Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy z Listopada 2008

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamy z Listopada 2008

    hej

    marzeni
    tez mysle że to lepiej... chociażby dlatego ze wiem co mnie czeka i czego sie spodziewac. cc to zawsze operacja... :/
    Oj pędzi czas pędzi... czasami ogarnia mnie panika... ze jeszcze tyle do przygotowania. Porodu tez sie straszliwie boję...nawet na codzien nie mysle ze to tak blisko juz...
    Dużo zdrówka zycze dla całej rodzinki

    jaka_ja
    zdrówka dla Nadii zeby to faktycznie w nic powaznego sie nie przerodzilo
    teraz super przeceny sa... widziałam dzisiaj swietne buty ale juz nie miałam sily mierzyc. bylismy w sklepie po prezent dla tesciowej kupiłam Zosi body 2 pary i kocyk powoli sie wciagam w rozowe ciuszki. powiem wam ze tyle tego dla dziewczynek ze czasami nie wiadomo co wybrac. Też musze wprowadzic takie wypady, rzadko kiedy wychodze sama.

    Dzisiaj miły dzień.
    Byłam z Antkiem u logopedy. Pani dr powiedziała że czeka nas duzo ćwiczeń i będziemy czestym gościem w poradni. Powiedziała mi tez że musze wiecej cwiczyc z nim rysowania, wydzierania lepienia itd. Bo antoś manualnie jest uuu daleko w tyle. Powinien miec lepiej rozwinięte te zdolności. Jestem zła. Nie wiem dlaczego nikt z przedszkola nie zwrócił mi na to uwagi.
    hmmmm moze dlatego że dzieci tam nie pracuja. prace plastyczne zmieniaja sie na tablicy raz na miesiac. panie sie nie lubia, rzadko kiedy sa we dwie. przewaznie jak jedna jest na to druga na zwolnieniu. oj średnio mi to przedszkole pasuje. nosimy sie z M z zamiarem wypisania go i systematycznej pracy w domu a od wrzesnia zapisze go do oddziału przedszkolnego w innym przedszkolu na 5 tych podstawowych godzin albo do szkolnej zerówki (M jest za zerówka ja nie bardzo)...

    no to się napisała...
    uciekam do wiedzmina
    dobrej nocki...
    "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamy z Listopada 2008

      Hej!
      Dziewczynki ja was bardzo zaniedbałam. W zeszłym tygodniu opisałam sie jak nie wiem i ze zmęczenia coś kliknełam i wykasował mi się post- tak sie zestresowałam ze zamknełam laptopa i cały dzień chodziłam jak struta, bo nadrobiłam z grubsza co u każdej i do każdej coś odpisałam i przepadło....
      jaka ja my mielismy w przedszkolu zabawę karnawałową w piątek. Moja Gabi była myszką Minnie a koleżanki synek myszką Micky. Wyglądali świetnie. Był fotograf wiec mam nadzieje ze będę miała jakieś pamiatkowe zdjecia. Ja sama mam tylko ze 3 i to jeszcze takie że na każdym Gabi cos wydziwiała...
      Nadusia wygląda bardzo fajnie w tym stroju. Ja kupiłam materiał i uszyliśmy strój, a te gotowe są bardzo drogie. Takze fajnie ze udało ci się pozyczyć. Nie wiem jak u was , ale u nas w przedszkolu Panie wprost prosiły by rodzice nie przychodzili, bo dzieci jednak sie przyklejają i nie chcą się bawić i faktycznie to prawda. jak przyszałm i Gabi mnie przyczaiła, to w momencie koniec zabawy....
      marzeni zdrówka życzę! Twoja Igusia ma już pół roczku kurcze, ale to mineło szybko. Widziałam zdjecie na fb ślicza gwiadeczka
      ewisenka co z tymi facetami mnie mój też ostatnio drażni jakoś jak jestem w drugiej ciąży to aż tak się nie interesuje, nie pyta jak się czuje....a od kiedy jestem w domu to palcem nie kiwnie, i coraz częściej znika, bierze prace dodatkowe...niby fajnie o cos wpadnie, a wydatków mamy mnóstwo, ale życie rodzinne zamiera
      pamka przykre to co piszesz o tym przedszkolu. Ale skoro tak jest to nie macie się nad czym zastanawiać, więcej zrobisz z nim w domu, a od września dacie gdzie indziej. Ja sie ciesze ze jeszcze nie muszę podejmować tej decyzji odnosnie zerówki, czeka mnie to za rok....

