Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

    Hejka
    no widzę ze tu nie za wesoło z waszymi wysypkami i chorobami

    ja po pierwszej nocy nad morzem otwieram oczy i szok Hanka w bąblach które wyglądały jak ospa no myślałam ze zwariuje pierwszy dzień a tu takie coś załamka totalna ale po południu zaczeło świństwo znikać i okazało sie ze to jakieś uczulenie tylko cholera wie na co

    my dziś do mojej mamy jedziemy połażę po koleżankach i wieczorkiem do domku
    po dziewczynach nawet nie widać że nad morzem były trochę po Hance o brązowawa ale tak to nic opalenizny a biegały całe dnie po plaży i podwórku

    Hania przestała mi jeść jedyne co je to mleko z butelki rano i wieczorem no i nieraz wcisne jej w popołudniową dżemkę bo kompletnie nie chce jeść ani śniadań ani obiadów jeszcze co zje to ekspresówka pomidorowa albo rosół to uwielbia ale nie moge przecież ja tym karmić to sama chemia już sama nie wiem jak ją zmusić do jedzenia Maja wcina co popadnie na wczasach normalnie po dwie porcje wcinała
    HANULKA 09.04.2009




    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

      majorka moja Pola już mleka modyfikowanego wogóle nie pije, przestała jakieś 2 mce temu , także butle już pochowane głęboko i mleka nie kupuje
      no to pewnie chwilowy spadek apetytu u Hani, moj kumpela miała tak z córką, wyjechali nad morze i mała przestała jeść zupełnie nic tylko właśnie mleko z butli i nic więcej ale po jakimś czasie jej przeszło

      moja Polka obiady też kiepsko jada czasmi coś zje czasmi wogóle obiadu nie chce, ostanio jada rosół własnej roboty, wczoraj zjadła moje spaghetti a tak to kiepsko z obiadami
      Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



      Skomentuj


        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

        no właśnie u nas tak samo jak tylko wyjechaliśmy przestała jeść muszę zacząć gotować rosołki z cienkim makaronem jak w ekspresówkach moze ją oszukam i będzie jadła musze też zacząć podawać apetizer bo po tym syropie kiedyś zaczeła jeść
        HANULKA 09.04.2009




        Skomentuj


          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

          hejka

          miałam poczytac co u Was a w piątek zrobiliśmy spontana i pojechaliśmy w góry dziś wróciliśmy, pogoda była wstrętna ale i tak było fajnie.

          jeśli chodzi o odpieluszkowanie to u nas totalna klapa po tych próbach pobrania moczu, tak się zraziła że nic nie pomaga teraz, boi się sikania nie w pampersa jak ognia więc jest jeszcze gorzej niż jakieś 2 m-ce temu. najgorsze jest to, ze nie mogę jej puścić w majtkach bo my wszędzie wykładziny dywanowe mamy a zresztą ona i tak nie usiądzie ani na nocniku ani na nakładce

          ale już nawet to mnie tak nie dobija jak to jej ciągłe PICIE Z BUTLI no z tym to mnie kur..ca bierze, mamy juz kolekcje 20 kubków itp i z zadnego sie cholera nie napije, czasami cały dzień potrafi nie pić jak się uprę ze jej butli nie dam, to jest gorsze niż rzucanie smoczka
          Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

          Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



          http://annalena4u.blogspot.com

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

            eh co wy sie macie z tym sikaniem dzieciów.. koszmar.. chyba mialam szczescie ze u nas w sumie gladko poszlo. Oskar latwo zakumal ze sika sie do nocnika, na sedes i pod krzak.. a nie w majty.. No i on eFa malpuje..a ze ten sam sie obsluguje w wc.., to O musial brata doscignąć.
            ale zeby nie bylo ze u nas wszystko takie kolorowe.. O non stop pil kasze z butli. kilkanascie dziennie. i nie dalo sie go oszukac. Ja juz mialam dosc. bo do kogo bym nie zaszla, czy w sklepie, czy na spacerze on wyl bo chcial kasze. nie raz mialam ochotre go zostawić i isc sama do domu. lub udusic bo takie koncerty mi robił ze masakra. Jak mnie nie bylo.. kaszy nie chcial.. ja sie pojawialam i od razu " taaaaaaaaaaaaacie cieeeeeeeeeeeeeeeem!!!!!!!!!!!! "

