Ja też widziałam zdjęcie Córeczki Oli.. przecudna jest.. śliczna Ehh.. też bym chciała mojego Mikusia zobaczyć tak
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Kwiecień 2010
Collapse
X
-
-
Odp: Kwiecień 2010
Dziękuję za miłe słowa To wklejam i tu zdjęcie małej. Cudna jest, nie mogę się na nią napatrzeć. Mam ją nawet na tapecie komputera Mąż powiedział że ma jego usta
U nas w nad ranem jak mąż wstał było na termometrze -21, a ten termometr dodaje kilka stopni, więc było pewnie ok -24. Ja dziś piorę kurtkę, więc siedzę w domu:-D i nawet to piękne słoneczko dziś mnie nie skusi do wyjścia. Mam ciuszki dla małej do prasowania, więc się rozgrzeję przy żelazkuAttached Files
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
Olu - rzeczywiście to Twoje maleństwo superaśne
U nas pogoda cudowna!! Ale wczoraj się tak nachodziłam, że dzisiaj sobie odpuszczam spacer. Za to gotujemy z babcią barszcz ukraiński - już mi ślinka cieknie. A pod wieczór zaserwuję pstrągi w ziołach i ryż z warzywami.
Boję się tego wtorkowego dopplera - nie chcę znów wracać do szpitala.
Daaruniaa - wytłumacz mężowi, że takie badanie to nie widzi mi się, tylko kwestia upewnienia się, że dziecko jest zdrowe. Mój Marcin też był sceptycznie nastawiony, ale po tej całej akcji z przepywami, hipotrofią sam powiedział, że ktoś nad nami jednak czuwał, że zdecydowaliśmy się na to badanie! A 30 km to wcale nie tak dużo - potem pozytywne wyniki można uczcić w jakiejś restauracyjce
Mnie się też podobają ciemne łóżeczka - brązowe
A dlaczego MiiCiiU to karmienie piersią trudne na początku??Wiem, że dzidziuś musi nauczyć się ssać i łapać pierś... czy to o to chodzi??
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
Napisane przez rolka2000 Pokaż wiadomośćDaaruniaa - wytłumacz mężowi, że takie badanie to nie widzi mi się, tylko kwestia upewnienia się, że dziecko jest zdrowe. Mój Marcin też był sceptycznie nastawiony, ale po tej całej akcji z przepywami, hipotrofią sam powiedział, że ktoś nad nami jednak czuwał, że zdecydowaliśmy się na to badanie! A 30 km to wcale nie tak dużo - potem pozytywne wyniki można uczcić w jakiejś restauracyjce
Widzisz. Mój mąż jest cholernie uparty. Stwierdził że ma inne wydatki. Do niego ta ciąża to w ogóle jakiś sen. On zrozumie że ma dziecko dopiero jak się urodzi. Zawsze tak było. Wezmę go na najbliższą wizytę do lekarza i może on mu jakos to wytłumaczy, bo ja niemam już pomysłów. A argument że to dla dobra dzidziusia wcale go nieprzekonuje. ale tak to już mam z tym moim dziedemDAMIANEK 04.06.2007R
BARTOSZEK 21.05.2008R
NATANEK 30.04.2010R
OLIWKA 17.02.2012R
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień 2010
Dzisiaj sobie gotuje mieśko na obiad. Ja i moi chłopcu uwielbiamy gotowane mięso a że Łukasza niema to możemy zaszaleć. Wyciągłam tyle ile mi się wmieści w mój największy garnek i sobie ugotuje. A potem upieke ciasteczka, tanie i przepyszne.DAMIANEK 04.06.2007R
BARTOSZEK 21.05.2008R
NATANEK 30.04.2010R
OLIWKA 17.02.2012R
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
Dziękuję bardzo. Wasze też są takie śliczne Akurat u mnie to usg to raczej na taki bajer było nastawione. Jakoś tak nie mierzyła jej, ani nic. A ja nie prosiłam nawet, bo za półtora tyg mam skierowanie na usg to po 30 tyg, więc mi ją dokładnie obejrzą, a myślę, że gdyby coś było nie tak, to pewnie ta lekarka by zauważyła.
Karola, a ten dopler to co to jest dokładnie za badanie? To chodzi o te przepływy? Jak to się bada? Nie martw się, napewno będzie wszystko dobrze.
A ja właśnie zjadłam warzywka duszone. Pycha Taki leniwy obiad
Skomentuj
-
-
-
Odp: Kwiecień 2010
Olu - doppler to taki rodzaj USG, na którym widać czerwone, niebeskie plamy - dzięki temu lekarz widzi czy do każdego organu dopływa krew, czy przepływa odpwiednia jej ilość, z odpowiednią prędkością i czy nie ma zatorów. Tak samo głowicą odszukuje pępowinę i bada te żyły czy tętnice, które przez nią przechodzą. Dodatkowo słucha się czy tętno jest regularne i ogląda się takie wykresy z tego tętna. Ocenia się stan łożyska.Wytłumaczyłam to tak jak ja zrozumiałam z relacji lekarzy, którzy to badanie wykonywali.
Daria widzę, że Twój mąż to taki osiołek jak mój. Też go ciężko do wszystkiego przekonać. A do tego mój Marcin ma baaaaaardzo trudny charakter. U Ciebie mąż pewnie dlatego do tego tak podchodzi, że to nie Wasze pierwsze dziecko.
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień 2010
Marietka, to fajnie że nie przytyłaś, ja cały czas tyję, ale liczę na to że już dużo mi nie zostało. Podobno w 9 miesiącu się nie tyje, więc to może już ostatnie kilogramy nabieram
Był u mnie braciszek, posiedzieliśmy i pogadaliśmy, mąż robi ciasto - szarlotkę... i weź tu zachowaj dietę!!
Ja dziś wyprasowałam kolejne ciuszki i uprałam następne już na 62. Coraz bliżej do końca. Potem jeszcze przejrzeć, co chcę wziąć do szpitala. Muszę się zapytać czy tam bardzo ciepło na oddziale, czy brać cienkie czy grubsze pajacyki. A Wam jak się wydaje? Ja chcę mieć miesiąc przed terminem spakowaną torbę - czyli tak na początek marca - zobaczymy czy się uda. Jaką pościel kupujecie do łóżeczka? Kołderkę z poduszką (poduszka na później) czy np gruby kocyk, taki miśkowy - też można oblec w poszewkę?
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
Ja mam kupioną cienką podusie i lekką kołderkę. To był zestaw. ale dokupię jeszcze kocyk tak na wszelki wypadek. A w całym zestawie byl: ochraniacz, baldachim, kołdeka, podusia i jasiek. Za ten zestaw filmy KLUPŚ zapłaciłam 130zł. Dodatkowo kupowałam przewijak, stojak do baldacjimu, prześcieradełko z falbanką, pokrowiec na przewijak i ręczniczek z kapturkiem. Za to zaplaciłam 150zł. Razem mnie to wyszło 280zł. Mi się wydaje że to niedrogo. Za samo to co ja kupiłam za 130 można kupić nawet za 200.
Firma dobra, jakość też. Wszystko spełnia normy. Sprawdzałam zanim kupiłam. Myśle że warto kupić tej firmy bo mają najtaniej z tego co się orientuje. Ale nienamawiam.DAMIANEK 04.06.2007R
BARTOSZEK 21.05.2008R
NATANEK 30.04.2010R
OLIWKA 17.02.2012R
Skomentuj
Skomentuj