Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień 2010

    Pięknie... dorosłe kobiety... przyszłe matki
    Ja też mam takiego misia z tradycją - Stefana. Wypiorę i będzie jak znalazł dla Franusia. Bo zamierzam wywołać wojnę odwiedzającym nas z pluszakami. Po pierwsze nienawidzę pluszaków a po drugie i najważniejsze nie mam na nie miejsca. Już rozpowiadam wśród znajomych i rodziny, że boję się inwazji pluszaków i że nie będę miała ich gdzie trzymać. Pewnie co inteligentniejsi się zorientują, że jest to mój ukryty apel

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień 2010

      A co do pielęgnacji to taka gra wstępna - ćwieczenia w postaci kąpieli, pudrowania i pielęgnowania męża ( z wzajemnością oczywiście) mogłaby być ciekawa
      Oj kosmate myśli mnie nachodzą... brzuch przeszkadza... lepiej idę Eurowizję pooglądać

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień 2010

        Oj tak.. ja też Karola za pluszakami nie przepadam.. jakoś już dla mnie swój urok straciły.. zostawiłam tylko te, które dostaliśmy na ślub zamiast kwiatków . a reszta poszła przez komin..

        wolę, żeby Mały się innymi zabawkami bawił.. i też wszystkim mówię, że nie chcę takich prezentów .. a zabawek dla Małego mam już masę
        Dostałam sporo.. w zasadzie to wszystkie.. grające, śpiewające, mówią, szeleszczące i tak dalej.. a do tego wszystkie śliczne - kolorowe.


        Skomentuj


          Odp: Kwiecień 2010

          Witam.
          Od rana na nogach jestem. Non stop goście. Teraz dopiero mi się luźno w chacie zrobiło. Aż mnie wszystko boli. Wziełam już apap i zobaczymy czy mi przejdzie.

          Olu, możesz mi Nataszke dopisać bo podejrzewam że do końca ten mój ginekolog-gej już niebędzie pewien co do płci mojego dzidziusia. I dobrze w sumie.

          A i musiałam zrezygnowac z jutrzejszego wypadu do Auchan ze względu na mój stan ciąży. Ale to nic. Kupiłam u nas w Gostyniu nawet fajne ciuszki na wyjście ze szpitala. także jeszcze tylko kocyk i wózek i gotowe.
          DAMIANEK 04.06.2007R
          BARTOSZEK 21.05.2008R
          NATANEK 30.04.2010R
          OLIWKA 17.02.2012R

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień 2010

            Oj Dziewczyny!! Aż się popłakałam przez Was ze śmiechu. I to niby ja jestem wariatka??

            Ja właściwie to też nie mam pluszaków, tylko tego Synusia. W sumie to też nie przewiduję specjalnego miejsca na pluszaki w dziecięcym pokoju. W ogóle jakoś nie mam raczej miejsca na zabawki Będę z czasem kombinować. Na razie mam jedną komodę na ciuchy. Wstawiłam stolik, żeby było miejsce na spokojne i wygodne przewijanie i ubieranie. Z czasem stolik się wyniesie, ale to gdzieś za rok. W sumie to macie rację z tymi prezentami... chyba zaczynam się bać zalewu rzeczy, które się w ogóle nie przydadzą, a tylko zagracą mieszkanie i w dodatku głupio będzie się tego pozbywać, bo przecież prezent... masakra... Może trzeba zrobić listę, tak jak niektórzy robią na ślub... hmmm... może to niegłupi pomysł

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień 2010

              Cześć!
              Ja dziś w nienajlepszej formie, obudziłam sie z bólem pleców - znów bardzo silnym, a przed południem złapały mnie skurcze, takie jakby przepowiadajace, tylko bardzo częste. Wzięłam No-spe i przeszło na jakiś czas, ale jakos nie jestem spokojna, bo mam bardzo duzo śluzu... we wtorek idę do lekarza, póki co przeleżałam prawie cały dzień. Myslę pozytywnie, bo jakoś inaczej nie umiem, no i mam nadzieję, że wszystko jest ok...
              A mój mały dzis szaleje... normalnie szajba luz
              Dobranoc brzuchatki!