      Wczoraj byliśmy z Gabi na basenie i zaraz jak wróciliśmy, jak zaczela kichać, tak ruszył jej sie katar, ciekawe czy tylko skończy sie na katarku czy znowu coś sie rozwinie Ehhh jutro już jej nie dam do przedszkola, a dzieci przygotowują przedstawienie z okazji dnia babci i dziadka.... Zobaczymy jak jej będzie przechodziło.

      Lecę spać. Jutro też wpadne i będę juz na bieżąco. Buziaki!!!!!




      Skomentuj


        Odp: Mamy z Listopada 2008

        Hej Mamusie!

        U mnie sąsiadka na kawce była. Małe zakupy.Teraz zupkę buraczkową robię. Nigdy buraczkowej nie robiłam. Tak mnie coś naszło...zobaczymy co wyjdzie z tego

        Wczoraj w Ikei byliśmy...ale Ignaś miał słaby dzień coś...szalał i krzyczał jak mu czegoś nie pozwalałam. Jak się go brało na ręce to się wyrywał. Rzucał się na podłogę. Takiego cyrku to jeszcze nigdy mi nie odstawił na zakupach. Od razu mi się Superniania przypomniała.
        Chyba Ikea to jednak za dużo bodźców dla niego. Był nie do ogarnięcia...Byłam wściekła strasznie...Co to za przyjemność takie zakupy.

        Dobrze chociaż że spał dobrze. Tylko jedna pobudka.

        BGKMZaglądaj częściej Kochana. U nas chyba też bez rodziców ten bal. Przynajmniej nic mi nie wiadomo...Sama szyłaś strój? Pokaż zdjęcia koniecznie
        Zdrówka dla Gabi. Oby nic się nie rozwinęło. Nadia zdrowa. Nie kaszle...więc nie wiem co to za epizody z tym kaszlem były.

        Piszcie dziewczyny co u Was???

        Miłego dnia!
        Last edited by jaka_ja; 04-02-2013, 15:15.


        Skomentuj


          Odp: Mamy z Listopada 2008

          Hej! Pisze z telefonu, bo Gabi juz spi, a laptop u niej w pokoju. Caly dzien bylo tak fajnie Gabrysia byla radosna, katarek ladnie schodzil. Ludzilam sie ze na katarze sie skonczy, a na wieczor dostala w momencie goraczki i to 39 st i zaczela narzekac na gardlo..... Ciekawe jaka bedzie noc.... Pewnie jutro trzeba bedzie wezwac lekarza.
          Jaka ja jutro obiecuje wstawie zdjecia mojej myszki. A stroj zaprojektowalam i wycielam, ale moja mama pozszywala, bo ma maszyne, takze wspolnie dzielo.
          A jak wyszedl barszczyk, narobilas mi ochoty.
          Lece spac




          Skomentuj


            Odp: Mamy z Listopada 2008

            Hej Kochane!

            Jak mija dzionek?

            U nas pogoda brzydka Co chwilę pada...więc pewnie nawet na spacerek nie wyjdziemy.
            Robiliśmy wyklejankę. Kolorowaliśmy.Trzeba jakoś dzieciaczki zająć.
            Teraz Ignaś drzemie a my z Nadusią zrobiłyśmy sobie kawkę

            Sprawiłam dzieciom karnisz i zasłonki. Jakoś przytulniej w pokoiku Do niedawna byłam przeciwniczką wszelkich firan i zasłon ale coś mi się odmieniło...chyba się starzeję

            BGKM Zupka buraczkowa wyszła pyszna! M sobie 2 razy dokładał. Dzieciaczki też pięknie zjadły. Jak dzisiaj Gabi się czuje? Ma temperaturę? Wzywałaś lekarza? Dużo zdrówka życzę.

            Gdzie reszta dziewczyn? Marzenia ewisienka agajan pamka...piszcie kochane!


