Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wrzesień 2009!!!!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Wrzesień 2009!!!!

    Ja już czasem nie wytrzymuje z niektórymi kobietami .
    Swoją drogą jeździmy już w spacerówce . Na półleżąco, bo jak tylko wkładam Kubka do głębokiego to rzuca się,wierzga ryczy...

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Wrzesień 2009!!!!

      Hey! coyotkek, mam taki schemat żywienia, wynika z niego, że od5-6 miesiąca na obiadek zupa-przecier jarzynowy z dodatkiem kaszy manny (2-3g na 100ml) 1xdziennie. Na tej kaszce mleczno ryżowej z bananami jest napisane od 4 miesiąca, to pewnie dla dzieci na mleku modyfikowanym, ale wg schematu to wiedzę, że też od 4 nie powinny kaszy dostawać jeszcze. Ja się gubię w tym wszystkim. Chciałabym jak najlepiej dla mojego maleństwa, czytam te wszystkie mądre książki, a i tak głupia jestem... Poczeka jeszcze ze dwa tygodnie i zrobię mu zupkę, ale nie wiem czy dodać tą kasze manna. Wy dodajecie? Jak to jest z tym glutenem? No i mnie wkurza, że w mojej okolicy nie ma sklepu z ekologiczną żywnością i skąd mam wziąć te zdrowe książkowe marchewki?
      A i wiecie co...Adaś do tej pory nie używał smoczka, nie umiał ssać, nie lubił, krzywił się na niego, a wczoraj mu dałam to ciągnął, dziś rano nawet usnął sam ze smokiem i teraz śpi w łóżeczku też ze smokiem.. Może się nauczy sam zasypiać, niech to będzie nawet ze smoczkiem...
      Pozdrawiam!
      Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


      Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

      Skomentuj


        Odp: Wrzesień 2009!!!!

        Agatka, u nas ze smoczkiem odwrotnie - teraz Tymuś nie chce smoka. Czasami tylko coś go naleci. Niestety nie zasypia sam i coraz częściej chce na ręce przed snem. Jak zasypiał w łóżeczku, to trwało to 30-40 minut i musiałam ciągle do niego zaglądać. Męczyło mnie to trochę. Teraz przed snem biorę go troszkę na ręce a potem kładę się obok niego i 5 minut a dziecko śpi

        Co do glutenu - ja dokładam Tymkowi kaszkę mannę już od prawie 4 tygodni (zaczęlam gdy skończył 4 miesiące). Codziennie do zupki dodaję mu 3-4 łyżeczki od herbaty kaszy manny. Na początku dodawałam mu jedną łyżeczkę, a tak już ze 2 tyg. po 3-4 łyżeczki, raz dziennie. Nie chorował po niej, wszystko bylo ok. Ja robię wszystko na wyczucie. Lekarze różne mają zdania na ten temat ale mój synek to maly głodomorek (chociaż wcale po nim nie widać) i wprowadziłam mu wcześniej, bo bardzo ładanie je wszystkie nowości i z jedzeniem jest troszkę do przodu więc niech się przyzwyczaja do glutenu.
        Tymoteusz - ur. 03.09.09

        Skomentuj


          Odp: Wrzesień 2009!!!!

          Agatka: my jedziemy wg. nastepujacego schematu:
          - po ukonczonym 4 miesiacu wprowadzilam na obiad (trzeci z pieciu posilkow) papke warzywna. Po 2 tygodniach czystej papki warzywnej dodaje od wczoraj do warzyw mieso
          - po ukonczonym 5 miesiacu mam wprowadzic owoce (jako czwarty posilek dnia)
          - po ukonczonym 6 miesiacu mam wprowadzic kaszki na kolacje.

          Co do glutenu to mi u lekarza powiedziano, ze od 6/7 miesiaca maluszki potrafia przetrawic gluten.
          Ale sporo dzieci ma i w tym wieku problemy i choruje na celiake, dlatego kaszki (po 6 miesiacu), ktore sie kupuje na ogol nie maja glutenu. A dopiero po ukonczonym 11 miesiacu zycia daje sie rzeczy z glutenem.



          Rosne...
          14.09.2009 4170 gr, 51 cm
          17.09.2009 3810 gr, 51 cm
          13.10.2009 4750 gr, 56 cm
          16.11.2009 5620 gr, -
          16.12.2009 6700 gr, 62 cm
          19.03.2010 8150 gr, 68 cm
          17.06.2010 9250 gr, -
          06.09.2010 10600 gr, 77cm
          14.12.2010 11600 gr, 81cm
          05.05.2011 11900 gr, 83cm
          20.09.2011 13200 gr, 90cm
          14.01.2012 14300 gr, 93cm
          19.07.2012 15500 gr, 98cm



          Skomentuj


            Odp: Wrzesień 2009!!!!

