Wrzesień 2009!!!!

[indra83]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Cześć
Staś chyba faktycznie miał trzydniówkę, tylko dwudniową, po wysypce nie ma już śladu.
Wczoraj Arek poszedł odwiedzić naszego pana nianię Jasia i zabrał Stasia za sobą (a ja leżałam w tym czasie na kanapie i nic nie robiłam). I nie było ich półtorej godziny. Staś podobno siedział cały czs z rodzicami Jasia, oglądał z nimi jakieś filmiki z muzyką ludową w necie, grzebał po szafkach i był przuroczy. Nie chciał wcale do domu iść.

Ja mam w tym tygodniu zjazd i tak mi się nie chce

[AMSW]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Czesc dziewczyny!
Duuupa straszna ze mnie, bo nie podziekowalam Wam za zyczenia - DZIEKUJE, DZIEKUJE, DZIEKUJE!!!

Kasia: dobrze, ze ekspresowa 3-dniowka sie u Stasia juz skonczyla.
Tulipanek: fajnie, ze jednak wizyta gosci sie udala, mimo remontowego balaganu.
Arqo: dobrze, ze Twoja kaskadera cala i znowu moze tanczyc.

Dziewczyny nie mam szans odpisac Wam wszystkim, bo nie mam czasu na czytanie. Wczoraj rozkrecalismy stare meble do 12 w nocy, bo dzisiaj rano przyjechala po nie wielka smieciara. Nie mam juz biurka i moj komp jest juz odlaczony. Ciagle pakuje kartony i juz na nie patrzec nie moge. ok. 30 kartonow juz jest w domu a w mieszkaniu mam kolejne 17 i ciagle jeszcze masa rzeczy jest niezapakowanaAAAAA!!!! Oszaleje!
Szlifowanie scian skonczone. Peter dzisiaj pojechal po meble do kuchni. Wieczorem jedziemy kupic tapete do kuchni, przedpokoju, korytarza i sypialni. Wybralam lozko do sypailni i szafe w ikea i w sobote Peter musi po te rzeczy pojechac wynajetym autem do ikea. Musi tez kupic regaly na ksiazki, bo wyliczylam, ze potrzebujemy minimum 18 metrow bierzacych powierzni regalowej na moje ksiazki! A gdzie tam jeszcze ksiazki Petera?!
Julia spi, jak sie obudzi to jade do domu zrobic ogledziny, bo od 6 lutego tam nie bylam. Podobno kuchnia bez tej wburzonej sciany wyglada super - tak mi mowila siostra, bo ona tam dziennie jest i sprzata ten caly kurz po szlifowaniu.
W sobote przeprowadzka, w piatek musze spakowac rzeczy z szafek kuchennych.
W domu bede miec internet dopiero od 1 marca. Wiec gdyby mnie tu dlugo nie bylo, to pamietajcie, ze sie mecze przy tapetowaniu, sprzataniu, rozpakowywaniu kartonow itd.
Calusy dla Was!

[tuliXpanek]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

cześć,
Aniu trzymaj się, już bliżej niż dalej do końca remontu. Wiem o czym mówisz z tymi kartonami, ja mam w mieszkaniu ok 15 i mnie szlak trafia jak na nie patrze.
My dzisiaj byliśmy na wizycie u kardiologa. Dziurka powoli się zarasta, narazie nie ma potrzeby operacji. Lekarka powiedziała, że jest bardzo zadowolona z zarastania. Do kotroli mamy się zgłosić za ok 6-8 miesięcy. Kamień spadł mi z serca
Co do remontu to stoi w miejscu, wczoraj fachowiec nie przyszedl, dzisiaj tez nie, mam nadzieje, że jutro się wkońcu pojawi.
U Nas noce znów tragiczne, już mi ręce opadają.
Buziaczki!

[magdapm]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

hej,
Ewelina u nas z siedzeniem w kuchni jest tak że albo dostaje danonka, albo wyjmuje mi garnki z szafki, ostatnio też jest hitem pomaganie mi w obieraniu ziemniaków (podaje nieobranego a później wkłada go do rondelka i jest wtedy taka dumna z Siebie)
Aniu trzymaj się już bliżej niż dalej do końca.
Aga może zadzwońcie do tego fachowca i niech się określi co i jak, bo ile będziecie na niego czekać?? albo szukajcie innego.
Super że z Ali serduszkiem lepiej, teraz to już z górki i będzie tylko lepiej.

