Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień 2010

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień 2010

    Dostałam ciuszki od mojej kuzynki po jej córce. Z pełnego worka wybrałam tylko kilka które nadaja się do noszenia. Ale zawsze coś. Jak wsadziłam to do pralki to wyszło pół pralki plus rzeczy które kupiłam czyli trochę ponad pół pralki. wyprałam też jedną sukienkę i trzy różowe rzeczy bo poprostu niemogłam się powstrzymać. W każdym razie już trochę mniej do kupienia,ale tylko trochę.
    DAMIANEK 04.06.2007R
    BARTOSZEK 21.05.2008R
    NATANEK 30.04.2010R
    OLIWKA 17.02.2012R

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień 2010

      Daria, zawsze to do przodu
      Marietka, moja też jest spokojna, przynajmniej tak mi się wydaje (nie mam porównania) Może jej tak zostanie i po porodzie
      Asia - ten artykuł o stanikach dość skomplikowany. Ja chyba po prostu kupię jakieś niedrogie staniki na początek na wypadek zmiany rozmiaru. Ale zachowam sobie te artykuły, przeczytam jeszcze przed zakupami Przejrzałam trochę strony tego sklepu. Jak będziesz odbierać to spytaj czy można tam po prostu pojechać i sobie wybrać rzeczy czy trzeba zamawiać. Pewnie też skorzystam.
      Justyna Ty też chodzisz na szkołę rodzenia? Jakie wrażenia? Jesteś zadowolona?

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień 2010

        Ale się rozpisałyście
        Ja tylko na chwilkę miałam bardzo zabiegany dzień ale weszłam jeszcze się pożegnać. Jutro z samego rana ruszamy na podbój Zakopanego. Życzę udanego weekendu. Wracam do Was we wtorek.

        Skomentuj


          Odp: Kwiecień 2010

          Witajcie dziewczyny.
          Cały dzień poza domem i nazbierało się czytania, ale już nadrobiłam zaległości
          Na razie nie zauważyłam u siebie rozstępów i wolałabym by się nie pokazały.

          Jeśli chodzi o kosmetyki, to też raczej na sam początek wybiorę produkty Bambino.

          Olu, chodzę do szkoły rodzenia. Do tej pory mieliśmy 2 spotkania. Na 1 lekcji było jak i gdzie załatwić położną oraz wszystko o połogu (ile trwa, higiegna krocza, powikłania itd.). Na 2 lekcji mieliśmy zwiedzać oddział, ale były 4 porody, więc nas nie wpuścili, ale za to mieliśmy karmienie piersią (z wykorzystaniem lalki), higiena piersi, jak radzić sobie z zastojami mleka i jak ratować niemowlaka gdyby zakrztusił się podczas ulewania. Dostaliśmy też dużo ulotek, próbek, kalendarz i dwie czapeczki. Jak na razie jestem zadowolona.

          Beatka miłej podróży i udanego pobytu w Zakopanem

          Zmykam spać bo późno się zrobiło. Dobranoc
          _____________


          Aniołek (1.11.2011r - 8 t.c.)

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień 2010

            A wiecie że ja niechodziłam do szkoły rodzenia w żadnej ciąży. Do połoznej zapisałam sie u mojego lekarza i jak cos się działo to ona mi tłumaczyła jak niewiedziałam. I tez przywoziła mi dziesiątki prubek. Co przyjechała to coś przywiozła. A przyjeżdżała przed dwa tygodnie codziennie z pierwszym dzieckiem, z drugim codziennie przez tydzień czyli do zdjęcia szwów. A teraz zobaczymy. Znam się juz bardzo dobrze na tym jak sie pielęgnuje pepek i w ogóle. Teraz to raczej wypisze mi te dokumenty do rodzinnej, sprawdzi jak goi sie rana a potem przyjedzie tylko zdjąć szwy. No bo co ona może mi pomóc jak ja już wiem co i jak? A sru. Zobaczymy.
            DAMIANEK 04.06.2007R
            BARTOSZEK 21.05.2008R
            NATANEK 30.04.2010R
            OLIWKA 17.02.2012R

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień 2010

              Beatka, udanego wyjazdu Daria, fajna taka położna, która przez 2 tyg codziennie przychodzi, u nas to tak nie ma...

