Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Jutro idę do lekarza. Taka jestem ciekawa co mi powie, jak nigdy.
    Miałyście już robione KTG? mi mają jutro zrobić i nie wiem czy to rutyna czy nie.

    Rena współczuję Ci tego niedosypiania. U mnie jak na razie większych kłopotów ze spaniem nie ma, chyba że się zdenerwuję na mojego małża, to później mnie czepie
    Filipek 09.11.2009 waga 3560, wzrost 57!



    Skomentuj

    •    
         

      Napisane przez kara_boska Pokaż wiadomość
      Cześć, ja chcę rodzić na Polnej bo tam opracuje moja lekarka. O Lutyckiej wiem, że kobitki są zadowolone, ale za to w Św. Rodzinie bardzo lubią kleszcze podobno... Ja słyszałam też dużo dobrego o Raszei, moja kumpela tam rodziła i była naprawdę mile zaskoczona.

      Pozdrowionka
      o radzeii tez slyszalam duzo dobrego a ja wybralam rowniez polna ze wzgledu na lekarza i troche zaluje no ale coz nie da sie zaprzeczyc ze maja dobry sprzet ale slyszalam ze inne szpitale rowniez coraz lepiej sa wyposazone no i polna to taka wylegarnia ja akurat trafilam tam na "goracy okres" i chcieli mnie odeslac gdzie indziej ale ze mialam mocne skurcze to mnie przyjeli i strasznie nie mile byly te kobiety w izbie przyjec tak samo jak na oddziale zaraz poporodzie niedosyc ze zgubili moja karte to mialam przetaczana krew i kazali krzyczec jak by mi sie goraco robilo duszno czy cos a jak zaczelo i je zawolalam to zanim przyszly to wieki minely nie mowiac juz o tym ze bylam obolala wiadomo jak to poporodzie i mi wszystko poprzeciekalo i poprosilam polozna zeby mi pomogla zmienic taki podklad na lozko to mnie tylko z*****ala ze nastepnym razem mam sama to zrobic bo tu wszystko lezy a mi ciezko bylo przekrecic ze na drugi bok a co dopiero mowic o wstaniu...




      Changes in my life you will see in time
      changes in my life you always in my mind
      changes in my life you always by my side....

      Skomentuj


        Napisane przez kara_boska Pokaż wiadomość
        Jutro idę do lekarza. Taka jestem ciekawa co mi powie, jak nigdy.
        Miałyście już robione KTG? mi mają jutro zrobić i nie wiem czy to rutyna czy nie.

        Rena współczuję Ci tego niedosypiania. U mnie jak na razie większych kłopotów ze spaniem nie ma, chyba że się zdenerwuję na mojego małża, to później mnie czepie
        Moja wizytka jest we wtorek. KTG nie miałam jeszcze robionego, ostatnio jak się pytałam, to gin powiedział, że nie ma takiej potrzeby bo mały ma wszystkie parametry prawidłowe. Też jestem ciekawa co będzie teraz

        Z tym spaniem to męczę się znowu od tygodnia - jak już się w nocy obudzę zazwyczaj na siku) , to muszę z godzinkę pochodzić, zazwyczaj jem jogurt i piję rumianek, coś poczytam albo posiedzę w necie, potem wracam do łóżeczka i dopiero wtedy zasypiam jak kamień.

        A tak w ogóle to mam dzisiaj doła, ogarnęło mnie takie wielkie uczucie beznadziejności, strasznie tego nie lubię

        Skomentuj


          Rena ja już ze 4 miesiące mam kłopoty ze snem ,budzę się po 2 godz.i jestem wyspana a tu 1 w nocy i tak ze 2 godz rozwiązuje krzyżówki, zaliczę jakąś herbatkę.Mąż chrapie a ja się męczę,mówi że nie potrzebny nam pies do pilnowania domu
          Mało tego to jeszcze mam taką zgagę że hejtylko renni mi pomaga.
          KTG tez nie miałam.

          Skomentuj


            JA też mam okropną zgagę, fajnie było przez jakieś dwa tygodnie, myślałam, że już mi przeszło, a tu od paru dni powrót. Ratuję się migdałami i wodą. Pomaga, aczkolwiek chyba od tych migdałów tyłek mi urósł, potrafię zjeść paczkę w ciągu dwóch dni.
            Poza tym dalej nie mogę znaleźć mojej torby! W tym tygodniu chcę wyprać małemu ubranka i już się spakować.
            Powiedzcie, czy pierzecie wszystko w 90 stopniach? Bo tak polecają, ale na tych wszystkich ciuszkach jest napisane, że maksymalna temperatura prania to 60 stopni!
            Żołnierz strzela, Pan Bóg kule nosi.

            Antek - 6 listopada 2009r.

