Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy z Listopada 2008

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamy z Listopada 2008

    witam

    oj ale się naczytałam

    jaka_ja
    już piszę jak z tym przedszkolem.
    To nie pożyczka a darowizna od banku. Ten bank organizuje takie konkursy na dofinansowanie jakiegoś projektu i ludzie bądź instytucje zgłaszają swoje projekty. Później wszystkie są oceniane przez komisje i wygrywa według nich najlepszy. Mieliśmy szczęście, że postanowili pomóc właśnie naszym dzieciom. No coś takiego, nie wiem czy dobrze to wytłumaczyłam hehehe ja to tez słyszałam od m nie bezpośrednio, bo to m chodził dotychczas na zebrania bo ja byłam w pracy. W każdym razie wszystko zrobione.

    Menu na chrzest świetnie bardzo mi się podoba, aż ślinka cieknie...

    ewisienka

    co do spania z dzieckiem to mój m był całkowicie przeciwny ja uległam jego sugestii chociaż było mi naprawdę ciężko i jestem z tego bardzooo zadowolona. Teraz czasami pozwalamy Antkowi poleżeć u nas. Poleżeć dlatego, że po pewnym czasie Antek sam bierze poduchę i idzie do siebie. Bardzo rzadko się zdarza, że śpi z nami.

    dzisiaj byłam na zakupach. Kupiłam sobie bluzkę do spódnicy na wesele (idziemy w tę sobotę) i w dopasowanych bluzkach widać brzuszek ) aż się trochę rozczuliłam

    marzeni

    jak czytam co piszesz o Idze to jakbym cofała się w przeszłość. Dokładnie to samo miałam z Antkiem. Niezrozumienie mojego lekarza pediatry było tak wielkie i tak mnie irytowało to zalecane czekanie, że zmieniłam pediatrę. dostałam skierowanie do Szpitala i tam nam nareszcie pomogli. Pani dr powiedziała, ze generalnie nie robi się testów takim maleństwom ale ponieważ objawy się zgadzały i nic nie pomagało. przepisała mleko na receptę i kolki i zaparcia (ja musiałam zakładać antkowi czopki, bo potrafił nie robić kupki tydzień, więcej nie czekałam) jak ręką odjął. mam nadzieje, że i wam nareszcie trafi się jakiś mądry lekarz i wszystko będzie ok.

    słoneczko

    fajne te gry. muszę coś wybrać dla Antka, bo on tylko resoraki nic innego go nie interesuje tylko autka. bawi się nimi jak chce i później jest problem jak ma się z kimś bawić na ustalonych z góry zasadach. on po prostu nie respektuje reguł.

    BGKM

    nie dziwie Ci się, że tęsknisz też bym tęskniła i tęsknię za Antkiem jak go nie ma.
    a co do lekarza to skonsultuj się koniecznie...


    My w sobotę byliśmy u mojej mamy na działce. Antek bawił się do późna jak wróciliśmy to tylko kąpiel i lulu. W niedziele u mojej mamy na urodzinach więc też cały dzionek poza domkiem.
    Wczoraj miałam dzień lenistwa z mężem. Antek był w żłobku a my pojechaliśmy sobie na spacer i do centrum. Fajnie tak mieć trochę czasu dla siebie.
    Ok zajrzę jeszcze wieczorkiem teraz uciekam idziemy na mszę dla mojego dziadka...
    ojć się napisałam...
    papa
    "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamy z Listopada 2008

      marzeni

      super, że wiesz już co i jak...
      najgorsza jest niepewność
      dobrze, że to nie skaza...
      krostki zniknął a mała będzie mogła jeść produkty mleczne...
      w taki razie życzymy jak najszybszego zniknięcia krostek i żeby już wszystko było ok.
      "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












      Skomentuj


        Odp: Mamy z Listopada 2008

        Pierwszy dzień zajęć adaptacyjnych za nami. Nadia się bardzo szybko w grupie odnalazła, rozmawiała z dziećmi, bawiła się. Wszystkie polecenia pani wykonywała jako jedna z pierwszych albo i pierwsza. Byłam z niej bardzo dumna! Bardzo!
        Szalenie podobały mi się zajęcia przy których pani przygrywała nam na pianinie, w których uczestniczyliśmy razem z dziećmi.Świetna zabawa.
        Już się nie mogę doczekać jutra
        Fajnie, że m wrócił szybciej z pracy i został z Ignasiem, więc mogłam się skupić tylko na niej i uczestniczyć z nią we wszystkich zabawach

        marzenia Dobrze, że poszłaś na konsultację i wiesz teraz dokładnie, co dolega maleńkiej. Mam nadzieję, że szybko jej znikną krosteczki. Dobrze, że to nie skaza.

        pamka Dziękuję za wyjaśnienie co do przedszkola. Dobrze, że są takie projekty i że akurat mieliście to szczęście.
        Dzień lenistwa nawet wskazany byłby.Ja już nie pamiętam kiedy miałam z m jakiś dzień tylko dla nas. Zazdroszczę.


