Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy z Listopada 2008

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamy z Listopada 2008

    BGKM wszystkiego najlepszego dla Gabrysi spoznione zyczenia ale szczere przez chorobe Oliwi wylecialo mi z glowy!! jak tam mala solenizantka??




    Changes in my life you will see in time
    changes in my life you always in my mind
    changes in my life you always by my side....

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamy z Listopada 2008

      Ojej ja również na śmierć zapomniałam że były urodzinki Gabrysi.Przepraszam,ale składamy spóźnione i z serca płynące życzonka
      Dużo zdrówka i radości i żebyś była pociechą dla swoich rodziców.
      Gorące uściski i buziaczki śle Martynka z mamą:*****


      Sloneczko Dużo zdrówka dla Oliwki i oby jak najszybciej ta ospa jej przeszła.Musi być teraz cieplutko ubierana bo wiem,że nie wolno się przeziębić.Ja przechodziłam ospę w wieku 21 lat,a moja mama po 40 grubo i im póżniej tym gorzej się ją przechodzi.Tak więc z jedenej strony to lepiej że bedzie miała to już za sobą.A u Was w domku już wszyscy chorowali?Ospa może się wykluć jeszcze nawet dwa tygodnie po.

      Mój mężuś wrócił wczoraj dopiero o 21.30
      Last edited by marzeni; 07-01-2010, 10:15.
      Martynka ur.11 listopada 2008
      Iga ur.3 sierpień 2012



      Skomentuj


        Odp: Mamy z Listopada 2008

        tak wszyscy mieli oprocz mnie i mojej siostry tej od siostrzenca ktory to rozniosl jak narazie sie ciesze bo sie nie drapie a ze cieplo ubrana ma byc to wiem i do lekarza bede musiala isc w ekspresowym tempie bo buzi przeciez niczym nie przykryje




        Changes in my life you will see in time
        changes in my life you always in my mind
        changes in my life you always by my side....

        Skomentuj


          Odp: Mamy z Listopada 2008

          Moja mała zasnęła.Teraz ostatnio chodzi koło 12 i śpi tylko 1-1,5 godziny.

          Ja mam chwilkę dla siebie
          Martynka ur.11 listopada 2008
          Iga ur.3 sierpień 2012



          Skomentuj


            Odp: Mamy z Listopada 2008

            to jednak nie ospa tylko 3dniowka albo uczulenie na antybiotyk




            Changes in my life you will see in time
            changes in my life you always in my mind
            changes in my life you always by my side....

            Skomentuj


              Odp: Mamy z Listopada 2008

              o no proszę,a objawy podobne jak przy ospie.Tak czy siak dużooo zdrówka dla Oliwci
              Martynka ur.11 listopada 2008
              Iga ur.3 sierpień 2012



              Skomentuj


                Odp: Mamy z Listopada 2008

                w drodze do domu to caly czas gadala dostala troche swiezego powietrza i teraz humor ma super do tego przyjechal jej ulubieniec(moj siostrzeniec) wiec jest w 7 niebie
                podobno chrostki po ospie wygladaja inaczej ale ja nigdy nie widzialam wiec skoro krystian mial ospe to odrazu o tym pomyslalam ale cos mi sie wydaje ze to bardziej ta 3dniowka bedzie
                a wy jak dzien spedzilyscie??
                pozniej dam zdjecie mojego kropka




                Changes in my life you will see in time
                changes in my life you always in my mind
                changes in my life you always by my side....

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamy z Listopada 2008

                  my dziś zwyczajnie,dopiero co wrócił mąż z pracy i mała przy nim i z oka go nie spuszcza
                  no tak jak siostrzeniec miał ospę nie dziwne ze pomyslałaś ze Oliwka załapała jak ją zsypało...
                  Ospy krostki to takie chyba bardziej ropne wyglądają...
                  Martynka ur.11 listopada 2008
                  Iga ur.3 sierpień 2012



                  Skomentuj


                    Odp: Mamy z Listopada 2008

                    hej
                    Oliwia tak sobie dzisiaj obudzila sie przed 1 zaczela strasznie plakac bo zaczely jej chrostki dokuczac a lekarka mnie nie uprzedzila o tym ze moga ja swedzic a nawet nie pomyslalam zeby zapytac rano bylo to samo nadal sredni apetyt ale z humorem troche lepiej i niestety moje dziecko sie popsulo przez ta chorobe najlepiej zebym ja wszedzie nosila jak sie zabroni czegos to niesamowity placz ... ehh trzeba powoli wrocic do starego trybu choc pewnie bedzie ciezko


                    chcialam dodac fotki mojego kropka ale niestety nic na nich nie widac a w rzeczywistosci wyglada okropnie




                    Changes in my life you will see in time
                    changes in my life you always in my mind
                    changes in my life you always by my side....