            Skomentuj


              Witajcie mamcie. sagapo wracając do tematu CC. z Wiki też miałam CC, bo ta moja mała "rojberka" była źle ułożona. Co tam u was przed porodem? Ja się strasznie denerwuję przed CC.
              Dzisiaj byliśmy na chrzcinach Laury - bratanicy mojego mężusia
              Last edited by agus1983; 04-10-2009, 16:55.
              Wiktoria - 14 kwietnia 2008 waga 2935 wzrost 51 cm


              Wojtek - 15 października 2009 waga 3150 wzrost 54 cm


              Jaś - 08 listopada 2011

              Skomentuj


                Napisane przez zoltala Pokaż wiadomość
                JA też mam okropną zgagę, fajnie było przez jakieś dwa tygodnie, myślałam, że już mi przeszło, a tu od paru dni powrót. Ratuję się migdałami i wodą. Pomaga, aczkolwiek chyba od tych migdałów tyłek mi urósł, potrafię zjeść paczkę w ciągu dwóch dni.
                Poza tym dalej nie mogę znaleźć mojej torby! W tym tygodniu chcę wyprać małemu ubranka i już się spakować.
                Powiedzcie, czy pierzecie wszystko w 90 stopniach? Bo tak polecają, ale na tych wszystkich ciuszkach jest napisane, że maksymalna temperatura prania to 60 stopni!
                W 90 stopniach prałam tylko pieluchy tetrowe i białe bawełniane kaftaniki.
                Wszystkie kolorowe ubranka, welurki, beciki itp. prałam w 40, bo zazwyczaj tak miały napisane na metce.
                No i wszystko nastawiałam na dodatkowe płukanie
                Chciałam dzisiaj rano poprasować wszystko do końca, ale nie dałam rady, tak mi się słabo zrobiło, zaczął mnie brzuch boleć, miałam kłucie tam w dole, mały zaczął się wiercić i leżałam przez 2 godziny z wielkimi oczami, oby mi przeszło, bo niezły strach mnie obleciał

                Skomentuj

                •    
                     

                  cześć Dziewczyny..

                  NIe było mnie przez 2 dni tutaj.. a tu forum tak ruszyło..że w końcu było co nadrabiać..;-)

                  Ja też ostatnio nie mogę spać.. coraz częściej boli mnie brzuch.. ciężko mi się przekręcić z boku na bok.. aa i ostatnio zaczynam się bać trochę CC. choć wiem już jak to wygląda..na samą myśl o tym, że zostało mi tylko 10 dni do cięcia trochę mnie przeraża..
                  a z drugiej strony to nie mogę się już doczekać.. aż zobaczę to maleństwo!

                  miłego tygodnia dziewczyny!
                  My zaczęliśmy 36 tydzień..;-)




                  Skomentuj


                    JAGÓDKA ja czekam cały czas aż się Nam pojawisz na forum!! i opowiesz o swoim Maleństwie, porodzie.. i o swoim samopoczuciu..

                    Trzymaj się cieplutko Buziaki dla Ciebie i Niunia..




                    Skomentuj


                      Hej! Jeny jak mnie dawno na forum nie było . Bynajmniej tutaj . Mój Kubuś już zaczął mówić HUU i GHUU i podnosi głowę na taką wysokość że może spojrzeć przed siebie (oczywiście leżąc na brzuchu). Ciągle domaga się noszenia pionowo. Położna powiedziała, że to wszystko może świadczyć o tym że mały szybko usiądzie, bo jest silny . Mnie to mobilizuje do dalszego karmienia piersią i dbania o siebie, żeby pokarmu było jak najwięcej dla mojego małego siłacza.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Hej mamy
                        Saga ja Ci zazdroszczę.bo wiesz że to ten dzień i masz kruszynkę,a my musimy czekać na godzinę zerokiedy nadejdzie to jeden Pan Bóg wie
                        Mnie tez boli brzuch w różnych miejscach,a w nocy przekichane.
                        W czwartek mam wizytę u gina,ciekawe co znów nagada.
                        My zaczęłyśmy 34 tydzień
                        MIŁEGO DZIONKA!!!!

                        Skomentuj


                          Właśnie Izka za 10 dni będziesz mamą! Szaleństwo!

                          Skomentuj


                            A ja będę Wam zazdrościć porodu naturalnego.. bo po cesarce się chwile do siebie dochodzi.. mam tylko nadzieję, że nie dopadnie mnie wtedy katar czy kaszel bo wtedy po CC to jest masakra..:/

                            dziewczyny.. ratunku...;( jaką mam dzisiaj straszną zgagę..( całą noc się męczyłam.. teraz dalej mi się pojawiła..;(( nie spałam od 24 do 3 w nocy a położyłam się już o 22;/ to jest jakiś koszmar.. dziś nie mam kompletnie na nic siły tragicznie się czuję..




                            Skomentuj


                              Bronia Już tylko miesiąc dzieli Cię do porodu. Stresujesz się? . Ja rodziłam 29 sierpnia czyli teoretycznie miesiąc przed czasem (termin 24 września). Ale do końca nie wiadomo czy czasem nie miałam terminu na 24 sierpnia. Bo wszyscy lekarze mówią, że im to wygląda na dziecko dojrzałe. Także mieliśmy niespodziankę .

                              Skomentuj


                                Napisane przez sagapoamore Pokaż wiadomość
                                A ja będę Wam zazdrościć porodu naturalnego.. bo po cesarce się chwile do siebie dochodzi.. mam tylko nadzieję, że nie dopadnie mnie wtedy katar czy kaszel bo wtedy po CC to jest masakra..:/

                                dziewczyny.. ratunku...;( jaką mam dzisiaj straszną zgagę..( całą noc się męczyłam.. teraz dalej mi się pojawiła..;(( nie spałam od 24 do 3 w nocy a położyłam się już o 22;/ to jest jakiś koszmar.. dziś nie mam kompletnie na nic siły tragicznie się czuję..
                                Spróbuj chudego mleka!

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X