Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    no to nieźle!
    kuba bardzo się cieszy jak wspólnie robimy kosi-kosi łapki, ale sa jeszcze nie daje rady
    a w łóżeczku wogóle nie spedza czasu łobuz mały.Nienawidzi siedzieć sam ,a łóżeczko jest w jego pokoju. W dodatku na noc wrócił do naszej sypialni-śpi w swoim koszu na kołach, ale niebawem czeka nas znów przeprowadzka kuby do siebie, bo jak bedzie sam siadał to kicha z koszem , bo z niego może wypaść...hm...

    a wczoraj jak wróciłam do domku to...Kuba spał smacznie!m powiedział że wogóle afery nie było!więc wyskoczyłam do koleżanki, kuba wogóle się nie wybudzał tak jak to zwykle bywa, tylko zjadł o 23 i poszedł dalej spać!więc jak wróciłam po 23 to pospałam do 3:30 a potem do 6:30 i to bez latania po smoka!!!!masakra!piekna noc!ja chcę tak częściej!
    Tylko pytanie brzmi...czy to moja obecność źle działa na mojego syna?


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      A co tu taka cisza?
      My dzisiaj u mojej kumpeli byliśmy wiec nie było obiadu u moich rodziców jak co tydzień. Blanka pojechała tam Zobczyc choinkę i muszę wam przyznać ze super jest, mi tez się bardzo podobała a ona to oczu oderwać nie mogła.

      kosi kosi ne robi i nie za bardzo ją to interesuję jak jej sie robi wiec zmuszać nie będę

      A wczoraj siedziałam i sie z nią bawiłam. Siedziałam za nią żeby ją asekurować ale przeważnie ładnie siedzi, kładzie sie tylko jak już jej sie siedzenie znudzi,. Zaczęła jeść zabawkę i strasznie sie śliniła wiec mówię pójde po śliniak, poszłam bo dwa roki dalej leżał na szafce a tu ŁUP!!! Mała przewróciła się i rąbnęła główką o dywan. Zaczęła strasznie płakać(nigdy tak nie płakał) A ja razem z nią . masakra jak sie wystraszyłam. Sekunda i tyl sie może stać. Na szczęście nic sobie nie zrobiła ale i tak do tej pory mnie to meczy. Juz nigdy tak nie zrobię

      Atusia a twój m. kiedy wraca? Pewnie już sie nie możesz doczekać. No i nie przemęczaj sie za bardzo. Rób co masz robić rano a nie wieczorem bo wiadomo wieczorem to ty już zmęczona jesteś. A piloty sklerozo znalazłaś?

      ola_ska Takich nocy życzę częściej!!!

      5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

      14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        oj faktycznie cisza tu straszna

        a my dziś na obiedzie u moich rodziców byliśmy, później odstawiłam chłopaków do domu, a sama poleciałam do teściów po ciuchy na narty, bo jutro lece ze szwagrem i jego znajomymi na czarną górę poszusować odrobinkę ciesze się na maksa, bo zeszły sezon mnie minął ze względu na brzuszek i aż dziś rączki zacieram! a do tego mój m zostaje z jakubem!cały boży dzień!
        Ale i tak największy numer dnia to fakt że z ciuchami od teściów wróciłam ok 19:25 a w tym czasie mój m wykąpał i położył małego spać!sam!wczoraj owszem sam go nakarmił i położył, ale dziś to już kosmos-kompiel w pojedynkę to dla faceta nie małe wyzwanie!ale jak widać usypianie idzie mu o niebo lepiej niż mi!
        A teraz m poleciał z kumplem do miasta a ja sama ( tzn z kubusiem oczywiście) i jak zwykle, przebudza się co chwila...hm...jak to jest?!

        A ja ja oglądam bridgrt jones i popijam redsa.Miło. Wam też zyczę miłego wieczoru-choćby w pojedynkę


        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          kochane, jak wy to robicie , że wasze dzieci zadowalaja się w nocy herbatką?
          kuba zjadł o 19 320 ml mleczka z kaszką a przed sekundą 160!masakra..nawet 3 godziny nie mineły...


          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            coś mi się zdaje , że kiedy kuba czuje że to ja go "obsługuje", to robi wszystko by być przy mnie...czyli wzywa mnie co rusz do siebie i dopóki , nie czuje że mnie ma , to jest niespokojny.wczoraj był mega grzeczny ale mnie nie było...u teściowej też nie płacze miedzy karmieniami...a jak ja sie nim zajmuje to budzi się co chwilę i smok nie wystarcza, raczki też, ale za to usypia i wycisza się przy mnie w naszym łóżku, a tam nawet jak go zostawię to czuje mój zapach.Myślicie że to możliwe?
            mój wrodzony pesymizm podpowiada mi tylko "nie radzisz sobie"


