Hej Kochane!
Ja dzisiaj pękam w szwach dosłownie. Przed południem była u mnie koleżanka z córeczką i przyniosła zrobione przez siebie faworki.Odebrałam Nadię po balu przebierańców (zadowolona bardzo) to zaszyłyśmy się w kuchni i zrobiłyśmy angielskie pączki....a gdy m przyjechał z pracy to jeszcze też pączki przywiózł...Tak więc dużo za dużo zjadłam tych pączków
ewisienka Nic dziwnego że byłaś dumna. Skoro pani tak wychwalała to Weronika musi być wyjątkowym dzieckiem. Miałaś pełne prawo do bycia dumną.
Nadia jakoś nie garnie się do literek teraz. Miała taki czas że chciała się uczyć....a teraz jakoś nie. Ja nie zmuszam.
BGKM Kurujcie się dziewczyny żebyście jak najszybciej doszły do siebie. Staraj się oszczędzać.
Co do antybiotyku...czasami na działanie trzeba trochę poczekać. Gdy ostatnio podałam Nadii antybiotyk to też 3 pierwsze dni miała wysoką temperaturę.
Miłego wieczorka.
Skomentuj