Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    hejka!
    u nas też smok w ruchu, ale w ciągu dnia w sumie prawie nie miewa, poza spaniem i czasem w aucie jak marudzi...myślę że w okolicach grudnia "oddamy mikołajowi" czas pokarze, wiem że im szybciej tym lepiej...

    a wiecie do której kuba dziś spał u siebie?...do 5:30!!aż nie mogłam uwierzyć! ja nie słyszałam żeby się przebudzał ani razu, ale mocno spałam , a m twierdzi że był u niego ze 3-4 razy ...tyle że on zawsze sobie dodaje zasług, że niby taki pomocny przy kubie jest jak zapytałam ile razy u niego był to powiedział że 3-4. ale jednocześnie powiedział że kubę przyniósł do nas o 1:30...także widzę, że grubo fantazjuje
    oby tak dalej!wczoraj usnał ok 21, a dziś już przed 20...mam nadzieję że to nie wpłynie negatywnie, na nocny sen!

    spokojnych nocek kochane!


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      Ja już prawi wybrana ale ide sama bo m. coś rozkłada wiec niestety nie długo posiedzę. Ważne tylko żeby tego mojego bardziej nie rozłożyło.

      mamasamuela W tym roku teście planują położenie kostki ale tylko na podwórku a niestety na drodze będzie to co było bo nikt nie chce z tym nic zrobić bo to prywatne jest. Tak naprawdę to bardzo nie narzekam, bo buty na zmianę niekiedy jak kiepsko jest to zakładam i jest ok

      ola_ska No to w końcu spał czy ty po prostu twardo spałaś?

      5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

      14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        cześc dziewczyny
        ja w zasadzie na bardzo krotko- kiepsko u mnie z bateria w laptopie, a M zapomnial przyniesc z ladowarki.
        Przede wszystkim dziekuje MamieSamuela, Ewelce, Wiktorii i Oli za slowa pocieszenia odnosnie astmy. Troche sie juz z tym oswoilam i mam nadzieje ze bedzie dobrze. Ale jak to unas zeby za dobrze nie bylo to jestesmy w szpitalu. Jak zawsze cos mam juz dosc. Teraz Krzyn ma niedodme. Nawet nie wiem ile tu polezymy. Jestem wyczerpana psychicznie i fizycznie. Malemu wyraznie to otoczenie nie pasuje bo bardzo marudzi. Do tego od dwoch dni ma wymioty i teraz lecimy na glukozie dozylnej, bo troche sie odwodnil. Masakra. Czy u nas kiedys bedzie dobrze Troche jestem nie nabiezaco z tym co piszecie, moze jak juz bedziemy w domu- choc obawiam sie ze nie predko to nastapi, to nadrobie.
        Z tego, co pamietam Ola kiedys pytala cos o jedzenie. A wiec u nas Krzys dostaje kasze- pol miski, bo nic nie pije przez smoka, ani niekapka i to zjada okolo 20.30 i idzie spac. Kolejna porcja- cyc jest dopiero o kolo 6. Widze ze macie nocne postepy wiec bardzo bardzo gratuluije i trzymam kciuki za dalsze. Krzyn obudzil sie i strasznie placze wiec coz musze sie nim zajac.
        P.s. dziekujemy za zyczonka dla Krzynia no i ze pamietacie o nas. mam jeszcze do nd internet wiec postaram sie odezwac. Buziaki


        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          nawet gdyby wierzyć mojemu m to noc była piękna!...choć ja i tak padam...dziś teściowie balują z okazji imienin mojego teścia, ale jutro kubę około południa zawozimy do nich i mamy labę jupi!!!

          boże dopiero przed 21 a ja już myślę o spaniu...chyba się położę...dobranoc


          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            oj buczku dopiero zobaczyłam,że coś naklikałaś!no masakra z tymi waszymi przebojami zdrowotnymi....trzymamy mocno za was kciuki MOCNO MOCNO!!WARACAJCIE SZYBKO DO ZDROWIA!!!!A ty kochana trzymaj się cieplutko i bądż dzielna!jesteśmy z wami myślami!ucałuj Krzynia od cioci oli i kubusia łobuziaka!


