Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    cześć mamcie
    wczoraj był pierwszy dzień w pracy, ale w zasadzie to tak jak by go nie było. Przyszłam napiłam się kawki, pogadałam z koleżankami, porozkładałam swoje rzeczy i zabrałam się do lekarza, a że nie miałam jeszcze jakiegoś świstka od lekarza rodzinnego, no to nic nie załatwiłam. Tym sposobem zamiast siedzieć w pracy poszłam z kumpelą na ciacho i kawkę. Dziś mam iść do rodzinnego na 12.40 i dopiero mogę wrócić do lekarza medycyny pracy. Myślę, że tak na dobre to dopiero w przyszłym tygodniu zacznę pracować. Chyba dobrze, bo nie wiem czy bym tak wysiedziała 7 godzin ciągiem po takiej długiej przerwie.
    Z nowości to mój maluch pojął o co chodzi z niekapkiem. W zasadzie do tej pory jak coś pił to z łyżeczki, a teraz kubek poszedł w ruch. Tylko musiałam kupić inny. Ten z aventu, który mięliśmy krzyś gryzł, więc kupiłam mu z nuk i zaczął ciągnąć. No i młody potrafi pokazać w książeczce, gdzie jest oko.
    Ola ale Kubunio to zdolniacha. Zresztą wszystkie wasze maluchy to takie wyedukowane, a mój to taki fizol tylko wspinanie o interesuje
    Myślę, że jeśli chodzi o urodziny to Ania dała bardzo dobry pomysł. Jeśli macie miejsce na taki namiot to wszyscy goście bez problemu się zmieszczą.
    Aniu gratulacje dla brata. Mojej szwagierki córka to już 5 razy próbowała i dalej do tyłu. Teraz to będzie musiała powtarzać testy. Fajnie, że Wam się wyjazd udał. Przynajmniej akumulatory macie naładowane, a i dzieciaki się wybawiły.
    Dobrze, że Skoczki też się dobrze bawią. Szkoda tylko, że pogoda sie tak popsuła.
    Delf Blancia jak zawsze śliczna. Fajnie, że masz teraz na bieżąco kontakt z M. Dziś chyba ma operację to mocno trzymamy kciuki.
    Paula fajnie, że i Wam się weekendzik udał; a co do tej laski z tamtego forum to jakaś durna. Zupełnie nie masz się czym przejmować. U nas na pewno nic takiego cię nie spotka. A co do szczoteczki to spokojnie znajdziesz w każdym markecie. Wczoraj kupowałam i jest bardzo duży wybór. No może nie aż taki jak dla dorosłych, ale mimo wszystko jest wybór.
    Chyba napisałam już wszystko, bo wczoraj czytałam Was, ale nie miałam czasu pisać i dopiero dziś. No nic jak sobie coś przypomnę to później dopiszę. Narazie lecę porządki zrobić przed weekendem. Bo później może nie być czasu na to.
    Udanego dnia !!!


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      Witam Majóweczki w ten okropny poranek!
      U mnie leje jak z cebra i podejrzewam, że za ciepło nie jest. Nadają 14 stopni, ale wątpię, by tyle było. Ze spacerku dziś nici. Dobrze, ze wczoraj wsjo kupiłam

      Dzięki wielkie za propozycje szczoteczki dla Malucha. Delff, ta z Jordana, co link podałaś szalenie mi się podoba, takie coś chciałam kupić, bo ma też gryzaczek i Malec może sobie ząbki masować. Od poniedziałku CH będzie moim drugim domem, więc na pewno dostanę taką szczoteczkę.

      Noc za nami fajniutka, za to wieczór fatalny... Mały padł nam już o 19, gdyż nie spał wczoraj za wiele, jedynie trochę na spacewrze się zdrzemnął. Myślałam, ze pośpi już do rana, ale już o 19:30 zbudził się z płaczem, który przeszedł w przeraźliwe wycie, płacz i ogólnie coś okropnego, zupełnie jakby mi dziecko ktoś mordował Okazało się, ze boli Go brzuś. Co chciał przyknąć, to w płacz. Brzus miał bardzo twardy. Dałam Mu wiec Espumisan, co niestety za szybko nie dało ukojenia. Mały okropnie płakał, a mnie serducho się rozdzierało Nawet wyprasowałam pieluszkę i Mu pod bodziaka włożyłam taką ciepłą. Masowałam brzuszek i cudowałam by ulżyć dziecku. Dopiero po około 45-50 minutach Mały się uspokoił i zaczął łobuzować. Prykał jak mały motorek. Ale przynajmniej Mu przeszło. Cały był spocony i mokre miał włoski od łez. Mój biedaczek. Na szczęście Mu przeszło. Nawet gdy całowałam Jego stopki, to potem sam do nich się nachylał i tak jakby całował. Zasnął o 21;30 zmęczony strasznie. Bawił się, bawił, nagle cisza... Patrzę, a Tomus wtulony w pluszowego psiaka śpi przesłodko. A jak chrapał
      Noc już ok. Pobudki króciutkie, przed 2 i przed 5, a od 8 rozrabia.