        Skomentuj


          Odp: Mamy z Listopada 2008

          Cześć!
          I ja jestem już po lekarzu!! Wszystko wskazuje na to że sie polubiliśmy tzn. lekarz mnie wysłuchał-nagrywał na dyktafonie wszystko co mu opowiedziłam i wyliczył mi tak dawkę leku jak ja właśnie sobie wyliczyłam!!! Jestem póki co zadowolona ze zmiany, wreszcie lekarz który mnie posłuchał i niezbagatelizował moich wyników. Także mam nadzieje że teraz to już sie wszystko jakoś ustabilizuje- mam taka nadzieje. Tak na marginesie juz od soboty biore taka wlaśnie dawkę jak sobie wyliczyłam....ehh naprawde zaczynam wierzyc w kobiecą intuicję
          marzeni bardzo sie ciesze że i u was też sie wyjaśniło. Najgorsza jest niepewność. Ja sobie tak pokojarzyłam że i Gabi byłą taka zsypana przez jakiś czas ale lekarka stwierdziłą że to od laktozy z mleka- widać mój pokarm był bogaty w cukier i też Gabi miała poliki jak tarkę ale przeszło po ok. 2 tygodniach. My na buźkę stosowaliśmy emolium do cery atopowej-coś takiego ...mogłąm przekrecic bo to dawno było
          jaka ja to Brawa dla Nadusi ze odwage. Super że wam sie podobało i że mogłaś iść tylko z nią-napewno ieszyła się że mogłaś sie na niej skupić. My mamy zajęcia integracyjne od jutra ale ja nie mam dziecka, także u nas poniedziałek bedzie stresujacy.
          pamka pewnie ze fajnie tak sobie spędzić dzień czy ze dwa razem i porobić coś czego się zwykle nie robi. A po weselu uprzejmie proszę o fotki
          ewisienka i jak udał sie maraton ? Pozałatwiałaś wszystko?
          sunny a ciebie co tak energia opuściła??
          Lecę na kolacyjkę.




          Skomentuj


            Odp: Mamy z Listopada 2008

            jaka_ja

            ja tez byłam zdziwiona, że banki "stać" na taką hmmm "ofiarność"...
            fajnie, że Nadia się odnalazła, czasami dzieci nie chcą uczestniczyć w takich zajęciach. wierze, że byłaś dumna. to jest uczucie nie do opisania patrzeć jak te nasze maleńkie kruszynki dorastają i doskonale sobie radzą w nowych sytuacjach.
            czasami jestem aż zdziwiona jak patrze na Antka.
            dobrze, że Ci się podobało. myślę, że pierwsze wrażenie jest bardzo ważne w końcu zostawiamy im pod opieka nasze dzieciaczki na długie godziny.

            u nas zajęcia 31. przez ten remont niestety nie mogło być więcej niż jedno spotkanie. mam nadzieje, że będę równie zadowolona jak ty.... i dumna...

            my uciekamy się kąpać...

            pozdrawiam...
            "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












            Skomentuj


              Odp: Mamy z Listopada 2008

              BGKM

              ach ta kobieca intuicja bardzo dobra decyzja o konsultacji.
              jednak lekarz lekarzowi nierówny... niestety nie każdy potrafi słuchać pacjenta. Cieszę się, że czujesz się lepiej
              nie martw się Gabi na pewno sobie poradzi... czasami to my się bardziej stresujemy niż dzieci
              np. mój maż się ze mnie śmieje, że ja to bardziej przeżywam niż Antek...
              ech ci mężczyźni...
              "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












              Skomentuj


                Odp: Mamy z Listopada 2008

                Jaka_ja Super,że jesteś zadowolona.To najważniejsze.Ja z integracji w naszym przedszkolu w ubiegłym roku nie do konca byłam zadowolona,bo robią ją w czerwcu.A przez 2 miesiące to dziecko zapomniało o takim spotkaniu.

