Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy z Listopada 2008

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamy z Listopada 2008

    I jeszcze kilka różnych:

    1. Nadia z wujkiem Szymonem, który czyta jej Kubusia Puchatka
    2. Nadia po obserwacji jak dziadek się goli wysmarowana swoim kremem
    3. Nadia z ciocią Pauliną układa Lego
    4. ja i brzusio
    5. Nadia odkryła, że w parasolce jest też gwizdek
    Attached Files


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamy z Listopada 2008

      Hey mamusie

      Ale tu cisza!
      jaka ja nigdy nie wierzyłam w takie rzeczy ale coś mi się wydaje, że zmieniłaś się po buzi...kurcze wiem, że fajnie było by mieć teraz chłopczyka ale ja obstawiam dziewczynkę

      Nasi znajomi też spodziewają się dziewczynki niedługo zamieszkają niedaleko nas. Strasznie się cieszę!

      U nas wszystko dobrze...
      Kondzio ma już 4 zęby
      Strasznie się męczy przy tym ząbkowaniu...źle śpi nawet bardzo źle...
      Kupiłam mu czopki Viburcol. Stosowala ktoras z Was je???

      Karol rozgadaj sie ze hey
      Fajnie tak pogadac sobie A jak przychodzi i mowi KOCHAM CIE MAMUSIU to sie rozplywam!
      Dziewczyny a powiedzcie mi czy wy juz nawet na noc nie zakladacie pampersow?
      Bo Karola strasznie zaczal denerwowac w nocy i go zdejmuje...najczesciej konczy sie to posiusianiem lozka...
      jagodzianka

      Skomentuj


        Odp: Mamy z Listopada 2008

        jaka ja pytałaś co zamierzam teraz...pracować czy nie..
        Otóż jakieś 2 tygodnie temu zarejestrowałam się do Urzędu Pracy z nadzieją, że nie dostane zbyt szybko oferty pracy...
        Ale się pomyliłam...
        W piatek do mnie dzwonili z ofertą! Szczegółów jeszcze nie znam tylko wiem, że na stanowisko opiekunki.
        Nie wiem co robić...
        Jak odmówię stracę zasiłek a to zawsze jakiś grosz.
        A do pracy też nie bardzo mi się spieszy...zal zostawić dzieci...
        Ale gdyby oferta okazała się atrakcyjna to będę musiała już ją przyjąć.
        Teściowa nie pracuje więc zajęła by się Konradem a Karolowi poszukaliśmy prywatne przedszkole a raczej zajęcia przed przedszkolne dla 2,5 latków.
        Zobaczymy w poniedziałek...

        Pozdrawiam Was gorąco!
        Piszcie co u Was!!!
        jagodzianka

        Skomentuj


          Odp: Mamy z Listopada 2008

          Hej!

          Niedawno wróciliśmy do domku.W weekend byliśmy u moich rodziców,i na odwiedzinach u małej Oleńki.Kruszynka malutka urodziła się,miała 2850kg.Słodka taka,Martynka tak się do niej tuliła...na pytanie czy by chciała taką dzidzię w domku odpowiadała "Tak!"
          Chciałabym mieć taką drugą kruszynkę w domu,bardzo...
          Mam nadzieję,że los nie bedzie nam już platał niemiłych niespodzianek,i następnym razem się uda.

          Jagodzianka Ja już nie zakładam pieluszek na noc Martynce,ładnie przesypia noce i woła jak chce siku czy kupkę.Zakładam tylko na dwór.
          Jak Martynka ząbkowała to dawałam jej czasami viburcol,myślę że jej troszkę przynosił ulgę.

          Jaka_ja Śliczny masz już brzusio
          Last edited by marzeni; 06-02-2011, 20:55.
          Martynka ur.11 listopada 2008
          Iga ur.3 sierpień 2012



          Skomentuj


            Odp: Mamy z Listopada 2008

            moniamówisz, że się zmieniłam na buzi...niee, chyba nie, tylko okrąglejsza jestem

            Jeśli chodzi o pampersy, to ja już nie pamiętam, co to...no ale niedługo sobie przypomnę
            Jak odzywczajałam Nadię, to praktycznie od razu przestała siusiać w nocy, pampers z nocy był suchy, przestałam zakładać, na spacery też nie zakładałyśmy, tylko na początku z przez 2-3 pierwsze dni odzywczajania.
            Teraz już kilka miesięcy mamy bezpampersowych

            marzeniabądź dobrej myśli i dobrego nastawienia...Będzie dobrze, zobaczysz.

