Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    Informacja potwierdzona - Zuza będzie przedszkolakiem

    Tak Agatko poszukuję pracy. Zaniosłam 32 listy motywacyjne na różne stanowiska do okolicznych szkół i przedszkoli i póki co cisza.
    Niby ciągle jestem zatrudniona ale żeby tam wrócić muszę zrobić kolejna studia podyplomowe. Mam już skończone 3 różne kierunki studiów i szczerze mówiąc na 4 już nie mam ani ochoty ani przede wszystkim pieniędzy. No ale poczekam do końca roku szkolnego i jak nic się nie ruszy z pracą to może będę zmuszona rozpocząć te studia.

    Dziękuję dziewczyny za wskazówki co do wózka - miałyście rację. Dzwoniłam na lotnisko i mogę zabrać spacerówkę bez żadnych opłat

    Paula a nie próbowałaś Tomusia zapisać do państwowego przedszkola? Oboje pracujecie, więc miałby duże szanse i to zawsze taniej.
    Fajne i niedrogie ciuszki. POLECAM!!!!
    http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=9510214
    http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/61vB/

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      Cześć dziewczyny

      JA dziś od rana w nie za dobrym humorze ,wszystko mnie denerwuje ,do tego Kuba znów zaczął mamkować,mama zrób to,mama podnieś,mama przynieś i tak dalej ,normalnie dziś myślałam że pęknę z nerwów. Nadal jest bardzo grzeczny,tylko to dziś chyba ja mam zły dzień Teraz mały śpi,jak wstanie to idziemy na 2 godzinki do parku się przewietrzyć może to mi poprawi humor?! Dziś u nas już znacznie ładniejsza pogoda słońce świeci ,mam nadzieję że około 16 będzie jeszcze ciepło...

      Współczuje wam z tymi przedszkolami, tutaj jest tak że dziecko po ukończeniu 3 lat idzie obowiązkowo do przedszkola, na każde dziecko jest miejsce i nie zależnie czy ja pracuje ,czy nie Kuba do przedszkola idzie, mogłabym zrezygnować z przedszkola na rzecz siedzenia z nim w domu (bo mam do tego prawo) ale oczywiście tego nie zrobię,niech idzie,uczy się języka i pobawi się z dzieciakami,może odetnie trochę tą pępowinę, bo straszny z niego mami synek od zawsze,ale podobno Artur też był taki sam,tylko mama i mama (teściowa mi opowiadała) więc możliwe że ma to po nim. Jak mam fajny dzień to wszystko robi sam,je, ubiera się, załatwia się sam,a jak ma taki dzień jak dziś (mega marudny) to wszystko tylko mama i mama ,a o tacie słyszeć nie chce

      Agatka duży masz już ten brzusio ? Powstawiaj nam tu jakieś fotki

      Idę sobie włosy wyprostować póki mały śpi ,przed chwilą się pomalowałam,bo przecież jak ten łobuz kosmetyczkę dorwie to zaraz sam się maluje,ostatnio tak cieniami się wysmolił że nie mogłam domyć go na buzi,bo on zaraz panika i musiałam się nie źle na cudować a tego dnia jechaliśmy do znajomych więc Kuba pojechał z lekko podsinionym oczkiem

      Miłego dnia




      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        Ewela w pełni Ci rozumiem, bo my dzisiaj mamy taki sam dzień. Edzia marudzi, w korytarzu cudowała, że niby adidasków nie umie sama zdjąć, lalka zrobiła jej się nagle za ciężka i musiałam ją po schodach (lalkę, nie córkę na szczęście) nieść, a jak podgrzewałam obiad, to dosłownie trzymała się mnie z tyłu koszulki i tak ze mną chodziła od zlewu do kuchenki, do stołu. Wyczerpujące to jest, więc Ci wirtualnie podaję rękę

        Myślałam, że ją w domu zostawimy i pojedziemy zaraz po tą wykładzinę, ale babci nie ma, teść po obiedzie będzie dalej malował pokój, więc jesteśmy zmuszeni zabrać ze sobą małą. Uhhh...
        Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

        Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          Napisane przez martaula Pokaż wiadomość
          Paula a nie próbowałaś Tomusia zapisać do państwowego przedszkola? Oboje pracujecie, więc miałby duże szanse i to zawsze taniej.
          Martusiu, próbowałam, ale niestety nie chcieli mi Go nawet zapisać, bo pierwszeństwo miały 5 i 6 latki, które w tym roku nie odchodzą do szkół i babka nawet nie chciała ze mną gadać, więc niestety zmuszona byłam zrezygnować. Tak było we wszystkich przedszkolach w okolicy mojego miejsca zamieszkania i zameldowania również. Masakra jakaś!