      Ja sie wykąpałam, zajadam sniadanko popijając czerwona herbatką i biore się za sprzątanie, bo syfilus pospolitus w domu. Zwłaszcza, ze Tomuś wczoraj wylał na dywan prawie pół Coli i się dywan klei. No i ogólne porządki...

      Miłego dnia, zajrzę później. A Wy piszcie, piszcie, piszcie



      Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        hej dziewczyneczki

        u nas pogoda padaczka, tak jak u ciebie paula- leje i chyba nie przestanie, maly marudny, ale sie nie dziwie bo ja sama zla jak osa chodze.

        we wtorek bylismy na wizycie u neurologa- jest wszystko ok, juz nie musimy jezdzic, chyba ze sami bedziemy kiedys tam chcieli. okazalo sie ze nasz macius ma 1kg nadwagi! nie kazala go odchudzac, ani nic robic, no ale kazala ograniczyc cukry- tylko gdzie ja mam mu je ograniczyc, jak on wogole cukrow nie jada- chyba ze w owocach. no i ziemniaki- a on ziemniakami pluje- bezsensu. bo dzieci w wieku 12 mccy powinny wazyc do 12,5 kg, a maciek wazy 13,5. ale on wogole mi nie wyglada na grubaska, jest pprostu zbity. a zreszta bedzie cieplo, opanuje lepiej nauke biegania to mu zleci waga albo sie utrzyma taka jak jest. nie to ze sie na nia wkurzylam- ale w jej sugesti bylo ze tucze dziecko- paranoja, zeby widziala ile on je, to powiedziala by ze glodze. jedno dobre ze nie musmy juz tam jezdzic, bo maluch rozwija sie perfekcyjnie

        ja tez ide troche mieszkanko ogarnac, poki malec spi- bo pozniej on bedzie chcial mi pomagac, a jak maciek pomaga to wiekszy balagan jest

        milego dzionka
        do pozniej


        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          Momo, aleś mnie teraz zasmuciła Tomuś waży 13,6kg jakieś 2-3 tygodnie temu, wiec dzisiaj moze byc ciut więcej. Jest grubasek ewidentnie, choć wg mnie nie jada też cukrów (nic Mu nie słodzę) i ziemniaki co najwyzej w zupie.
          A mozesz mi napisać jak wygląda taka wizyta, co trzeba zabrać i co robią z takim maluchem? Bo my mamy 1.06 i się trochę boję czego mogę się spodziewać.

          W domku wysprzątane, pranie wstawione, Mały najedzony - rozrabia, surówka w połowie zrobiona, więc mogę odpoczywać. Muszę sobie brewki wyregulować, bo zarosłam jak jakiś małpiszon



          Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            Hej mamuśki

            U mnie też kolejny deszczowy poranek, ciekawe kiedy się w końcu ociepli ??
            Za nami dość ładna nocka,z jedną jedyną pobudką więc wstałam wypoczęta,teraz parzy mi się druga już dziś kawka i jem właśnie śniadanko,dziecie mi usnęło ,więc mogę spokojnie z wami posiedzieć

            Aniu super że wyjazd się udał,dzieciaki się wybawiły,wy odpoczęliście a do tego pogoda wam sprzyjała ( bo u mnie to przeważnie jest tak że jak wyjazd to pogoda do d*****)

            Ciekawe jak tam Madzia? może i u nich się wypogodziło,ważne że zmieniła otoczenie a to już dużo!

            Delff fajnie że chociaż tak okazjonalnie zrobiliście,niby mała nie wie co to za dzień ale jednak, zawsze coś innego..tort,świeczka a do tego zadowolony tatuś więc fajnie że niespodzianka się udała

            Paula co do szczoteczki to ja sądzę że w Markecie szybciej dostaniesz,tam masz obszerniejszy wybór i w ogóle ,zobaczysz z bliska która ci tam w oko wpadnie, ja nie mam co prawda z gryzakiem ani z tak grubą rączką jak Delff ale też sobie ją chwalę, w opakowaniu kupiłam szczoteczkę, szczoteczkę masującą dziąsła i gryzak wodny do zamrażania na obolałe dziąsła.

