Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień 2010

    U mnie też zima... tak nawet pięknie to wyglądało z rana

    Alinka, zajrzyj na priva

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień 2010

      Za oknem piękna słoneczna zima, ale wszystko się topi, więc miałam mokrawy spacerek po pieczywko z rana.
      U mnie noc pourywana, jakieś myśli niespokojne cały czas nie dawały mi spać i te nogi...to nie sa skurcze, ale cały czas musiałam nimi ruszać, bo inaczej nie mogłam wyleżeć... No i jeszcze brzuch, znów takie bóle przy przewracaniu jakby ciągnięcie. Dobrze że słonko na dworze, to dzień przynajmniej milej minie.

      Zaraz idę na kolejny spacerek, a co? Trzeba nałapać tej wit. D3
      Pozdrawiam, życzę wam miłego dzionka bez rewolucji!

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień 2010

        Wiesz Asia.. musisz się po prostu bardzo pomalutku odwracać na drugi boczek
        Ja mam takie bóle już od kilku miesięcy więc wypróbowałam wiele opcji.. i to działa naprawdę.. a najlepiej jeszcze przysiąść troszkę w trakcie odwracania.. nie będzie bolało gwarantuję


        Skomentuj


          Odp: Kwiecień 2010

          Witam.
          Również trzymam kciuki za Karolinę. Życzę jej jak najlepiej.

          Pójdę do tego lekarza. A co tam. 50zł to nie majątek a nie czuję sie tak jak powinnam. To leżenie nic nie daje. A po za tym od wczoraj wieczora tak mi sie w głowie kręci że normalnie się przewracam. Do toalety mąż mnie zaprowadza bo niejestem w stanie sama iść. Stwierdziłam że może jak troche posiedzę to mi minie ale nic z tego. A jeszcze z Damiankiem mamy wizytę u alergologa na 13:30.
          Niewiem, może ja mam jakieś niedobory wapnia albo czegoś no bo ja niewiem z kąd to wszystko sie bierze. W każdym razie to jest najgorsze 9 miesięcy w moim życiu. Nigdy tak się źle nieczułam.
          POZDRAWIAM i idę się położyć.
          DAMIANEK 04.06.2007R
          BARTOSZEK 21.05.2008R
          NATANEK 30.04.2010R
          OLIWKA 17.02.2012R

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień 2010

            Witajcie Kobietki!
            U mnie też dużo śniegu i świeci słońce.

            Adrenalina się podnosi... coraz więcej wpisów o bólach i skurczach... Mnie od czasu do czasu też zaboli brzuch, ale wydaje mi się, że to jeszcze nie są skurcze.
            Ola i Daria dajcie znać, jak wrócicie od lekarza.

            Miłego dnia


            Aniołek (1.11.2011r - 8 t.c.)

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień 2010

              jejku, aż mi ciarki biegną po pleckach jak to czytam. Więc na to wygląda, że to juz naprawdę już tuż tuż. Mnie się wydaje, że mam jeszcze sporo czasu. Wlaściwie pelny miesiąc. Ale przecież nigdy nic nie wiadomo.

              Asia widzę, że u ciebie podobnie jak u mnie. Natlok myśli, skurcze i skaczące nogi
              Wczoraj to aż myślalam, że się poryczę. Jak się polożylam to mialam wrażenie, że po nogach coś mi chodzi. Bylo to tak wkurzające, że bez przerwy machalam nogami.

              Monia, z tym przewracaniem masz rację. Też zauważylam, że najgorsze są gwaltowne ruchy.

              Daria, idź do tego lekarza. Nie ma na co czekac. Tak sobie myślę, czy ten twój organizm nie jest po prostu oslabiony. W końcu masz dwoje dzieci w niedużych odstępach czasu i kolejna ciąża. Może twoje cialo nie zdążylo się do końca zregenerować i dlatego tak źle przechodzisz te 9 miesięcy.
              No i oczywiście stres, który ciągle ci towarzyszy. Wydaje mi się, że to duży wplyw na ogólne samopoczucie.
              Ale trzymaj się, to juz niedlugo




              Skomentuj


                Odp: Kwiecień 2010

                no no widze ze tu wątek sensacyjny w pelni się robi Daria ,Olcia dajcie znac co tam u lekarza

                ja dzis chciałam wykorzystać fakt ze męzus do pracy poszedł i posprzątać no ale nici z tego bo mała tak mnie rąbie po pęcheży że nawet trudno chodzic ..no i od kiedy wiem że nie jest odwrócona i wiem jak jest położona to co chwile sprawdzam czy czasem główka nie poszła na dół...no i generalnie to juz tez mam takie objawy jak wy skurcze ,wypróznienia no i troche mnie niepokoi mój kregosłup bo co chwile mnie boli normalnie mam wrazenie jak by pulsował straszne uczucie

                no i pozdrowienia dla Karolinki życze jej jak najlepiej żeby było wszystko dobrze no i aby tegoroczny zajączek obdarzyl ja najpiękniejszym prezentem

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień 2010

                  Cześć

                  Ależ się dzieje! Ja chyba ze strachu przestanę Was czytać Moja mała ma narazie zakaz wychodzenia...jeszcze trochę spraw muszę pozamykać no i calutki miesiąc mam jeszcze, a nawet miesiąc z małym hakiem..

