co się dzieje z ewelką?ma jakąś przerwę we wpisach, a może nie może nas znaleźdz?hm?!
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Mamusie z maja 2009
Collapse
X
-
-
Eweli i Momo już dłuuugo z nami nie ma. Myszka była na NK i dodała zdjęcia Kubusia.
Ola jak M był to chciałam żeby się zajmował Małą. A gdy Piotrek mnie okłamał zaufanie leciało w dół. Pamiętam jeden incydent. Ja byłam w ciąży. Opijali coś w pracy, nie pamiętam co. Wychodząc z domu powiedział, że pić nei będzie jak już to mało. A skończył się tak, że wylądował w klubie na imprezie. Pisząc do mnie o 1 czy 2 w nocy, że nie wiem jak t się stało ale jest na imprezie. Nawet nie wiecie jak żałował swojego wyskoku Bo ja niestety wredna jestem i dałam mu popalić...
Skoczek nie będzie się czym zachwycać, bo 2 lata temu to ja brzydal byłam Miałam totalny zwis na swój wygląd. Teraz wręcz przeciwnie - chce wyglądać jak najlepiej... I czasami odzywa się ten niedobry głos z liceum i mówi, że jestem wciąż za gruba, że za dużo jem... Muszę uważać, bo znów spadne z waga poniżej 50kg i będę wyglądać jak śmierć...ur. 16.05.2009
3590 g
56 cm
Moje Największe Szczęście
Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971
Skomentuj
-
ATUŚKA, TY MNIE NIE NERWUJ, TYLKO W NAJBLIŻSZYM CZASIE DODAJ ZDJĘCIA! NA PEWNO NIE BYŁO TAK ŹLE...
ZNOWU TO JA MAM TAK, ŻE CZASEM TO NIE CHCE MI SIĘ NAWET UCZESAĆ I NAŁOŻYĆ NA TWARZ KREM. I CHODZĘ TAK PO DOMU, ROZCZOCHRANA I Z TWARZĄ JAK TARKA
PAMIĘTAM SWOJE POCZĄTKI W CIĄŻY - BARDZO PRZESZKADZAŁY MI ZAPACHY KAŻDEGO KOSMETYKU. NA ZAPACH PUDRU CZY NAWET CIENI DO POWIEK (!) ROBIŁO MI SIĘ NIEDOBRZE! I TAK DO 4 CZY 5 MIESIĄCA CIĄŻY NIE POTRAFIŁAM SIĘ POMALOWAĆ I WYGLĄDAĆ JAK LUDŹ! A JUŻ NIE MÓWIĘ O ANTYPERSPIRANCIE... FUJ TAKI BRUDAS ZE MNIE BYŁ!
Skomentuj
-
-
Witam.
Przyznaje się, że od jakiegoś już czasu was podglądam, ale jakoś nie miałam czasu nic napisać. Mam kochanego syna ma na imię Kajtuś, urodził się 17 maja. Karmię go cały czas piersią, choć miewałam już chwile zwątpienia, ale jestem dzielna Mój synuś jest zajmującym dzieckiem od samego początku bardzo, ale to bardzo mało spał, nawet się martwiłam, że jest chory, ale pani doktor stwierdziła że poprostu jest żywy (ciekawe co będzie dalej) Od samego początku tzn. od 21 maj spi w dzięń tylko 3-4 razy po 30 góra 45 min, ale za to przesypiał mi ładnie noce, a z tym od jakiś trzech tygodni, też miewa problemy, wię mam nadzieje że to usprawiedliwi moje podglądanie was, a często podnosiłyście mnie na duchu. Mam problemy z czasem bo zemnie taka "zosia samosia" i za bardzo nie umiem prosić o pomoc, a pozatym nie mam za bardzo kogo, bo moja kochana mamnika jeszcze pracuje i to długo, a teściowa zajmuje się swoją mamą, a M ma sporo pracy.Więc jestem dosyć zaganiana. Mam nadzieje, że przyjmiecie mnie do swojego grona.
pozdrawiam
Skomentuj
-
-
-
Skomentuj