Wrzesień 2009!!!!

[coyotek74]

Aniu, ja też chodzę w tych spodniach ciążowych, ale w pudelkach czai się mnóstwo innych ubrań. A że my nadal nie mamy tych szaf, więc aby wyglądać jako tako muszę się do nich dogrzebać. Poza tym tam są te ciepłe ciuchy, a u nas z dnia na dzień zimno się zrobiło.

[coyotek74]

Dziewczynki, zebrałam się w końcu i przeniosłam kilka zdjęć Julka.
Pierwsze robione jeszcze przez tatusia zaraz po urodzeniu, pozostałe w domu. Ostatnie, w niebieskim kocyku dziś rano .
A teraz koniec z netem, bo w końcu Julek się znów obudzi, a ja nie zdążę dobrać się do tych pudelek.

[rena09]

Hej dziewczyny,
jestem listopadówką
serdeczne gratulacje i uściski dla Was i Waszych maleństw - też już bym chciała mieć mojego łobuza przy sobie, a tu jeszcze miesiąc

Ale mam pytanie do Was zupełnie z innej beczki - w czym przewoziłyście maleństwa ze szpitala do domu???

Ja chcę w gondoli, ale facet w sklepie z wózkami nastraszył nas, że trzeba w foteliku, bo mogą nie wydać dziecka ze szpitala, ponieważ często pod szpitalami stoi policja i daje mandaty.

Mój gin twierdzi że to bzdura i że spokojnie w gondoli mam go przewizć
A ze szpitala do domu mam jakieś 25 km.
Co Wy na to?????

[Sloneczko8]

coyotek twoj julek jest przeslodki!!! a jego spojrzenie elektryzuje

[coyotek74]

Dzięki Słoneczko z każdym dniem robi się coraz bardziej ciekawy świata, tzn. głównie mieszkania.Zaczyna się uśmiechać i czarować oczkami.

Rena09 - nie wiem w czym chcesz go wieść, jak autem - to nie ma pomiłuj i musisz mieć fotelik, nie istotny mandat, tylko bezpieczeństwo twego dziecka, poza tym są przepisy nakazujące przewozić dziecko w foteliku. A jeśli zamierzasz jechać autobusem, taksówką, czy iść na piechotę to środek transportu zależy od ciebie.
Jak nie chcesz kupować fotelika, to może go od kogoś pożycz.
Ja osobiście nie wyobrażam sobie mieć auto, wozić dzieci i nie mieć fotelika.

[rena09]

Rena09 - nie wiem w czym chcesz go wieść, jak autem - to nie ma pomiłuj i musisz mieć fotelik, nie istotny mandat, tylko bezpieczeństwo twego dziecka, poza tym są przepisy nakazujące przewozić dziecko w foteliku. A jeśli zamierzasz jechać autobusem, taksówką, czy iść na piechotę to środek transportu zależy od ciebie.
Jak nie chcesz kupować fotelika, to może go od kogoś pożycz.
Ja osobiście nie wyobrażam sobie mieć auto, wozić dzieci i nie mieć fotelika.

Fotelik mam już dawno kupiony razem z wózkiem i to że dziecko ma jeździć w nim - wiadomo rzecz jasna.
Mhhhh, tylko jak mam władować to maleństwo owinięte w becik w fotelik
A z tym bezpieczeństwem w foteliku przy 3-dniowym bobasku to jest tak, że przy gwałtowniejszym hamowaniu może sobie bardzo łatwo karczek nadwyręzyc i to mnie niepokoi (i to jest opinia lekarza). Wiadomo że każdy jedzie wolno, ale nigdy nic nie wiadomo. Stąd wydaje mi się że gondola od wózka zapięta pasami na ten moment będzie bezpieczniejsza i wygodniejsza.

[karolaina]

Fotelik mam już dawno kupiony razem z wózkiem i to że dziecko ma jeździć w nim - wiadomo rzecz jasna.
Mhhhh, tylko jak mam władować to maleństwo owinięte w becik w fotelik
A z tym bezpieczeństwem w foteliku przy 3-dniowym bobasku to jest tak, że przy gwałtowniejszym hamowaniu może sobie bardzo łatwo karczek nadwyręzyc i to mnie niepokoi (i to jest opinia lekarza). Wiadomo że każdy jedzie wolno, ale nigdy nic nie wiadomo. Stąd wydaje mi się że gondola od wózka zapięta pasami na ten moment będzie bezpieczniejsza i wygodniejsza.

A w beciku dziecka nie zmieścisz do fotelika, musisz go cieplej ubrać (zależy od pogody, ale jak Ty w listopadzie rodzisz, to wiadomo) i po zapięciu pasów przykrywasz kocykiem.
Fotelik montujesz tyłem do jazdy i wtedy główka przy hamowaniu się nie uchyli do przodu.
A nie wyobrażam sobie zapiętej gondoli pasami

[karolaina]

A tak już od Nas dzisiaj noc była w pełni przespana przez Małą, tylko musiałam ją przez sen nakarmić
Ale w sumie to się nie dziwię, że przespała całą noc, bo w dzień może tylko 2 godz spała Dzisiaj już lepiej, bo właśnie śpi, ale też trzeba było się namordować by usnęła.
Teraz to ja uciekam spać bo muszę nadrobić to co nie przespałam przez ten tydzień.