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień 2010

                Cześć dziewczyny.
                Asia, oszczędzaj się i daj znać po wizycie u lekarza. Będzie dobrze!

                U mnie też Walentynki przeminęły bez świętowania bo mój mężuś się rozchorował. Leży z grypą w łóżku, więc nie było szans na amory, ale "co się odwleknie, to nie ucieknie"...

                Taka lista prezentów, to dobry pomysł. Dostanie się to, co się przyda. Niestety w mojej rodzinie takie pomysły się nie sprawdzają Ale będzie co ma być.

                Zmykam spać bo jutro z rana idę popłacić rachunki i na zakupy.
                Dobrej nocki
                _____________
                Last edited by Stysia007; 14-02-2010, 23:20.


                Aniołek (1.11.2011r - 8 t.c.)

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień 2010

                  A ja znów nie mogę spać a rano muszę wstać na badanie krwi. Najwyżej będę spać jak wrócę... choć wolałabym spać w nocy jak człowiek. Najgorsze to to, że przed badaniami nie powinno się nic jeść... i nie mogę sobie niczym osłodzić bezsenności. Też tak macie, że jak leżycie na lewym boku to jest ok, a jak się tylko przekręcicie na prawy to od razu zgaga? Ja tak mam już od jakiegoś czasu. No chyba że pusto w żołądku, to wtedy i na prawym da się poleżeć. Nie wiem, czy jak się leży na prawym boku to dziecko bardziej uciska żołądek? No ale ile można leżeć na jednym boku...

                  Aśka, uważaj na siebie i dużo odpoczywaj. Ja też idę we wtorek do lekarza

                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień 2010

                    Hej Kobitki

                    Ola widzę, że znowu sobie nocne eskapady urządzałaś po mieszkanku.. Biedulko Ty.. no ale możesz przecież odespać w dzień Ja nawet się wyspałam dziś o dziwo.. A Mały wariował jak oszalały w nocy.. także za każdym razem jak się przebudziłam czułam jak mi skórę rozciąga.. aż musiałam Mu parę psztyczków dać

                    No a teraz jak zwykle.. monotonia dnia codziennego.. czyli biorę się za pisanie tekstów.. ehh.. póki co mam kilka o dinozaurach.. niezbyt mnie kręci ten temat ale co zrobić..


                    aaa.. no i oczekuję kuriera nawet kilku w sumie.. ale najważniejszy to ten, który ma przywieźć mercedesa dla Mikusia.. z tymże to pewnie dopiero jutro..

                    Wizytę u lekarza też mam we wtorek ale dopiero za tydzień.. ehh.. już się doczekać nie mogę...

                    Pozdrowionka Drogie Panie.. zajrzę jeszcze później..

                    aaaa.. i tak z rana kawkę serwuję..


                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień 2010

                      Jaka piękna kawka... aż ślinka cieknie No ja jestem dziś wyspana za wszystkie czasy: zasnęłam ok 1.30, obudziłam się ok 5, a jak się do szóstej pokręciłam to i wstałam, bo na pobranie krwi. Za to mała jest dziś nadwyraz zadowolona, wierci się od rana jak nie wiem. Nawet w tramwaju sprawdzała jak wysoko umie już nogi wyciągnąć i czy nie sięgnie mamusi do żeber Robię właśnie eksperyment: wszyscy mi zawsze mówili, że jak kromeczkę zjem przed morfologią to nic nie będzie, więc się jutro przekonamy Miałam iść dzisiaj do internisty, ale jakoś mi lepiej, a na samą myśl, że mam jeszcze wychodzić z domu to coś mi się robi... Pewnie będę musiała jeszcze koleżance zanieść książeczkę do podstemplowania, bo w środę do kardiologa, nie wiem czy mi sprawdzą czy nie... A tak w ogóle, to zaraz wstawię sobie pranie ciuszków, no i chciałam sobie zrobić porządki w komodzie dla małej, bo jakoś tak się namieszało i to co nie będzie od razu potrzebne, muszę gdzieś wyrzucić, bo się nie mieści wszystko. I chciałam zrobić już jakąś przymiarkę do pakowania torby, bo ten suwaczek tak zasuwa, że szok!! A tak w ogóle, to jeszcze może znajdę trochę czasu żeby się wyspać

