Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    Hej
    Moje dziecko wstało dzisiaj po 6 i już nie chciałam nawet ze mną leżeć w łóżku więc musiałam ją ubrać i wstać. Moje ciało jednak odmawia mi posłuszeństwa. Wszystko mnie boli, jestem taka zmęczona jakbym przez tydzień nie spała wogóle
    Chyba Blankę położę troch wczesnej spać i sama ululam się z nią. Dodatkowo straszna maruda od wczoraj

    ola_ska a jak tam Kuba w nocy? poprawił się jego sen?

    Wszystkiego najlepszego dla Bruna z okazji pierwszych urodzin

    5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

    14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      Cześć kochane...

      ja tylko na moment bo nie mam na nic sił chciałam tylko złożyć życzenia dla Bruna...

      Idzie misio, idzie słonik,
      idzie lalka no i konik,
      wszyscy razem z balonami,
      z najlepszymi życzeniami,
      bo to dzień radosny wielce,
      masz już jeden roczek więcej


      wybaczcie ale nie będę wam dziś odpisywać bo mam jelitówkę, masakra jakaś za 2 godz. jadę do lekarza bo muszę czekać aż m. wróci z pracy...
      Oby tylko mały nic nie załapał bo m. zaczął już też gorzej się czuć, do tego mamy oboje gorączkę i mnie ciągle albo rozpala albo mam dreszcze...

      miłego dnia...




      http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        Dzieńdoberek kochane

        Zacznę od tego że za oknem pogoda do d***** pada i zimno, w związku z tym nic się nie chce,mam totalnego lenia i nawet w mieszkaniu sprzątnęłam tylko z wierzchu ,resztę porobię jutro. Kuba chyba nauczył się przesypiać całe nocki bo gdyby wczoraj się nie zasikał i nie musiałabym go całego przebierać to by się nie obudził , tak jak to kilka dni z rzędu już jest,no ale nie jest tak kolorowo bo w dalszym ciągu śpi z nami i muszę w końcu zabrać się za jego spanie w łóżeczku, brakuje mi porządnego kopala w dupsko
        Teraz Kuba wala się po wyrku,czekam aż zaśnie,wczoraj kupiłam mu misia (kłapouchego z Kubusia Puchatka) bo tak mnie denerwuje te jego usypianie z ceratą że muszę ją zastąpić miśkiem!

        Ola a właśnie jak tam nocki Kuby? polepszyło się coś???, fajnie że M udziela się w opiece nad Kubą!

        Delff ty przede wszystkim musisz być wypoczęta,bo jak ty kobieto mając oczy na zapałkach chcesz opiekować się dzieckiem i do tego latać do M,nie mówiąc o sprawach firmowych! Dobrze ci zrobi to siedzenie jeden dzień w domu, odpocznij,nie sprzątaj,nie gotuj ,nie prasuj tylko po prostu odpoczywaj, poświęć ten dzień przede wszystkim na spaniu (w miarę możliwości oczywiście) dobrze by było jakby ci ktoś dzidzie ukradł na połowę dnia to być się przespała kilka godzin jednorazowo.

        Chyba mały zasnął bo cisza nastała Lece parzyć drugą kawkę i jeść w końcu śniadanie (jeszcze Kubie przez sen mleko muszę podać,bo stanowczo za mało wypija w ciągu doby)

        I tak na koniec, najważniejsze!!! :

        Wszystkiego najlepszego dla naszego forumowego przystojnioaczka Bruna, dużo uśmiechu na tej ślicznej buźce,ogrom radości i prezentów i przede wszystkim dużo,dużo zdrówka!!!Zyczy Kolega Kubuś z mamusią




        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          Elu proponuje żebyś dała komuś dziecko w ciągu dnia bo nie ma mocnych że samek tego nie załapie,to jest takie cholerstwo że obłęd i nie unikniesz zarażenia osób trzecich skoro mieszkacie pod jednym dachem i przebywacie ze sobą, ja bym dziecko oddala na dzień do kogoś z rodziny albo niech teściowa ci go pilnuje a ty sie do niego nie zbliżaj, Kuba miał jelitówkę i my z M tak samo ,nie było za wesoło.

          Powrotu do zdrowia ci życzę!!!




          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            CZEŚĆ KOCHANE ALE SIĘ STĘSKNIŁAM.

            Na początek
            Idzie miś,żyrafa wielka,
            lew grzywiasty,
            mysz maleńka,
            wszyscy razem z prezentami,
            z najlepszymi życzeniami.
            Bo to dzień radosny wielce
            - masz o jeden roczek więcej!
            Brunciu Dużo Zdrówka
            100 Całusków śle Adaś i Agatka z Mamą.