            Skomentuj


              Odp: Mamy z Listopada 2008

              Hej

              Ja tylko na chwileczkę.
              Chorujemy na 16 wizyta u lekarza,dziewczynki obydwie
              Napiszę wieczorkiem jak znajdę chwilę.
              Pa.
              Martynka ur.11 listopada 2008
              Iga ur.3 sierpień 2012



              Skomentuj


                Odp: Mamy z Listopada 2008

                Hej,
                dawno mnie nie było, ale już jestem. Przyznaję się, że podczytywałam Was w pracy, ale o pisaniu nie było mowy bo teraz gorący okres mamy więc trzeba pracować pracować i jeszcze raz pracować, ale przynajmniej nie ma mowy o nadgodzinach i z tym jest super.
                Weekend bardzo szybko nam zleciał bo w sobotę mieliśmy gości, przyśli znajomi z córeczką o rok starszą od Kasi i mój brat, także było miło, posiedzieliśmy, pośmialiśmy się i popiliśmy (nawet tańce były, ot karnawał to karnawał :-)) i przez to ostatnie całą niedzielę ledwo żyłam. Kasia wybawiła się z Weroniką, aż do 12 szalały i żadna o spaniu nie myślała. Naprawdę było bardzo fajnie. Fakt czasem się nie ma chęci na takie spotkania, bo wiadomo trzeba troszkę się naszykować i w kuchni przy garach postać, ale warto.

                BGKM no proszę jaki zbieg okoliczności, moja Kasia też będzie myszką minnie w piątek na balu (oczywiście jeśli wydobrzeje). Dzisiaj w nocy dostała gorączkę, nie wysoką bo 38 i do tego zaczęła kaszleć, jak to pani doktor stwierdziła szczekająco i stwierdziła zapalenie krtani. Ponoć bez antybiotyku nie da rady, więc mamy brać duomox w tabletkach. Po raz pierwszy mamy tabletki, ciekawa jestem jak będzie jej szło łykanie. Kurcze a jeszcze wczoraj do znajomej mówiłam że Kasia od września jeszcze nie chorowała i masz ci los. Ehh nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca.

                Jaka_ja a pochwalisz się przepisem na tą zupkę burakową. Ja jeszcze nie gotowałam, a w domu u mamy to tylko taki barszcz zaprawiany mąką mama robiła do ziemniaków. Niestety mój m. nie przepada za czymś takim, a Kasia czerwonej zupy też nie chce. Także samej sobie nie opłaca mi się gotować. Może według Twojego przepisu by przeszła i na dobre zagościła w naszym menu :-)
                Z Nadii super czarodziejka, no proszę marzyła i ma, ach czasem to się tak zastanawiam czy nasze dzieciaczki to nie mają za dobrze.
                U nas w przedszkolu tematem balu karnawałowego jest "Afryka dzika dawno odkryta"i mile widziane są stroje tematycznie z tym związane, ale co z tego jak Kasia marzy o myszce minnie, nawet ma plan żeby tańczyć jak tańczy minnie w bajce.

                Marzeni i jak Twoje dziewczyny, daj znać jak znajdziesz chwilkę.

                Pamka to dobrze że poród będziesz miała taki jak chciałaś, jeszcze żeby tylko lekko poszło i będzie super. Ponoć drugi jest lżejszy od pierwszego no i przynajmniej wiadomo czego można się spodziewać. Super, zazdroszczę Wam że już wszystkie będziecie miały po dwójce dzieciaczków.
                U mnie dzisiaj Kasia usłyszała jak do m. mówię że już podobno bocian jakiś przyleciał że wiosna się zbliża, że w radiu słyszałam, a ona podchwyciła temat i w te oto słowa " o super wreszcie mi przyniesie siostrzyczkę albo braciszka bo ja bardzo chcę." oj żeby to jeszcze było takie proste, ale chciałabym żeby jej marzenia się spełniły, dla mojej Kasi wszystko bym zrobiła.