            i ktoregoś razu przypadkowo zostawilam u tesciow puszke na jego kaszke. kaszke potem trzymalam w opakowaniu no ale ze mlody nie widzial puchy to sie tak czesto nie dopominal.Jak pytal gdzie kaszaka to mu mowilam ze zapomnialam wziąść od babci. No i dziec mądry.. nie gnebil mnie pytaniami ani prosbami o kasze. I teraz pije ją raz na tydzien od razu nam odszedł problem butelkowy
            Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


            dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

              Hejka a co tu tak pustawo

              moja Hania dzis zjadła pół miseczki rosołu ale za to z kupą mamy problemy bo się boi zrobić chuba ją boli i tak trzyma po dwa dni do puki jej nie przydusi dziś w nocy mi sie zbudziła i powiedziała ze do pampka zrobiła no ale odpuściłam bo bidulka ostatnio tak się meczyła ze myślałam że ja już nie wyrobie dziś też przetrzymała zobaczymy jak bedzie jutro i to wszystko przez to ze nic nie je chyba pić też a duzo nie pije i są skutki od jutra biore sie za nią konkretnie

              Aniusosodpuść jej z tym nocnikowaniem przyjdzie samo jak poczuje się na siłach a z piciem to próbowałaś z bidona ze słomką
              http://allegro.pl/nuby-bidon-niekape...669150191.html
              my taki mamy i pije z niego już ponad rok

              co do mleka to moja woła tylko do spania i nad ranem

              dobra lece do mężusia bo my po powrocie do domu nie mozemy sie sobą nacieszyć tam nie było jak bo razem z dziećmi w pokoju ale nadrobimy teraz straty
              HANULKA 09.04.2009




              Skomentuj


                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                hej!

                ja jeszcze kaszle ale jest poprawa zdecydowana

                wczoraj się przeraziłam, Amelia w bąblach, szczególnie na dłoniach, nóżkach, na czole i na powiekach pierwsze co to komar, ale pomyśleliśmy że w taka zimnicę komarów pewnie nie ma no i tyle na raz przez jedną noc? m doszedł do wniosku ze to odczyn poszczepienny ale.. ale.. wieczorem znalazłam gnoja, cały był napity krwią więc chyba to jednak są ugryzienia.. ale wygląda to strasznie, ma takie zaczerwienione w okół jak po ukąszeniu od pszczoły na razie nie swędzi ale za jakiś czas jak będzie się goiło to będzie drapać pewnie..

                u nas słoneczko wyszło ale zimno strasznie, nocka nieprzyjemna była..
                Last edited by czacza; 04-07-2011, 14:01.
                Amelia ur. 19.04.2009
                godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






                Alicja ur. 18.08.2012
                godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                  wiecie co za mną chodzi od paru dni do jedzenia na obiad?
                  szare kluski ze skwarkami i kiszona kapustą kurde muszę dziś zrobić, choć nie robiłam jeszcze sama
                  a co Wy macie na obiadek dziś?
                  Amelia ur. 19.04.2009
                  godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






                  Alicja ur. 18.08.2012
                  godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                    hej babeczki.

                    posiadaczki corek.. mam sandalki Nike dla dziewczynki..
                    kolezanka po corce chce sprzedac. rozm chyba 27.. moge wkladke wymierzyc..

                    20 zł + przesylka chce za nie..
                    Attached Files
                    Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


                    dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

                    Skomentuj


                      Odp: Co mam robić?

                      cześc,jestem i doczytuje Was powoli,ale dolinka mi weszla pakuje sie powoli na wakacje i nie chce mi sie pisac ani nic...dawno taka apatyczna nie bylam,oby wyjazd mi pomógl
                      starszy syn mi fiksuje do tego juz bym chciala mieć za soba jego okres dojrzewania bo ja siwa bede zanim on swój bunt przejdzie...