            Ja wróciłam wczoraj późnym popołudniem i już nie zdążyłam do was wejść ale widzę, że nieźle leniuchowałyście bo mało co na stukane od czwartku.
            Wyjazd super, mieliśmy prześliczną pogodę, w nocy przeważnie trochę popadało ale rano zawsze się rozpogodziło i była ładna pogoda tylko w sobotę troszkę pokropiło pod wieczór ale to nam w niczym nie przeszkadzało, a w niedzielę było prześlicznie 25 stopni i piękne słoneczko.
            Wyjazd zaliczony do udanych, trochę pozwiedzaliśmy i super wypoczeliśmy.
            Dzieciak też ok. Agatka to nie chciała do domu wracać bo super się bawiła z kuzynkami, wiadomo sprzeczki były ale jak dzieciaki są w tym samym wieku to wiadomo, że przeważnie chcą mieć tą samą rzecz ale to takie tam małe spory i same się dogadywały później.
            Adaś też był spokojniutki i fajnie spał w nocy tylko, że budził się ok. 6-7 bo było już widno w pokoju, a nie mieliśmy rolety na oknie, Ale po godzinie zasypiał w wózku na dworze przeważnie jeszcze na 2 godzinki więc wszystko było ok.
            A co do pakowania to nie jest u mnie z tym tak źle tydzień prędzej piszę co muszę zabrać na osobnej kartce to co dla nas i to co dla dzieciaków i tak systematycznie dopisuje jak coś mi się przypomni, a potem tylko wkładam do torby i wykreślam i tym sposobem nic nie zapomnę, ja na szczęście w przeciwieństwie do Madzi nie musiałam brać nic do kuchni bo była we wszystko wyposażona a zakupy zrobiliśmy razem dojeżdżając do celu.
            Buczku co do klimy to mi też odgrzybiał i czyścił tylko filtru nie wymieniał bo był ok. tylko, że ja mam o połowę większy układ niż jest w osobówce, więc i cena wyższa.

            Martaula, rsawicka po tylu pytaniach gdzie jesteście w końcu się znalazłyście, fajnie, że jesteście s powrotem oby jak najdłużej.

            Co do postępów to Adaś też jeszcze nie chodzi ale coraz częściej puszcza się przy kanapie i przez chwilkę stoi,a poza
            tym robi pa pa, akuku- przykrywa się poduszką i odsłania gdy mówię gdzie jest Adaś lub zrób akuku
            au au tak woła na psa
            brumm brum jak mówię że jedziemy autem dada(na dwór) i gdy bawi się swoim samochodzikiem to tez jest cały opluty od tego brumbrania
            robi kosi kosi
            pokazuje oczko i nosek u nas lub u misia
            jaki duży- rączki do góry
            jaki silny- rączki do przodu i zaciska piąstki z całej siły, aż brwi marszy,
            pokazuje paluszkiem gdzie kto jest, np. jak mówię gdzie jest tata to od razu patrzy i wskazuje paluszkiem,
            mówi tata, mama, baba, daj, dada jak idziemy na dwór lub jak wygląda przez okno, bebe,
            dzisiaj pomalował mi podłogę Agatki kredkami
            sam pije z butelki
            Na razie to wszystko co pamiętam.

            Delff musisz jeszcze troszkę wytrzymać pewnie po czwartku po operacji M. trochę nerwy ci odpuszczą i wszystko z dnia na dzień będzie lepiej. Blanka widzę ma już chłopaka, na zdjątkach wygląda super i pomysł powiem, że niecodzienny ale bardzo fajny skoro często spędzacie razem czas.
            A powiedz ile kilometrów masz do Krakowa bo m. leży w Krakowie prawda.
            Trzymaj się i wypocznij choć ten jeden dzień.