            Oluniu trochę was będzie na tej imprezie urodzinowej Namiot super pomysł, ja też planuje urodzinowego grilla(w Lipcu-dla rodzinki) w razie deszczu mam namiot duży,(ale bez podłogi ) więc to wystarczy a jak nie to do domku przejdziemy,bo sie spokojnie wszyscy zmieścimy z tym że u mnie będzie około 20 osób.

            buczku mojego Kubę tez przede wszystkim wspinanie,rozwalanie,skakanie i łobuzowanie interesuje

            Co do nowości to Kuba już nie chodzi tylko biega,najnormalniej zaczął biegać ,biega wszędzie po domu,na podwórku i co mnie cieszy ,zaczął patrzeć pod nogi i jak tylko traci równowagę i ma upaść to jakoś tak kuca i złapie równowagę i zawsze się jakoś uchroni przed upadkiem co mnie cieszy bo będzie mniej guzów i siniaków
            Na okrągło kuca i się prostuje, cały czas tańczy i wymachuje palcem po domu "nu nu nu"

            Czekam na was może któraś cos doskrobie póki mi mały terrorysta śpi i mogę w spokoju poczytać




            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              Mój Kuba miesiąc temu ważył 10 kilo, lekarz mówił że mimo iż od poprzedniego miesiąca tylko ciut przytył to i tak nie mam się czym martwić bo on już sam chodzi i teraz skończy się juz gwałtowne przybieranie na wadze ,waga albo stanie w miejscu na jakis czas albo nie wiele pójdzie w górę, waga 10 kilo jest w sam raz na 11 miesięcy ale dla mnie to on taki i tak troche za chudy sie wydaje :P żeby chociaż kilo wiecej miał, z tym że u nas chyba szans nie ma bo teraz juz wogóle biegac zaczal do tego ten jego marny apetyt zadkoscia jest ze przez caly dzien ladnie mi zjada wszystko, wiec mam nadzieje ze jak w czerwcu pojdziemy to mi baba nie powie ze dziecko z wagi spadło......




              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                U nas pogoda do d...y. Wieczorem wpadają do mnie dwie przyjaciółki, jedna która wczoraj dowiedziała się o wypadku. nauczyłam się robić ruskie pierogi więc poczęstunek dla obu mam, obiadokolacja tak zwana

                Co do wagi dzieciaków to ja niestety jeszcze na wizycie nie byłam, ale chyba muszę iść wreszcie miałam być w tym tygodniu ale niestety sprawy się skomplikowały. Kurcze skoro nasze dzieci mają tyle ważyć to moja to ma niedowagę bo waży coś ponad 9 kg, i do tego długa jest bo 80cm mierzy. Musze te jej siurki złapać i jutro zawieść do badania.

                A mam pytanko czy wy szczepicie dzieci tymi nadobowiązkowymi?

                buczek71 dobrze by było gdyby każdy dzień w pracy tak wyglądał jak twój pierwszy . Super że Krzyś załapał picie z niekapka przynajmniej trochę więcej czasu masz, bo ja moją na początku tez z łyżeczki karmiłam

                Ewelka88 twój Kuba jako jeden z pierwszych zaczął chodzić. jakoś nie wyobrażam sobie mojej chodzącej ale zaczęła sie puszczać wiec może niedługo sie przełamie

                Mój m. właśnie teraz ma operacje. strasznie się denerwuje. Niby wczoraj jak się pytałam czy się boi to powiedział ze nie bo i tak go uśpią, ale przy całkowitej narkozie jest niebezpiecznie i umieram ze strachu. Czekam aż zadzwoni jak się wybudzi. Ok 15 będę dzwonić na oddział czy już skończyli żeby wiedzieć

                5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

                14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  Delff trzymaj sie dzielnie! Bądż dobrej myśli
                  Kochana ja teraz nie wyobrażam sobie żeby Kuba nie chodził i tak tez będzie z Blanką,jak tylko zacznie biegać,zapomnisz jak to było gdy nie umiała chodzić Kuba mial miesiac temu 10 kilo i 77 cm długości,wygląda wsam raz,nie jest chudy ani gruby ale nie cche zeby to sie zmienilo!A Blanka no fotkach nie wygląda na drobniutka wcale,nie powiedzialabym ze tak mało waży !!!
                  Szczepiłam Kubę na wszystkie jakie tylko są,teraz dostaje juz trzecia na rotawirus i na różyczkę, tu jest tak ze dostaje karte szczepień obowiązkowych i tych nie obowiązkowych , obowiązkowe dostaje bo wiadomo a o reszcie decyduje ja z M ,wszystkie są refundowane,więc dlaczego mielibyśmy dziecka nie zaszczepić.