          Ja już w domu. Napracowałam się dzisiaj jak nie wiem co... Całe 3 godziny Ja jestem zatrudniona przez firmę zewnętrzną, więc jeśli jest mało zamówień i mało palet do podziału, to firmę zewnętrzną zwalniają do domu. No więc o 17 już byłam w drodze do domu. Wściekła jestem, bo najpierw 4 dni wolnego, a teraz po 3 godz. do domu. I ciekawe ile w maju dostane wypłaty za kwiecień, 500zł? Szukam pracy znowu, i to jest koniecznośc. Oczywiście puki nic nie znajdę, to będę robić tutaj, bo to zawsze jakaś gotówka, ale zewsząd słyszę bym szukała pracy. Dziś nawet teściowie powiedzieli, ze to chora robota jest i bym szukała czegoś. Ciekawe jak jutro będzie



          Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            Hej...

            My dziś po 1 szczepieniu, szczepiłam małą 6w1 i pneumokoki, w sumie prawie 500 zł zapłaciłam, ale uważam, że warto...Samka też szczepiliśmy dodatkowo...
            Mała przedtem troszkę pomarudziła, ale teraz śpi....Zobaczymy....Wczoraj wieczorem przez 1.5h co chwilę płakała, najprawdopodobniej dlatego, ze nie umiała puścić sobie bączka, dopiero po długotrwałych masażach brzuszka puściła kilka bączków i zasnęła...Dziś m. kupił już kropelki, żeby jej ulżyć w razie potrzeby...

            A mi znów dziś głowa dokucza, nie wiem od czego...Pogoda już się poprawiła, a moja głowa nadal mnie męczy...

            Ewelka mój Samek wczoraj miał taki gorszy dzień i wieczorem nie dość że mała płakała to jeszcze i Samek bo uparł się, że nie chce żeby go tata kładł spać, MASAKRA...Na szczęście dziś już lepiej...

            No nic idę kochane jeszcze włożyć gary do zmywarki i potem chilka relaksu póki mała śpi...

            Pa




            http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              Wpadłam, żeby na mój dobry sen pochwalić się kolorami w pokoju Edzi
              Doszła jeszcze dzisiaj lampka, stolik i krzesełka Ikei.
              Powolutku widać już metę. Jutro układamy wykładzinę i pewnie skręcimy nowe meble, jeśli popołudniu dowiozą.

              Elu gdzie zdjęcia z chrzcin?

              Na zdjęciu patrzcie tylko na kolory. Fiolet był na koniec kładziony, jest jeszcze mokry, więc pewnie jaśniejszy wyjdzie. Podłoga nie umyta i stara wykładzina.
              Efekt końcowy wkrótce
              Attached Files
              Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

              Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                Paula A ty z Tomkiem jesteście w zwiazku bo u nas jest tak ze jezeli jest samotna matka to ona poza kolejka sie dostaje. I w jednym przedszkolu na 14 3-4latków zostało przyjęte 13 samotnych matek

                ewelka może jutro mi sie uda jakąs fotke pstryknąc bo bede u kumpeli to bedzie mi miał kto zrobić

                martaula a to jakie studia ty musisz robić. jestes po pedagogice,prawda? To po co ci tyle tych podyplomowych. Jakiś nawiedzony pracodawca czy co?

                5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

                14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  No i jesteśmy na antybiotykach . Zuza dziś nie miała siły na nic. Przez calutki dzień wypiła tylko 30 ml mleka i przed snem zjadła 1/4 kromki chleba. Mam nadzieję, że antybiotyki szybko zaczną działać.

