Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień 2010

    Jak ja wstałam, to już nikt nie pisze

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień 2010

      Cześć Ciężaróweczki!
      Ja już jestem po wizycie u gina i muszę się pochwalić że wyniki mam dobre, co mnie bardzo cieszy. Oczywiście dalej mam przyjmować no-spę i te czopki bo brzuch dalej mam twardy. No i mam leżeć i tylko leżeć-ale to przecież niemożliwe przecież trzeba się przygotować na przyjęcie Maluszka.
      Następną wizytę mam 22.03 i jak się dowiedziałam będę miała usg i ktg, trzeba sprawdzić jak Maluch jest ułożony i ile waży no i oczywiście cze na ktg nie ma wyczuwalnych skurczy.
      A do następnej wizyty mam zrobić badania białka we krwi, enzymy wątrobowe i coś jeszcze.
      U mnie dziś piękne słoneczko przywitało nas z rana i jak na razie to uśmiecha się do nas przez cały czas normalnie bym sobie poszła na spacer ale już chyba dziś nie dam rady-chyba czas naprawdę sie oszczędzać.

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień 2010

        Julitka oszczędzaj się, oszczędzaj. Dobrze, że badania dobre. Wykorzystaj męża do wieszania prania dla dzidziusia, a jeśli sama musisz prasować, to wyprasuj tylko wyprawkę do szpitala i trochę rzeczy do domu, żebyś miała. A jak będzie wszystko uprane, to nawet z dzidziusiem będziesz w stanie szybko wyprasować. U mnie słoneczko piękne i też bym gdzieś poszła... I pochwalę się Wam że już całkiem spakowałam torbę do szpitala. Trochę mnie przypiliło rano, bo jakoś tak wilgotno mi się zrobiło, na pewno to śluz, ale przez jakieś 5 min nie byłam 100% pewna, no i jak rano tak źle się czułam, to pomyślałam sobie, że jakbym musiała jechać do szpitala, na jakąś kontrolę czy wszystko ok i by mnie tam zostawili, to nikt się w tych rzeczach nie połapie... a tak to już gotowe. Jeszcze tylko grzebień znajdę... bo miałam gdzieś drugi... no i muszę włożyć kasę na ewentualne taxi. I torbę na wyjście ze szpitala muszę przygotować. Jakie ciuchy szykujecie na wyjście ze szpitala?? Kurcze... zupełnie nie wiadomo jaka będzie pogoda... Ja mam taki polarkowy kombinezon, dość ciepły i drugi taki lżejszy, ale już bez kaptura... chyba oba zostawię na wierzchu i się wybierze, no i cieplejsze śpioszki i czapeczkę... Co Wy na to?

        Skomentuj


          Odp: Kwiecień 2010

          A dziękuję Olu, czuję się powiedzmy podobnie, nadal katar daje mi w kość po całej nocy oddychania przez usta mam tak wysuszone wargi i wnętrze ust że aż mi do krwi miejscami popękało. Wczoraj smarkałam krwią pół dnia. Więc już nos jest strasznie podrażniony a katar jak był tak jest. Ale na szczęście nie dolega mi nic poza tym tzn gardło już nie boli i kaszlu nie ma a z katarem to do lekarza nie pójdę. Czekam więc aż sam się odczepi.
          Wyszłam z koleżanką na kawę do kawiarni bo w domu hałas i brak kibelka wdają się we znaki wracam a tu już pół podłogi w kafelkach. Super że idzie tak szybko Pokaże fotki jak będzie zrobione.
          Ola to dość niepokojące że robi Ci się słabo, pewnie mała jest wysoko i uciska przeponę i żołądek ale gdyby tak było to powinno wystarczyć leżenie na boku a skoro nie przechodzi to nie wiem nie dobrze
          Karolcia ja się piszę na tę Twoją rybkę
          Asia zazdroszczę niedźwiedziego snu No i Julitka super że wyniki masz dobre tak trzymać!

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień 2010

            Dzień dobry Kobietki.
            U mnie świeci słonko, ale jest zimno. Od rana ciąg dalszy prania. Tak inaczej wygląda suszarka z takimi malutkimi rzeczami
            Jeszcze mnie czekają zakupy, więc się nie ociągam.

            Asia i Beata - życzę powrotu do zdrówka.
            Julita cieszę się, że masz dobre wyniki.
            Olu uważaj na siebie.

            Miłego dnia


            Aniołek (1.11.2011r - 8 t.c.)

