Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    Dzień dobry

    Przy kawie siedzę. Jak wczoraj była u nas wiosna i takie piękne słoneczko, tak dzisiaj u mnie bardzo mgliście i deszczowo.
    Dzisiaj to ja jestem "zamulona".

    Popołudniu czeka mnie jeszcze wizyta u mojej alergolog na kontrolę, ale na samą myśl nie chce mi się.
    Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

    Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      Hej kochane....

      u mnie deszczu i brzydkiej pogody ciąg dalszy ale poszłam z małym troszkę się przewietrzyć...Ubrałam mu kalosze i płaszczyk przeciwdeszczowy i młody polatał sobie po podwórku...Zdjęcia wam wrzucę później bo mam je na moim kompie a piszę od teścia z lapka....

      Magda mam nadzieję, że to już będzie ostatnia wizyta u alergologa...

      A i jeszcze zapomniałam wam powiedzieć obecnie jestem wściekła na moich teściów bo zamówili sobie garderobę-szafę i panowie przyjechali to montować przed 1.5godziną, a ja nie czuję się najlepiej, do tego mlody nie chciał iść na drzemkę bo przecież tu coś się dzieje, a i ja nie mogę się na chwilę położyć, bo ktoś musi przy nich być a zanim skończą to pewnie będzie trzeba robić obiad!!!

      No nic wyżaliłam się a teraz uciekam...Pa




      http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        No i obiecane fotki
        Samek wchodzi do łóżeczka swojej siostrzyczki


        Samek po południowej drzemce...


        Łóżeczko mojej córci




        http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          Dzisiejsze przedpołudnie na podwórku





          Kroimy kapustę do leniwych gołąbków - to z dziś


          No i to na tyle kochane, ostatnio coś częściej wstawiam fotki




          http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            Ja bardzo cieszę się z Twoich zdjęć, Elu, wstawiaj je jak najczęściej. Uwielbiam oglądać, nie tylko swoje
            Mam nadzieję, że panowie za długo nie hałasowali, a Ty czujesz się lepiej.

            Alergologa mam za sobą Następna kontrola dopiero za miesiąc po leki, potem pewnie jeszcze na początku maja, a pod koniec maja idę już na umówioną wizytę do przychodni na kasę chorych i chociaż tak zaoszczędzę kasę. Przez te moje wizyty, odczulania i leki nierefundowane wydałam majątek przez rok czasu. Za same odczulanie płaciłam 35 zł, a odczulałam się 12 razy CO TYDZIEŃ, więc sobie policzcie ile to kasy!

            Mnie od rana strasznie bolała głowa. W domu dałam radę tylko zmienić pościel w łóżkach, wrzucić ją do pralki i wywiesić na strych, cały dzień byłam tak słaba, aż mi ręce się trzęsły. Po wywietrzeniu się i wizycie u lekarza poczułam się lepiej, nawet kawa zrobiona przez męża bardzo mi smakowała, teraz już jest całkiem ok.

            Uciekam smażyć jajecznicę na kolację, bo jeszcze ciągle mam jaja od Eli i kiełbaskę od mamy ze wsi, a smaka mam takiego, aż mi ślina leci.
            Elu łóżeczko super Ci wyszło, ten baldachim robi taki fajny nastrój i od razu wiadomo, że będzie tam leżała dziewczyna A ta poducha-rogal to do karmienia czy to ta większa z którą można spać między nogami? jakbym była KIEDYŚ w ciąży, to się uśmiechnę do Ciebie, o ile to Twoja własność
            Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

            Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              Hej, ja na sekundkę...
              Chce tylko przekazać super wiadomość...
              Jutro zaczynam pracę!!!
              Firma jest ta co poprzednio w niej pracowałam, a raczej miejsce pracy, tyle że zatrudnia mnie agencja pracy i pracuje juz bezpośrednio dla firmy FM, a nie dla wewnętrznej, jak dotychczas. Znów 3 zmiany, narazie na zlecenie, ale nie ważne. Ważne, ze będę zarabiać
              Wszyscy się cieszą, nawet ja, mimo iż pępowina się ciągnie z Tomusiem i rozłąka boli, ale widzę wiecej plusów niz minusów
              Jak tylko będę mieć czas, to zajrzę!!!