            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              Cześć dziewczyny

              Na początek Buczku bardzo współczuje,ale i trzymam kciuki, kiedyś muszą w końcu przyjść te lepsze dni! Skończy się te fatum choróbsk! Bądź dzielna jesteśmy z tobą!
              U nas nocka ładna Kuba wstał dwa razy a później spał do 8 po czym wstaliśmy, zjadł śniadanko a teraz po Wielkiej kupce lata po podłodze i kombinuje jakby się tu dostać do kominka
              Ola a może to ty spałaś tak twardo a nie Kubuś tak ładnie hihi :P no nić nie ważne co mąż mówi pochwal go żeby obrósł w piórka i będzie dobrze, może od tych pochwał zacznie wstawać całkowicie do małego
              Paula Tomuś wygląda super z tym irokezikiem,ja też Kubulka uczesałam kiedyś tak (zresztą w pamiętniku jest ta fotka) ale Kubuś aż takich włosków nie ma więc trochę inaczej to wyszło super! przystojniaczek z Tomusia.

              No nic drukuj ta dziewczynki ja idę obiadek szykować a później wchodzę was czytać i lepiej żebyście coś na stukały bo w przeciwnym razie zakatrupię




              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                czesc dziewczyny
                u nas ciezka nocka; moze nie bylo by tak strasznie gdyby nie to, ze w nocy przyjeli dwie baby i o zgrozo zamiast zachowywac sie jakos cicho- byla 01.00 to jedna i druga zaczely sie rozpakowywac. Szeleszczenie workow trzskanie drzwiczkami od szfki, szuflady itp no i Krzyn w ryk. Bardzo ciezko bylo go uspokoic. Darl sie jak opetany. No nic niektorzy sa zupelnie bez pomyslunku. Lece do pielegniarek bo wenflon malemu beda sprawdzac odezwe sie pozniej.


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  Ewelka tak się twoich gróźb wystraszyłam ze wzięłam sie za pisanie

                  Ja wczoraj trochę sobie u znajomych posiedziałam.Okazało się ze mąż tej mojej znajomej jest bardzo poważnie chory i leczyć sie zaczął. Szkoda mi go fajny facet. Co prawda choroba uleczalna ale terapia tra kilka lat. Jest na specjalnej diecie i nawet moich ciasteczek specjalnie dla nich usmażonych nie mógł spróbować.

                  buczek71 jakbym miała numer do ciebie to pewnie i bym zadzwoniła, bo martwic się zaczęliśmy o ciebie. Trzymam mocno kciuki abyście szybciorem do domu wrócili i spali słodko we własnym łóżku w ciszy i spokoju a nie w śród tych szpitalnych szafek i urządzeń

                  Moja małą dzisiaj została przetrzymana o godzinie 4 i wytrzymałą do 6. Oby tak dalej
                  U nas pogoda paskudna i ze spaceru nici ale dobrze ze wczoraj z małą się wyspacerowałam jak za dwa dni
                  Oto killka fotek:
                  ja z przyjaciółką i wózkami bo dzieci nam się schowały

                  A tu Michał i Blanka bawią się piłeczkami, a raczej podają je sobie

                  5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

                  14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    Witajcie !!!

                    Buczku kochany życzę Wam dużo zdrówka i siły, trzymaj się i mam nadzieje że już będzie tylko lepiej. Buziolki dla dzielnego Krzysia. Nie wiem jak Cię pocieszyć, ale już musi być lepiej kochana.