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień 2010

                Oj niewszystkie takie są. Ja akurat trafiłam na dobrą. Ale większość odwiedza rzadziej. Zwykle co 2-3 dni a jak jest zołza to przyjedzie dwa razy i koniec.
                DAMIANEK 04.06.2007R
                BARTOSZEK 21.05.2008R
                NATANEK 30.04.2010R
                OLIWKA 17.02.2012R

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień 2010

                  No właśnie więc fajnie trafiłaś, na pewno to duża pomoc dla Ciebie była. Mi na pewno pomoże mój mąż, zostanie kilka dni po powrocie z nami w domu. Szczerze mówiąc to nawet nie chcę nikogo obcego: ani mamy ani teściowej Chyba najlepiej się będę czuła z mężem. On ma trochę doświadczenia w tej dziedzinie (ma córkę, która też kiedyś była malutka:-D) no i przy rodzeństwie pomagał, a ich trochę było (on prawie najstarszy), ja się malutkimi dziećmi też opiekowałam (no może nie noworodkami) więc myślę że jakoś pójdzie. Jakoś się tak nie boję, zresztą uważam, że tak trzeba sobie zorganizować wszystko żeby się nie bać, bo dzidzia to wyczuwa i też się boi. Jak będę się bała trzymać małą w kąpieli, to położę na dno pieluszki, dam mało wody, delikatnie ją ułożę i też umyję. A mała na pewno będzie miała lepsze wrażenia z kąpieli niż gdybym cały czas trzymała ją na rękach i bała się czy mi nie upadnie. Swoją drogą podobno trzeba dziecku w kąpieli trzymać rączki to nie będzie się bać. Tak słyszałam. A u nas to położna pewnie przyjdzie ze 2 razy i na tym się skończy, tak było u kuzynki, no chyba że się nudzą, bo w tej dzielnicy nie ma aż tyle dzieci Dla mnie ważne żeby przyszła i zobaczyła pęuszek czy się dobrze goi, no i ewentualnie w razie jakichś wątpliwości zdrowotnych, np jak ja spanikuję żeby powiedziała czy to jest normalne czy się coś dzieje.

                  Asia a Ty często jesteś w Warszawie? Może jakaś kawka kiedyś?
                  Gosia, a Wy jak pozdrowiejecie, to może też?

                  A w ogóle to nie wszystkich mam na naszej klasie... Asia, Justynka i Daria macie konta? (Chyba nikogo nie pominęłam)

                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień 2010

                    Idziemy dziś wieczorem na usg 4d

                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień 2010

                      Cześć Kobietki!
                      Ja się delektuję wolnością (zwolnieniem) leżakuję jak tylko mogę, normalnie jak w raju. Nie muszę z rana wstawać wychodzić na mróz jest poprostu suuuuper
                      Ciekawa jestem tylko czy długo tak wytrzymam, czy np. za 2 tyg. nie będę się za bardzo nudzić-ale jak coś to napewno znajdę jakąś robotkę i będzie OK.

                      Muszę Wam coś napisać. U mojego męża w pracy jest dziewczyna, która miałą termin na początek kwietnia i wody jej odeszły. Już urodziła Maluszka który waży 800 g i niestety leży pod aparaturą Takie smutne. Dziewczyny nie szalejmy ze sprzątaniem, remontami i ciężkimi zakupami, bo Nasze Maluszki są teraz najważniejsze i musimy na siebie uważać.

                      Co do kosmetyków to szczerze mówiąc ja się nie zastanawiałam, ale już jakieś rozeznanie mam - dzięki WAM

                      Ola daj znać jakie wrażania po USG - mi to serce tak pikało że myślałm że gardłem wyskoczy - niesamowite uczucie!
                      Zmykam do kuchni coś "pokucharzyć"

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień 2010

                        Cześć dziewczynki!!
                        Julita -prawda ze fajnie w domku??
                        Co do kucharzenia, to wczoraj zrobiłam pyzy z mieskiem - chyba przez to ze trzy kilo przytyłam, tak podjadłam mnnniam.
                        Olu widzę, ze też masz męża z odzysku?


                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień 2010

                          Czy Wam też tak wypadają włosy jak mi?


                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień 2010

                            Noemi ja mam bardzo ładne włosy. Mniej sie tłuszczą i w ogóle niewypadają.


                            Olu ja mam konto na Naszej klasie. Gdybyś chciala mnie znaleść to prosze bardzo: Daria Jakubowska, Krobia
                            DAMIANEK 04.06.2007R
                            BARTOSZEK 21.05.2008R
                            NATANEK 30.04.2010R
                            OLIWKA 17.02.2012R

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień 2010

                              Daria, ja też wysłałam Ci zaproszenie, jejciu, to Ty taka młodziutka jesteś?


                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień 2010

                                no jestem. tak wyszło jakoś
                                DAMIANEK 04.06.2007R
                                BARTOSZEK 21.05.2008R
                                NATANEK 30.04.2010R
                                OLIWKA 17.02.2012R

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X