            A tak w ogole to dzien dobry!
            Wczoraj wrocilam taka padnieta z plywania, ze juz nic nie pisalam. Wczoraj bardzo mocno padal u nas snieg, pozniej deszcz a na koniec przyszedl mroz no i zapanowal chaos w miescie. Po plywaniu musialam isc na nogach do domu, bo miasto bylo zakorkowane, autobusy nie jezdzily, a Peter nie byl w stanie nas odebrac, bo nie potrafil sie dostac do miasta (mial nas odebrac wracajac z pracy, a pracuje na obrzezach). No i maszerowalam z Julia w nosidelku godzine(!), chociaz w normalnych warunkach trasa szpital-dom jest do pokonania w 30 minut.
            Chodniki nieposypane byly i balam sie, ze sie poslizgne. Ale jakos dotarlysmy do domu
            Nosidelko zdalo egzamin w trudnych warunkach Ale przyznam, ze jak czowiek jest taki naubierany to malo przyjemne jest to noszenie. Julia miala na sobie kombinezon z kapturem i ciagle zagladalam czy ma czym oddychac, bo przytulila buzie do mojej klatki piersiowej. Jak przyjdzie wiosna i bedziemy mniej ubierac na siebie, to i noszenie bedzie przyjemniejsze



            Rosne...
            14.09.2009 4170 gr, 51 cm
            17.09.2009 3810 gr, 51 cm
            13.10.2009 4750 gr, 56 cm
            16.11.2009 5620 gr, -
            16.12.2009 6700 gr, 62 cm
            19.03.2010 8150 gr, 68 cm
            17.06.2010 9250 gr, -
            06.09.2010 10600 gr, 77cm
            14.12.2010 11600 gr, 81cm
            05.05.2011 11900 gr, 83cm
            20.09.2011 13200 gr, 90cm
            14.01.2012 14300 gr, 93cm
            19.07.2012 15500 gr, 98cm



            Skomentuj


              Odp: Wrzesień 2009!!!!

              Napisane przez AMSW Pokaż wiadomość
              Agatka: my jedziemy wg. nastepujacego schematu:
              - po ukonczonym 4 miesiacu wprowadzilam na obiad (trzeci z pieciu posilkow) papke warzywna. Po 2 tygodniach czystej papki warzywnej dodaje od wczoraj do warzyw mieso
              - po ukonczonym 5 miesiacu mam wprowadzic owoce (jako czwarty posilek dnia)
              - po ukonczonym 6 miesiacu mam wprowadzic kaszki na kolacje.

              Co do glutenu to mi u lekarza powiedziano, ze od 6/7 miesiaca maluszki potrafia przetrawic gluten.
              Ale sporo dzieci ma i w tym wieku problemy i choruje na celiake, dlatego kaszki (po 6 miesiacu), ktore sie kupuje na ogol nie maja glutenu. A dopiero po ukonczonym 11 miesiacu zycia daje sie rzeczy z glutenem.

              Aniu, to u nas ten gluten wprowadza się wcześniej właśnie po to by zapobiec celiaklii. Podaje się go w postaci kaszki mannej (niewielka ilość 2-3g (1/2 łyżeczki od herbaty)w zupce jarzynowej, a następnie mleczko mamusi, które działa ochronnie na mały brzuszek.Tym sposobem stopniowo przyzwyczajasz malucha, a karmiąc dodatkowo naturalnie chronisz malucha przeciwciałami i enzymami zawartymi w mleku.

              Agatko mi lekarz powiedział by najpierw wprowadzić po skończeniu 4mc zupkę z marchwi i ziemniaka i oliwy z oliwek. Przez kilka dni zwiększać porcję (Julek po kilku dniach doszedł do wielkości małego słoiczka), a gdy dziecko skończy 5miesiąc wprowadzić te 2-3g kaszki do zupy.A w między czasie jak już będzie jadł dzień w dzień tę swoją zupkę to wprowadzac deserki dla urozmaicenia. Kaszek mam nie podawać narazie jeśli karmię piersią. To mleczko mu wystarczy, a Julek nie należy do malusich i nie ma co go zapychać kaszkę.




              i Bartek :-)

              Skomentuj


                Odp: Wrzesień 2009!!!!

                Napisane przez Carin Pokaż wiadomość
                ...
                Swoją drogą jeździmy już w spacerówce . Na półleżąco, bo jak tylko wkładam Kubka do głębokiego to rzuca się,wierzga ryczy...
                My też już tak jeździmy, w każdym razie od tego zaczynamy spacer, a potem jak Julek przyśnie to rozkładam go z powrotem do spania, otulam i śpi.
                Tyle, że mój w jednej i drugiej pozycji jest wyjątkowo spokojny. On uwielbia chodzić na spacery w każdej pozycji.
                No i nasz wózek (ten większy) ma możliwość przekładania rączki - tak więc Julek widzi świat raz od tyłu, raz od przodu.




                i Bartek :-)

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Wrzesień 2009!!!!