                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                        widzę, że nie robicie dziś obiadu? kapusta kiszona już się gotuje, ciekawe co z tego będzie

                        u nas jednak cieplutko na dworze, jest 22C i na razie nie pada, a myślałam, że lodownia jest.. oby już tak zostało..
                        Amelia ur. 19.04.2009
                        godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






                        Alicja ur. 18.08.2012
                        godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                          CZacza ja na obiad rybe smaze. Ł non stop chodzi na lowy, a ja niemam juz gdzie jej mrozic.. wiec raz w tygodniu ryba na obiad..
                          Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


                          dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                            Hej laski
                            ja na obiadek robie miesko w sosie z marchewka i fasolka z ziemniaczkami

                            Hania dziś zjadła śniadanie HURA mam nadzieje że obiadek też troszke zje w razie w mam dla niej rosołek od babci
                            HANULKA 09.04.2009




                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                              czesc"
                              Renatka ... no to baardzo zdrowo, raz na tydzien rybka
                              Majoraaaaa, no jestes juz bestio z powrotem!!!
                              Czacza, ja obiad wymyslilam dopiero jak w sklepie bylismy przed chwila, nie pisalam, bo w lodowce przeswity no wiec dzisiaj zaserwuje talareczki z boczkiem i cebulka, stroganof i suroweczka taka wieloskladnikowa, do tego vermut z woda i cytrynka, coby o suchym pysku nie siedziec
                              chlopaki dzisiaj skromnie bo kielbaski parowkowe przed chwila zjedli, pozniej jeszcze racuszki dostana i do wyra!!!!
                              ostatnimi dniami ryczec mi sie chce z nerwow, coraz bardziej niegrzeczni sa, a ja z tym calym przybytkiem sama, resztkami sil probuje jakiejs dyscypliny i rownowagi w domu zachowac, na wszyskie "" akcje" reagowac, a nerwy juz w strzepach mam. Ja *************e, ja myslalam, ze juz tylko lepiej bedzie, a tu sie nie zapowiada, takie charakterki, a ja za duzo wymagam, za szybko sie bulwersuje ostatnio, do tego jak jeszcze spiecie z P. dojdzie to juz kaplica. Ja niewiem, ale czuje sie normalnie jak samotna matka na serio, jakby mi tylko ktos alimenty placil, no zadnej kuzwa sie roznicy doszukac nie moge. Mozna i eseje na temat tutaj wypisywac, ale same wiecie dziewczyny - mniej lub wiecej - jak to jest Ta Holandia zaszufladkowala mnie za*****iscie, oby ten *****any jezyk wszedl mi do glowy szybko, bo zbzikuje do konca.

                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                                Grygor.. ja w polsce mieszkam.. jezyk znam, poptrafie z ludzmi gadać, małz pod reką prawie.. tzn mieszkamy razem..a czyje sie jak samotna matka. Bo ze strony Ł znikoma pomoc przy chlopcach. On albo w pracy albo na rybach albo spi. a nawet jak nie spi to slepy i gluchy ze w domu dzieci mamy.. i moglby czasami sie nimi zając.

                                A przepraszam.. w sobote postanowilam isc z psem na spacer, przy okazji do sklepu. Najpierw zaczął Ł coś burczec ze ja pojde na schadzki, potem ze pies to wymowka, bo ja z kolezanką musze sie spotkac (jakbym kuźwa codziennie go z dziecmi zostawiala..),itd.. nie zdązylam dojsc do sklepu juz on dzwoni o ktorej wroce. Noooz myslalam ze mnie coś trafi. Po powrocie dostal taki o************* ze mnie pol powiatu slyszalo. sam idzie na chwile na ryby.. chwila trwa kilka godzin. i jemu mozna, bo on musi odpocząc, bo zmeczony. No a ja co? kuźwa wypoczywam w ciągu dnia?
                                Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


                                dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X