                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    no kochane jestem i ja...

                    jeszcze co prawda w nie najlepszej formie ale już o niebo lepiej niż ostatnie dni....
                    niestety nie miałam z kim zostawić Samka w czasie choroby bo teściowa pracuje a moja mama też ma to samo co ja....ale z m. nie było tak całkiem źle więc zajął się małym a ja odpoczywałam...

                    przeczytałam co prawda co naklikałyście ale nie wiem czy wszystko zapamiętałam, ale chyba mi wybaczycie???

                    Delff zdjęcia Blanki śliczne a torcik super...no i najważniejsze że niespodzianka dla Dawida się udała...

                    Aniu fajnie że wyjazd ci się udał, wiem że taki odskok od codzienności i naładowanie na nowo akumulatorów bardzo pomaga....

                    Momo mój maluszek waży około 10.5 kg

                    Ewelka u mnie też kolejny deszczowy dzień normalnie nic się nie chce, no i fajnie że Kubuś już biega no i co najważniejsze że wie jak uchronić się przed upadkami...

                    Olaska myśle że pomysł z namiotem jest dobry, mi w sumie pogoda jest obojętna bo i tak imprezkę robię w domu bo mam tylko około 20 osób więc z pomieszczeniem ich nie będzie problemu...

                    no i napisała do mnie Magda:

                    Pozdrowienia ze Słowacji.pogoda kiepska jest deszczowo i chłodno ale zwiedzamy okolice ciepło opatuleni.Edytka jest zachwycona nowym miejscem, bardzo podoba jej się tutejszy zalew wodny, do którego wrzuca kamyczki.Cały dzień jest na świeżym powietrzu, więc potem zasypia o 19. Wracamy w sobotę więc napiszę pewnie dopiero w niedzielę. Tęsknię ogromnie pozdrowieni9a dla forumowych dzieci i ich mamusiek <buziak>

                    to na tyle ode mnie...miłego dnia




                    http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      Buczku gratki dla Krzynia że załapał o co chodzi z niekapkiem, niestety mój maluch pije z niekapka tylko jak ma dobry humor (jak mu się chce) ale woli z butelki albo z łyżeczki...

                      Delff trzymamy kciuki za Dawida, będzie dobrze...A co do szczepień to my szczepimy z dodatkowych tylko przeciw pneumokokom, tak nam doradziła nasza pediatra jak młody się urodził więc tak zrobiliśmy...




                      http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        Hejka.

                        Agatko przede wszystkim trzymam kciuki za Twojego męża.
                        Co do mojego miejsca zamieszkania to mieszkam od roku na wsi - 20 km od miejscowości w której mieszkałam całe życie. Ze znajomymi jest tu bardzo krucho ale mam nadzieję, że z biegiem czasu się jakoś to rozkręci.
                        Co do szczepionek to Zuzia ma tylko te obowiązkowe i póki co nawet nie myślę o innych.
                        Jeżeli chodzi o wagę to Blanka i tak pewnie jest cięższa od Zuzi bo miesiąc temu Zuzka ważyła 8 kg. Przez to że jest takim niejadkiem to wątpię, że dużo przytyła. Nie przejmuję się tym jakoś szczególnie bo ja w wieku 11 miesięcy ważyłam 8200 a jak miałam 2 latka 11.100 kg. Widać taka nasza uroda ( a uwierzcie mi mam mnie nie głodziła ).

                        Ewelinko zazdroszczę Ci że mały już tak śmiga. My niestety cały czas na etapie chodzenia za rączki.

                        Zuzia dała nam dziś fajnie pospać. Zasnęła ok. 20.30 i spała do 8.15 bez żadnej pobudki. Aż już mi się nudziło w wyrku .
                        D. dziś poszedł na służbową imprezkę i już się denerwuję w jakim stanie wróci.
                        Próbowałam dziś niunię uczyć dmuchać świeczkę, coby na roczek dała popis, ale póki co idzie nam to trochę opornie. Fakt faktem dmucha ale nie udaje jej się zgasić świeczki i wtedy się wkurza i próbuje rękoma ją złapać.
                        Fajne i niedrogie ciuszki. POLECAM!!!!
                        http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=9510214
                        http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/61vB/

                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          Cześć.