[sagapoamore]

Dzięki Słoneczko z każdym dniem robi się coraz bardziej ciekawy świata, tzn. głównie mieszkania.Zaczyna się uśmiechać i czarować oczkami.

Rena09 - nie wiem w czym chcesz go wieść, jak autem - to nie ma pomiłuj i musisz mieć fotelik, nie istotny mandat, tylko bezpieczeństwo twego dziecka, poza tym są przepisy nakazujące przewozić dziecko w foteliku. A jeśli zamierzasz jechać autobusem, taksówką, czy iść na piechotę to środek transportu zależy od ciebie.
Jak nie chcesz kupować fotelika, to może go od kogoś pożycz.
Ja osobiście nie wyobrażam sobie mieć auto, wozić dzieci i nie mieć fotelika.

COYOTEK z Tobą to jak zwykle trudno się nie zgodzić.. ;-) w 100% popieram.. ja sobie też nie wyobrażam przewozić dziecka bez fotelika.. a fotelik to nie jest też znowu jakiś straszny koszt..!! bezpieczeństwo dziecka NAJWAŻNIEJSZE!!

COYOTKU! ślicznego masz Synusia.. widać jak z każdym dniem coraz bardziej staje się ciekawy otoczenia.. Pozdrawiam gorąco!!

[ewisienka]

Hej rena09 ja jestem mamą z Listopada 2008. Po wyjściu ze szpitala przewoziłam małą w foteliku samochodowym. Nie wkładałam ją w becik tylko nałożyłam jej ciepły śpiworek w którym bez problemu zmieściła się do fotelika. Zapięłam ją pasami i przykryłam kocykiem. Przewoziliśmy ją tak jak już napisała Karolaina tyłem do kierunku jazdy i nic jej się nie działo, tzn nie latała jej główka podczas hamowania itp.

Jeśli chodzi o gondolę to moja szwagierka w niej przewoziła swoje dzieciaki bo ona nie wyobrażała sobie jak ma włożyć takie małe dziecko do fotelika. Dla mnie to było śmieszne bo przecież fotelik jest przeznaczony właśnie dla dzieci od 0 np do 13 kg. a przede wszystkim o bezpieczeństwo dziecka tu chodzi a fotelik moim zdaniem takowe wymogi bezpieczeństwa ma

[karolaina]

Aaa dziewczyny mam pytanie, w miejsu roztępów mam teraz takie zaczerwienienia i mnie bardzo swędzą... czy to normalne?? Nie wiem co z tym robić, bo jak lekko podrapę to póżniej zadrapać bym się mogła.

[agatti]

Witam witam!
Na poczatek: Evela gratulacje!!! Fajnie ze juz wszystkie wrzsniowki rozpakowane. Teraz ciszej na forum bo malenstwa daja popalic
Coyotek, fajny synus W ktorym szpitalu w koncu rodziłas?
Androsia, ja tez mam zjazd niedlugo i nie wyobrazam sobie jak zostawie mojego synka. Odciagasz pokarm czy sztucznym karmili gdy Cie nie bylo?

Wiecie dziewczyny, moj synus tez ostatnio polubil zasypianie u mnie w lozku! Malo tego - musze go trzymac za raczke. A jak go w czolko pocaluje to przymruza oczka i zaraz zasypia. Potem jeszcze potrafi sie wybudzic kilka razy ale nie jest zle.
Zaliczylismy pierwsza wysypke i to nawet wiem po czym: zawinila mandarynka

Dzisiaj Tymoteusz skonczyl 4 tygodnie!

[agatti]

Ewylynka, dzisiaj Tymkowi caly dzien powtarzam ze juz od jutra nie jest noworodkiem a to zobowiazuje do lepszego zachowania

[rena09]

Hej rena09 ja jestem mamą z Listopada 2008. Po wyjściu ze szpitala przewoziłam małą w foteliku samochodowym. Nie wkładałam ją w becik tylko nałożyłam jej ciepły śpiworek w którym bez problemu zmieściła się do fotelika. Zapięłam ją pasami i przykryłam kocykiem. Przewoziliśmy ją tak jak już napisała Karolaina tyłem do kierunku jazdy i nic jej się nie działo, tzn nie latała jej główka podczas hamowania itp.

Dzięki ewisienka, teraz mi się rozjaśniło. Myślę, że najlepiej jak na odbiór zabiorę całą gamę ciuszków, a położna wybierze odpowiednie i mi małego w fotelik też zapakuje.
Miłego dzionka

[agatti]

Tymus mial odparzenia po szpitalu ale posmarowałam go jeden raz sudokremem i przeszlo. Teraz pupka jak aksamit.
Ewylunka wspolczuje tego placzu bo wiem jak wtedy serducho boli. Moj synek bardzo rzadko placze, czesiej raczej kwili cichutko. Grzeczny jest Gdyby mi plakał to chyba nerwicy nabawilabym sie!