Jak ja bylam nad morzem to pierwszy tydzien byl wietrzny. O ile w miasteczku nie wialo to na plazy katastrofa. Ale chlopcom to jakos srednio przeszkadzalo. F byl zachwycony bo fale i mogl kamieniami dowoli rzyca w wode bez strachu ze kogoś uderzy
drugi tydzien byl cieply. chlopcy bez koszulek smigali
ale to byl początek maja wiec czego sie spodziewac. nastepnym razem bede jechac we wrzesniu.. pogoda pewniejsza..
i zastanawiam sie czy aby za rok nie jechac gdzies nad jezioro.. albo w gory..
Ł mi wczoraj cisnienie podniosł. No on ocipial do reszty..i jeszcze sie na mnie obraza. Przyjechal z pracy o 16..naprawił auto ( ok 30 min roboty ) i poszedł z chlopcami na ryby.Chcial sam. ale kazalam mu ich wziąść bo co? on ma sie relaksowac a ja calą dobe bede z dziecmi przebywac?
wziął ich..po 15 min dzwoni ze on ich prowadzi bo deszcz zaczyna kropic. ok.. ale sam znowu poszedł. na chwile niby. nie bylo go 2,5 godziny.. a deszcz jak pokropił tak po minucie przestal kropic.zadzwonilam zeby wrocil jasnie pan.. i wrocił..ale wracal 100 metrow godzine.
przyszedł sie najadl..poogladal tv..niereagując na piski dzieci na moje prosby.. nic. no gluchy jak pien.
ok 20 znowu poszedł.. na chwilke.. przyszedł po 22... sie wykapal i sie tu do mnie dobiera.. bo on potrzebe ma. nooooooooooz a we mnie az strzelilo ze zlosci.
powiedzialam mu zeby mnie nie w********ial, ze nie ma go calymi dniami, bo albo pracuje albo wieje na ryby, nawet nie raczyl dzieci wziąść bo deszcz.. ( jak chcialam dac im plaszczyki od deszczu to sie wydarł ze ja ich ubieram jak na wojne ), ze ja musze zapierdzielac z dziecmi calą dobe, niemam czasu sama sie wysrac, bo Oskar wiecznie cos chce, F tak samo. a on przychodzi na noc jak do chotelu i bzykanie mi proponuje? ze co on sądzi e to tani chotel? albo ze bedzie korzystal jak z burdelu.? kazalam mu sie odwalic i dac mi spokoj. No i sie obraził. bo jemu sie bzykac chcialo a ja dziewice udaje.!!
rano dziś znowu sie dobieral.. " bo dzieci spią to tak szybko.."
ale po minie mojej widzial ze jeszcze slowo a jego zywot sie zakonczy.
Skomentuj