Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)
Collapse
X
-
-
Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)
A Jaś od wczorajszego popołudnia jest znowu bardzo ruchliwy Teraz to już niezbyt przyjemne jest jak mi rozciąga wnętrzności w każdą stronę.
Może w końcu zrozumie, że jednak mu tam już za ciasno i będzie chciał się wydostać.
Choć jak odziedziczy charakter po T i będzie taki uparty, to mój gin pewnie zdąży wrócić i mnie jeszcze przebadać przed porodem.
W ogóle to muszę dzisiaj zadzwonić do gabinetu i umówić się na ktg w tym tygodniu, chyba też umówię się na poniedziałek do tej drugiej lekarki, co z moim ginem przyjmuje. Będę wtedy jakaś spokojniejsza.
Skomentuj
-
Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)
Napisane przez kara_boska Pokaż wiadomośćJaki ten drapak zamówił? Fi ma taki duży z budką, ale rzadko z niego korzysta.
Zamówiliśmy taki:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/drap...i/120_cm/32874
Nie jest za duży, a że będzie stał w salonie, to się akurat wkomponuje. No i cena jest rewelacyjna
Skomentuj
-
Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)
Ja mam coś podobnego, ale Fi nie odpowiada. Mój Filip za to od wczoraj znacznie się uspokoił. Nawet w nocy nie szalał więc się trochę niepokoiłam, ale jak przyłożyłam rękę, to czułam, że sobie tam majta kończynkami więc luzik. Jakie masz plany na dzisiaj, ja chyba skoczę do kosmetyczki, a po południu do kumpeli na kawę i to koniec planów, najgorsze, że na spacery nie mam z kim i gdzie chodzić.
Skomentuj
-
-
Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)
Zaraz chciałam iść do sklepu, chyba upiekę dzisiaj jeszcze raz drożdżóweczki, bo mi drożdże zostały.
Zastanawiałam się nad umyciem tych 3 okien, co T nie dał rady, ale jest takie wietrzysko, że chyba lepiej nie ryzykować jakimś zawianiem czy przeziębieniem.
Wczoraj też nie byliśmy na spacerku, bo T wracał prawie 2h do domu, takie były korki w Poznaniu, i jak zjadł obiad to już mu się nic nie chciało.
Skomentuj
-
Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)
Dziewczyny, a my się powoli zbieramy do szpitala...
W nocy miałam skurcze co 5-10 min. Nie spałam do 3, a zgaga niemiłosierna! Najpierw skurcze były niebolesne, później zrobiły się coraz bardziej uciążliwe. Do tego trudno mi się oddychało i latałam siku co 30 minut.
Także myślę, że jutro będzie punkt kulminacyjny .
Mama mówi, że jej wody nie odeszły, ani też nie krwawiła przed porodem. Zmusiły ją bolesne skurcze.
Teraz jedziemy w miasto na jakieś zakupy, wrócimy popołudniu. Jeślibym się nie odezwała do jutra, to znaczy, że wylądowałam na porodówce .
Trzymaj ta sie!Żołnierz strzela, Pan Bóg kule nosi.
Antek - 6 listopada 2009r.
Skomentuj
-
-
Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)
Napisane przez zoltala Pokaż wiadomośćDziewczyny, a my się powoli zbieramy do szpitala...
W nocy miałam skurcze co 5-10 min. Nie spałam do 3, a zgaga niemiłosierna! Najpierw skurcze były niebolesne, później zrobiły się coraz bardziej uciążliwe. Do tego trudno mi się oddychało i latałam siku co 30 minut.
Także myślę, że jutro będzie punkt kulminacyjny .
Mama mówi, że jej wody nie odeszły, ani też nie krwawiła przed porodem. Zmusiły ją bolesne skurcze.
Teraz jedziemy w miasto na jakieś zakupy, wrócimy popołudniu. Jeślibym się nie odezwała do jutra, to znaczy, że wylądowałam na porodówce .
Trzymaj ta sie!
Skomentuj
-
Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)
Napisane przez zoltala Pokaż wiadomośćDziewczyny, a my się powoli zbieramy do szpitala...
W nocy miałam skurcze co 5-10 min. Nie spałam do 3, a zgaga niemiłosierna! Najpierw skurcze były niebolesne, później zrobiły się coraz bardziej uciążliwe. Do tego trudno mi się oddychało i latałam siku co 30 minut.
Także myślę, że jutro będzie punkt kulminacyjny .
Mama mówi, że jej wody nie odeszły, ani też nie krwawiła przed porodem. Zmusiły ją bolesne skurcze.
Teraz jedziemy w miasto na jakieś zakupy, wrócimy popołudniu. Jeślibym się nie odezwała do jutra, to znaczy, że wylądowałam na porodówce .
Trzymaj ta sie!
Skomentuj
-
Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)
Napisane przez zoltala Pokaż wiadomośćDziewczyny, a my się powoli zbieramy do szpitala...
W nocy miałam skurcze co 5-10 min. Nie spałam do 3, a zgaga niemiłosierna! Najpierw skurcze były niebolesne, później zrobiły się coraz bardziej uciążliwe. Do tego trudno mi się oddychało i latałam siku co 30 minut.
Także myślę, że jutro będzie punkt kulminacyjny .
Mama mówi, że jej wody nie odeszły, ani też nie krwawiła przed porodem. Zmusiły ją bolesne skurcze.
Teraz jedziemy w miasto na jakieś zakupy, wrócimy popołudniu. Jeślibym się nie odezwała do jutra, to znaczy, że wylądowałam na porodówce .
Trzymaj ta sie!
Skomentuj
-
-
-
Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)
Wczoraj dodałam na NK 2 zdjęcia Oliwki jakbyście chciały zobaczyć to zapraszam: http://nasza-klasa.pl/profile/22448510
Skomentuj
-
Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)
Napisane przez sagapoamore Pokaż wiadomośćWczoraj dodałam na NK 2 zdjęcia Oliwki jakbyście chciały zobaczyć to zapraszam: http://nasza-klasa.pl/profile/22448510
Właśnie umówiłam się na jutro na ktg. Jakiś dołek mnie teraz dopadł.
Skomentuj
Skomentuj