                    Skomentuj


                      Odp: Mamy z Listopada 2008

                      Czesc
                      ehh no tak dziecko chore to i apetyt słabszy,oby jak najszybciej wyzdrowiała.Bo biedactwo się meczy jeszcze przez te swedzące krostki.

                      Moja śpi akurat,chyba z nią pojde na sanki po obiadku jak wstanie...

                      To wrzuć jakies inne fotki słoneczko
                      Martynka ur.11 listopada 2008
                      Iga ur.3 sierpień 2012



                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamy z Listopada 2008

                        a tu znowu pustki chyba jednak watek umrze




                        Changes in my life you will see in time
                        changes in my life you always in my mind
                        changes in my life you always by my side....

                        Skomentuj


                          Odp: Mamy z Listopada 2008

                          Spóźnione życzenia dla Gabusi...

                          Dużo zdrówka, uśmiechniętej buzi, żebyś była Promyczkiem który rozświetla każdy dzień swoim Rodzicom

                          Słoneczko z jednej strony dobrze, że Oliwka nie ma ospy, ale z drugiej strony miałaby już to z głowy, a prawda jest taka, że czym szybciej się to przejdzie tym łagodniejsze objawy.
                          Ja miałam 15 lat, gdy przechodziłam ospę i przechodziłam ją strasznie

                          Dzisiaj zrobiłam pizzę i ciasto marchewkowe

                          Jutro zawozimy Nadusię na tydzień do babci.
                          Pewnie będę tęskniła za moim szkrabikiem.


                          Skomentuj


                            Odp: Mamy z Listopada 2008

                            Hej Hej

                            No to kochana macie dziś pyszną kolacyjkęJa dziś ugotowałam rosołek(mój mąż uwielbia)i schabowe

                            A czemu zawozicie małą do babci?
                            Martynka ur.11 listopada 2008
                            Iga ur.3 sierpień 2012



                            Skomentuj


                              Odp: Mamy z Listopada 2008

                              Cześć kochane.
                              Słoneczko jak się czuje Oliwia?

                              BGKM
                              Wszystkiego najlepszego dla Gabrysi z okazji ukończenia roczku. Jak imprezka się udała. mam nadzieję, że jubilatka jest zdrowa i w urodzinki była prawdziwą królewną
                              Jaka_ja jak tam się czujesz kochana gdy nie masz swojej kruszynki obok siebie, czamu musiałaś małą zawieźć na tydzień do teściowej?

                              U nas kochane pomalutku się kręci. Weronika zasnęła mi przed 11 i śpi do tej pory. Ostatnio wyszły nam dwa trzonowe ząbki na dole. Mała jest grzeczna z dziadkami a jak mnie zobaczy to daje mi troszkę popalić. Oj kochane tęskni mi się za tym naszym pisaniem, ostatnio nie mam na nic czasu. Do fryzjera umawiam się już miesiąc a nie mówię już o porządkach jakichkolwiek w domku. Ok uciekam bo mała wstał
                              WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                              NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                              Skomentuj


                                Odp: Mamy z Listopada 2008

                                Hej!

                                Zawozimy małą do teściowej, bo wiecie, jak to jest...teściowa od czasu, kiedy zajmuje się Nadią tj. prawie 9 m-cy właściwie nie mieszka u siebie, nie licząc świąt, weekendów, ewent. jakiegoś naszego urlopu czy zwolnienia cały czas mieszka u nas...ostatnio mam wrażenie, że jest zmęczona tym jeżdżeniem ciągłym do nas,wydaje mi się, że tęsni za swoim mieszkaniem, swoim życiem. Nie powiedziała mi tego wprost, ale umiem czytać między wierszami....więc...raz możemy Nadię zawieźć do niej, prawda?
                                Dla teściowej pewnie to wszystko nie jest łatwe, musiała się naprawdę poświęcić, mniej spotyka się ze swoim przyjacielem,rodziną,koleżankami.
                                Damy jej na tydzień Nadusię, niech się pochwali wszystkim wnusią.
                                Dzwoniła do mnie i jest bardzo szczęśliwa, dziękowała mi za to, że tak zdecydowałam.
                                Ostnio taki tydzień rozłąki mieliśmy latem, kiedy też daliśmy Nadię na tydzień do teściowej.
                                Będę tęskniła.

                                Uciekam kochane, bo muszę spakować mojego brzdąca.Zawieziemy ją, wypijemy u teściówki jakąś kawusię, wracamy do Gdańska i idziemy ze znajomymi do kina na Avatar.

                                Oglądałyście???


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X