                  A co u nas taka cisza?

                  Ja dziś walczyłam z krzesełkiem do karmienia. Mamy w domu model Per-perego 12-letni. Nasz własny, ale ostatnio był pożyczony rodzinie, a rodzina pożyczyła jeszcze komuś tam i właśnie do nas wrócił w stanie opłakanym. Najpierw było mycie, ale to mąż w weekend. Ceratka okazała się porwana, w środku czymś nasiąknięta. Tak więc zapadła decyzja w weekend, że kupujemy nowy. Ale tego szkoda, bo jednak jest rewelacyjny. Tak więc dziś się wzięłam do roboty. Doczyściłam ceratkę, usunęłam środek, wyczyściłam, odkaziłam, uzupełniłam ponownie paskami waty i zakleiłam. Wygląda ok, ale i tak mi jedzie stęchlizną.No i tu zadziałał mój mąż - okazało się, że można dokupić samą ceratkę, tzn. siedzisko, z dostawą za ok. 130pln. Tak więc wymienimy siedzisko na nowe oryginalne i będzie chyba ok. Ale to jeszcze nic pewnego, bo mój mąż musi nim jeszcze poszturchać, czy aby rdza się nie będzie wysypywać skądś.
                  Tak więc powiedzenie, że z rodziną najlepiej się wychodzi na zdjęciach jest jak najbardziej prawdziwe.

                  Zawsze pozostaje opcja kupienia nowego, tyle, że te tańsze mają kółka z twardego plastiku, a my mamy klepkę dębową polakierowaną na półmat i ona nie za bardzo lubi taki plastik.
                  Najlepiej byłoby kupić coś co się nie rusza.
                  Te montowane na krzesło odpadają, bo mojemu mężowi się nie podobają, poza tym trochę się obawiamy, że Julek by się wiercił i zleciał.




                  i Bartek :-)

                  Skomentuj


                    Odp: Wrzesień 2009!!!!

                    Aga, jak to krzeselko nie musi miec kolek to moze ten tripp trapp firmy stokke by u Was zdal egzamin?
                    Trzeba do niego moze dokupic miekki wklad dla maluszka, ale sporo moich znajomych ma to krzeslo i nikt jeszcze nie narzekal, wszyscy sa bardzo zadowoleni, bo mozna go uzywac dlugie lata.



                    Rosne...
                    14.09.2009 4170 gr, 51 cm
                    17.09.2009 3810 gr, 51 cm
                    13.10.2009 4750 gr, 56 cm
                    16.11.2009 5620 gr, -
                    16.12.2009 6700 gr, 62 cm
                    19.03.2010 8150 gr, 68 cm
                    17.06.2010 9250 gr, -
                    06.09.2010 10600 gr, 77cm
                    14.12.2010 11600 gr, 81cm
                    05.05.2011 11900 gr, 83cm
                    20.09.2011 13200 gr, 90cm
                    14.01.2012 14300 gr, 93cm
                    19.07.2012 15500 gr, 98cm



                    Skomentuj


                      Odp: Wrzesień 2009!!!!

                      No nie! O tej porze jestem pierwsza?
                      Poprawila sie w Polsce pogoda i wszystkie wyruszylyscie na spacer?



                      Rosne...
                      14.09.2009 4170 gr, 51 cm
                      17.09.2009 3810 gr, 51 cm
                      13.10.2009 4750 gr, 56 cm
                      16.11.2009 5620 gr, -
                      16.12.2009 6700 gr, 62 cm
                      19.03.2010 8150 gr, 68 cm
                      17.06.2010 9250 gr, -
                      06.09.2010 10600 gr, 77cm
                      14.12.2010 11600 gr, 81cm
                      05.05.2011 11900 gr, 83cm
                      20.09.2011 13200 gr, 90cm
                      14.01.2012 14300 gr, 93cm
                      19.07.2012 15500 gr, 98cm



                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Wrzesień 2009!!!!

                        cześć,
                        U Nas pogoda beznadziejna, wieje silny wiatr, sypie śnieg i jest zimno. U mnie kolejne egzaminy zdane, jeszcze tylko 2 mi zostały
                        Moja Ala ostatnio mało mówi, śmieję się, ale praktycznie nic nie mówi.Niechce też jeść zupek, pluje.
                        Zmykam do nauki, miłego dnia!
                        Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                        Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                        Skomentuj


                          Odp: Wrzesień 2009!!!!