Weronisia miała wczoraj w żłobku bal karnawałowy, ale panie mówiły że nie przypadł jej do gustu, ani bal, ani struj, ani fotograf (wszystko ok tylko te jej decybele)

[tuliXpanek]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Hej,
Dzisiejsza noc była lepsza, Ala budziła się tylko 4 razy, dałam jej pić i spała dalej. Ja się coś źle czuje,chyba łapie mnie jakieś przeziębiebie. Głowa mnie boli, katar mam i chyba temperature.
Ewelina ja staram się gotować obiad jak Ala śpi, a jak mi się to nie uda to wtedy biorę ją do kuchni, wyrzucam na podłoge garnki, łyżeczki i przyprawy oczywiście jeeszcze zapakowane i Ala miesza, wkłada do garnków i ma przy tym radoche. Albo daje jej do miseczki jabłuszko czy chrupki i sobie je.
Magda nie mam numeru niestety do fachowaca, teściowie go załatwiali bo robil na budowie u szwagra. Oni mają w nosie nasz remont więc dzwonić napewno do niego nie będą. Powiedziałam, że jak dzisiaj nie przyjdzie to niech już wogóle nie przychodzi. Zaraz siąde do neta i poszukam namiarów na innego.

[arqo]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

cze!

Aguś, Aniu ja także wspieram Was duchowo

Moje dziecko umie się trochę samo zająć, ale jak już jej się skończy cierpliwość to łapie mnie za nogę i brzęczy. Staram się dużo porobić jak ona śpi, a jak się nie uda to jakoś dajemy radę. Teraz np. Ala nosi krzesełko po pokoju

Dobrze, że spadł śnieg, bo jestem bez wózka i możemy uruchomić sanki

My popołudniu idziemy do koleżanki co ma maleńkiego dzidziusia, pewnie Ale będzie chciala go molestować tak jak lalki...

A co do balu karnawaolowego to zastanawiał się czy u Nas nie zrobić, byłoby przeszło 10 dzieciaków... byłby szał i sajgon na całe mieszkanie ale ja lubię jak maluchy mają radochę

[karolaina]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Hej hej

Ania i Aga trzymajcie się, będzie dobrze, a później po remontach radość z nowego i czystego kąta

Co do kuchni, to najczęściej u Nas jest tak, że minimum dwie osoby są. Ale Mała i tak w kuchni urzęduje. Najczęściej jest tak że wyciąga garnki gazety na makulature i wtedy jest szczęśliwa a i nie daj boże jak nie ma kubka to wtedy chodzi i szpera po szafka na blatach i szuka i gada dać.

Śniegu jeszcze nie mamy i się modlę by nie było. bo go nie lubie. Byłyśmy na spacerku pieszym, pierwszy raz bez wózka, nawet ładnie grzecznie chodziła, do dzieci podchodziła dawała cześć i coś pyskowała po swojemu
Zauważyłam, że brakuje Jej psa, bo jakiego by nie zobaczyła mówiła pes i podchodziła do nich

Ja od poniedziałku idę do pracy, bo niestety z alimentów się nei utrzymamy bo ich nie dostajemy. W poniedziałek wysłali mi w końcu dokumenty z sądu i czekam jak na zbawienie, bo chcę w końcu zacząć załatwiać wszystkie formalności.

U nas tyle nowości w sumie nic nowego...

Miłego dnia!

[tuliXpanek]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Karolina to powodzenia w nowej pracy!!! Gdzie będziesz pracować? Ja bym sama gdzieś poszła do pracy, rozerwałabym się a i przy okazji zarobiła troche grosza. Jak narazie to wracam na studia, wprawdzie tylko na 2 zajęcia będe chodzić, ale dobre i to, wyjde troche do ludzi.
Moja Aluśka taka papla się zrobiła, że szok. Wszystko powtarza. Dzisiaj kazała sobie założyć nowe buty i chodziła i mówiła "Ala dama", albo mówi" dać monia" czyli dać smoczka, ja jej mówie, że nie ma monia, będzie dopiero do spania a Ala na to "szukaj, no szukaj" i chodziła za mną i z podniesionym głosem "szukaj". Ja jej często mówie jak coś zgubi, żeby poszła szukać. Ostatnio nauczyła się mówić mamusia i wie, że mnie to rozczula i jak coś zbroi to przytula się i mówi"mamusia".

[arqo]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Karolina gratuluję, jesteś obrotna dziewczyna i chyba znowy wygrałaś w mrm czy mi się zdaje?

Aga super to Twoje dziecię mówi!!!

Mnie Ala rozbroiła ostatnio, bo była u mnie koleżanka z 7-mies. córeczką i wziełam na górę krzesełko do karmienia, żeby mogła ją posadzić, ale oczywiście nie chce mi się go znieść i teraz Ala w kuchni je siedząc na ryczce a talerz ma na taborecie
Wczoraj to było, gotuję jej jajko i mówię, że ma usiąść a nie miała naszykowanych tych mebli i patrze a ona ustawia ryczkę pod szafą, przytaszcza taboret, siada i czeka

A dzisiaj u znajomych super, dawno tam nie byliśmy, ale po niedługiej chwili urzędowałą po pokojach, bujała maluszka w leżaczku, napiła się i zaniosła cioci kubek do kuchni. Ale największa sensacja to była jak dzidziuś pił z piersi. Najpierw stała i patrzyła, a później zaczęła mnie ciągnąć, że też mam zobaczyć

[karolaina]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Arqo Masz rację, już 3 raz mój artykuł się ukaże
Co do meblowania Ali to super, że potrafi sobie zorganizować kącik do jedzenia. Moja to ma tak, ale gdy chce spać, to kładzie się na bujaczku z pieluszką i smokiem i wtedy wiem, ze pora na jedzenie.

