Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy z Listopada 2008

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamy z Listopada 2008

    ewsienka oj wiem co to znaczy nuda muszisz sobie jakies hobby znalesc moja oliwia jak mamy z m wieksza wymiane zdan to juz mowi nie klocic sie

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamy z Listopada 2008

      a i jaka ja mialam sie pyt czytalas moze "drugie zycie bree tanner" ??

      Skomentuj


        Odp: Mamy z Listopada 2008

        Jaka_ja mój od wielkiego dzwonu coś zrobi w domu, ja zawsze sobie tłumaczyłam tym, ze bardzo późno przychodzi z garażu i sprzątać to ja już sprzątnę, ale teraz jestem w ciąży i nie mam siły schylać się i szorować czy to wannę, czy wycierać na słucho podłogę. Mam w nosie niech zacznie mi pomagać, ja tez jeżdżę po części także też mu pomagam jak mogę
        WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
        NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







        Skomentuj


          Odp: Mamy z Listopada 2008

          Kurde, to tylko ja nie wiem co to nuda?
          U mnie jest inaczej, bo ja mam dwójkę dzieci non-stop, ani nikomu ich podrzucić, ani Nadia do przedszkola nie chodzi...więc jak nie jedno to drugie czegoś potrzebuje...dużo czasu im poświęcam, jak Ignaś śpi to Nadii muszę coś zorganizować itd.
          Jak nie sprzątanie, to gotowanie, pranie, prasowanie, a jak już w końcu mam chwilę to usiądę z książką i poczytam albo obejrzę jakiś z moich seriali...więc kiedy mam się nudzić? Nie mam kiedy...nie przy tej mojej absorbującej dwójce

          ewisienka oszczędzaj się kobieto, bez przesady, żebyś w ciąży takie rzeczy robiła...nie mówię, że masz ''leżeć i pachnieć'', bo to też nie o to chodzi, trzeba się ruszać w ciąży i to sporo...ale mąż niech Ci pomaga...To tak samo, jak ja mojego wyręczałam w opiece nad dziećmi...wszystko obróciło się przeciwko mnie...ale już jest lepiej

          Słoneczko nie czytałam, a co fajna?


          Skomentuj


            Odp: Mamy z Listopada 2008

            No właśnie dlatego nie robie takich rzeczy zobaczy raz drugi brudna podłogę to może zrozumie ze trzeba wziąść mopa i zapierniczać a nie tylko gadać
            Sylwia no wspólczuję Ci że nie masz nawet komu dzieci podrzucić żeby pójść na zakupy. Twoi rodzice daleko bardzo mieszkają od Was?
            Ja od lipca już na pewno nudzić się nie będę bo jedno zawsze przy mnie będzie, a drugie jak wróci z przedszkola. Czekam z utęsknieniem na cieplejsze dni bo chciałabym już wyjść z tego domu na świeże powietrze, pospacerować po mieście, zjeść porządny deser lodowy i wiecie na co mam ochotę od początku ciąży? ... na świeże maliny, borówki, truskawki, czereśnie normalnie dałabym się za nie pokroić mniam

            marzenia jak tam w pracy?
            WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
            NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







            Skomentuj


              Odp: Mamy z Listopada 2008

              Anetyslawna pewno wyniki będą dobre, trzymam kciuki, a jak wrócic wrzucaj zdjęcia.
              WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
              NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







              Skomentuj


                Odp: Mamy z Listopada 2008

                ewisienka Moi rodzice mieszkają 100 km od nas Teściowa 60 kmTak więc z podrzucaniem dzieci nie ma opcji...

                anetyslaw Ty przy Twojej czwórce to już na pewno nie wiesz, co to nuda. Mam nadzieję, że wyniki Nadii wyjdą ok.

                Kurier mi przyniósł mój spóźniony prezent walentynkowy od mojego m...a mieliśmy nie robić sobie prezentów
                Mąż mi bielizny nakupował, oczy mi z orbit prawie wyszły
                Taka odważna, że moja komoda jeszcze nie widziała tekiej...hihihih
                Wariat


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamy z Listopada 2008

                  Jaka_ja no to rzeczywiście strasznie daleko, wyjazd do teściowej to już cała wyprawa a co dopiero do Twoich rodziców.
                  Mąż Cię zaskoczył kochana, ale jak pozytywnie no to dzisiaj czeka Cie chyba przymiarka tych ciuszków co
                  WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                  NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                  Skomentuj


                    Odp: Mamy z Listopada 2008

                    Heheh

                    Już z ciekawości poprzymierzałam
                    Oczywiście przed mężem będę musiała zrobić powtórkę
                    Nie ukrywam...prawdziwa niespodzianka Miło

                    Dlatego jeśli jadę w rodzinne strony to zawsze na min.2 tygodnie, bo mi się nie opłaca jechać na dzień czy dwa.Teraz bliżej świąt planuję i zostać tam na święta.


