Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    Madziu, chyba Go to nie przekona. On ma swoje jakieś chore wyobrażenie o życiu, planuje wszystko, ale nie ślub
    Fajnie, że Edytka taki okaz zdrowia, nic tylko się cieszyć
    Last edited by imagination; 01-02-2013, 14:30.



    Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      Napisane przez imagination Pokaż wiadomość
      Madziu, chyba Go to nie przekona. On ma swoje jakieś chore wyobrażenie o życiu, planuje wszystko, ale nie ślub
      Fajnie, że Edytka taki okaz zdrowia, nic tylko się cieszyć
      Moze przekonalby go fakt, ze poswiadczajac nieprawde pobierasz nienalezne ci profity z opieki spolecznej, bo przeciez nie taka samotna mama z ciebie za jakas sie podajesz!! Jesli ktos na ciebie doniesie do MOPSu bedzicie musieli oddac to, co nieprawnie przywlaszczylas, a kto wie, moze i jeszcze jakis wyrok w zawiasach ci sie trafi.
      Jak to panstwo ma dobrze funkcjonowac, skoro pelno takich naciagaczek.
      Nie wstyd Wam?

      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        Napisane przez sylwiaTM Pokaż wiadomość
        Moze przekonalby go fakt, ze poswiadczajac nieprawde pobierasz nienalezne ci profity z opieki spolecznej, bo przeciez nie taka samotna mama z ciebie za jakas sie podajesz!! Jesli ktos na ciebie doniesie do MOPSu bedzicie musieli oddac to, co nieprawnie przywlaszczylas, a kto wie, moze i jeszcze jakis wyrok w zawiasach ci sie trafi.
        Jak to panstwo ma dobrze funkcjonowac, skoro pelno takich naciagaczek.
        Nie wstyd Wam?
        Tu masz rację. Mam jednak nadzieje, że nie znajdą się tacy "życzliwi"



        Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          Napisane przez imagination Pokaż wiadomość
          Tu masz rację. Mam jednak nadzieje, że nie znajdą się tacy "życzliwi"
          Ja rowniez mam nadzieje, ze Twoj M pojdzie po rozum do glowy i ozeni sie z mama swojego synka, bo chyba jestescie ze soba z milosci do siebie nawzajem, nie tylko z milosci do dziecka?

          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            Napisane przez sylwiaTM Pokaż wiadomość
            Ja rowniez mam nadzieje, ze Twoj M pojdzie po rozum do glowy i ozeni sie z mama swojego synka, bo chyba jestescie ze soba z milosci do siebie nawzajem, nie tylko z milosci do dziecka?
            oczywiscie ze z milosci do siebie, to nie ulega watpliwosci

            zreszta to nasza decyzja kiedy dojdzie do slubu, ja nie będę Go zmuszać do tej decyzji, On tego chce, ale nie czuje by byl to odpowiedni moment. Ja nikogo zmuszac nie zamierzam.
            Last edited by imagination; 01-02-2013, 20:11.



            Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              dzień dobry kochane!
              na fb rozmawiałam z Agatką i przekonała mnie że tu dla mnie zawsze jest miejsce...bo mimo ,że tesknię za wami nie mam czasu stale Was śledzić , a głupio tak wpadać czasem i pisać o sobie...i taki krąg zamknięty...
              Ale jestem Mam nadzieję, że u was wszystko super, że każda spełnia się w macieżyństwie , pracy i w każdym aspekcie swojego życia
              ja wciąż jestem mamą tylko (albo aż Kubusia), wciąż boję się tego co 3 lata temu , by mieć drugie dziecko. Studiuję, pracuję, a kuba chodzi do przedszkola. Pewnie jak większość dzieci częściej choruje niż kiedyś, teraz też jest przeziębiony , choć to raczej nic poważnego, siedzimy w domu .
              Początki przedszkola były ciężkie-kuba popychał dzieci i niezbyt chciał zmienić swoje dotychczasowe życie z dziadkami i pradziadkami, ale kiedy minął początkowy kryzys, jest jednym z grzeczniejszych dzieci i bez problemu chodzi do przedszkola .
              Jest słodki i nieco pyskaty, dziś zapytał babcię sprzątającą w kuchi " babcia sprząta czy odlatuje?"
              Ostatnio też "zakochał się" w lego dla "dużych chłopców" czyli te 5+ a to pomost między kua a michałem, bo choć lubią się bardzo to mamusia jest zawsze najważniejsza kochane to ale i czasem męczące, za to michałowi to jakby wciąż na rękę , co utwierdza mnie ,że jak będzie drugie dziecko to mogę zostać z tym sama, ala nie jestem "matką polką" która będzie siedzieć w domu wychowując sama dzieci...chcę mieć związek partnerski... a z drugiej strony czasem chciałabym mieć już drugie... nie jest to łatwe.