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamy z Listopada 2008

                  Hej!
                  U nas nieciekawie. Dopiero udało mi się ululać córcię, ugniotła mi Olusia w brzuchu strasznie-2godziny nie mogła jej się zbić gorączka i była taka przylepna że się ruszyć nie mogłam
                  Był dzis lekarz na wizycie domowej. Chyba wam nie pisałam, że z em wzieliśmy się za Gabi i porobiliśmy jej wszystkie badania typu immunoglobuliny, proteinogram, alergiczne IGE, morfologie z rozmazem, ASO, pasozyty,owsiki, no generalnie sporo tego było, bo koniecznie chcieliśmy się dowiedzieć co powoduje u niej tak częste infekcje- lekarz nam podpowiedział, że moze z czymś walczy jej organizm i coś ją osłabia.....no i lekarz obejrzał wyniki i stwierdził że absolutnie nie ma się do czego przyczepic wyniki ma super, a te odpornościowe bardzo wysokie Byliśmy też u laryngologa, jak była zdrowa i lekarka stwierdziła, że wszystko u Gabi jest w normie. Migdałki małe, nie przerosnięte, badanie słuchu w normie..... szok po tylu anginach wszystko w normie.....Zbaranielismy..... Miałam nadzieję że uda się wyłapać co jest przyczyną, a tu ni cholery nie wiadomo o co kaman. A dziś lekarz ją obejrzał i znów na migdałkach nalot, wysoka gorączka, ale jest katar i to troche wyklucza anginę, sam nie wiedział co jej przepisać Dał najprostrzy antybiotyk ospen, mamy krople d nosa i zyrtec.....sama nie wiem czy to bakteryjne czy wirusowe....A gorączka 39,5st ja się wykończe.....Ciekawe tylko czy antybiotyk pomoże.
                  jaka ja zdjecie w załączniku. Ja uwielbiam barszczyk, jak masz jakiś przepis fajny to podrzuć.
                  agajan to widzę że myszki Minnie na topie. Masz strój??? Wiesz że ja też zauważyłam, że jak tylko pochwale Gabi ze nie choruje to moment mamy infekcje lepiej nie chwalić.... A jesli mogę spytać czemu tak się wzbraniacie przed drugim dzidziusiem???

                  Jutro mam lekarza. Miałam z nim przejścia, bo podobno nie lubi wypisywać zwolnień. A ja juz chce być w domku bo nie mam siły chodzić do pracy.... Ciekawe czy mi da czy bede musiałą sie z nim dochodzić. Chodze prywatnie i takie jaja, ze trzeba sie prosić....
                  Attached Files




                  Skomentuj


                    Odp: Mamy z Listopada 2008

                    Hej a ja jestem zła opisałam sie jak głupia około 17 i mi wszystko szlak trafił bateria się w laptopie rozładowała i myslałam, że może się udało wysłać posta a tu niestety nie. Nie zdążyłam wpisać hasła ehhh alez mam pecha.
                    Dzisiaj już nie mam siły na pisanie na prewno jutro napiszę z pracki bo dzisiaj padam kręgosłup mnie boli jak nie wiem.

                    powiem więc ładnie dobranoc moje mamusie i jutro napiszę więcej

                    aaa [B]marzenia i [BGKM zdrówka dla dzieciaków trzyamjcie się cieplutko
                    WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                    NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                    Skomentuj


                      Odp: Mamy z Listopada 2008

                      Hej
                      Malutka wlasnie śpi,wieć mam chwilę coś napisać.
                      My wczoraj u lekarza byliśmy bo Martynka od tamtego poniedziałku choruje aż i Igusia się od niej zaraziła.Martynka zaczeła od zapalenia spojówek i tak zapalenie ucha,kaszel,nos zapchany.Osłuchowo już czysta,kaszel został więc inhalujemy się i bedzie ok.Małą natomiast nie umie sobie kompletnie poradzić z zalegającą wydzieliną,zaczęła mi kaszlać,dusić się.Mamy lek i mam nadzieję,przejdzie.W oskrzelach nic nei slychac wiec antybiotyku pediatra nie przepisała.Poza tym też inhalacje.
                      No i tak to u nas nie wesoło.
                      A wiecie co też jestem zdania,żeby nie chwalić dzieci,że są zdrowe.Zawsze jak powiem ze jest dobrze,zaraz przyplątuje się jakieś choróbsko.I tym razem tez tak było.Co prawda moaj mama mówi,że to jakieś zabobony,ale ja już zauważyłam nie raz.I teraz nie bede już chwalić dzieci,że są zdrowe.

                      Może macie jakiś dobry sposób na zapchany nosek,smaruje mascią majerankową.Pediatra nic nam nie dała.A mała dzisiaj ma zapchany nos i nie może oddychać.

                      ewisienka Gratuluję ząbeczkaU nas dwa już takie duże że hej
                      BGKM Dużo zdrowka dla Gabi.No i zaglądaj do nas częściej,bo widziałam,że się z Pamkądużo udzielacie na marcowych mamuśkachale o nas też nie zapomniajcie.
                      Myszka Minnie śliczna.Strój super,macie zdolności z mamą.
                      Agajan1 życze Wam aby plany się jakoś tak poukładały,żebyście mogli postarać się o rodzeństwo dla Kasi
                      No i zdrowka dla niej rownież,co by na bal mogła pójść.Moja Martynka też ma w piątek,bedzie wróżką.
                      Jaka_ja A TY Kochana pochwal się jaką odmianę w pokoju zrobiłaś dzieciom i co to za płaszczyk upolowałaś?
                      Last edited by marzeni; 06-02-2013, 11:23.
                      Martynka ur.11 listopada 2008
                      Iga ur.3 sierpień 2012