            A u nas pogoda byle jaka rano padało a teraz jest pochmurnie więc zamiast trzech prań zrobiłam tylko jedno a kosz mi się nie domyka tyle do prania po wyjeździe.
            Ale na stukałam chyba tyle co w 4 dni normalnie ale chyba troszeczkę nadrobiłam zaległości , a no właśnie
            Olaska fajnie, ze m. pomaga przy małym i że jakoś sobie radzicie bez teściów, jak tam nocki?
            A twoja dietka całkiem ciekawa kawka i papieros oby jednak więcej tych surówek było
            Mamo Samka fajnie, że imprezka się udała, a widzisz nawet jakiś tam remont u teściowej nie jest wstanie popsuć imprezki u ciebie, to znaczy, że masz fajnych gości, a jedzonko pewnie wspaniałe to nikt nie pamięta, że był jakiś tam remont jak przyszli do ciebie.
            No i jedno szczęście, że nic ci się nie stało ale tak to jest wariatów na drogach nie brakuje.
            I przede wszystkim dużo zdrówka dla Ciebie i dla m. i oby na Samka nie przeszło, może skorzystaj z propozycji Ewelki bo szkoda małego
            Paulinko gdzie, żeś ty trafiła to na pewno nie było forum dla mam które się wspierają, ty już tam kochana wcale nie zaglądaj bo to jakaś wielka pomyłka.
            Dobra spadam bo mnie same wykopiecie zaraz, jak nie skończę tego eseju.
            Last edited by aniasz8206; 04-05-2010, 16:10.
            AGATKA 16.04.07r
            Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
            W końcu w komplecie
            Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              Ewelka ja spać w ciągu dnia nei potrafię najwyżej poleżeć mogę ale o to chodzi ze ten dzień chciałam poświecić Blance bo ona bardzo odczuwa brak mamy i teraz przylepa straszna jest. Ciągle musi być w pobliżu mnie inaczej jej nie pasuje. Oczywiście padnięta jestem już druga kawa nie pomaga, ale chyba zrobię tak że pójdę wcześniej spać Może jakoś wtedy się zregeneruje

              aniasz super że weekend wam się udał i pogoda dopisała, a do Krakowa niestety blisko nie mam, bo dokładnie pod sam szpital w jedną stronę jest 63 km . Jutro jadę rano żeby popołudnie poświecić mojej małej dzidzi

              A wreszcie nei napisałam o tym wózku. Babka chciała sprzedać Mutsy Duo i cena była fajna jak na ten wózek bo 1000zł. Na dwie to kasa fajna tym bardziej że do wykorzystania na później dla potomstwa. Zalicytowałyśmy i wygrałyśmy. W ten sam dzień chciałyśmy po niego jechać, bo babka niedaleko mieszkała. dzwonimy przez cały dzień nie odbierała ani nie odpisywał wreszcie na drugi dzień udało nam sie dodzwonić a ona mówi że za taką cenę to ona nam nie sprzeda. Zgłosiłam to do allegro bo skoro aukcja sie zakończyła a nie było ceny minimalnej to nie powinna tak robić. Wkurzyłyśmy sie ale przecież i tak oprócz upomnienia nic jej nie zrobią, niestety. nasze plany legły w gruzach ponieważ oglądałyśmy inne wózki duo i żaden po X-laderze nie spełniają naszych oczekiwań bo zależy nam na dużych skrętnych kołach których brak w takich wózkach

              5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

              14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                Hej dziewuszki.
                Ja dziś mam zalatany dzień. Od 9 do 12 latałam po mieście, później obiadek a następnie odkurzałam autko.
                Zuza dziś na szczęście dość fajnie jadła więc jestem spokojniejsza.
                Agatko Zuzia jak wstanie bardzo wcześnie to dostaje mleczko, później o 15 i na noc. Ale od dziś redukuję jej to mleczko o 15. Póki co jest o.k. ale zobaczymy co będzie jak wstanie .
                U nas pogoda cięgle do d... Ciekawe jak długo tak będzie. Pewnie weekend będzie cieplutki a ja mam szkole
                Fajne i niedrogie ciuszki. POLECAM!!!!
                http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=9510214
                http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/61vB/

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  Delff no to wielka szkoda, ze nie wyszło z tym wózkiem jakaś nie poważna ta facetka wystawia a nie myśli jak za takie coś powinny być jakieś inne kary albo takie postępowanie, że sprawę należy dokończyć a za błędy się płaci.
                  Tak jak ja zamówiłam bratu drukarkę taką używaną bez tuszy tak żeby jakąś chociaż miał w sumie za 30 zł no i kasę wpłaciłam a drukarki nie mam jeszcze nr. telefonu podany do kogoś innego ale ten facet do którego się dodzwoniłam podał inny nr. podobno do tego faceta ale tego telefonu nikt nie odbiera podobno jakaś ściema, zgłosiłam na Allegro ale pewnie z tego nic nie wyjdzie dostanie ponaglenie a potem ostrzeżenie i to wsio. Jedyna co to zgłosić na policję to go wezwą na przesłuchanie i każą zapłacić ale nie chodzi o tą kasę a głównie o uczciwość bo tak się nie postępuje. Za błędy się płaci bo mogłam wziąć za pobraniem ale jakoś zawsze było wszystko ok.

                  Agata no to faktycznie masz kawałek i na pewno taka codzienna jazda męczy.