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień 2010

              Ja sobie tłumaczę to tak, że krew ma dużo do obskoczenia, bo i mnie i już pewnie 3 - kilowego dzidziusia... a poza tym u nas jest gorąco, na noc nie otwieram balkonu, bo mnie szybko bierze przeziębienie, może muszę jeszcze porządniej wietrzyć. No a z tym leżeniem na boku to jest tak, że muszę mieć głowę dość wysoko, bo inaczej mam zgagę nie do wytrzymania. Najlepszym sposobem na robienie się słabo jest położyć się i wziąć nogi do góry... a weź to zrób na boku. A na plecach też niedobrze, bo z dużym brzuchem też się nie da dotlenić... Ja miałam dobre badania, więc chyba nic się nie dzieje... No zobaczymy...

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień 2010

                Odnośnie pielęgnacji maluszka:

                http://babyonline.pl/niemowle_pieleg...ykul,6880.html

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień 2010

                  Łoooo matko!!! Obgryzać dziecku paznokcie?????? na to bym nie wpadła

                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień 2010

                    No ja też... ale reszta artykułu fajna

                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień 2010

                      Właśnie przyszło łóżeczko Franusia Marcin je składa żeby zobaczyć czy wszystko jest ok!
                      Oleńko ja też mam problem jak ubiorę Franka - przygotowałam kilka zestawów, cienszych i grubszych - najwyżej Marcin z mamą coś wybiorą...

                      Tymi omdleniami się nie przejmuj. Mnie się ostatnio zdarzyło kilka razy i od razu pytałam lekarza. Mówi, że na takim etapie ciąży może się tak dziać dlatego, że rosnący dzidziuś i macica uciska przeponę, nerwy i inne organy. Powiedział, żebym za szybko nie wstawała z łóżka, tylko najpierw usiadła a potem wstała, ostrożnie kucać i się schylać.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień 2010

                        Witam kobietki w cudownym nastroju.

                        No okulista dołączył do wyników badań receptę na specjalne szkła do okularów dla mnie a przy okazji zamówiłam sobie zaraz nowe oprawki. A szkła z jakąś powłoką. Mam poszerzone żyłki w oczach i z tąd to niewidzenie jak się za bardzo przemęczę. To nic groźnego ale muszę zrobić badanie tętnic szyjnych czy czasem nie mam za wysokiego ciśnienia. Tak więc niema przeciwwskazań okulistycznych do rodzenia siłami natury. HURRRAAAAAAAAAA

                        No a to foteczki wózeczka który dzisiaj kupiłam
                        Attached Files
                        DAMIANEK 04.06.2007R
                        BARTOSZEK 21.05.2008R
                        NATANEK 30.04.2010R
                        OLIWKA 17.02.2012R

                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień 2010

                          Dzięki Karola:-) To mnie pocieszyłaś. Bo już faktycznie zaczęłam się zastanawiać czy wszystko ok. A skoro tak, to trzeba się jakoś przemęczyć. Damy radę Mój mężuś jedzie jutro z raniutka do rodziców na dolny śląsk, niestety już beze mnie:-( No ale ja się już nie nadaję na takie 6 cio godzinne wycieczki. Aż tak szalona nie jestem Także mam 3 dni chatę wolną. Jak się będę dobrze czuła to w sobotę wpadnę do mamy na ploteczki. Żeby nie to, że moi bracia w swojej łazience zupełnie nie sprzątają (a też tam jest mój pokój) to bym sobie pojechała w piątek wieczorem i przenocowała... bo w dzień mogę sobie biegać siku do mamy do łazienki, ale w nocy to bym ją na pewno obudziła... No a u chłopaków to jest po prostu syf... a ja im sprzątać nie będę

                          Piekę nóżki i skrzydełka na obiadek, niech mężuś wie że o niego dbam, żeby nie powiedział że mamusia go lepiej karmi

                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień 2010

                            Daria, no to fajnie. Dobrze że nie masz problemów z tymi siatkówkami

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień 2010

                              Fajny ten wózeczek. No i widzę że Twoim chłopakom też się podoba

                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień 2010

                                No im się wszystko podoba. Aż się bałam że mi coś tam zaraz zepsujom. W sklepie to jak do raju by weszli. Pełno zabawek wózków a zwłaszcza samochody na akumulator. No raj na ziemi. Damian niechciał wyjść ze sklepu w ogóle
                                DAMIANEK 04.06.2007R
                                BARTOSZEK 21.05.2008R
                                NATANEK 30.04.2010R
                                OLIWKA 17.02.2012R

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X