Od tych serów pleśniowych można się czymś zarazić (tylko nie pamiętam czym) tak jak od surowego miesa można złapać toksoplazmozę (ja mogę się tym zarazić, bo nie mam przeciwciał, więc mnie ostrzegła, żeby np. nie próbować surowego miesa przy robieniu kotletów, tatar, metka itp. odpada), no i żeby myć dokładnie ręce po stycznosci z surowym mięsem.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Kwiecień 2010
Collapse
X
-
Odp: Kwiecień 2010
Od tych serów pleśniowych można się czymś zarazić (tylko nie pamiętam czym) tak jak od surowego miesa można złapać toksoplazmozę (ja mogę się tym zarazić, bo nie mam przeciwciał, więc mnie ostrzegła, żeby np. nie próbować surowego miesa przy robieniu kotletów, tatar, metka itp. odpada), no i żeby myć dokładnie ręce po stycznosci z surowym mięsem.
-
-
Odp: Kwiecień 2010
Ja też nie miałam toksoplazmozy i nie mam przeciwciał. Trzeba jeszcze uważać na koty, bo przenoszą toksoplazmozę. Nie można głaskać, trzeba sprzątać kuwety w rękawiczkach... no i higiena... tak jak piszesz. Powiem Wam, ze mam dylemat, czy jechać do teściów w góry. Mieszkają na wsi, mają dużo zwierzaków w tym kotów, no i nie ma bieżącej wody, więc i z higieną ciężko. Pojechałabym, bo tęsknię za nimi i za górami... ale trochę strach...
Skomentuj
-
-
-
Odp: Kwiecień 2010
Ale bym bigosu zjadła - no to mam robótke na weekend - będzie bigos.
A ja dzisiaj do pracy to już szalik, kaptur, zimowa kurtka, zimowe buty i wcale gorąco mi nie było. Dziecko do przedszkola też zapakowałam na zimowo no i dobrze zrobiłam.
No ale bigosik mi teraz chodzi po głowie - biedne te moje chłopy, będą jedli to na co ja mam ochotę. Juz były pierogi, ogórkowa, gulasz......
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
No, no widzę, że wszystkie w dobrych humorach mimo pogody... brrrrr u nas pada non stop od rana - wieeeeeelkie płaty śniegu. A ja właśnie gotuję barszczyk bo mam strrrrraszną ochotę. I tak mi się jakoś wigilijnie zrobiło Od kilku dni mam jakiś jadłowstręt i jem tylko jogurty, pomidory, ogórki zielone i chleb z masłem. Dziwnie jakoś... Miałam dwa ciężkie dni i chyba to teraz ze mnie wychodzi. ciągnie mnie dół brzucha, bolą plecy i rwą nogi. Dziś już trochę wyluzowałam. Mam nadzieję, że wszystko jest ok!
Jak ja bym w góry pojechała... nawet bez wody...
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień 2010
Cześć dziewczyny!! Proszę poradźcie mi coś. Od dwóch tygodni nie mogę normalnie spać. Mam problem z zasypianiem a jak już zasnę i zachce mi się po 2-3 godzinach siusiu to potem już leżę do rana. Dziś np spałam od 24:00 do 2:30 w nocy a potem zasnęłam dopiero po 5 rano i o 7 już wstałam. Po południu też nie umiem spać. Chodzę jak nieprzytomna. Wy też macie podobnie?? Wiecie może dlaczego tak jest?? Macie jakieś metody??
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień 2010
No ja akurat ostatnio to śpię jak niemowlę jak tylko przyłożę głowę do poduszki więc Ci nie podpowiem, ale wieczorem jestem juz tak padnięta, że nie mam na nc sił.
A na spacerki chodzisz? (trzeba się dotleniać).
Może spróbuj tak jak zalecają: żeby pokój był dobrze wywietrzony i niska temperatura (coś koło 18-19 C chyba), nie być przejedzonym i głodnym, mleko podobno dobrze działa na sen.
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień 2010
Ja byłam dzisiaj u nowej pani doktor w szpitalnej przychodni, spotkałam tam dziewczynę, która chodziła do niej w ciąży i która odbierała jej poród - powiedziała, że rewelacja, więc chyba będę do niej chodzić. Zawsze to później łatwiej rodzić, jak prowadzącą była lekarz z tego szpitala co nie? a moze trafię na jej dyżur.
A jak mi nie da zwolnienia, to ząłatwię prywatnie i już.
Skomentuj
Skomentuj