Tulipanek Pracować będę w realu na kasie. Koleżanka mi załatwiła w sumie to powiedziała że jest nabór. Nie jest to praca moich marzeń, ale dobre to niż nic. Elastyczny grafik. A to dla mnie najważniejsze. Muszę mieć parę groszy bo jak nie mam alimentów... ehh Ale przynajmniej odpocznę prychicznie od płaczu wrzasku i tych nerwów przez tamtego. No i sie rozerwię, pogadam z ludźmi, bo znam trochę osób co tam pracują. Ogólnie jestem zadowolona

Co do mówienie Ali to moja doskonale wyćwiczyła dać i jak jej czegoś nie daję to jest dać i też takim podniesionym tonym. A jak juz naprawdę się wnerwi to zaczyna piszczeć

[magdapm]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

hej,
Karolina ja też xx lat temu zaczynałam od reala i powiem Ci że cały czas mi się przydaje to doświadczenie (uczy cierpliwości do ludzi i trzymania języka za zębami).

Aga Ala bardzo ładnie mówi, nasza Weronia na razie niewiele chyba że jej bardzo zależy to wtedy potrafi powtórzyć idealnie.

arqo to u nas tak jest jak Weronia chce umyć rączki lub ząbki to ciągnie taboret z kuchni do łazienki i woła
Wczoraj pomagała mi przy obiedzie obierałam ziemniaczki a ona wrzucała do rondelka później je umyłyśmy i na kuchenkę i przy rozbijaniu mięsa na kotlety, ale była z siebie dumna, a najbardziej rozbawiło mnie jak podciągnęła sobie rękawki, jeszcze jej tylko fartuszka brakowało

[indra83]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Cześć
Moja niania się dziś rozchorował, babcia nie mogła przyjść, więc wzięłam urlop i siedzę w domu ze Stasiem.
Staś to też mały pomocnik, choć woli odkurzać, zmywać podłogę i wyrzucać wszytko do śmietnika.
A tu spacer nad jeziorem, zabawy z tatusiem (nie widzicie tego bałaganu dookoła) i drzemka z ukochanym misiem.

[tuliXpanek]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Witam,
Kasiu słodziak z Twojego synka jest!!!! A jaką ma śliczną mamusie!!!! Laseczka z Ciebie!!!!!
Karolina jeszcze raz gratulacje znalezienia pracy, praca na kasie to taka sama jak każda inna!! Najważniejsze, że możesz sobie sama ustalać grafik i że oderwiesz się od codziennych obowiązków.
Argo i Magda uśmiałam się jak czytałam jak Wasze dziewczyny przynoszą potrzebne im sprzęty. Wyobraziłam sobie małe kruszynki niosące takie wielkie przedmiot jak taboret.
Magda Ala to nie jest chętna do mycia zębów. Dostała ostatnio szczoteczke elektryczną z barbi, lubi nią myć,ale na sucho i tylko język, bez pasty. Ja próbuje jej umyć zęby z pastą to jest wrzask.

U Nas nocna dzisiaj dużo lepsza, wstawałam do Ali tylko 2 razy. Ja już mam poodkurzane, sajgon miałam w domu niezły, czekałam ze sprzątaniem na koniec remontu,ale się nie doczekałam. Fachowiec znowu nie przyszedł dzisiaj, później będe dzwonić do dziadka niech przyjeżdża i kończy ten pokój. Ala zaśnie to ide myć podłoge i ścierać kurze.

[karolaina]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Hej hej

Ja mam dzisiaj jak nie wiem od kiedy dobry humor. A tylko dlatego, że za ok 3 tyg będę nosić moje panieńskie nazwisko Toli idę załatwić po niedzieli jak już będę znała grafik.

Dowiedziałam się jak komornik będzie pracował, co i jak i jestem trochę spokojniejsza. Bo jak sie dowiedziałam na dzień 2.03 będą mi winni 1400zł ale wiem, że tego mi nie zapłacą...

Tola a raczej moja mama miała gościa swoją koleżankę. Tolcia na początku ze mną wszędzie, ale jak zobaczyła czekoladki i maskotkę odrazu podbiegła i zaczęła gadać a później nie chciała wypuścić. To chyba prowadzi do tego, ze może już nie bedzie taki dzikusek wsród ludzi

Miłęgo wieczorku moje drogie :*

[arqo]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

cze!
normalnie dzisiaj przeżyłam szok. w środę wysłalam wózek do naprawy a dziś do mnie wrócił! myślałam, że nie uwzględnili gwarancji, albo coś a tu cały nowy stelaż mi przysłali, jestem bardzo zadowolona, tylko trochę kusi mnie już inny kolor...