Odp: Mamusie z maja 2009
Witajcie
Wrócę jeszcze do tego sprzątania bo Kuba uwielbia bałaganić ale jak zabieram się za sprzątanie on robi to razem ze mną też łapie szmatkę i ścieramy razem kurze a jak idę po odkurzacz to wręcz wyrywa mi go z rąk a jak mu nie dam choć trochę poodkurzać to jest płacz tak więc nie zabraniam jak chce pomagać mamie niech pomaga
Bardzo dużo robimy razem wkładamy pranie do pralki później razem je wywieszamy jak robię ciasto czy cokolwiek w kuchni on musi mi pomagać bo by nie wytrzymał czasami mnie to denerwuje bo muszę myśleć nad tym co robię i uważać jeszcze na Kubę ale już się do tego przyzwyczaiłam śmieje sie czasami że rośnie mi mały pomocnik
U mnie z nocnikiem jest różnie Mały lata w pampersie ale jak czuje że sika to biegiem leci do łazienki po nocnik ale i tak nie zdążę mu zdjąć pampersa bo on już się wysika
Pozdrawiam
Witajcie
Wrócę jeszcze do tego sprzątania bo Kuba uwielbia bałaganić ale jak zabieram się za sprzątanie on robi to razem ze mną też łapie szmatkę i ścieramy razem kurze a jak idę po odkurzacz to wręcz wyrywa mi go z rąk a jak mu nie dam choć trochę poodkurzać to jest płacz tak więc nie zabraniam jak chce pomagać mamie niech pomaga
Bardzo dużo robimy razem wkładamy pranie do pralki później razem je wywieszamy jak robię ciasto czy cokolwiek w kuchni on musi mi pomagać bo by nie wytrzymał czasami mnie to denerwuje bo muszę myśleć nad tym co robię i uważać jeszcze na Kubę ale już się do tego przyzwyczaiłam śmieje sie czasami że rośnie mi mały pomocnik
U mnie z nocnikiem jest różnie Mały lata w pampersie ale jak czuje że sika to biegiem leci do łazienki po nocnik ale i tak nie zdążę mu zdjąć pampersa bo on już się wysika
Pozdrawiam
Dobrze że jeszcze z 3 miesiące i ciepło się zacznie robić. Jeżeli dziś w nocy znów będzie gorączkował,jutro planuje wizytę lekarską, mam nadzieję że to nic wspólnego z poprzednim zapaleniem oskrzeli ....
gdy ścieram kurze czy myje podłogę Kuba ma drugą szmatkę i robi to samo co ja. Zabawki odkłada na miejsce. Robi ze mną wszystko.
nigdy nie mial gorączki a przecież już tyle razy jeździliśmy do Pl .... teraz aż chrapie w łóżeczku,dobrze że wczoraj ugotowałam zupkę na dziś,bo mały nic nie pozwala mi robić,a znów teraz jak śpi to nie chce hałasować,żeby przespał trochę tej choroby.
i chcialam tylko rzecz ze mi sie szalenie podoba projekt ariadna II zakochalam sie w wejsciu do domu
Skomentuj