              ale życie tak szybko biegnie, dzieci dorastają ... jest jeszcze tyle do zrobienia
              kochane ,życzę Wam samych pozytywnych wrażeń, myśli i chmary dzieciaczków które dadzą Wam radość
              mam nadzieję, że jeszcze się tu spotkamy


              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                Witaj Olu i mam nadzieję że częściej cos napiszesz, wcale nie głupio wpadać czasem i pisać o sobie bo my też tęsknimy za dziewczynami które zniknęły.
                Ja też swego czasu mało pisałam ale teraz z racji dłuższej przerwy w pracy i chłopców w przedszkolu częściej coś wystukam. Tak więc czekamy na dłuższą relacje i nawet choćby raz w miesiącu to pisz!
                Ja jak widzisz po suwaczkach nie poprzestałam nawet na dwójce......zachciało się siostrzyczki dla chłopców....


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  Hej kochane mamcie...

                  Jejku tak mi głupio, że wa zaniedbuję, ale niestety mam ciągle za mało czasu :/
                  Dzieciaczki juz od 20 śpią, a ja siedzę sama, bo Rafał naprawia swój traktor u mojego brata w warsztacie, więc wraca bardzo późno...Ale cóż robić...

                  Dzieciaki n aszczęście grzeczne, tylko Wiktoria zakatarzona, i dziś już kaszle, więc pewnie będzie wizyta u lekarza, ale zobaczymy co przyniesie noc i jutrzejszy dzień,....Za tydzień zaczynają się ferie, ale mój Samek będzie chodził jednak do przedszkola, bo zrezygnowaliśmy z wyjazdu dio niemiec...No i zamarzył mi się remont sypialni, już przedyskutowałam sobie wszystko z Rafałem, i się zgodził, jutro dzwonię do naszego fachowca, żeby ustalić termin...Marzy mi się, żęby to jeszcze zrobić w tym miesiącu, zobaczymy czy mu z czasem wyjdzie...

                  Nie wiem jak u was, ale u mnie śnieg stopniał całkowicie, ciekawe czy to już koniec zimy, ale raczej w to wątpię....

                  ZAbawa wyszła super, do domu wróciłam o 5:30 wyszalałam się i w ogóle było fajnie teraz nas czeka jeszcze rozliczenia, lae jakoś wiecznie czasu brak...W zeszłym tyg, myłam okna, bo miałam tak brudne, że aż ciemno w pokojach było, a teraz znów super lśniące ale jak dobrze pamiętacie mam bzika na tym punkcie...

                  A w zeszły poniedziąłek moja przyjaciółka urodziła swoje pierwsze dziecko, ma synka Jakuba ważył 2730g i mierzył 46cm, malutki, ale ona jest bardzo szczupła i jak pisała poród przebiegł spokojnie i w piątek jak ją wypisywali to mówiła, żę odzyskała już siły i nawet nic jej nie boli szkoda tylko, że nie mogę jej odwiedzić bo wyprowadzili się do niemiec...

                  No to chyba tyle u nasz nowości...Wiktoria już chodzi w około mebli i stolików, coraz pewniej czuje się na nogach, wiec tylko czekać kiedy zacznie sama chodzić...

                  Olaska jak fajnie, że znalazłaś dla nas moment i napisałaś co u ciebie...Jak sama widzisz rzadko któraś się odzywa, jak na razie to najcześciej jeszcze Magda zostawia tu ślad...I chwała jej za to :*

                  No to kończę te moje wypociny, życzę wam miłego wieczoru i do kolejnego spisania




                  http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    Hej
                    Ja też zaglądam bo długo mnie nie było

                    Jak pisała Ola namówiłam ja do odezwania sie bo nas zaniedbuje ale całkowicie ją rozumiem że czasu nie ma. Ale pisać o sobie jak najbardziej może byleby pisała

                    Ola co do drugiego to mam pare znajomych któe wąłsnei przez męza nie chą sie zdecydowac na drugie. Ma nadzije ze sie zdeterminujesz jka juz ogarniesz szkołe-tylko co ty jeszcze studiujesz?

                    Elugratulacje dla wiktorii. Rosnie malutka. Tyle to już czasu mineło? dopeiro co sie urodziła a tu juz chodzi. pewnei u mnie tez to tak szybko zleci. Zresztaw ydaje mi sie ze czas z dwójka leci duzo szybciej niz z jednym


                    Paula nawet bym nie pomysląłm ze tak można o slubie myslec w sensie materialnym. No ale to kwestia pewnei podjescia. Musisz po prostu rozmiawiac. No albo wez go pod włos, ze jak mały pojdzie do przedszkola to dzieci moga sei gopytac dlaczego jego mama inaczej sie nazywa? Trzymma kciuki za spełnienie twoich planów. A tomek do przeszkola poszedł bo nie pamiętam?