                  Beti, ostatnia z przygotowaniami to będę pewnie ja..coś powoli mi to idzie, ale idzie..

                  Czytałam, że niepokój, dziwne myśli i kołatanie serca, które ja odczuwam, to normalne objawy w naszym zaawansowanym stanie wiec się nie martwię.. A o nogach nic nie znalazłam a też mi "chodzą" pod kołderką no i jeszcze drętwieje mi ręka, a przewracanie się z boku na bok to prawdziwa męka, ale tak jak Monika pisze, trzeba to wolniutko robić, a i tak czasem coś mnie w brzuszku zaboli przy tej czynności..Och no ale już niebawem będziemy na co innego narzekać..
                  Ja dzisiaj zupełnie spać nie mogłam, wszystko mnie bolało i ciągle się zastanawiałam, co jeszcze muszę zrobić..i w końcu zasnęłam przed 5 i spałam do 12.. także pozdrawiam z nad porannej kawki

                  Karolka ja też mocno, mocno za Was trzymam!


                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień 2010

                    Hej
                    Mnie rozbolał brzuch, więc olałam przychodnię i pojechałam na izbę przyjęć. Zrobili mi ktg i badanie. W sumie to zanim dojechałam to mnie przestał boleć, może po nospie. Więc wróciłam do domu. Generalnie wszystko ok, szyjka zamknięta, no i wody się nie sączą, a to takie wilgotne to ten wstrętny śluz. Przynajmniej jestem spokojna. A jak mnie będzie jeszcze boleć, to mam brać nospę.

                    Dziewczynki - liczycie ruchy? Faktycznie wychodzi Wam przynajmniej te 10 na godzinę? Ja dostałam opr właśnie, że nie liczę, w sumie to nikt mi wcześniej o tym jakoś nie mówił, więc może zacznę sobie liczyć teraz. Ale wydaje mi się, że przecież dziecko czasem śpi i nie w każdej godzinie jest te 10 ruchów... Muszę się przyjrzeć temu. A jak jest u Was?

                    Alinka - dzięki

                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień 2010

                      ja tez mam bezsenne noce stado baranów mogłabym zliczyć no i katar i kaszel mi strasznie przeszkadzają ..nic mi to przeziębienie nie przechodzi

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień 2010

                        Witam wszystkich, ja rano musiałam wyjść, ale było piękjnie - biało jeszcze nie poodśnieżane - suuuper, teraz juz nie jest tak fajnie bo są czarne chodniki, a drzewa jakie śliczne....
                        Co do tych ruchów to ja też nie liczę, ale wczoraj to chyba miałą 10 na cały dzień, aż się zaczęłam martwić, że coś jest nie tak, ale miałam męczącą sobotę, więc moze i dziecię się zmęczyło, dzisiaj od rana szaleje. Ola jak Ci sprawdzili, ze wody się nie sączą i czy mozliwe jest że jak jest pozamyskane to wody mogą się sączyć??


                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień 2010

                          Nie mam pojęcia czy jest możliwe. Wzięła odrobinę tego śluzu i na gazik i jakiś barwnik do tego dodała czy coś takiego. Nie wiem czy to nie jest kwestia ph, że płyn ma jakiś inny od zwykłej wydzieliny...Trzeba by w necie pogrzebać...

                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień 2010

                            ja tez nie licze tych ruchów ,te myslalam ze jak sie nie ruszy przez godzine to smacznie sobie śpi ale jak sie nipokoje że sie nie rusza to zawsze szturchne małego szkraba i jest oddzew niby płyn owodniowy ma miec lekkie różowe smugi tez nie wiem jak to sprawdzaają a swoja drogą bardzo nie lubie tego badania płynu owodniowego

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień 2010

                              Jak mi pękł ten pęcherz płodowy (czy jak to się tam nazywa), to włożyłam podpaskę (bo tak gdzieś wyczytałam) a jak pojechałam na izbę to ona polała tą podpaskę czymś tam i ten płyn płodowy na tej podpasce miał inny kolor (a była tam tego dosłownie kropelka) ale myslałam, ze moze samemu to mozna jakos sprawdzić. A i coś mi się teraz porzypomniało, ze chyba jest można coś kupic w aptece do sprawdzenia, ale nie jestem pewna.


                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień 2010

                                Może nasza kochana farmaceutka bedzie cos wiedziała na temat tego specyfiku ..Asiu pomożesz nam

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X