                          Agatko trzymam kciuki za m. na pewno wszystko będzie dobrze.

                          Ja tak samo jak martaula i Adasia i Agatkę szczepiłam tylko tymi podstawowymi szczepionkami, jedynie zastanawiam się nad szczepieniem przeciwko kleszczą bo u nas już się pokazały a w około las i łąki więc sporo ich tutaj. W zeszłym roku Agatka jednego miała, na szczęście zobaczyłam go jak był maleńką czarną plamką jak malutka główka od szpilki takiej metalowej, ale i tak strachu się najadłam.
                          Muszę jeszcze się dopytać czy Mały też mógłby taką szczepionkę dostać.

                          U nas tak jak u was okropna pogoda nie pada tak bardzo ale okropnie zimno i pochmurno, na pewno dzisiaj nie wystawimy nawet nosa na dwór.

                          Delff a co do tego wczorajszego stresu to ja wczoraj czekałam na dworze przed tym ośrodkiem egzaminacyjnym z pół godziny zanim przyjechał s powrotem do ośrodka i ciągle wyglądałam czy już jedzie i czy to on na pewno siedzi jeszcze za kółkiem, aż mi mnogi zmarzły, bo było rano(7.15) strasznie zimno.
                          Mój brat to zdał za 3 razem i się śmiał, że już za pierwszym razem powinien ze mną jechać na egzamin to by zdał od razu

                          Buczku tak jak ty to by chyba każdy chciał wracać do pracy, spokojnie i bezstresowo.
                          Dobra lecę małemu zupkę zagrzać bo się obudził i zaraz będzie głodny.
                          AGATKA 16.04.07r
                          Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
                          W końcu w komplecie
                          Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            no nieeeee- tyle sie napisalam i dalam strone wstecz i wszystko zniklo...wrrr

                            a wiec zaczne od poczatku

                            dellff ja macka szczepie tylko obowiazkowymi szczepieniami.

                            paula wizyta wygladala tak:
                            - mierzenie glowki i wzrostu, wazenie
                            - porownanie tego w centylach
                            - ostukanie mloteczkiem - chyba caalego go ostukala
                            - zobaczyla jak chodzi, czy nie na paluszkach i czy ma proste nozki
                            - jakie ma podparcie przy raczkowaniu, czy na przemian stawia nowki i raczki
                            - patrzyla na reakcje zrenic na swiatlo
                            i zgarnela 80zl

                            natomiast pierwsza wizyta wygladala podobnie tylko ze jeszcze ciwczyla maciusia cwiczeniami vojty, dla mnie wygladalo to nie fajnie, bo przerzucala nim jak workiem, no ale te cwwiczenia tak sie wyonuje.
                            nie masz sie co stresowac, bo wizyta jak kazda inna u lekarza, tylko zalezy jakie lekarz ma podejscie do pacjeta i czy jest rzeczowy.

                            marta moj maciek tez woli lapac ogien niz dmuchac swieczki, dlatego ja go ucze dmuchac narazie banki mydlane

                            ide jakies zarelko sobie zrobic, bo od rana tylko na kawie jestem


                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              Momo jak dostaniesz tę pościel to nie zapomnij nam napisać jaka jest, czy fajna, bo ja też się na nią napaliłam.
                              No i jestem ciekawa jak tam plasterki będą się sprawować.
                              AGATKA 16.04.07r
                              Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
                              W końcu w komplecie
                              Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                martaula moja to wagę to chyba po tatusiu odziedziczyła, on wogóel urodził sie wczesnej z waga 1600kg a Blanusiek też wczesnej co prawda nie miał tak małej wagi ale i tak mniej niż normalnie. Moja świeczki się bała, zresztą chyba na zdjęciu było widać

                                momo83 to ty prywatnie chodzisz do pediatry skoro za to płacisz?

                                mamasamuela
                                zdrowiej. Dobrze ze m. cie trochę odciążył zajmując się małym. pozdrów od nas Magdę. Moze pogoda jeszcze sie poprawi bo u nas już pogodniej sie robi i wygląda jakby sie gdzieś słoneczko przedzierało

                                Ewelka88 wiem że Banak na zdjęciach nie wygląda na taka drobną. Co do szczepień do macie fajnie bo u nas wszystko płatne.

                                Ja chyba zaszczepię na pneumo i tak jak tak jak Ania na kleszcze bo u nas ich pełno i jeszcze kota mamy to ich przynosi w sezonie

                                Nadal czekam na info od m. wiem że już jest na sali , ale pewnie nie ma siły zadzwonić

                                5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

                                14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X