                BGKM Też się cieszę,że "dogadałaś" się z lekarzemŻyczę Ci,żeby się wszystko unormowało.
                Nie martw się Gabi napewno w poniedziałek będzie dobrze,przecież ona już chodziła do żłobka więc ma już pewne doświadczenie.
                Ja do smarowania buźki Igi też mam emolium krem specjalny,i zmiękczający żel na ciemieniuchę.W głowce ma sporo krost,i najgorzej się będzie z nimi uporać bo ma strasznie duużżo włosków
                Wogóle to z emolium będziemy mieć całą chyba już serię tych kosmetyków.
                Mam nadzieję,że szybko wysypka zniknie,bo szpeci nam śliczną buźkę Igusi.
                Last edited by marzeni; 28-08-2012, 20:50.
                Martynka ur.11 listopada 2008
                Iga ur.3 sierpień 2012



                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamy z Listopada 2008

                  hej
                  Dzisiaj miałam tyle rzeczy pozałatwiać i co i jak zwykle udało mi sie tylko jedną z nich do końca załatwić bo potem pojechałam do mamy a ona jak zwykle zagadała mnie i już mi się nie chciało nigdzie jechać i przełożyłam zakupy na czwartek piątek. Wtedy to już musowo bo inaczej to moje dziecko nie będzie miało butów do przedszkola. Dzisiaj zakupiłam tylko dla małej nianię elektroniczną bo już było tyle takich sytuacji że by mi się przydała a nie było, także już do mnie jedzie i mam nadzieję, że na jutro będzie.

                  Jaka_Ja super że macie taka integrację w przedszkolu bo u nas niestety nie ma takowej a szkoda, bo na pewno chciałabym tez zobaczyć moje dziecko jak uczestniczy w zajęciach. Powodzenia jutro Fajnie że mąż zajął się Ignasiem przynajmniej mogłaś jak to ujęłaś oddać się w 100% Nadii.

                  Marzenia dobrze że już masz diagnozę bo tak byś ciągle o tym myślała co jej jest i się zamartwiała. Mam nadzieję, że Iguni wszystko szybko zejdzie i jej piekna buziunia bedzie jeszcze śliczniejsza bez krostek
                  Mam pytanie używasz jakiego pasa po porodzie?

                  A Wy kobietki używałyście?

                  Pamka wiem wiem kochana jak już widać brzuszek to jest rozczulające. Super, że bank stac na taką ofiarność i dali kase na dzieciaki, przyanjmniej bedą miały sale odnowione

                  BGKM lekarz trafiony to świetnie, to teraz na pewno będzie już troszke lepiej. no i oczywiście jak już Gabi wróci z nad morza to zapraszamy na kawusię

                  Słoneczko i jak tam Twój humor. lenia wygoniłaś? Akumulatory to niech Ci mężus naładuję porządnym przytulaniem kochana
                  WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                  NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                  Skomentuj


                    Odp: Mamy z Listopada 2008

                    ewisienka hehe na przytulanie tez trzeba miec energie
                    pamka polecam gry jak najbardziej zarowno dla dzieci jak i dla doroslych pokazuj brzuchola skoro juz go widac
                    jaka ja to super ja dalej nic nie moge znalesc musze jeszcze do dwoch miejsc napisac a daleko macie?
                    BGKM fajnie ze w koncu trafil ci sie normalny lekarz bo takich to ciezko czasem znalesc

                    Zycze milego dnia i spadam bo musze jeszcze wyjechac odkurzaczem a potem lecimy na plac zabaw i do sklepu bo dzisiaj robie dwa nowe przepisy jeden obiadowy a drugi na babeczki (aa nigdy nie robilam takich rzeczy) i jestem ciekawa czy mi wyjdzie heh

                    Skomentuj


                      Odp: Mamy z Listopada 2008

                      Hej a co tu taka cisza????
                      Ja dopiero wróciłam do domku- byłam na spotkaniu z koleżankami z liceum i ich dzieciakami. Po drodze zajrzałam do rossmana i Lidla i tym sposobem jestem lżejsza o kolejną stówkę - mnie to lepiej trzymać w domu .

                      Jaka_ja wiem, że masz kota w Lidlu sa swietne miseczki dla kotka za 20.00 zł na stojaku. Ja kupiłam swojej

                      Dziewczynki pisać mi tu jak Wam mija dzionek?
                      WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                      NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamy z Listopada 2008