                    Bagnes
                    Dziewczynka powiadasz,No to mąz zadowolony. Super mi sie tez marzy jeszcze jedna dziewczynka. A jak tam wizyta w sanatorium. Bylam chyba z Piotrkiem?

                    My w końcu nie pojechalismy nigdzie. Jeździłam z mała na górke a teraz snieg stopniał. Maz miał problemy w pracy a od tygodnia prowadzę czynną wojne z tesciową. jaj to sie mówi rozmawiamy ze sobą tylko służbowo. Pokłóciłyśmy sie tak ze o mało a wyporwadzilibysmy sie do moich rodziców. Tak więc w tym roku próbujemy zamknac dom i przyszła zimą mąz z moim tata beda działac w środku. I jak najszybciej znikamy na swoje. Teraz jestem zdania ze z tesciami mozna mieszkać max 3 lata i uciekać gdzie pieprz rosnie

                    5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

                    14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      Agata sanatorium przełożone bo dzień przed wyjazdem m i ja się rozchorowaliśmy. Ja niestety wylądowałam na antybiotyku. Mamy przełożone na 26.02 ale niestety pojada tylko z tatą i babcią do towarzystwa, bo ja się boję jechać to już 32 tydzień będzie a tam nie ma szpitala w okolicy....

                      Co do teściowej to ja z moją jestem w stanie zimnej wojny od sierpnia i tak już zostanie, m chciał żebym pierwsza wyciągnęla rękę przed świętami, ale oświadczyłam mu że po 13 latach jej wyskoków mam dość i nie zamierzam utrzymywać z nią kontaktów bliższych. Jak się spotykamy to rozmawiamy owszem ale bez "czułości" Ja do nich nie jeżdżę i jest spokój. Na szczęście nie mieszkamy razem, a kiedyś miała taki pomysł ale m dał się szybko przekonać że to skończyłoby się tragicznie więc nie ma sensu.
                      Najgorzej będzie jak się mała urodzi, obawiam się że znowu zaczną przyjeźdżać ma kontrolę i mówić jak mam się dzieckiem zajmować, ale teraz będę mądrzejsza niż przy chłopcach i nie będe dyplomatycznie milczeć tylko pokażę drzwi. Bo ja jestem bardzo długo cierpliwa, ale jak mi się cierpliwość skończy to nie ma zmiłuj....
                      Elu gratulacje dla Wiktorii, a czas faktycznie leci strasznie szybko przy dzieciach ja jeszcze niedawno test robiłam a tu już 28 tydzień i nawet się nie zorientuję jak mała będzie z nami
                      Last edited by bagnes; 05-02-2013, 08:52.


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        O, rety, rety, jak tu gwarno!
                        Widzę, że muszę Was częściej przywoływać do porządku

                        Ja powoli przygotowuję obiad, bo się zdeklarowałam i będa dzisiaj żeberka na miodzie z piekarnika, do tego surówka z pekinki, tylko muszę do niej marchewkę kupić, bo zapomniałam.

                        Edytka w przedszkolu. Zaczęła się samodzielnie ubierać, ale przez to zawsze spóźniamy się Na szczęście nigdy nie jesteśmy ostatnie, więc nie jest źle.

                        Ola świetnie, że znalazłaś chwilkę, żeby do nas zaglądać. To co, że tylko o sobie. Ja, na przykład, często mam wrażenie, że piszę sama dla siebie, że nikt tu już nie zagląda, ale czasem trzeba pewne rzeczy z siebie wyrzucić i tyle.
                        Więc pisz, kobieto! A jeszcze lepiej pokaż zdjęcia wielkiego Kubusia, bo tu już pewnie prawie dorosły kawaler

                        Elu ja Ciebie też proszę o fotki Wiktorii.

                        Jejku, dziewczyny, jak ten czas leci! Ledwo co pisałyście, chwaliłyście się, że na teście pojawiły się dwie kreski, a tu proszę, dzieci już są z nami. Wiktoria wkrótce będzie miała ROCZEK , Kacper ma prawie 5 miesięcy, a za kilka tygodni będziemy witać siostrę naszych forumowych bliźniaków.