                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamy z Listopada 2008

                        Witam moje kochane
                        Dzisiaj wszystko mnie boli, wczoraj się nadźwigałam w pracy i dzisiaj czuję kręgosłup i na dodatek źle spałam i szyja mnie boli jak cholera. Ale jakoś muszę dać radę. Dzisiaj mam zebranie u Weroniki w przedszkolu na 16.30 kończę pracę o 16 i znowu będę musiała lecieć na złamanie karku ehhh i kiedy ja mam kochane zwolnić tempo.....
                        Na facebooku pisałam że mamy już pierwszego ząbka, co prawda dopiero się wyżyna ale juz jest czekałam na niego długo hihi widzę już kolejna jedynkę także się zaczeło ząbkowanie.

                        Marzenia to zdróweczka życze dla małych i dobrze że nic poważnego. ja moge Ci polecić dla małej spray do nosa Mucofluid który rozrzedza wydzielinkę w nosie i fajnie spływa oprócz tego używaj tez wody morskiej i Nasivinu i na pewno będzie ok.
                        Ja też nie chcę nic mówić czy zdrowe czy nie bo zawsze jak coś o tym wspomnę u nas się coś zaczyna. Także powiem tyle że mała Weronika chodzi do przedszkola

                        BGKM no własnie ciekawa byłam jak tam lekarz czy Ci chce dać zwolnienie. Mi co prawda raz nie chciał niby dać ale to juz Ci mówiłam dlaczego. Powiedz mu że Cię brzuch boli, masz stresującą pracę itd to na pewno powinien Ci dać. Nie rozumiem tego tym bardziej że nie brałaś zwolnienia od początku.
                        Zdrówka dla Gabrysi.

                        Agajan no życzę Wam, żeby ten bociek przyleciał bo jak tak Kasia chce rodzeństwa to może dobry moment żeby o tym pomyśleć. Wiem też jak to jest że ważne są inne czynniki praca potem opieka nad takim maluszkiem po powrocie do pracy z urlopu macierzyńskiego ale na pewno jakoś byś sobie to ułożyła
                        Buziaki i dobrego dzionka życzę

                        aaJaka_ja pochwal się tymi firaneczkami u dzieciaków w pokoju
                        WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                        NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                        Skomentuj


                          Odp: Mamy z Listopada 2008

                          ewisienka Kochana a mucofluid nie jest niebezpieczny dla półrocznego malucha?
                          Nasivin psikam,tylko tam pisze ze 3-5 dni tylko można...
                          Martynka ur.11 listopada 2008
                          Iga ur.3 sierpień 2012



                          Skomentuj


                            Odp: Mamy z Listopada 2008

                            Hej Kochane!

                            W końcu jest co czytać...
                            Jestem taka dzisiaj szczęśliwa. Odebrałam Nadię z przedszkola i pojechałyśmy na badanie słuchu i do laryngologa.
                            Już na badaniu pani powiedziała że jest lepiej...a od pani laryngolog usłyszałam że jest dużo lepiej. Uszko prawe w granicach normy! Wróciły odruchy!W uszku lewym też niewielka co prawda ale poprawa.
                            Kontynuujemy branie leków i za miesiąc do kontroli. Z tym że Dicortineff tylko do lewego uszka już. Boże jaka jestem szczęśliwa!

                            Dziewczyny co do tej zupki to nie jest to tradycyjny barszcz. Wywar na mięsku i włoszczyźnie+ziemniaczki+potarte buraczki( ja dałam półtora słoiczka) zabieliłam troszkę śmietanką i dałam pietruszkę.

                            BGKM Ojej...ileż tych badań...prywatnie robiliście?Cieszcie się że wszystko wyszło tak dobrze.Antybiotyk działa? Gabi ma jeszcze gorączkę. Trzymaj się kochana i nie denerwuj.
                            Świetnie Mała wyglądała

                            agajan Fajnie od czasu do czasu taką imprezkę zorganizować Co do dziecka...Musisz sama mocno chcieć. Takie jest moje zdanie. Tego się nie robi dla dziecka żeby je uszczęśliwić tylko żeby siebie uszczęśliwić. Mam nadzieję że tak samo mocno chcesz jak Kasia

                            ewisienka Gratulujemy ząbka! Takie masz tempo i chyba już nie zwolnisz kobietko

                            marzenia Nie ma się czym chwalić zwykły biały karnisz i zwykłe proste białe zasłonki z kolorowymi aplikacjami na dole...a kurteczka też zwykła szara pikowana z kołnierzem-stójką.
                            Nie chce mi się zdjęć robić Może przy okazji jakoś.
                            Dużo zdrówka dla Dziewczynek. Jak nosek zapchany to ja też tylko majerankową i Sterimar do noska żeby rozrzedzić wydzielinę.