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień 2010

                        Hej!!
                        A mnie się tydzień dupiato zaczyna. Nie dość, że się nie wyspałam bo Marcin się wiercił, to jeszcze Franek poszedł w ślady tatusia. W końcu, w nocy wpadłam na pomysł, że puszczę kołysanki. Oczywiście jak przyłożyłam słuchawkę do brzucha to była rewolta!! A potem powolutku przestawał się wiercić i tak śpi do teraz
                        A rano jajko niespodzianka - zaspana do łazienki, odkręcam kran.... i nie ma wody!! Wściekła mówię Marcinowi, że wodę zakręcili i nawet nic nie napisali. A on na to " A napisali tylko zapomniałem Ci powiedzieć"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
                        Pierwszy raz w życiu myślałam, że go zabiję!! Wody ma nie być cały dzień a ja nawet do czajnika nie nalałam wieczorem i nawet na kawę zbożową nie mam. Szklanki mam niepomyte bo mi się wieczorem nie chciało. Siedzę teraz wściekła jak osa. On mi nie przytarga nawet 5l wody, a ja też nie. A do tego stwierdził, że się pierdołami przejmuję!! Już ja mu pokażę te pierdoły!! Zaraz dostanie szklanki i będzie w śniegu pod blokiem mył!!

                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień 2010

                          Hhahaha ale się uśmiałam Karola pewnie fajny by wyglądał Twój Marcin myjąc szklanki w śniegu. Ale się drażliwe robimy, ale mamy prawo niech wszyscy wiedzą z BABĄ W CIĄŻY SIĘ NIE ZADZIERA!!!

                          A co do Oli i jej "synusia'' to może dobrze że Oli jak narazie siara z piersi nie leci bo by biedakowi pewnie pic kazała

                          Ja w miarę wyspana, na 12 uciekam na szkołę rodzenia. Mój brzuch też skacze jak szalony, mam wrażenie że mały próbuje się wydostać i sprawdza wytrzymałość mojej skóry.

                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień 2010

                            Dziewczynki co myślicie o tym kompleciku na chrzest?



                            właśnie kupiłam na allegro za 10 zł
                            No wiem, że na chrzest to może byłoby dobrze, żeby Mały miał nowe ubranko.. ale kurcze raz założone to przecież wcale nie zniszczone.. myślę, że warto było..

                            ta dyszka to już z wysyłką dodam..


                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień 2010

                              Komplecik całkiem fajny. Chociaż ja to się trochę boję kupować coś na chrzest. No bo do końca nie wiadomo, kiedy będziemy chrzcić i jaki rozmiar dziecko będzie wtedy nosiło. No a poza tym... odpukać... zdarzają się pomyłki z płcią

                              Karolka, ja Ci współczuję tej wody, bo bez wody to w domu okropnie. Tylko sama przypadkiem nie noś z nikąd!! Może jakiś przystojny sąsiad Ci pomoże??

                              Pranie zrobione i powieszone, a ja się przespałam, także jestem całkiem zadowolona

                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień 2010

                                Witam.

                                Asia trzymaj sie. Daj znać co u lekarza.

                                Monika, super komplecik. Bardzo ładny. Warto było zamówić na allegro bo w sklepie podobny widziałam za 110. Gratuluję udanego zakupu.

                                Ja się jakos dziwnie czuję. Raz mi zimno w nastepnej chwili robi sie gorąco i slabne. Rano mąż musiał mnie z łazienki wynosić na rękach bo niebyłam w stanie sama dojśc do łóżka. A do tego obudziałam sie rano z bólem gardła i katarem. Wypiłam herbatke i ide sie położyć.
                                DAMIANEK 04.06.2007R
                                BARTOSZEK 21.05.2008R
                                NATANEK 30.04.2010R
                                OLIWKA 17.02.2012R

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X