                  Agatko tak ja jestem po pedagogice opiekuńczo - wychowawczej. W czasie urlopu wychowawczego postanowiłam zrobić sobie wczesnoszkolną z przedszkolną, żeby łatwiej było o pracę gdzieś bliżej ( do tamtej musiałabym teraz dojeżdżać 50 km ). Ponieważ nasz system oświaty jest porąbany nawet po skończeniu podyplomówki nie mogłabym uczyć w szkole, ponieważ nie miałam przygotowania pedagogiczno -metodycznego - tak więc skończyłam także te studia. W miedzy czasie wyszło rozporządzenie, że aby pracować w środku w którym jestem zatrudniona trzeba zrobić socjoterapię, bo bez tego nie mogę wrócić z wychowawczego. Na szczęście wychowawczy mam do końca sierpnia 2013 r., więc jeszcze trochę czasu do namysłu co zrobić.

                  Co do pytania skierowanego do Pauli, to w naszym cudownym kraju nie jest tak łatwo być samotną matką, ponieważ w akcie urodzenia dziecko musi mieć wpisane, że ojciec nieznany, albo matka musi pozwać ojca dziecka o alimenty. W przeciwnym razie kobieta niezamężna nie jest traktowana jako samotnie wychowująca dziecko.
                  Fajne i niedrogie ciuszki. POLECAM!!!!
                  http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=9510214
                  http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/61vB/

                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    Noi juz wiadomo co stało za tym porannym marudzeniem Kuba z drzemki wstał już zakatarzony, do końca dnia kicha jak szalony i gilków co raz więcej,doszedł lekki kaszel już nawet nie pamiętam kiedy był przeziębiony,a tu teraz jak wiosna idzie on choruje. No nic podałam mu syropek na przeziębienie ,dodatkowo syrop na kaszel i wysmarowałam pulmex baby, kropelki do noska też zaaplikowałam więc może nie rozwinie się z tego coś gorszego. Okaże się jutro.... Naszczęscie apetyt ma bardzo ładny,ciąglę o jedzenie krzyczy,więc może szybciej do siebie dojdzie...

                    martaula zdrówka dla małej, może w końcu ta pogoda się unormuje i nie będzie tyle tych wirusów w powietrzu.

                    Więc Agatka czekamy na zdjęcia

                    Madzia podoba mi sie te połączenie fioletu z zielenią ,czekamy na dalsze efekty

                    Dobranoc kobietki :*




                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      Jednym z plusów mieszkania na wsi jest chyba bezproblemowe dostanie sie do przedszkola co bardzo mnie cieszy...Bo jak rozmawiam z koleżankami to mają podobne problemy jak wy z dostaniem się dzieciaczków do przedszkoli...Ja problemu nie mam po prostu zapisałam Samka i idzie od września

                      Magda ja ostatnio chodzę jakaś nie w sosie i w ogóle, stąd brak zdjęć od nas...Ale obiecuję że na dniach coś wam wrzucę...Po prostu włączam kompa, żeby tylko wam szybciutko wstawić posta i nawet jeszcze zdjęć nie wrzuciłam na kompa

                      moja córcia jak zasnęła o 18:30 tak smacznie śpi i podejrzewam, że zrobiła już sobie nocne spanie...Właśnie wrócił mój m. więc ja teraz też uciekam, bo Samek dopiero idzie do łóżka, a ja chciałabym troszkę posiedzieć z m. korzystając, że wrócił przed 22 do domu

                      Miłego wieczorku życzę...

                      Aha no i ja też z chęcią zobaczyłabym twój brzusio Agatko




                      http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        Witam wieczorową porą

                        Wyszłam właśnie odświeżona spod prysznica, mężek Reddsa otworzył i odpoczywamy.
                        Edytka zasnęła po kąpieli, na razie śpi w łóżeczku w nogach kanapy przy wejściu do jej sypialni i póki jej pokój nie będzie gotowy to będzie spała w tym miejscu. Dobrze, że mamy łóżeczko turystyczne, to za dnia przy tym bałaganie można je złożyć.

                        Elu, dobrze, że powiedziałaś, to przystopuję z tym nagabywaniem o zdj.
                        A jeśli chodzi o spotkanie - macie jakieś plany na ten weekend majowy? Rafał pracuje albo ma zajęcie koło domu? Darek mówi, że chyba będzie wtedy pracował, ale może po pracy wpadniemy Was odwiedzić. Ale to jeszcze nie wiadomo, bo często jest tak, że jak sobie coś zaplanujemy, to wychodzi na opak Będziemy w kontakcie.