            W niedzielę byliśmy z mężem w Uchu na koncercie.Bardzo się cieszyłam na ten koncert i nie zawiodłam się.Było super.
            Przyjechała do nas na kilka dni teściowa, nacieszyć się wnusią.

            Pozdrawiam.


            Skomentuj


              Odp: Mamy z Listopada 2008

              Wszystkiego Najlepszego dla Was z okazji Walentynek

              Mam nadzieję, że miły spędziłyście dzisiaj dzień...

              Szkoda, że tak mało piszecie...

              Miałam usg, badanie przezierności itd., z maleństwem wszystko dobrze, wyniki też mam dobre, oby tak dalej...
              Nawet żołądek mi już tak bardzo nie dokucza.

              Zamówiłam sobie piłkę do ćwiczeń, weszłam w 4 m-c, więc to dobry czas na rozpoczęcie ćwiczeń, muszę trochę złapać kondycji, bo mam wrażenie, że od tego siedzenia w domciu pogorszyła mi się kondycja niestety.

              Nadusia zdrowa, tylko się robi coraz bardziej pyskata, wszystko chce ''sama'' i praktycznie na każdy temat ma inne zdanie niż ja

              Napiszcie co u Was i dzieciaczków.

              Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie.


              Skomentuj


                Odp: Mamy z Listopada 2008

                no wlasnie czemu tu tak pusto?? zagladam tu co jakis czas i nie ma co poczytac odezwijcie sie kobiety dodajcie jakies fotki

                jaka ja super ze z dzidzia wszystko ok oby tak dalej a badania prenatalne mialas?? bo pamietam ze ja sie z tym spoznilam za pozno poszlam do mojego lekarza i juz nie mialam ich robionych szczerze to nawet nie wiem jak one wygladaja .
                no no gratuluje motywacji do cw ja bym chetnie na areobik jakis poszla tak dla zdrowia ale nie mam z kim a samej to nie chce
                jagodzianka i jak tam praca??
                marzeni zgadzam sie moze nam latwo mowic ale dobre nastawienie czas cuda dziala

                hmm co tam u nas.. nic nowego moj m od pon idzie na urolop bo ma juz dosc roboty nie dosyc ze nie ma co robic to jeszcze dyrektorzy chodza i marudza czemu nic nie robia itp wiec musze cos wymyslic do roboty na te tydz trzeba korzystac bo m od marca nowa praca jesli chodzi o moja prace to juz nie mam sily szukac i tylko czekam jak zaczne studia i wtedy juz mam nadzieje cos znajde hmmm a oliwia brak slow pokazuje rozki czasem ale to chyba taki wiek poza tym czesto mnie nie slucha nie moge jej przekonac do picia z kubka , nie moge jej nauczyc do wolania na nocnik bo co z tego ze jak ja posadze i ladnie siedzi to nic nei robi do tego jest leniwa jesli chodzi o mowienie wiec jestem zalamana

                na koniec chce wam pokazac pewna strone kurcze czytajac co tam jest docenilam to ze moje dziecko urodzilo sie zdrowe zaluje ze nie jestem w stanie pomoc troche finansowo tym ludza ale chociaz przekaze 1% podatku oto ta str http://www.kochamylaure.pl/

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamy z Listopada 2008

                  SłoneczkoTak jak napisałam miałam usg genetyczne-celem tego badania jest nie tylko wykluczenie wad rozwojowych płodu, ale przede wszystkim określenie tzw. ryzyka wystąpienia wady genetycznej u płodu np. zespołu Downa.
                  Miałam też badania krwi zaliczane tak samo jak owo usg do nieinwazyjnych badań prenatalnych.
                  Jeśli masz na myśli jakieś inwazyjne badania prenatalne, to nie miałam. Mam tu na myśli pobieranie płynu owodniowego itd. Takie badania przeprowadza się zazwyczaj u kobiet powyżej 35 roku życia, lub u takich z podwyższonym ryzykiem wad rozwojowych płodu- z tego co wiem, tylko wtedy takie badania są refundowane.

