Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień 2010

    Dziewczynki Jutro jedziemy nad jeziorko na calutki dzień. O 9 wyjazd i powrót wieczorkiem tak koło 17-18. Sam raj.
    DAMIANEK 04.06.2007R
    BARTOSZEK 21.05.2008R
    NATANEK 30.04.2010R
    OLIWKA 17.02.2012R

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień 2010

      Beatka, to też nieciekawa sytuacja... u mnie z babciami to jest tak że jedna jest bardzo daleko - teściowa - ona pewnie by się małą zajęła jakbym potrzebowała, ale trochę za daleko, (zresztą to ona mi pomogła jak mi rana pękła)... a druga w warszawie, ale od porodu była u mnie 3 razy więc też nie jest zainteresowana pilnowaniem dziecka...
      Last edited by ola1981; 15-07-2010, 07:33.

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień 2010

        Dzień dobry
        My już nie śpimy Właśnie obudzili nas robotnicy na dachu... coś przycinali taką okropną piłą...Justynki sen udało mi się odratować i śpi sobie teraz w nosiku w drugim pokoju... ale ja już tu nie mam gdzie spać Ale jak ją obudzili, to taką podkówkę strzeliła, że myślałam że już będzie tylko płakanie a nie spanie... ale udało się, taka zaspana była że udało się ją przenieść i usnęła z powrotem... Wiecie, generalnie to lubię remonty, bo to znaczy że coś będzie lepiej... ale takie walenie od 6 rano to masakra. A jak robi się upał to panowie się zwijają i jest spokój Tyle tylko że u nas trudno spać w dzień, bo mi 30 - 40 min w przeciwieństwie do córeczki nie wystarcza

        Miłego dnia laseczki

        Daria a Ty uważaj tam nad tym jeziorkiem na siebie! a co z Natankiem robisz wtedy, też go zabierasz? Znosi jakoś te upały? Z resztą nad jeziorkiem pewnie chłodniej... najgorzej w mieście na betonach...

        Skomentuj


          Odp: Kwiecień 2010

          Dzieńdobry.
          Ola współczuję pobudki. My dziś pospaliśmy do 7 więc jestem wyspana a mały pogaworzył i teraz jeszcze dosypia.
          No niestety z tymi babciami nie zawsze jest tak jakby się chciało no ale moją mamą jestem rozczarowana tak chciała wnuczka a teraz praktycznie zero zainteresowania... no cóż...

          Ja narazie totalna pustka jeśli chodzi o plan na dzisiejszy dzień mój D poszedł do pracy na 16h żeby jutro mieć wolne więc cały dzień sami będziemy, myślałam o pójściu na działkę ale póki co niebo zachmurzone i ciemne, jakby miało popadać, może przejdzie a jak nie to zapakuję młodego w samochód i pojedziemy do Rybnika odebrać tunikę moją na chrzest
          o i już jest jakiś plan
          Miłego dzionka

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień 2010

            cześć dziewczynki,

            Beatka, ale lecisz z wagi a chodzisz na jakieś zajęcia, ćwiczysz, czy tylko ta dietka?

            Alutka, chyba unormowala sobie nocki. Bo ciągle budzi się na mleko o 5 i zasypia dalej do 7. Cudo, wyspana jestem przy takim maluchu.

            Wspólczuję wam sytuacji z mamami. Moja to babcia na serio super. Wlaśnie pod koniec zawożę Paule do niej. Przyjeżdżają też dzieci mojego brata, więc przez 2 tygodnie będzie babcią na caly etat W ogóle jeśli tylko coś potrzebuję to nie jest jej trudno wsiąść w autobus i jechać te 25 km.

            Mu jutro wybieramy się na weekend w Beskidy, do milówki. Bardzo się cieszę, w końcu jakiś relaks




            Skomentuj


              Odp: Kwiecień 2010

              Alinka super - odpoczniesz sobie. Ja też już odliczam dni do wyjazdu... niestety jeszcze 2 tygodnie. Jakbym się uparła, to bym mogła i teraz gdzieś pojechać, ale bez męża...no ale bym chyba za bardzo tęskniła

              Beatka - a ja nie prasuję co najwyżej przed założeniem...