                          Tulipanek! Zuch dziewczyna jestes! Podziwiam CIe!

                          Dostalam maila od Androsi, tu macie jego tresc:

                          Hej Aniu
                          Miło, że jeszcze o mnie pamiętacie. Strasznie niedobra jestem dla Was moich forumowych koleżanek. Musze zacząć zaglądać na forum, bo nie raz sobie myślę co tam u Was słychać i jak tam wasze dzieciaczki.
                          Ja właśnie mam praktyki w liceum. Rano w szkole, po szkole, piszę konspekty na następny dzień, w nocy poprawiam sprawdziany i jeszcze miedzy czasie zajmuje się dziećmi. Jeszcze mój niedobry "chłop" wgrał nowy system do komputera, i to dwa razy bo mu coś nie pasowało. Nie zauważył że na dysk zamienny nie zmieścił się mój folder z pracą magisterską i materiałami do niej. Myślałam, że go udusze. No, ale trudno, siedzę nocami i staram się wszystko nadrobić, wyglądam już jak wrak człowieka, ale jakoś idzie to wszystko do przodu.
                          Obiecuje że jak to wszystko jakoś ogarnę to się pojawię. Duże buziaki dla Ciebie i Julii i oczywiście pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn.
                          P. S. Moja Wiki to już duża pannica i niesamowity z niej żarłoczek.



                          Rosne...
                          14.09.2009 4170 gr, 51 cm
                          17.09.2009 3810 gr, 51 cm
                          13.10.2009 4750 gr, 56 cm
                          16.11.2009 5620 gr, -
                          16.12.2009 6700 gr, 62 cm
                          19.03.2010 8150 gr, 68 cm
                          17.06.2010 9250 gr, -
                          06.09.2010 10600 gr, 77cm
                          14.12.2010 11600 gr, 81cm
                          05.05.2011 11900 gr, 83cm
                          20.09.2011 13200 gr, 90cm
                          14.01.2012 14300 gr, 93cm
                          19.07.2012 15500 gr, 98cm



                          Skomentuj


                            Odp: Wrzesień 2009!!!!

                            Witajcie!
                            Widać Androsia zabiegana kobitka! Ach my kobiety, musimy łączyć tyle funkcji na raz: żony, matki, kobiety pracujące i studiujące. Tylko my to potrafimy! Faceci przy tylu obowiązkach użalaliby się nad sobą każdego dnia.

                            My dzisiaj mimo śnieżycy byliśmy na zakupach i załatwiać sprawy urzędowe (autem). Od kilku dni Tymek wyciąga ręce do przedmiotów, łapie wszystko z półek (gdy jest u mnie na rękach) i najśmieszniej jest, gdy ktoś wyciąga do niego rękę na cześć a on ją podaje Niezły ubaw z nim mamy

                            AMSW, Coyotek ma rację - u nas gluten od 5 m-ca. Jakieś badania wykazały, że dzieci, które dostawały go później, częściej zapadały na celiaklię.
                            Tymoteusz - ur. 03.09.09

                            Skomentuj


                              Odp: Wrzesień 2009!!!!

                              A ja mam problem. Julkowi oprócz kaszki na brzuchu wystąpiły w ostatnich dniach takie bardzo suche plamki (spękana wierzchnia skórka) w okolicach łokci. I się powiekszają. Tzn. napewno jest to jakaś alergia, tylko jeszcze nie wiem na co.
                              Są 3 opcje:
                              1. jego jedzonko
                              2. moje jedzonko
                              3. kosmetyki do kąpieli (mydełko, płyn)

                              Tak więc dziś kupię Olilatum (mydełko i płyn do kąpieli), sama przejdę na dietę, a u Julka ograniczę jedzonko tylko do zupek.Albo i z tego zrezygnuje.
                              Jego to nie swędzi, posmarowałam mu te placki suche kremem i obserwuje.




                              i Bartek :-)

                              Skomentuj


                                Odp: Wrzesień 2009!!!!

                                Hejka

                                My dzisiaj od 9 już nie śpi i szalejemy po moim łóżku.

                                Pamiętacie jak kiedyś narzekałam że Tosia nie chce leżeć na brzuchu to teraz z siadu już się kładzie

                                Antonina Wiktoria- 23.09.09 godz. 20:55 waga- 3470g i 56cm długości




                                25.01.11- 9970g i 77cm wzrostu
                                06.04.11- 10000g i 80cm wzrostu
                                27.05.11- 10500g i 82cm wzrostu
                                Bilans 2-latka 18.10.11 11kg i 88cm wzrostu
                                14.03.12- 12,5kg i 90cm wzrostu
                                15.08.12- 13,2kg i 94cm wzrostu

                                18.01.13- 14,8kg i 99cm wzrostu

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X