                        Hej!
                        U nas w sumie nic sie nie dzieje. Dzis miałam dzień rozmów jakoś wszystkie naraz dziewczyny ze studiów dzwoniły-tak to się nie odzywaja przez pare miesięcy a później w jeden dzień wszystkie na raz jakis zbieg okoliczności....
                        Dowiedziałam sie dzis że moja Gabrysia trafila do grupy trzylatków w przedszkolu-to bardzo dobra wiadomość....bo nie wiem czy napominałam że była rozmowa z dyrektorką o tym żeby poszła z dziećmi starszymi żeby wogóle ja wcisnąć do przedszkola, ja sie wstępnie zgodziałam ale powiedziałam że Gabi musi spać w ciagu dnia i chyba to pomogło i od razu wcisneli ja do trzylatków. Tak to by musiała przechodzic-przenisic się bez sensu niepotrzebny stres dla dziecka. Bedzie chodziła z Olkiem, Brunem i Oliwką których zna i i bardzo lubi a wychowawczynią bedzie sąsiadka moich rodziców, taka młoda babeczka , wydaje sie fajna, także zobaczymy. Narazie jest nieźle.
                        Rozmawiałam dziś z moją gwiazdą wreszcie zechciała troszkę mi popowiadać przez telefon jej przeżycia znad morza. Jaka jest szczesliwa, mówiła mi ze rybki do niej wyskakiwały z morza myślałam że żartuje a mama przechwyciła suchawke i mówi że faktycznie tak było ze przy porcie wskoczyło pare małych rybek.... tzn. moja ślicznota myślała że to do niej wyskoczyły oczywiście Jeszcze 2 dni i wreszcie zobacze ta moją myszkę. Łezka mi sie zakręciła w oku jak usłyszałam ten słodki i przejęty głosik w telefonie jak to te rybki tak ja lubią i tak do niej wyskakują
                        ewisienka ja jestem przed wypłatą to nie latam. Ale wypad do lidla to zawze ok. 100 bo tam zawsze jest cośik fajnego do kupienia. Jeśli chodzi o kawke to pewnie chętnie was odwiedzimy tylko może jakoś w przyszłym tygodniu, ale to się jeszcze zmówimy. No chyba że ty bedziesz wracała z Wercia z przedszkola i bedziesz miała możliwość podjechać z dziewczynami to zapraszamy do nas.
                        sunny i jak kulinarne popisy udały się????
                        jaka ja i jak dzisiaj było a zajęciach w przedszkolu?
                        marzeni ja tez miałam komplet emolium do kąpieli i ten krem specjalny. Gabi też miała we włoskach krostki i miała sporo włosków, a pomogły kąpiele w emolium pamietam że lekarka nie kazała mi niczym już smarować po kąpieli. A ty czymś smarujesz głowke ?
                        Lece sie kąpać. Pa




                        Skomentuj


                          Odp: Mamy z Listopada 2008

                          Hej!

                          Mi dzisiaj strasznie szybko dzień zleciał. Z rana pranie, sprzątanie, zrobiłam zupkę pieczarkową.
                          Mój m dzisiaj w domku więc zrobił zakupy, wyczyścił akwarium rybce, odkurzył, poszedł z Nadią na rower, no i znowu został z Ignasiem, gdy poszłyśmy z Nadią na zajęcia w przedszkolu. Czasem się przydaje
                          Gdy wróciłyśmy z przedszkola przyjechał Ignasia przyszły chrzestny z żoną. Przywieźli nam karteczkę od spowiedzi i wymagane zaświadczenie z parafii.
                          Kawka, zasiedzieli się trochę więc na szybkiego sałatkę zrobiłam i wrzuciłam kurczaka do piekarnika

                          Muszę się Wam pochwalić, że Nadia już jeździ praktycznie bez kółek bocznych na rowerku. Coraz lepiej utrzymuje równowagę oczywiście asekurujemy ją.Coraz dłuższe dystanse pokonuje a zaledwie od przedwczoraj jeździ bez bocznych.Musi tylko jeszcze poćwiczyć wsiadanie i zatrzymywanie się.

                          SłoneczkoDaleko nie mamy do przedszkola, kilka minut spacerkiem.

                          BGKMDobrze, że nowy lekarz Ci pasuje i zgadzacie się co do wyliczeń itd. To ważne, jesteś dzięki temu pewnie spokojniejsza.
                          Co do zajęć w przedszkolu, podobnie jak wczoraj. Trochę zajęć z rodzicami, trochę samodzielnie. Widać było pierwsze konflikty o zabawki.

                          ewisienka Ty tak jak ja...mnie też lepiej z domu nie wypuszczać, ostatnio tylko do Pepco weszłam i do Rossmanna i 150 zł mniej na koncie...a niby nic takiego nie kupiłam, drobiazgi same.
                          Co do miseczek dla kota to mam takie na stojaczku ale dziękuję za pamięć

                          Apropo kota mój synek nauczył się wołać naszą kocicę. Chodzi za nią i woła ''Gaja, Gaja''

                          Uciekam obejrzeć z m ''Igrzyska Śmierci''. Książkę czytałam, jestem ciakawa jak film.
                          Last edited by jaka_ja; 29-08-2012, 21:33.