                  Martaula na pewno jak wyeliminujesz to mleczko o 15 to mała będzie więcej jadła innego jedzonka, Agatka to był totalny niejadek a teraz jest już troszkę lepiej w razie braku apetytu od jakiegoś czasu można dostać witamol+1 od roczku i faktycznie pomaga daje go Agacie od jakiegoś czasu.
                  AGATKA 16.04.07r
                  Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
                  W końcu w komplecie
                  Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    Madzia Skoczkowa odpisała mi, że u nich dość deszczowo i chłodno ale pomimo to bardzo Im sie tam podoba ubierają się ciepło i chodzą na spacery, Edytce też bardzo się podoba a szczególnie jezioro.

                    A ja właśnie otrzymałam wiadomość od sprzedającego tą drukarkę niestety miał wypadek na motorze i operację kolana i przez dwa tygodnie leżał w szpitalu, a drukarkę już wysłał, więc bracki wsadzi sobie tusze, które miał i mu pasują i wszystko będzie ok.
                    Ach te motory, ja mówiłam niedawno do m., jak pojawiły się pierwsze motory na drogach, że to chyba najgorsza miłość, taka do motoru, bo niebezpieczna i ciężko z niej zrezygnować jak się już człowiek zakocha w takiej maszynie.
                    Ale tu dzisiaj pustki ogromne, chyba jest u was śliczna pogoda skoro nikt tu nie zagląda.
                    AGATKA 16.04.07r
                    Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
                    W końcu w komplecie
                    Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      Bardzo bardzo bardzo mocno Bruno z mamą dziękuje wszystkim za życzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

                      Nic wam niestety nie napiszę bo u nas bez zmian szpital i badania. Jeszcze nic konkretnego nie wiemy, ale jak tylko będziemy coś wiedzieć to napiszę.
                      Pozdrawiam was i maluszki bardzo mocno!

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        aniasz oczywiście rozumiem ze niebezpieczna miłość ale mamy mnóstwo znajomych ale takich prawdziwych motocyklistów i większość już ma za soba nie jedna wizytę w szpitalu i jeszcze nikogo nie poznałam gdzie wina byłaby ich. Zawsze wina jest samochodu. oczywiście nie wykluczam innej bo rożnie ludzie jeżdżą. Dzień przed wypadkiem mojego m. w tej samej miejscowość zabiła się para na motorze bez udziału osób trzecich. Wczoraj nie pisałam ale byłam świadkiem jak przede mną jechał motor do Krakowa a przed nim auto i strasznie zajeżdżał temu motocykliście drogę i nie pozwalał mu siebie wyprzedzić, z prawego na lewy pas zjeżdżał. gdyby była taka możliwość to zatrzymałabym tego kolesia i chyba skopała za takie zachowanie. Zresztą myślałam o telefonie na policje ale co oni ny zrobili?! jakby dojechali o ile wogóel by to nastąpiło to pewnie facet zniknął skręcił lub coś jeszcze. Zresztą nie chce mi się dyskutować na ten temat bo wiem jakie zdanie mają niektórzy a szkoda mi nerwów

                        Fajnie że jednak drukarka wam dojdzie. My na szczęście miałyśmy odebrać osobiście wiec kasy nie przelewałyśmy.

                        wiktoriabzdrówcia życzę ciągle i odzywaj się czasem i pisz co tam u was

                        5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

                        14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          no i nadrobiłam zaległości!
                          postaram odpisać się wszytkim ale jeśli nie spamiętałam wszystkiego to sorki!!
                          kochany Bruno!
                          z okazji pierwszych, wyjątkowych urodzin-ZDRÓWKA,ZDRÓWKA I JESCZE RAZ ZDRÓWKA!no i sił dla Twoich dzielnych rodziców!


                          MamoSamka, debili, nie brak na drogach ale wszystko dobre co się dobrze kończy! i uważaj na tą elitówkę, bo to na serio łazi po ludziach straszbnie!u mnie już chyba wszyscy w rodzinie mieli!!!!

                          Delff, trzymaj się i pisz bo to pozwala odetchnąć "innym powietrzem"!A co do wózka to wielkie szkoda bo faktycznie fajna cena i dobry pomysł, a babka jakaś delikatnie mówiąc GŁUPIA!

                          Paula, fajnie że nocki ciut lepiej bo wiem o czym mówisz A ta laska o której pisałaś-brak słow....i tak jak pisały dziewczyny to jakieś dziwnie nie mamczyne forum! jak dla mnie to czysta zawiść!

                          Fejnie że Rsawicka i mama Zuzi znów "w grze" piszcie i podtrzymujcie z nami nasz wspaniały wątek

                          Aniu super że wyjazd udany!wciąż zazdroszczę Ci mazur!