                        Ewelka, faktycznie wyjaśniło się skąd taki humor Twojego synalka. Mam nadzieję, że moja zdrowa będzie przez jakiś czas
                        Super sprawa z tym p-lem u Was, ale zazdroszczę mieć takie zmartwienie z głowy. Ciekawe ile u Was jest tych matek, które jednak dzieci zostawiają w domku :P
                        Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                        Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          Hej
                          Agatko, dokładnie, tak jak Marta napisała... za matkę samotnie wychowującą uznaje się wdowę, bądź gdy ojciec jest NN, a samo wychowywanie bez ojca nie jest brane w większości przypadków pod uwage niestety. Ja juz nie chciałam cudować. W prywatnym nie robiliśmy takich cyrków. Poza tym byłby problem z odbieraniem Małego, bo będzie to robiła głównie teściowa i podam, że to niby kto?



                          Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            Wychodzi na to ze u nas mnóstwo samotnych matek tych nn. Zreszta babka w sklepei -plotkara -określiła połowe że po 4 dzici i kazdy z innym i same nie wiedzą kto jest ojcem.

                            Martaula no to sobie zawód wybrałaś. Dobrze ze wychowawczy taki długi to masz czas na myslenie, no chyba ze przekwalifikowanie. No ale pewnei nie po r=to tyle sie szkoliłaś żeby tak łatwo rezygnować. A nie mysląłs o jakims swoim biznesie- bawialni albo takiego właśnie prywatnego przedszkola?!

                            Elu współczuję ci tych bólów. A jak byłas z mała u lekarza to nei mówiłąs o tym. Moja kolezanka miałą takie bóle po ciązy od kręgosłupa. Okazało sie sie ze tak jest jakis kreg szyjny uciskał ze miałą ciągle takei migrenowe bóle. Teraz jest po jakimś zabiegu i wszystko zniknęło. Ale chodziła tez na jakieś rehabilitacje któe jej dużo pomogły

                            5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

                            14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              Hej...

                              Ja dziś w końcu wstałam bez bólu głowy

                              Agatko ja prawdopodobnie mam te bóle głowy od znieczulenia do kręgosłupa które miałam przy cc...Po Samku miałam tak samo i po jakiś 3 miesiacach mi przeszło...A właśnie zauważyłam, że jesteś dokładnie na półmetku ciąży i pomyśleć że niedawno ja chodziłam z brzuchem a tu już mała ma ponad 6 tyg

                              Magda jeszcze się dogadamy co do spotkania, bo w sumie ja mam w majowy wekend urodziny a zresztą m. na pewno 2idzie do pracy, ale jakby co to 1 i 3 jak najbardziej...Chyba, że umówimy się na jakąś sobotę po południu???

                              Ewelka mam nadzieję, że choroba u Kuby się nie rozszerzy i zdusisz ją w zarodku...Zdrówka życzę, a Tobie cierpliwości

                              No nic idę włączyć pralkę póki Wiktoria śpi, a potem muszę ogarnąć sypialnię i kuchnię...Hmmm i prasowanie by trzeba zrobić...No nic to uciekam...




                              http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                Hejka

                                Kubusia choroba już w gorszym stadium, rano obudził się z gorączką,w nocy nie bardzo mógł spać przez ten katar. Dopiero o 3 zasnął na dobre i wstał o 10 (pierwszy raz w życiu) Przed 13 dałam mu troszkę obiadku coś tam zjadł i teraz śpi, może jak wstanie będzie się lepiej czuł.Ciągle mu daje syropki i nacieram go maścią rozgrzewającą, mam nadzieję ,że już jutro polepszy mu się..
                                Co do przedszkola to nie wiem ile mam się nie decyduje,myślę,że raczej wszystkie oddają, tu zazwyczaj mają po 4-5 dzieci ,przedszkole w takim wypadku jest całkowicie darmo więc po co mają w domu z dzieckiem siedzieć jak mogą oddać i mieć spokój,tym bardziej że mają na głowie jeszcze kilka młodszych dzieciaczków Kuba jak jest chory to popalić mi raczej nie daje, biedula cały dzień pod kocykiem siedzi praktycznie i bajki ogląda,więc jeżeli o mnie chodzi to ja mam spokój tylko mi szkoda tego małego chorowitka

                                Lece kawkę jeszcze wypić. Miłego dnia :*




                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X