            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              coś mi się zdaje , że kiedy kuba czuje że to ja go "obsługuje", to robi wszystko by być przy mnie...czyli wzywa mnie co rusz do siebie i dopóki , nie czuje że mnie ma , to jest niespokojny.wczoraj był mega grzeczny ale mnie nie było...u teściowej też nie płacze miedzy karmieniami...a jak ja sie nim zajmuje to budzi się co chwilę i smok nie wystarcza, raczki też, ale za to usypia i wycisza się przy mnie w naszym łóżku, a tam nawet jak go zostawię to czuje mój zapach.Myślicie że to możliwe?
              mój wrodzony pesymizm podpowiada mi tylko "nie radzisz sobie"


              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                Ole nie mów tak. Ja to sobie dziś nie radze. Moja mama zajmowała się Misią cały dzień, ja ją tylko karmiłam. Nie mam kompletnie siły. Muszę szybciej wprowadzić chyba to sztuczne mleko. Wszyscy zgodnie twierdza ze wygladam fatalnie. Ale chciałam pokarmić jeszcze przez święta... Sama już nie wiem co robić.
                Piloty znalazłam. Schowałam je do szafy...
                ur. 16.05.2009
                3590 g
                56 cm

                Moje Największe Szczęście





                Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  Hej !!!

                  My dziś cały dzionek poza domem. Rano byliśmy na basenie, było super, mały bardzo sie rozkręci cały czas się śmiał i to w głos i chlapał, wcześniej był spokojniutki. Postanowiliśmy że m będzie wchodził z nim do wody, bo ja to straszek jestem i dziś dawliśmy po raz pierwszy nura, ja bym się bała, a m spokojnie zanurzył kruszka. Mały wogóle się nie przestraszył. Potem byliśmy u moich rodziców na obiedzie, zostawiliśmy u nich kruszka i pojechaliśmy na zakupy. Mały to dziś miał takiego głodomora, zjadł swój słoiczek, zagrysł go suchym chlebem i jeszcze podjadał od babci ziemniaczki, a o 17 zjadł deser. Bardzo mnie to cieszy. Ach jak ja mu dawałm obiad to zaciskał buzie i nie chciał, a jak dała baba to wcioł wszystko, tylko ja się musze stracić- tak moje dziecko chce wymuszać cycka.

                  My święta spędzamy u rodziny. Ja sama robie wigilie, ale za dużo się też nie na pracuje bo część rzeczy będziemy mieć od rodziców. Troszke dziwni jesteśmy ale lubimy mieć sami wigilie, bo ja źle bym się czuła u teściów, a m u moich, więc robimy po swojemu, mieszamy tradycje. Ja będe piekła sernik dla nas i moich rodziców.

                  Ola tzn że ja też sobie nie radze. Mały też się częto wybudza i musi przyjść mama, bo jak m idzie bo jest mega ryk, a jak ja wchodze to odrazu się uspokaja, smok i boczek i śpi. Ja już w nocy go nie biore do łóżka, bo to działało rewelacyjnie, ale obracało się to przeciwko nam. Nieraz w dzień się z nim położe, bo wtedy to potrafi spać nawet 2godz., a tak to 30-45 min. Ja również czytałam o zmniejaszaniu porcji mleka w nocy w celu stopniowego odzwyczajenia, może to u was zadziała. Moja lekarak mówi, że to jest jeden z minusów karmienia piersą u niektórych dzieci, poprostu chcą być jak najblizej mamy jak ją czują w zasięgu A z tym zapachem to coś jest, bo jak jestem w pracy to kruszek chce spać tylko w nasztym łóżku, bo jak babcie go odkładają do łóżeczka to ryk. Ola dajemy sobie rade, kazdy ma jakieś problemy, głowa do góry.
                  Kajtuś 56 cm 3700 g

                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    ja dzisiaj na szybko bo zaraz wychodzę bo na uczelnie jeszcze muszę podjechać i z mama na kupy.

                    Atusia może w tym tygodniu idz do tego lekarza i zapytaj sie o mleko i zacznij chociaż próbować jej raz dziennie podawać

                    5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

                    14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      Dzwoniłam do położnej, bo u mojej lekarki zawsze dużo osób jest. Poleciła mi mleko Hippa i powiedziała co zrobić żeby zatrzymać laktacje. Ubieramy się i jedziemy do hutrowni.

                      Dziewczyny co mi będzie potrzebne do karmienia oprócz butelek? BO ja nie mam pojęcia co jeszcze kupić.
                      ur. 16.05.2009
                      3590 g
                      56 cm

