cześć dziewczynki
Agatko zacznę może od tych prezentów mikołajkowych,owszem to świetny pomysł i na pewno pisałabym się na niego gdybym mieszkała w Polsce,a tak...rodziną nie mogę się posłużyć,ponieważ KAŻDY pracuje i nie będą mieli czasu latać mi po pocztach i wysyłać prezenty a jak zjadę do Polski to ,to będzie tylko 4 dni przed świętami z czego jeden dzień odchodzi nam zawsze na wymianie pieniążków z Euro dużych zakupów jedzeniowych i przywitaniu się z rodziną, trzy kolejne dni poświecę na szukaniu prezentów dla rodziny w tym dwóch dzieci którym nie mam pojęcia co kupić, mogłabym spróbować ale wiem że z czasem może być ciężko bo trzy dni to nie wiele,tym bardziej że na zakupach się nie skończy bo i jeszcze znajomych chce zobaczyć a jak się zjeżdża na 12 dni to każdy dzień jest bardzo cenny,więc żeby nie było że się deklaruje i nie dotrzymam obietnicy (ze względów czasowych właśnie) to ja się nie podpisuje pod pomysłem.. przykro mi ,ale nie mam możliwości niestety może za rok uda mi sie zjechać wcześniej do polski to wtedy jak najbardziej jestem za taka zabawą!!
Madzia faktycznie m ma rzut beretem do pracy Szkoda że mój tak blisko nie ma ;/ Kurde tak patrze na te twoje fotki i też bym sie z chęcią z okna zabrała... w sumie to lepiej teraz niż póżniej w mrozy pootwierać i myć...
A co dziś porabiacie? Madzia i Ela mają spotkanie (ale wam fajnie!) a reszta? u nas zapowiada sie siedzenie w domu bo już trzecią niedzielę z rzędu leje, i to zawsze w Niedzielę!
A tak apropo tego waszego spotkania,Madziu i Elu fotki prosimy i sprawozdanie jak było
Skomentuj