                    Ja tylko na chwilkę bo ostatnio jestem zalatana i nie mam czasu nic naskrobać, a poza tym mamy małe problemy. Z mały wszystko oki i nawet nocki troszkę lepsze.
                    Kajtuś 56 cm 3700 g

                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      No i weekendowa cisza nastała pewnie będzie co poczytać dopiero w poniedziałek, no nic to i ja nie będę się rozpisywać bo w sumie nie mam specjalnie o czym. Dziś u nas strasznie wiało ale mimo to byliśmy na pół godzinnym spacerku, później załączę fotkę opatulonego w folie przeciwdeszczową Kubulka

                      Delff ale masz kalosze no i na każdym kroku widać te x-landery coraz więcej osób je kupuje, w sumie to nie ma cie dziwić cana w miare dostępna i dobre wózki.




                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        dziś udało nam się wyjśc na dwor, bo to siedzenie tu jest strasznie irytujace. Lekarz na wizycie wyrazil zgode na spacerki. Myslalam ze oszaleje ze szczescia ze zamiast w tym syfie wsrod wielu bakterii bedziemy mogli wyjsc na dlugi spacer. Niestety radosc moja przyhamowaly wredne piguly- zawsze myslalam ze te co sa na oddzialach dzieciecych sa mile- pozwolily mi wyjsc na pol godziny. w suie dobre to niz nic, ale z drugiej strony tyle ubierania i tylko 30 min. Na nic byly moje tlumaczenia ze dziecko z chorobami ukladu oddechowego powinno wychodzic na swieze powietrze ona byla twarda i powiedziala ze 30 min i koniec. Wiec wyszlismy ale i tak wrocilam po 45 min . Teraz Krzyn po trudach calego dnia spi, ale jest taki niespokojny ze daje mu jeszcze okolo 20 min. A ja mam juz dosc. Caly stres zjadam i pewnie jak wyjde stad to bede wielka jak balon. Do tego sama mam problemy zdrowotne- nie wiem czy nie skonczy sie jakims otwieraniem brzucha ale to w tej chwili nie istotne niech Krzyn nareszcie wyjdzie na prosta. no nic uciekam, bo akurat jak ja mam net to nikogo nie ma, a jak ja w tyg nie bede miec dostepu to pewno nastukacie duzo. wpadne jeszcze wieczorkiem i jutro.
                        p.s Delf moj numer jest dostepny na nk


                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          wszystkiego najlepszego na kolejne miesiace, duzo zdrowka i usmiechu dla edzi i natalki


                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            Buczku biedulko strasznie mi ciebie szkoda, mam nadzieje że w końcu wszystkie problemy zdrowotne ustąpią!!!
                            No faktycznie ruchu to tutaj nie ma ale co sie dziwić kobitki ciesza sie mężulkami i weekendem. Kuba zaraz dopiero będzie szedł spać, a ja z M może jakiś filmik sobie włączymy, jak nie usnę, wczoraj prosiłam M żeby skończył grac na necie bo chce obejrzeć jakiś film, co do czego jak włączył film to ja po 10 min odleciałam i M oglądał sam

                            Dołączam Kubulka na spacerku w wózku i foli przeciwdeszczowej bo wiało jak cholera a mały opatulony żeby tylko go nie zawiało, miłej nocki i do poniedziałku!
                            Attached Files




                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              ja tylko na momencik. Jestesmy juz na innym oddziale i tu jest duzo lepiej. Jestem sama na sali, na oddziale jest lao dzieci i pierwszy raz wyspalismy sie z Krzysiakiem- co prawda od 1.30 spalismy razem Dzis powrocilismy do inhalacji, a od jutra mamy rehabilitacje oddechowa. No i pielegniarki tez sa tu fajne- nie bylo problemu ze spacerkiem itp. Za chwile zreszta wybieramy sie na drugie wyjscie. Tak wiec moje drogie znowu rozstaje sie z wami no i trzymajcie za nas kciuki. Oby moj dzielny Krzysiaczek wyleczyl sie. Moze M nie zapomni o przywozeniu karty do netu to wtedy odezwe sie jeszcze.
                              Buziaczki dla wszystkich


                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                KUBUSIU 100 LAT I DUZO ZDROWKA Z OKAZJI KOLEJNEGO MIESIACA :d


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X