                  Mówisz, że Oliwka leniwa...Nadia jeśli chodzi o mówienie, to lubi sobie skracać wyrazy np. zamiast ''tygrysek'' mówi ''tysek'' itd.
                  Myślę, że to minie, trzeba czasu.
                  Póki co mało zdań składa, jakieś krótkie tylko np. jesteśmy na spacerze, a ona do mnie " Mamusia, gdzie jest mój dom?''

                  Bądź cierpliwa.


                  Skomentuj


                    Odp: Mamy z Listopada 2008

                    Tak sobie myślałam ostatnio nad imieniem:

                    dla dziewczynki: Sonia albo Lena
                    dla chłopca: Igor albo Ignacy



                    jakaś koncepcja już jest


                    Skomentuj


                      Odp: Mamy z Listopada 2008

                      Cześć kochane!
                      wreszcie znalazłam chwilkę spokoju żeby siąść i napisać do was.
                      jaka_ja wyglądasz ślicznie i brzusio pięknie się zaokrąglił. Ja przeczuwam chłopczyka także zobaczymy monia która miała lepszy nos .
                      A co do imion to Lenka bardzo mi się podoba-sama bym pewnie brała je pod uwagę. A co do imion dla chłopców to od początku mam z tym problem bo żadne mnie nie urzeka tak żeby wybrać od razu. Ostatnio wpadło mi jedno i podoba mi się Dawid. Igor też mi sie podoba ale mężowi jakoś źle się kojarzy i w dodatku za takimi starszymi też nie przepada-wogóle z nim to ciężka sprawa jak będziemy mieli kiedyś synka to chyba będą niezłe kłótnie odchodziły jak mu dać wogóle na imię....no chyba że da mi samej wybrać.
                      Sylwia piękny ten etap przed tobą bardzo ci zazdroszcze tego oczekiwania, wypoczynku, odliczania, planowania....i wreszcie tej maleńkiej iskierki w brzuszku. Musze się przyznać szczerze że my też coraz częściej rozmawiamy o kolejnym dzidziusiu i staneło na tym ze chyba skrócimy o rok ten czas odkładania-może za rok już spróbujemy-zresztą zobaczymy co los przyniesie. Gabrysia spytana czy chciałaby dzidziusi w domku odpowiada TAK-hehe ale napewno nie jest świadoma że nie byłaby już jedynym oczkiem w glowie.
                      marzeni jak wam sie mieszka w nowym mieszkanku? jak Martysia lubi zostawać z opiekunką? Co do dzidzi to trzymmam bardzo za was kciuki żeby szybko udało wam sie powiększyć rodznkę.
                      sloneczko co do mówienia to Gabi też nie mówie jeszcze za dużo. Uczy się nowych słówek ale raczej idzie jej ciężko bo ma np. ulubione słówka zaczynające się na literę m czy o i te bardzo szybko łąpie a inne potrafi wymówić zupełnie niezrozumiale, aha i łączy maksymalnie dwa wyrazy typu mama daj, mama patrz, tata widzisz, ... i myślę że to jest adekwatne do wieku.Myślę ze nie mamy aż tak wpływu na pewne rzeczy, poprostu przychodzi na wszystko odpowiedni moment.
                      Co do sikania na nocnik to nie ukrywam, że ogromna ulga. Może powinnaś skupić Oliwkę tylko na jednym na początku . Wałkować non stop temat sikania. Ja tak zrobiłam. Cały tydzień dzielnie wkładałam Gabi majtki i ani raz pampersa. Przelewała wszystko i sikała wszędzie. A czwartego dnia udało jej się dwa razy pod wieczór wysikać na nocnik. Z mężem robiliśmy z tego wielką aferę , biliśmy brawo. I potem poszło już z górki. Dosłownie z dnia na dzień załapała ten mechanizm.
                      Miesiąc temu Gabi z dnia na dzień oduczyła się smoczka. Po dwóch dniach już nawet go nie wspominała to byliśmy w szoku bo co wieczór było wielkie nawoływanie titiego.
                      Przyjeliśmy zasadę małymi kroczkami do przodu. Nie wymagałam od niej wszytskiego od razu bo pewnie nic by z tego nie wyszło.
                      monia co u was? jak tam chłopcy? jak staneło z tą pracą?