              Elu, sliczne łóżeczko! Powodzenia Ci życzę, bo nie wiem czy do poniedziałku zajrzę. Buziaczki :*



              Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                Hejka
                Cześć Kobietki.
                Czasem was troszkę podczytuje ale na odpisywanie nie starcza sił albo czasu.
                W pracy ok. nowa umowa do listopada, szkoda tylko, że po 10-12 godzin siedzę w pracy i na resztę zajęć i dzieciaczki zostaje już mało czasu.
                Agatka i Adam chodzą nadal do przedszkola i na szczęście oboje są zadowoleni.

                Eluś łóżeczko super, no i gratuluję córci, bo chyba nie miała okazji Ci pogratulować, ale fajnie masz już niedługo będziesz mogła tulić taką małą kruszynkę. No a zdjęcia super.

                Paula dla Ciebie też gratulacje, oby w pracy było wszystko ok.

                Madzia mam nadzieję, że ten kosztowny alergolog jednak przyniesie pozytywne efekty i te uczulenie nie będzie Cię już męczyć.

                U nas pogoda beznadziejna, wczoraj piękne słońce i istna wiosna, a dzisiaj już jesień zimna i ponura, może w końcu jakoś się unormuje ta pogoda.

                Kochane zmykam i postaram się wpadać częściej.
                AGATKA 16.04.07r
                Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
                W końcu w komplecie
                Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  Hej...

                  Dziękuję Wam dziewczyny za miłe słowa

                  Wpadłam w sumie tylko się przywitać, bo teraz zmykamy na zakupy, zaraz będzie mój brat i jedziemy, bo chcę wrócić jak najprędzej...

                  Odezwę się później

                  Aha Paula gratuluje pracy




                  http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    Dzień dobry

                    Ja mam męża w domu, na 14 ma dopiero szkolenie.
                    Ale zaskoczył mnie, bo po kawie wziął się za porządek w półce biurka, bo tam starych płyt od groma i kiedyś trzeba było to uporządkować.
                    A że mój komputer stoi na tym właśnie biurku, to nie chciałam mu przeszkadzać.

                    U nas pochmurnie i mżawkowo.
                    Na szczęście Edytka już nie miała ataków kaszlu, jedynie kilka razy zakasłała, a ja w końcu nie musiałam do niej wstawać, żeby podawać syrop i sok. Więc i poranek lepszy.
                    Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                    Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      Hej...

                      I jak mija wam sobota???
                      Ja skończyłam sprzątanko, teraz młody zjadł obiadek i ruszamy na podwórko bo u nas dziś słoneczko i 9stopni, więc trzeba korzystać

                      Jutro jeszcze jedziemy odwiedzić moją mamusię, bo dziś wróciła z zagranicy, a w poniedziałek rano już do szpitala....Och czas szybko mija....

                      no nic kochane miłego popołudnia i wieczoru, jutro jeszcze pewnie wpadnę się pożegnać pa




                      http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        Ja dzisiaj szybko się dosprzątałam, wzięłam prysznic, zjadłam obiad i poszliśmy się wietrzyć na spacerze. Niedawno wróciliśmy i pijemy kawkę. Ja przed kompem, Darek przed skokami, a mała się bawi sama Lubię takie soboty.

                        Edytka ma się coraz lepiej, trochę pokasłuje jak się zgrzeje przy zabawie i wygłupianiu, a nocki super przespane. Dzisiaj dopiero wygnałam ją na dwór bo czekałam na słonko i wyższą temp.
                        Do wtorku ma antybiotyk, a do przedszkola wyślę ją pewnie we wtorek lub środę. Ciekawe czy będzie chciała tam iść po takiej przerwie.