                          Co do naszych nocek to lepiej, choć zawsze człowiek pragnie więcej
                          ale bynajmniej mam siłe na funkcjonowanie za dnia!
                          A co do umiejętności to tak w skrucie:
                          kuba mówi:mama, tata, daj (czasem da lub dać),baba (rzadko, choć to jego pierwsze słowo),dada (na dziadka i pradziadka)i to zazwyczaj wrecz wykrzyuje bo bardzo za nimi przepada, mówi ba lub bach na coś spadającego, tik-tak na zegr , trytry na traktorek, pa pa robi i mówi, pa mówi na lampę , i jak robi krówka to w sumie zaczał dziś-muuu
                          pokazuje lampy, lodówkę,tv,zegary, osoby z otoczenia
                          chodzi (w sumie próbuje biegać),sam wstaje ,siada i zsiada z osiołka na biegunach i umie sam zejść bezpiecznie z łóżka(tyłem na brzuchu), tyle że trzeba mu mówić "uważaj bo spadniesz!pamiętaj najpierw nóżki!!!" i to działa!
                          z niekapka nauczył się poić około tygodnia temu, ale jeszcze nie kuma przechylania, ale to i tak mam za sukces bo do tego czasu tylko go gryzł a pijał z butli!
                          myje zabki i pokazuje jakie dobre (kiwa głową na boki i mruczy),
                          na jedzenie i picie woła nany nany, kopie piłkę na zawołanie (uciesznie ), no i cacy cacy,jest mistrzem tańca (oj jest), no i robi kosi kosi. Pokazuje też gdzie są świnki (na oknie stoją dwie skarbonki, mama śpiewa o nich a synuś domaga się głaskania ), no i grozi sobie paluszkiem i mówi no no (jako nu nu i raczej nie paluszkiem co całą rączką,ale robi to przesłodko)

                          i chyba tyle z samodzielności mojego brzdąca
                          ogólnie ładnie jada, "wyżera" wszystko wszystkim z talerza nawet zaraz po swoim jedzonku, więc co do Zuzi-niejadka to ja nie pomogę...

                          Madziu pytałaś o ten niekapek pomarańczowy-my go też mamy ale z niego kuba nie kuma, ale pewnie z czasem się nauczy a zamysł kubka jest mega fajny.
                          Mamy nadzieję,że urlopik super ,świetny a Wy wypoczywacie na maxa!

                          a ja padam na twarz wiec zaraz lecę do wyrka, a jutro m przyjedzie do domu około południa a ja do pracy!super!a wsobote o ile teściowie nic sobie nie zaplaniwali to robimy firmową imprezkę!oj bedzie się działo!

                          spokojnych nocek mamcie!


                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            cześc mamcie
                            ja tylko na chwilkę; weekendzik majowy bardzo szybko nam zleciał. Byliśmy na zużlu, na majówce dla dzieci z atrakcjami dla maluchówm, min pokaz koni, no i jeden dzień u babci i teściów, bo akurat lało. Generalnie to nie miałam czasu poczytać, co napisałyście, bo dopiero odpaliłam komputer dziś, a szykuję się do pracy więc też nie zdążyła. Jak wrócę to napiszę więcej. Chciałam zlożyć zaległe życzenia dla Bruncia z okazji pierwszego roczku, dużo zdrówka i uśmiechu.
                            WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA BLANCI Z OKAZJI JEJ DZISIEJSZEGO ŚWIĘTA


                            Elu dla Ciebie też spóźnione życzonka urodzinowe, no i życzenia z okazji wczorajszego Dnia Strażaka.

                            Lecę, bo w pierwszy dzień nie wypada się spóźnić szkoda tylko, że nie mam neta w pracy


                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              Wszystkiego najlepszego dla Blanki z okazji Peirwszych Urodzinek życzy Bruno z mamą!!!!!!


                              Deff dopiero doczytałam o wypadku Twojego meża, bardzo Ci współczuje. Trzymam kciuki by szybko wrócił do formy, a Ty sie trzymaj dzielnie.
                              Pozdrawiam

                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                cześć mam nadzieję że nie pogniewacie się na mnie że was nie poczytam ale nie jestem w stanie...wczoraj byłam u lekarza i się okwazuje że panuje jakiś wirus i poczekalnia pękała w szwach od ludzi z tymi samymi dolegliwościami co ja...n a szczęście m. do jutra jest w domu i zajmuje się domem i Samkiem bo ja ciągle w łóżku...miłego dnia życzę pa




                                http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X