                      U nas póki co Gabi zakatarzona i ja zresztą też trochę. Pochodziła do żłobka 3 dni i chora. Ja nie wiem już sama co jej dawać skoro tran nie pomaga ani witaminy, które jej daje codziennie. Może wreszcie poprostu wyczerpie limit chorób.
                      Wreszcie zaczynamy planować wakacje -jedziemy jaka_ja w twoje okolice chyba do Władysławowa-nie wiem jeszcze bo klamka nie zapadła, narazie szukamy kwaterek wolnych od 1 sierpnia wreszcie coś pozytywnego.
                      Buziaki kochane!!!




                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamy z Listopada 2008

                        BGKM tylko ze oliwia nawet majtek nei pozwoli sobie wlozyc a z takich podstawowych slow mowi tylko chodz

                        Skomentuj


                          Odp: Mamy z Listopada 2008

                          sloneczko to dziwne bo przecież majtki są wygodniejsze..... u nas jak zaczęłam Gabi wkładać majtki na dzień to na noc był płacz jak zakładałam pampersa -drażnił ją. I Gabi praktycznie przestała sikać w nocy, zdarza jej się sporadycznie jak dużo wypije na wieczór, więc na noc też już rzadko wkładamy pieluchę.
                          A próbowałaś włożyć jej pieluchę tetrową?




                          Skomentuj


                            Odp: Mamy z Listopada 2008

                            on w ogole od lata nie chodzila w gatkach wiec nie wiem czemu ma opory pieluchy tetrowej tez sobie nie pozwoli wlozyc juz nawet probowalam zeby chociaz bez tych gatek,,, ona to sika jak najeta bo bardzo duzo pije ograniczylam jej juz mleko pije je tylkop rano i wieczorem wiec chociaz juz cos bo zaczyna w ciagu dnia normalnie jesc a teraz sie zabieram za jej budzenie w nocy :/ ale ciezko bedzie bo jak mowie ze nie ma picia i ma isc spac to placze strasznie a nie chce zeby popudzila dziadkow i jak to tu zrobic

                            Skomentuj


                              Odp: Mamy z Listopada 2008

                              Słoneczkomusisz być konsekwentna, cierpliwa i wytrwała...tylko w ten sposób kochana coś osiągniesz. Powolutku, małymi kroczkami...Ja bym zakładała jej jednak tylko majteczki, bo z pieluchy w pieluchę, to chyba nie tędy droga...niech sobie nawet trochę popłacze, nic jej się nie stanie, co najwyżej mniej wysika
                              Zrób jakąś magiczną otoczkę wokół tego.Kup jej jakieś śliczne kolorowe majtusie, albo niech sama sobie wybierze.
                              U nas sprawdzało się pokazywanie, że mamusia też ma tylko majteczki i wspólne chodzenie do toalety.
                              Na początku też wielokrotnie czułam się zdenerwowana, jak widziałam zasikaną kanapę i ciągle musiałam wszystko czyścić...ale powiedziałam sobie, że już się nie ugnę.
                              U nas szybko poszło.
                              Powodzenia kochana.

                              BGKMmówisz...chłopczyk Tak, bardzo chętnie...ale co ma być to będzie.
                              Za jakieś 5 tygodni pewnie się dowiem
                              Z tymi imionami dla chłopców, to niełatwa sprawa, mnie też nic nie urzeka tak na 100%, ale te dwa które wybrałam jakoś najbardziej mi do gustu przypadły.Chociaż mój mąż też nie jest jakoś tak entuzjastycznie nastawiony.Cóż...będzie musiał zaakceptować.
                              Co do maleństwa...planujcie, planujcie...czas leci, a fajnie jak różnica między dzieciaczkami nie jest duża.
                              Wakacje...rozmarzyłam się,my chcielibyśmy się w maju gdzieś wybrać, ale jeszcze nie mam pomysłu, może Stołowe.

                              Pozdrawiamy.


                              Skomentuj


                                Odp: Mamy z Listopada 2008

                                Ustawiłam sobie suwaczek, ale coś mi źle oblicza tygodnie, bo jestem w 14 tc, dokładnie 14 tc, 5 d.
                                Ciekawe skąd ta rozbieżność?Hmmm...Nie mam pomysłu.

                                Co porabiacie kobitki?
                                My byłyśmy na dłuuugim spacerku, ładnie słoneczko świeciło w ciagu dnia.
                                Nadusia się wyszalała w śniegu.
                                Ja zresztą też
                                ...ale tak naprawdę tęsknię już za ciepłymi, wiosennymi spacerkami...


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X