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień 2010

                Hej

                no mój Miko od kilku dni sypia tylko do trzeciej w nocy później robi sobie przerwę na sen około 12-13. taką trzy - czterogodzinną. żadnych innych drzemek w ciągu dnia. potem mi zasypia o 19-20 i śpi do tej 3. i tyle także ja się ostatnio nie wysypiam ale za to mam dużo czasu na ciągłe poznawanie mojego Syneczka bo wszyscy jeszcze śpią jak my dyskutujemy sobie
                Jak robi się już jasno tak koło czwartej wychodzimy na spacerek i chodzimy do 6-7 aż wszyscy nie wstaną

                Przynajmniej za chłodu sobie połązimy

                Ja na wakacje jeszcze się wybieram - ale dopiero we wrześniu. po całej tej operacji i gdy już dojdę do siebie.. a do tego czasu dietka.. i pobyt u Rodziców.

                Mikuś już zupełnie sprawnie przekręca się na boczki i na brzuszek. ślicznie ciągnie główkę gdy chwytam Go za rączki. Tylko leniuch jak leży na brzuszki nie zawsze chętnie ten łepek podnosi. Woli się czołgać albo pełzać sobie.

                I Wiecie co? Niby tak ciągle Go gdzieś zabieramy a jednak on już poznaje i nie jest wcale taki śmiały.. bo jak kogoś nowego zobaczy albo zajedzie do Babci bo kilku dniach nie widzenia to jest podkówka na buziolku i płacz.. i tylko do mamy i koniec.. ale tatę też bardzo kocha.. wpatruje się w niego jak w obrazek.

                No i z przodu na dole i troszkę po prawej stronie rosną mu ząbki. Już spore , tylko jeszcze się nie przebiły. Więc teraz już zupełnie wszystko jest obślinione i rączki w dzióbku non stop.

                Dobra.. zabieram sie za pisanie tekstów. bo trzeba pampki na allegro zamawiać. Kupuje Mu ostatnio takie pachnące z aloesem. Jak Mu je zakładam to nawet wyczaić nie mogę , że kupę ma..
                Pozdrowionka


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień 2010

                  Melduję się.

                  Dziś byliśmy z wizytą u cioci, same zgadnjicie u której...

                  Odebrałam wyniki Filipa i są dobre, więc jutro po wizycie u Pani Doktor pewnie się spakujemy i wyjedziemy sobie na Mazury.
                  Smutno bedzie bez Was.

                  Mikuś to już dzielny chłopak. U nas zęby pewnie będą ok roku, bo Kamila tak miała (przynajmniej nie gryzła w cyca)
                  Attached Files

                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień 2010

                    Dziewczyny zazdroszczę Wam tych wyjazdów, życzę udanych weekendów/wakacji będziemy tęsknić za każdą

                    Alinka ja jestem na tej diecie Dukana, jest świetna dziś jest 16 dzień mojej diety i już 5kg w dół, fakt czasem jest ciężko szczególnie na owoce i chlebek cieknie ślinka, chlebek sama sobie piekę z otrębów nie jest najgorszy no ale owoców nie zastąpię. Teraz mam 5 dni proteiny plus warzywa i właśnie gotuję sobie bigosik dukanowy Ale tempo w jakim się chudnie jest super właściwie w tym tempie już za jakieś 3-4 tygodnie powinnam osiągnąć upragnioną wagę jeśli ten spadek nie wyhamuje. Jeszcze nie ćwiczę, dużo spaceruję ale to tak jak każda z nas pewnie, od przyszłego tygodnia jak już będą chrzciny za nami chcę zacząć chodzić na basen i aerobik. Jakieś 2 tyg temu chciałam założyć jedne gacie sprzed ciąży ale były zbyt upięte i zrezygnowałam a wczoraj jak je założyłam to mi wiszą na tyłku

                    Ej Warszawianki nie róbcie reszcie żalu

                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień 2010

                      Marlenka - fajnie że wyniki dobre
                      Beatka, zazdroszczę Ci silnej woli, ja bym chyba nie wytrzymała...

                      Idę spać... bo niedospana przez te remonty jestem...

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień 2010

                        Nam dzień się bardzo udał. Nie byliśmy nad jeziorkiem dłużej niż do 13 bo to jezioro co dzisiaj byliśmy jest w lesie i było trochę za chłodno. Wszędzie cień i wiaterek. Za to pojechaliśmy do rodzinki koło Nowego Tomyśla.
                        Natanek wytrzymuje na dworze te gorączki nad jeziorem. Woda na mleko w termos i jedziemy.
                        DAMIANEK 04.06.2007R
                        BARTOSZEK 21.05.2008R
                        NATANEK 30.04.2010R
                        OLIWKA 17.02.2012R

                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień 2010

                          No nad jeziorkiem pewnie chłodniej. Zazdroszczę Wam mieszkania na wsi, szczególnie jeśli chodzi o spacerki, zwłaszcza w te upały... ale w ogóle też, świeże powietrze....