                        A właśnie, Bagnes wybraliście już imię? Szykujesz już wyprawkę? Gdzie chcesz rodzić? W Rybniku może? I napisz mi, proszę drukowanymi literami, na kiedy dokładnie masz termin porodu, wpiszę sobię w kalendarzu i będę czekać razem z Wami
                        Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                        Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          Delff, puki co sprawa ślubu zostaje odroczona przynajmniej na rok, chyba, ze los sie do nas usmiechnie i uda sie zalatwiac to wydarzenie jeszcze w 2013.
                          Nie, Tomek jest z dziadkami, mam nadzieje, ze od wrzesnia juz wreszcie pojdzie



                          Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            Magda TERMIN WG OM 29.04, WG USG 22.04
                            imię: Olga
                            wózek (bo pamiętam że kiedyś pytałaś ale zawsze zapomnę Ci napisać) czerwony:
                            http://www.krolestwodziecka.com/woze...l14-p-765.html
                            Szpital: Rydułtowy bo tam pracuje moje lekarka a po drugie leżałam tam prawie miesiąc z chłopcami i wiem że zarówno warunki jak i personel są rewelacyjne. Ogólnie Rydułktowy nie mają dobrej opini jeśli chodzi o większość oddziałów ale ginekologia i pediatria są uważane za najlepsze w okolicy. I nawet jedzenia bardzo dobre, m nie musiał mi nic dowozic bo smaczne i dużo
                            A Rybnik..... powiem Ci tak m pracuje tam od 17 lat ja od 7 i wiemy z relacji rodowitych Rybniczan że tamtejszy szpital jest nazywany przez pacjentów "rzeźnią". Koleżanki któe tam rodziły mówią że niby fajnie bo małe sale z łazienką, ale co z tego skoro pielęgniarki i położne wredne hetery, a lekarze też nie najlepsi. Więc wybór mam łatwy.
                            Jak lezłam w Rydułtowach z chłopcami (dwa razy w sumie prawie miesiąc) to przewinęło się przez salę dużo kobiet z Rybnika i Raciborza które specjalnie przyjeżdżały tam żeby tylko nie trafić do Rybnika. Tam na ginekologii i pediatrii zawsze jest pełno.
                            Ja już po kawce jutro robię faworki muszę ich trochę narobić bo chcę na balik zabrać stroje już prawie gotowe wrzucę zdjęcia jak jutro zrobimy.
                            Last edited by bagnes; 06-02-2013, 09:00.


                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              Hejka...

                              Oj Magda wiesz jak u mnie z dodawaniem zdjęć... ale postaram się w najbliższym czasie coś wrzucić...Zresztą jak wpadniesz na kawkę w najbliższym czasie to zobaczysz ją na żywo

                              A ja ogarnęłam domek, wywiesiłam pranko, a teraz odpoczywam przy kawce...Dziś jadę do kontroli do ginka, jakoś mi się strasznie nie chce, ale miałam iść w październiku, a tak to przeciągnęłam, wiec dziś nie ma już odwrotu...

                              Poza tym u mnie po staremu, mały w p-lu, Wiktoria teraz śpi, zastanawiam się tylko jak długo bo męczy ją katar...
                              Dziś na obiad mam makaron z sosem serowo brokułowym, bo szczerze to nie mam weny do gotowania...A wczoraj to już w ogóle miałam dzień lenia...

                              Aha zapomniałam wam się chyba pochwalić, dostaliśmy zaproszenie na wesele 20 kwietnia, mój kuzyn się żeni, a we wrześniu mój młodszy brat...Więc wydatków znów sporo na ten rok się szykuje, ale cóż zrobić, nawet jeśli nie pójdziemy na wesele to prezent i tak trzeba jakiś dać, wiec lepiej iść


                              Dobra kochane idę trochę poleniuchować póki mi dziecko śpi, a wam życze miłego dnia i do spisania :********




                              http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                Elu ja też dzisiaj bez weny do gotowania, wczoraj była lazania, a dzisiaj po prostu pieczarkowa bo mi pieczarek zostało z wczorajszego obiadu.
                                katar mnie jakiś bierze :/
                                Magda pytałaś jeszcze o wyprawkę pare ciuszków już mam, rozglądam sie za pościelą, ale najwięcej zrobię jak chłopcy pojada do tej istebnej. Muszę wtedy poprzeglądać co mi po nich zostało, co się nadaje. Niestety najmniejszych ubranek nie mam bo pierwsze wszystkie rozdałam a na powrót ich nie mam co liczyć. Późniejsze częściowo się nadają bo chłopcy mieli dużo żółtych zielonych, no niektóre takie uniewrsalne, ale z jakimiś chłopięcymi naszywkami da się przerobić bo naszyję tylko jakieś dziewczęce aplikacje i będzie ok.
                                A reszta :wanienka, łóżeczko, itp. mam więc na szczęście nie muszę kupić
                                Last edited by bagnes; 06-02-2013, 10:55.


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X