                          Skomentuj


                            Odp: Mamy z Listopada 2008

                            Hej

                            My dzisiaj do 8.30 pospałyśmy z dziewczynkami.
                            Byłyśmy dwa razy na spacerku,piękna u nas pogoda więc korzystałyśmy.


                            jaka_ja i ewisienka Ja tez mam podobnie z zakupami.Jutro m wysyłam przed 7 do Lidla po bluzeczki i rajstopki dla Martynki.
                            A my jak będzie pogoda przejdziemy się do biedronki bo mają być fajne body dla maluszków z hallo kitty itp.W sumie mam tych ciuszków ale czerwone z Hallo Kitty mnie zauroczyły

                            jaka_ja Brawo dla Nadii,moja Martynka już w tym roku nie odważy się jezdzić na dwóch kółkach.
                            Jak jej wrażenia po integracji w przedszkolu.Podoba jej się?

                            BGKM Ja do smarowania krostek w główce mam emolium zmiękczający żel na ciemieniuchę.

                            ewisienka Ja nie ma pasa poporodowego,myślałam o nim ale nie wiem czy coś daje?
                            A Ty co myślisz?
                            Last edited by marzeni; 29-08-2012, 21:57.
                            Martynka ur.11 listopada 2008
                            Iga ur.3 sierpień 2012



                            Skomentuj


                              Odp: Mamy z Listopada 2008

                              witam...

                              u mnie dzisiaj bez rewelacji... Antoś był w żłobku a ja poszłam odwiedzić siostrę. Wzięłyśmy psa i poszłyśmy na spacer, pogoda była super. Powiem wam,że ledwo się wlokłam. W połowie spaceru miałam dosyć.
                              W ogóle miałam nie najlepszy dzień, niskie ciśnienie przez co strasznie chciało mi się spać, zdrzemnęłam się w dzień i oto efekt
                              M mnie dzisiaj zaskoczył. Wziął się za podłogę. Wyszorował, naoliwił (mam podłogę drewnianą, nielakierowaną). Byłam w szoku naprawdę. Czasami umie być dobry

                              BGKM

                              fotki oczywiście wrzucę
                              dobrze, że Gabi dostała się do tej grupy co chciałaś. U Antka będzie mieszana, trochę 3 a trochę 4-latków i prawdopodobnie dzieci będą spały.
                              Trochę mnie martwi, że w jego grupie będzie na 25 dzieci 20 chłopców...
                              Zobaczymy

                              jaka_ja
                              Gratulacje dla Nadii mój Tonik na razie na 4
                              U mnie dzisiaj też pieczarkowa...


                              dobrej nocki
                              "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                              Skomentuj


                                Odp: Mamy z Listopada 2008

                                Witam mamusie
                                Dzisiaj miałam ciężką noc, a raczej jej początek. Nadia poszła mi spać dopiero około 2.30 w nocy nie miałam już siły.Wyspała się w dzień i w nocy jej się już nie chciało. Łobuziara mała.
                                Dziewczynki wkurzyłam sie jak nie wiem - za miesiąc dopiero będę mogła wziąśc nowy telefon, a ten stary normalnie wyprowadza mnie z równowagi. Robiłam małej tyle pięknych zdjęć chciałam je sobie zgrac na komputer i Wam pokazać a tu co niespodzianka zdjęć nie ma było chyba za mało miejsca na karcie i nie zapisały się w telefonie - przynajmniej ja ich nigdzie na nim znaleźć nie mogę. Smutno mi bo przynajmniej 2 tyg życia Nadii uwiecznione były właśnie tylko na telefonie .
                                Dzisiaj muszę iść do kancelarii parafialnej ustalić termin chrztu i też powoli robić menu. W końcu nie robimy w lokalu tylko teściowa strasznie chce je wyprawić no to nie będę się sprzeciwiać- pieniądze zostaną w kieszeni przynajmniej.

                                Jaka_ja gratulacje dla Nadii, nasza jeszcze jeździ na 4

                                Pamka ja tez jak spałam w dzień to potem byłam taka rozbita, ledwo co chodziłam. No widzisz jak mąż się stara i pomaga. Taki mąż to skarb

                                Marzenia wiesz co ja chyba się skusze na taki pas nie kosztuje wiele a zawsze obkurczy trochę ten brzuszek. Myślałam o takim http://allegro.pl/pas-wyszczuplajacy...584073809.html

                                Idę zaprowadzić mała do babci i piję kawkę, kto się dołączy???
                                Sylwia pijesz
                                WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                                NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X