                        Zostało mi jeszcze prasowanie, ale zastanawiam się czy nie zostawić tego na sobotę...
                        Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                        Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          Cześć laseczki

                          Do nas prawdziwa wiosna zawitała Wczoraj pojechaliśmy całą trójką do Lyonu pooglądać zwierzaki,chcieliśmy skorzystać z okazji ponieważ na dworze było 23 stopnie pojechaliśmy pospacerować i się wygrzać. Kuba zadowolony,jak pojechaliśmy o 13 tak wróciliśmy o 20 do domku,Szybka kolacja i Kubuś poległ w minutę.
                          Dziś choć nie aż tak ciepło to narzekać też nie mogliśmy bo 18 stopni było, cały dzień na dworze praktycznie spędziliśmy.Artur siedział na trawie i się uczył a my graliśmy w piłkę i wygłupialiśmy się,teraz mały już chrapie,ja zaraz zmykam jakąś kolacyjkę zjeść,choć "niby" na diecie jestem.Chciałam do wakacji troszkę schudnąć,ale z moją silną wolą niekiedy kiepsko jest. W sumie teraz jak tak ciepło za oknem to praktycznie każdy weekend po za miastem spędzamy więc pewnie coś tak zrzucę

                          Pisałam sobie ostatnio na gg z Karoliną. Pisała że Bruno złamał rączkę,biedaczek !!

                          No nic dziewczynki wkleję kilka fotek z wczoraj i dziś i śmigam do kuchni .

                          Aha i jeszcze jedno,nie patrze na moje miny bo ja już ze zmęczenia tak wyglądałam
                          Attached Files




                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            I jeszcze parę z dzisiejszego dnia
                            Attached Files




                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              Ewelka, ale Wam dobrze z taką temperaturką i słoneczkiem. Ale należy Wam się oczywiście. Synalek Ci rośnie strasznie szybko, bardzo go wyciągnęło w górę. W jakim rozm. nosi ubrania? Nogi ma takie dłuuuugie
                              A mąż kiedy ma egzamin? Mój też zacznie się powoli uczyć, wczoraj skończył kurs na górnika z paragrafu i będzie miał 23 marca egzamin przed urzędem, więc nie dziwie mu się, że ma stracha, bo to poważniejszy egz. niż ten ostatnio. Za tamten dostał dyplom, a za ten, do którego się będzie uczy dostanie podwyżkę, jeśli tylko go zda.
                              A Ty na zdjęciach świetnie wyglądasz i nie gadaj, że robisz głupie miny
                              Zastanawiam się nad Twoją karnacją, czy to światło takie ciemne było, czy masz taką ciemną karnację czy na solarium chodzisz?

                              U nas pora kolacji, mąż gotuje frankfurterki, a mała ogląda dobranockę.
                              Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                              Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                Madziu karnację to mam ciemną ale bez przesady nie jestem po prostu bladzioch,chyba taka normalne po prostu . Kuba rośnie to prawda, jeszcze pare dni temu był taki pulchny a już dziś nawet do Artura mówiłam że go znów wyciągnęło bo jakby schudł ciuchy nosi jeszcze niektóre na 98 ,a te co kupuje już teraz to 104 .nie wiem po kim on taki wysoki pod koniec miesiąca mamy kontrolę lekarską więc się okaże jaka waga i wzrost to ci powiem dokładnie . A gaduła z niego potworna. Buzia mu się nie zamyka przez cały dzień,dziś nam wierszyki wymyślał,naśmialiśmy się z niego jak nigdy Z Artura egzaminami jest tak że na każdą kategorie zdaje osobno, nie dawno miał testy zdał pozytywnie więc teraz POWINIEN mieć jazdy ALE tu jest inaczej i zamiast teraz mieć jazdy to musi kuć całą książkę przepisów i jakieś tabele i to pod koniec marca będzie zdawał,jak przejdzie poprawnie to idzie dopiero na jazdę,po jazdach jak będzie mu dobrze szło jest inna kategoria (C) i tam znów od początku testy +jazdy ,później jeszcze tzw FIMO i znów testy + jazdy, przewidują mu czas ukończenia na maj ,ale musi wszystko w terminie ładnie zdawać . I choć perfekcyjnie zna język francuski nie łatwo jest mu tyle rzeczy na raz wykuć na pamięć,jednak w swoim ojczystym języku jakoś łatwiej i pewniej Także mają ci nasi mężowie teraz stresa nie małego Artur jak był w wojsku tutaj to jeździł na tirach tylko w czas nie odebrał certyfikatu bo w polsce na przepustce siedział i przeszło mu koło nosa .... no nic jakoś ci nasi faceci muszą dać sobie radę co nie ? :-)
                                Last edited by Ewelka88; 03-03-2012, 19:41.




                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X