                          A Justynka dziś się obudziła o 6.20... normalnie szok!! ale nie zasnęła od razu... teraz mi pokwękuję, więc idę ją uśpić... a ja już znów nie będę spać bo tłuką dach!! a z drugiej strony gdzie ciszej nie mam żadnego łóżka...

                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień 2010

                            Marlenka, śliczne zdjęcie. A gdzie konkretnie jedziesz na Mazury? Jako panienka często wyjeżdżalam w te rejony. Ale zazwyczaj w te najbardziej znane: Mikolajki, Gizycko, kilka razy bylam w takiej malutkiej miejscowości Bęsia. Chętnie wrócilabym nad jeziorka, poplywać na kajaczku

                            Beatka, jeszcze jedno pytanie, jak skóra? Po tak szybkiej utracie wagi jest fajna, czy nie ma jej nadmiaru?

                            Monika, podziwiam za te spacerki o 4 rano. Mnie końmi by nie wyciągnięto o tej porze. Dobrze, że Alutka to taki śpioszek,żeby tylko jej tak zostalo.

                            Ola, pytalaś o te kolczyki. Ja planuję przebić uszka już gdzieś po ukończeniu 6 miesiąca. Tak zrobilam z Paulą. Zniosla to dzielnie, przetrwala przedszkole. Mam nadzieję, że i przy Alutce się uda. Kolczyki mam z takim specjanym zapięciem dla dzieci.




                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień 2010

                              My chcemy przekłuć uszka męża chrześnicy. Ma 15 miesięcy ale na razie szwagierka się nie zgadza na to bo uważa że Wikusia jest za mała.

                              Jeśli chodzi o mieszkanie na wsi Olu to zdecydowanie lepiej by mi było w mieście. Na wsi nie można okna otworzyć bo straszne zapachy. W dużym mieście spaliny i zanieczyszczenia ale takie miasteczko jak nasza Krobia to by mi bardzo odpowiadało. Nie jest to cipiutkie miasteczko ale jest zaliczane do tych niewielkich.

                              kurcze i auto nam dzisiaj siadło. To już taki złom że szok. ale jest ktoś kto go od nas chciałby kupić więc zyczę mu powodzenia. My oglądaliśmy Forda Mondeo Ale niewiem czy dostaniemy kredyt. Za niskie dochody i za dużo osób na utrzymaniu.
                              DAMIANEK 04.06.2007R
                              BARTOSZEK 21.05.2008R
                              NATANEK 30.04.2010R
                              OLIWKA 17.02.2012R

                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień 2010

                                U nos na Ślunsku tyż świeży luft

                                Alina co do skóry, super się obkurcza brzuch coraz jędrniejszy fakt daleko mu do ideału ale w porównaniu z jego stanem bez miesiąca jest duża różnica tylko cellulit z nóg nie chce się wynieść. Ta dieta jest bardzo specyficzna, jedzenie samych protein sprzyja obkurczaniu się skóry, jej działanie jest dość skomplikowane bo paradoksalnie im więcej jesz tym szybciej chudniesz (oczywiście mowa tu o tych dozwolonych produktach). Ale ważne aby przed jej rozpoczęciem przeczytać książkę kosztuje 19zł można też ściągnąć ją w postaci e-booka nie jest długa (ja czytałam 1 dzień) żeby dobrze zrozumieć jej działanie i w pełni świadomie podjąć decyzję bo efekty są super ale przeprowadzono testy i jeśli się nagle wyłamiesz i zjesz np 2 białe bułki to efekt jo-jo jest ogromny można w 1 dzień z powrotem przybrać 2-3kg. Dlatego warto poczytać o każdej fazie (są 4 ja jestem dopiero w 2) i się zastanowić czy się da radę bo bywa ciężko, ale mnie efekty motywują już się czuję świetnie w swoim ciele może jeszcze nie w stroju kąpielowym ale już w ubraniach jest git

                                Ale się rozpisałam, mam nadzieję że nie zanudzę pozostałych dziewczyn wybaczcie

                                My dziś byliśmy na naukach przed chrzcielnych i w spowiedzi. Właściwie wszystko już gotowe na niedzielę, tylko jutro zaliczę fryzjera (muszę podciąć końcówki tylko i jakąś regenerację zrobić bo nie byłam od 7 miesiąca ciąży) i do kosmetyczki brwi uporządkować bo już mi te krzaki widoki przysłaniają

                                Daria mamy ten sam problem nasze auto też odmawia posłuszeństwa i myślimy o zmianie.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X