                            Trzymajcie się Kochane!Miłego wieczorka.
                            Ja czytam ''50 twarzy Graya''.Pierwsza część trylogii i chyba się skuszę na kolejne...


                            Skomentuj


                              Odp: Mamy z Listopada 2008

                              Marzenia ja miałam przepisane dla Weroniki, ale byłam też z Nadią i lekarka mi powiedziała że bez problemu mogę jej psiknąć. Wiesz opinie o tym produkcie są różne nam pomógł rozrzedzić wydzielinkę w nosku. Wiem że nasivin można stosować tylko 3-5 dni, ale na pewno Idze przejdzie po takim czasie. Poza tym czyść jej nosek i stosuj wodę morską i będzie ok.

                              Jaka_ja no chyba ze mną to już tak jest że nie siąde na tyłku ale nie wiem dokąd starczy mi sił. Boże jak ja bym chciała posiedzieć troszkę w domku, posprzatać sobie na bieżąco i ugotować normalnie obiad. Ehh marzenia ....

                              pochwal się pochwal kiedyś i wrzuć zdjęcia
                              Cieszę się że juz jest lepiej z uszkiem Nadii. my idziemy 14 lutego i aż się boję jak sobie pomyślę.

                              a chciałam Wam się jeszcze pochwalić byłam na zebraniu u mojej myszki. Pani bardzo wychwaliła Weronikę przy wszytskich rodzicach. Powiedziała cytuję "Życzę wszystkim rodzicom takiego spokojnego i dobrze wychowanego dziecka" Boże jaka byłam szczęśliwa. Normlanie duma mnie rozpierała. Pani się rozgadała z rodzicami i zebranie trwało prawie 2 h ale było fajnie. Jestem w szoku bo mówiła, że od jakiegoś czasu zaczęła z dziećmi głoskowanie i powiedziała, że super sobie radzą. Gorzej podobno idzie im matematyka normalnie w szoku jestem że takie rzeczy z nimi robi. Fajnie bo przynajmniej troszkę dzieci przygotuje do szkoły. Podała nam też fajną książkę Elementarz A.plec oraz M. Skoczylas Teksty do czytania metoda sylabową. Ksiązka jest przeznaczona dla dzieci rozpoczynających naukę czytania i dla tych którym ta umiejętność sprawia wiele problemów. Proponują naukę czytania metodą sylabową.
                              Mają fajną stronę www.ksiazeczki.pl maja tam wiele ciekawych innych pozycji
                              Zobaczcie sobie
                              Ok zmykam do wanny i idę spac buziaki pa
                              WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                              NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                              Skomentuj


                                Odp: Mamy z Listopada 2008

                                Hej!
                                Ja tylko na chwilkę, bo Gabi nadal gorączkująca. Kurde ale ja przyłapało. Jednak ma angine. Migdały duże, zaropiałe, gorączka wysoka. Dziś zwymiotowała antybiotyk i wszystko co udało mi się jej wmusić do picia. Dzwoniłam do lekarza i oszacował że jutro lub w sobote powinno zacząć ją już puszczać. No nie wiem zobaczymy.
                                ja tez sie przeziębiłam, boli mnie gardło i mam katar. Wczoraj dostałam zwolnienie bo szyjka zrobiła się miękka, a jeszcze 3 tygodnie temu była twarda i wyczuwalna, ale naszczescie juz sie nie skróciła bardziej. Mam leżeć, łatwo powiedzieć. Jestesmy z Gabi same bo m wychodzi o 7 i wraca o 23, za dużo na siebie wziął w tym tygodniu..... Pocieszam się że od niedzieli wszystko wróci do normy. Za 3 tygodnie mam USG i jak sie potwierdzi że to na 100% synek to jedziemy po wyprawkę, i tak wszystko pokupimy w tonacji beżu/pomarańczu/zieleni.
                                Przepraszam ze tak tylko pisze co u nas, ale nie mam siły na wiecej. Postaram sie jutro do południa wpaść, oby tylko poranek był bez niespodzianek.




                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X