypowiedź jako skierowaną w moją stronę.
Tak więc nie chowam dzieci pod kloszem. Moje dzieci bawia się wśród zwierząt (mam w domu psa), nie myje rączek Filipowi co chwilia i nie ganiam cały dzień ze ścierą sprzatając.
Jak będzie wiosna i spadnie ciepły deszczyk też pozowlę na wsi pobiebać mu gołymi stopakami po trawce.

Ale zaczełyśmy rozmowę od mleka krowiego i niemowląt. Ja jestem przeciwna.
Rozumiem ze Wy nie i jak tylko miały byście możliwość dały byście swoim dzieciom?

[MiiCiiA]

Odp: Kwiecień 2010

wszystkiego dobrego dla Martynki

u mnie dziś szaro buro i ponuro no i pada

widze że tu zagorzała dyskusja ja przeciwniczka dawania mleka krowiego nie jestem wiadomo każdy ma różna sytuacje i czasami trzeba ...ja mleko krowie dawałam Alicji jak skonczyła półtora roczku i zreszta pije do dziś flache mleka ranoi wieczorem

u miee z jedzeniem to jest tak że Julce daje wszystkie słoiczkowe owocki ostatnio nawet próbowaliśmy jabłka z suszoną słiwką i owocki wcina z chęcią natomiast obiadków ze słoiczka nie ruszy woli warzywka ugotowane przez mamę wczoraj naprzykład wcinała marczewę z rosołku...no i ja jej daje nutramigen 2 zagęszczony nutritonem lub kaszką mleczno ryżowa i wypija na raz 240 ml

a i raz jej dałam biszkopta rozmoczonego w wodzie tez wcinała

no i chciałam wam powiedziec ze ja tez sie rozłorzyłam boli mnie gardło nerki i kreci w nosie no i czuje że temperatura tez nachodzi

miłego dnia

[Daaruniaa]

Odp: Kwiecień 2010

Kurcze ale czuję się winna rozpoczęciu burzliwego i no ichyba same przyznacie nie miłego tematu. Uspokujmy się.

Kurcze Natankowi buzia się nie zamyka. Ciągle gada i gada. Aż miło słuchać tego jego gadania.

[MiiCiiA]

Odp: Kwiecień 2010

oj ale tu gorąco

[N-a-n-a]

Odp: Kwiecień 2010

Marla, no co Ty to zupelnie zle mnie odebralas, to absolutnie nie bylo skierowane w nikogo! Ja też podaje Jankowi tylko mleczko modyfikowane,ale wywiązała się dyskusja i poprostu uwazam ze nie ma co przesadzac w zadna strone, bo nic sie znow takiego nie stanie od tego mleka, jesli naprawde nie ma innego wyjscia. zreszta, Daria wie co robi, podaje maluszkowi potrzebne mu witaminki i konsultuje to z pediatra,wiec nie ma co ciagnac tematu ale absolutnie nie bylo to skierowane w Twoją, czy czyjąkolwiek strone jakis czas temu zreszta przyszla mi taka refleksja na mysl odnosnie tego sterylnego wychowania, mam w rodzinie lekarza ktory wobec swoich dzieci tak wlasnie przesadnie postepuje i pisalam o tym na blogu, dlatego moze ten temat zszedl tez tu na forum. takze, bez urazy

Daria, to sie u Was zacznie Janek od wczoraj nie ma litosci dla swojej główki- wczoraj ta nieszczesna karuzela, dzis juz 3 razy przydzwonil w lozeczku w szczebelki, tak sie przemieszcza non stop..chyba musze pomyslec juz o jakims kojcu..

[Betiiii]

Odp: Kwiecień 2010

Mamy pierwszego ząbka
Faktycznie radość jakby co najmniej doktorat obronił

[Betiiii]

Odp: Kwiecień 2010

Spóźnione półroczkowe buziaki dla Martynki :*****
I już nie spóźnione dla Lilianki:*****

Ola masz jakieś nowe wieści od Justynki?

[kala8]

Odp: Kwiecień 2010

chciałam powiedzieć KALA że wiem co robie. Natanek bierze codziennie łyżeczkę wapna, więc tego mu nie zabraknie. Dostaje też JUVIT MULTI, więc witamin też mu nie brakuje. Dlatego całą resztę zostawię bez komentarza.

Szok.

czy witaminy i wapno urchonią twoje nawet nie półroczne dziecko przed alergią albo obiążeniem nerek nieodpowiednimi w tym wieku substanacjami wiesz jakie mogą być tego konsekwencje ?? jeśli wiesz to ok twój wybór, ,

masz swoje powody i uważasz że cie usprawiedliwiają to twoja sprawa tylko prosze nie wmawiaj mi że z punktu widzenia zdrowia dziecka twoje postępowanie jest ok

no fakt rzeczywiście wiesz co robisz i faktycznie chyba nie warto sie mieszać

[N-a-n-a]

Odp: Kwiecień 2010

No widzisz Beti!! ciesze sie ze jjuz sie doczekalas tej radosci i gratuluje i rowniez dołączam się do życzeń dla naszych Maluszków, MArtynki i Lilianki!

[Daaruniaa]

Odp: Kwiecień 2010

czy witaminy i wapno urchonią twoje nawet nie półroczne dziecko przed alergią albo obiążeniem nerek nieodpowiednimi w tym wieku substanacjami wiesz jakie mogą być tego konsekwencje ?? jeśli wiesz to ok twój wybór, ,

masz swoje powody i uważasz że cie usprawiedliwiają to twoja sprawa tylko prosze nie wmawiaj mi że z punktu widzenia zdrowia dziecka twoje postępowanie jest ok

no fakt rzeczywiście wiesz co robisz i faktycznie chyba nie warto sie mieszać

Proszę cię, już nigdy więcej nie komentuj moich decyzji i moich postów. Szkoda moich nerwów .Nigdy nie byłas w takiej sytuacji jak moja. Mój mąż pracuje po 12 za głupie 1400zł. Mamy trójkę dzieci. Kiedy zdarzy się raz na rok trochę więcej gotówki chcemy zrobić coś dla siebie. Ja zrobiłam sobie tatuaż, mąż kupił sobie coś co chciał mieć a dzieciom kupiliśmy kurtki na zimę. I zostały nam pieniądzę z tamtego miasiąca na ten miesiąc, więc jakoś powoli dajemy radę. W tym miesiącu z jego wypłaty zostało mi 10 zł. Nie powiesz mi za co mam kupić mleko modyfikowane.??? 10 zł to nawet jedno nie kosztuje. Nie jedną noc już przepłakałam i wiem jakie jest ryzyko dawania dziecku mleka krowiego ale nikt mi nie da pieniędzy. Więc weź się w końcu za myślenie i za nim coś powiesz kobieto to się zastanów bo możesz kogoś swoimi tekstami bardzo urazić. No niestety nie każdy żyje w luksusie. A ty widocznie masz kupe kasy skoro tak komentujesz czyjeś decyzje.

[N-a-n-a]

Odp: Kwiecień 2010

Daria, trzymam za Was kciuki kochana, wiem, czasami nie jest lekko,ale jestem pewna ze wszystko sie ladnie pouklada! musisz być dobrej myśli, mimo wszystko, dla męża i dzieciaczków!! i nie przejmuj się komentarzami, wywiązała się z tego jakaś głupia nikomu nie potrzebna dyskusja. Rób swoje nie od dziś jesteś Mamusią! I przed NIKIM nie musisz sie tłumaczyć. A takie ciężkie chwile będziecie później wspominać z uśmiechem na buzi i tego Wam życze!! więc główka do góry!:*