                    Skomentuj


                      Odp: Mamy z Listopada 2008

                      jaka ja ja ja wlasnie czytam nic specjalnego ale przeczytac i zapomniec mozna ah zazdroszcze takie prezenty niespodzianki sa super chociaz zwykly kwiatek moj juz mi nie robi
                      ewisienka o tak ciepelko ciepleko do tego mam tyle planow na te wakacje

                      ja wlasnie wrocilam z wyprawy do rossmana comiesieczne zapasy kosmetyczne zrobione tylko teraz zaluje ze takiego jednego lakieru nie kupilam grrr

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamy z Listopada 2008

                        aaa i kupilam jej zgaduj z czuczu ciekawe czy jej sie spodoba dostanie dopiero na imieniny a na swieta planuje to rysuj z czuczu o ktorym mowilyscie

                        Skomentuj


                          Odp: Mamy z Listopada 2008

                          hej dziewczyny
                          Dziekuje za wsparcie. Życie jest kruche nie jesteśmy w stanie tego zmienić. Czas leczy rany.

                          Ostatnio za dużo smutku, za dużo, więc postaraliśmy się zmienić nastroje. Wczoraj pojechalismy pierwszy raz na narty...rewelacja naprawde, poza tym wypadliśmy jeszcze na basen, a dzis nie mogę się ruszać tak mnie wszystko boli.
                          jaka ja to wymęcz dzieciaczki żeby dziś szybko padły spać i prezentacja bielizny hehehe fajowo Ci-pochwal męża to częściej będzie myślał o prezencikach
                          ewisienka nie przejmuj sie mężem oni są z marsa, nie denerwuj sie, odpoczywaj i nie narzekaj na nudę bo niedługo będziesz mogła tylko pomarzyć o takim leniuchowaniu
                          sunny to co wypadacie do Karwii na wakacje??

                          Zrobiłyście mi ochote pączusiami musze odnaleźć ten przepis u Ciebie Sylwia chyba w postach dawałaś link tak?
                          A ja znalazłam dzis coś takiego i spróbuję osłodzić troche zycie http://mojewypieki.blox.pl/2007/05/B...ekoladowy.html
                          Moja mama cos takiego robiła kiedyś jak byłam małym kajtkiem tylko lepila w formie kulek i obtaczała kokoskiem.


                          Dziewczyny u nas w tym roku tj w kielcach juz od 27 lutego są zapisy do przedszkola, normalnie szok nastawiałam się że w kwietniu tak jak zwykle, a tu tak szybko. Juz sie boje co to bedzie jak pójdzie, znów te choroby ehh z jednej strony niesamowicie chce żeby chodziła do dzieci i rozwiajała się a z drugiej te choróbska . No nic niech sie dostanie chociaż to bede się martwiała.




                          Skomentuj


                            Odp: Mamy z Listopada 2008

                            BGKM jesli bedziemy mieli czym to napewno tesc sie co prawda oferowal ze on po nas przyjedzie ale to jeszcze zobaczymy bardzo bym chciala
                            pewnie ze zycie jest kruche ale chyba inaczej jest jak umiera ktos starszy ktory swoje juz przezyl a nie jak umiera ktos mlody a juz napewno kiedy ktos umiera nagle nie ze starosci nie z powodu choroby tylko ot tak glupi wypadek jak krzycha dziadek ktoremu noga sie zablokowala w dzwiarz rozsuwanych upadl uderzyl sie w glowe i po dziadku
                            ja tez musze sie wybrac sie do przedszkola i dowiedziec sie co i jak mam nadzieje ze sie uda bo jednak ja nie pracuje wiec jestesmy na samym koncu dzieci do przyjecia

                            Skomentuj


                              Odp: Mamy z Listopada 2008

                              tak sunny masz racje .... ludzie przeżywaja naprawde duże tragedie. Obok grobu mojej babci zobaczyłam na pogrzebie grób 4 letniego grzesia który zginął tragicznie-to jest tragedia niedoopisanie, gdy rodzice muszą pochować własne dzieci, gdy nagle ktoś odchodzi.
                              Moja babcia była bardzo schorowana i miała swoje lata, traciła pamięć, zmarła nagle-poprostu zamkneła oczka ...wierzę że jest jej już dużo lepiej

                              U nas na stronie przedszkola jest wiadomośc o naborze. Zerknij sobie bo w tym roku coś zmienili jakos jest dużo wcześniej i nie wiem czy to zależy od regionu.

                              Już się rozmarzyłam z tymi wakacjami. My jedziemy w tym roku do Karwii na 2 tygodnie, ale jeszcze dokaładnie nie ustaliliśmy daty- ja bym chciała w czerwcu, ale zobaczymy jak się ułoży.




                              Skomentuj


                                Odp: Mamy z Listopada 2008

                                Słoneczko BGKMJa się też zastanawiam czy jednak nie posłać Nadii do przedszkola...U nas jeszcze nie ma zapisów, póki co w państwowych przedszkolach.
                                Do prywatnego, chociaż mam bliziutko na pewno jej nie poślę, bo 800 zł to ja nie dam na przedszkole, nie ma opcji tymbardziej, że od maja jesteśmy na jednej pensji.
                                Państwowego nie mam pod ręką, to już byłoby w gestii mojego m żeby ją zawozić i odbierać, bo drugiego samochodu nie mam, a nie będę z Ignasiem zima-nie zima zawoziła jej środkami komunikacji miejskiej...
                                Ogólnie ciśnienia na to przedszkole nie mam, bo przecież będę w domu ale fajnie byłoby, gdyby Nadusia więcej bywała z dziećmi.
                                Może poskładam podania...chociaż pewnie i tak się nie dostanie.
                                Sama nie wiem, co robić.


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X