                      Moje Największe Szczęście





                      Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        cześć kochane
                        w sb jak zabrałam się za pieczenie to do wieczora mi zeszło. Upiekłam 4 blachy różnych ciastek i dwa pierniki. Najgorsze było dekorowanie tych ciastek kończyłyśmy jeszcze w niedzielę a Miśka cały czas musiała pomagać. Jeszcze w środę muszę upiec sernik i makowiec oczywiście w większej ilości, bo dla połowy rodziny. My niby na wigilię żadnych tradycyjnych potraw nie musimy robić, bo to wszystko dostaniemy, ale pieczenie ciast jest dość pracochłonne.
                        Ola ty się wogóle nie załamuj. Krzyń jest taki sam. Jak mnie nie ma- nawet wystarczy że jestem w drugim pokoju i M bawi się z nim to jest super tylko ja się pojawiam jest wrzask. Też działam "odstraszająco" na moje dziecko. Krzyś wszędzie i u wszystkich jest super tylko jak zostaje ze mną samą to ja tak nie mogę powiedzieć. A dziś to przechodzi samego siebie drze się jak opętany. Byliśmy dziś u lekarza i jest juz lepiej żadnych zmian nie ma ale żeby tak kolorowo nie bylo to Ewela ma katar i znowu w domu. Czy te choroby się w końcu skończą. Może od nowego roku będzie lepiej.
                        Atusia myślę, że może Ci się jeszcze podgrzewacz do butelek przydać.


                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          Cześć Kochane!
                          Ja na chwilkę. Weekend miałam jeden z najbardziej kiepskich w moim życiu, ale nie będę o tym pisać. Nie wiem czy nie zaczniemy myśleć o kredycie na własne m., bo ja tu naprawdę nie chcę mieszkać, nie po tym weekendzie. Udało mi się jeszcze uratować niedzielne popołudnie - zapakowałam Małą i Darka, wzięłam ze sobą sąsiada i pojechaliśmy do naszej kumpeli na kawkę...Ani minuty dłużej nie wytrzymałabym w domu. Chociaż to nie jest mój dom, to tylko budynek

                          Edytka od rana coś marudzi, rano już wstała z płaczem, łzy jak grochy, dłubie znowu w buzi (chyba będziemy witać piątego zębola?!), nic jej nie pasuje. Przed 12 podałam jej Panadol, bo mi coś za bardzo podpadła i jakieś 15 minut temu zasnęła...

                          A mi łeb pęka, nie wiem czy to na przeziębienie czy zniedospania.
                          Nie lubię świąt...
                          Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                          Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            Mam podgrzewacz.
                            Wróciłyśmy do domu i zrobiłam jej 30 ml mleka Bebiko. Mój brat jej dał... Wiece co zrobiła? Pluła tym mlekiem. Dałam jej cyca i dossała się strasznie. Boję się, że nie będzie chciała innego mleka. Przegłodze ją i wieczorem podam jej jeszcze raz sztuczne.
                            ur. 16.05.2009
                            3590 g
                            56 cm

                            Moje Największe Szczęście





                            Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              Atusia nie martw się dzieci tak mają na początku nie smakuje im. Ewelka też tak miała pluła wszystkim. Załapała dopiero po jakimś czasie. Może też tak być, że to konkretne mleko jej nie podpasuje, a jakieś inne tak. Tak więc metodą prób i błędów będziesz musiała znaleźć takie, które Misi posmakuje. A może dasz jej w butelce troszkę tego modyfikowanego i do tego troszkę swojego. Może to zadziała.
                              Skoczku nie martw się, szkoda nerwów.
                              A ja mam jeden z najgorszych dni od urodzenia się Krzysia. cały dzień się wydziera, nawet na 5 min się nie uspokoił. Nic mu nie pasuje, jest najedzony, przespał się 15 min, więc nie wiem o co chodzi. Ręce mi już opadają. Zupełnie nie potrafię go uspokoić. Głowa mnie boli od tego darcia się, ledwo kromkę chleba w biegu zjadłam. Jak ja już chcę żeby M wrócił.


                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                Teraz troszkę żałuje, bo mogłam jej podać sztuczne troszkę wcześnie. W sensie żeby spróbowała. A teraz jak chce skończyć karmić jak najszybciej to się będę męczyć.
                                Będę mieszać moje z tym sztucznym, w końcu jej zasmakuje. Problem jest bardziej taki, że ona nie lubi pić z butelki. Herbatkę pije z kubeczka. Chciałam żeby z kubka niekapka piła, ale żeby się napiła soku muszę zdjąć pokrywkę. Mój tata się śmieje, że będzie mleko piła ze szklanki. Licze, że wieczorem jak będzie głodna to zje od mojej mamy.

                                Madziu Nie denerwuj się. Zamknij się u siebie i olej całą resztę. Własne mieszkanie to błogosławieństwo i zawsze marzyłam by mieć swój domek. Teraz chce jak najdłużej mieszkać z rodzicami. Ale gdybym miała mieszkać z teściową to też bym szukała czegoś jak najszybciej.

                                Michasia poszła spać po obiedzie. Od rana też mi marudzi i chce być przy mnie. Ale ja ją budze codzinnie o 9 i nie pasuje jej to. Pilnuje żeby o 17 robiła sobie 30 min drzemke. A jak do 18 nie zaśnie to męczy sie do wieczora. Wredna może jestem, ale muszę ją oduczyć zabawy do północy i spania do 11.

                                http://www.*********************************/kartka/?h...cdee7a916f5223 A to tak żeby nam się świątecznie zrobiło na forum
                                ur. 16.05.2009
                                3590 g
                                56 cm

                                Moje Największe Szczęście





                                Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X