Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)
Collapse
X
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Napisane przez ankasos25 Pokaż wiadomośćMoj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.
dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360
-
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
czesc dziewczynki ,
a Wy cholery jestescie jak ja poszłam spac to zescie sie pojawiły jakos ostatnio nie umiem długo siedziec wieczorem a przez ostatni tydzien to zasypiałam z malym po 20 ale to ze zmeczenia.
Magda wyslalam ci zaproszenie na nk
Madzik ja po umyciu głowy i pojsciu spac z mokra głowa rano wygladam jak po uderzeniu pioruna i tez mis ie włoski kreca al na codzien nosze zwiazane a jka gdzies wychodze to tez obowiazkowo prostuje
Mały usnął ide jakies sniadanko zjesc.
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
hej,
witam z rana, również nową Mamusie.
Wczoraj dzionek marny. pojechaliśmy z M i jego mama do leroy marlin. Już po drodze się pokłócili i wracaliśmy oddzielnie. Potem my się poprztykaliśmy dosyć ostro. On mnie doprowadza do szału stwierdzeniem, że w domu jest burdel i ja nic nie robię. Widzi to tylko w soboty rano i wtedy się miota i sprząta, bo 'ja nie potrafię'. No i o ilość ubrań się jeszcze pokłóciliśmy. Ja mam tylko jeden s,łupek na ciuchy a trochę ich mam. Butów z resztą też. Zimowe ciuchy mam u Mamy bo tu nie ma miejsca czytaj szafy. To samo w łazience,że tysiące kosmetyków... Ojej wyżaliłam się i lepiej już...
Mati wrzeszczy jak coś jest nie po jego myśli w niebogłosy.
Expres mi się popsuł i jeszcze nie wszystkie kontakty M zdołał naprawić, więc zaległe prania z wyjazdu jeszcze czekają.
Pogoda do d... więc nastrój też do kitu. Ehhhhh
Miłej niedzieli mimo toMateuszek 30.04.2009
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Magica powiem ci moj mąż tez tak kiedys mowil ze tu brudno tam za duzo rzeczy to mu powiedzialam zeby zostal caly dzien sam z małym i zrobil obiad pranie i jeszcze posprztal no i od razu mu przeszło i prawie zawsze sprztamy razem jak mały spi. A jak twierdzi ze masz za duzo kosmetykow to powiedz mu zeby sobie tez wiecej kupilJa to krótko z moim mezem jak mu nie pasuje to niech sie nie patrzy , ale mu pokazuje co on robi nie tak np balagan w szafie albo w lazience po kapaniu i potem juz jest ok.
A co jedzenia to u nas mały tak nie robi on zawsze bierze jedna lyzeczke wypluje a jak mu zasmakuje to otwiera buzie i je a jka nie smakuje to mowi ble ,moja ciotka sie smieje ze jak degustator wina bo oni tez wypluwaja pierwszy łyk
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Magica napewno się z m. pogodzicie zostaw go samego z dzieckiem w domu i niech posprząta, ugotuje obiad i niech zobaczy, że to tak łatwo nie jest jak mu sie wydaje.
Asia raczej nie wypluwa i nie wypluwała, raczej odwracała głowę albo zamykała usta, a teraz jak je sama, to po prostu odchodzi od stołu.
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Chuda super wyglądaliscie i fajnie ze się wybawiliście od czasu do czasu trzeba sie ochamić
No to ja się witam
u nas nocka super torcik zrobiony jeszcze tylko sie troszke odpicuje i mogę na kawkę do sąsiadki skoczyć
od samego rana tylko ryk i nic więcej cały czas chce cos czego nie moze jakoś się niczym nie może zająć
u mnie to samo to chyba wszystkie siedzące w domu tak mają mojemu zawsze brudno i ciągle że ja nic nie robie tylko na kompie siedzę dzis co prawda mam zły chumor i wszystko mi przeszkadza ale zważywszy na to że muszę sie podlizać bo chcę tą papugę więc muszę być grzeczna
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
He he ,dobry sposób Majorka
Witam się Mój nie narzeka,zresztą długo czasu siedział z dziećmi w domu,musiał ugotować obiad,posprzątać bo ja pracowałam.Docenił i przyznał rację,że wychowywanie dzieci i zajmowanie się domem to nie taka prosta sprawa Każdemu taka lekcja by się przydała.Mój nie lubi bałaganu,,,,
Chudasuper kiecusię miałaś i ładnie wyglądaliście.Najważniejsze ,że się ubawiliście.Kacper Łukasz ur.23.03.2009 godz.1.32 ( 3350g,52cm)
http://mamaczytata.pl/pokaz/7481/syn...si_czy_tatusia
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
ja już spacer zaliczyłam, dziwna pogoda, świeci słońce, ale jednocześnie wieje zimny wiatr.
w ogóle odkryłam dzisiaj, że mam już dwie pary butów na jesień dla Asi zapomniałam, że moja mama kupiła w prezencie na zajączka trampki za kostkę, ale wiosną były za duże, a teraz można wsadzić palca między piętę a buta, więc są ok.
Majorka a jaką chcesz papugę? taką gadającą?
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Witajcie Laski
Witam też Madzie kope lat! A Asia jaka już duża pannica!
Spóźnione życzonka dla Madzik z okazji imienin.
Chuda rzeczywiście kiecka super i ślicznie wyglądałaś no i czekamy na relacje czy było jakieś świntuszenie z m
Ja nie wiem... moje dziecie i mój m to chyba jakieś wyjątkowe są. Bo jak tak słucham że się kłócicie a maluchy się buntują... to mi przykro że tak macie. Bo mój m to mi nigdy niczego przykrego nie powiedział i to z reguły ja zawsze mówię że mamy syf w domu a Weronika się nie buntuję, jak wie, że nie wolno to ok w porządku, nie rzuca się na podłogę ani nie krzyczy... hmm... ale może lepiej nic nie mówię bo jeszcze zapesze... ale ten okres na pewno jeszcze przyjdzie więc wtedy będę z Wami
Sikornik a jak robisz te musy na zimę? ja Małej zrobiłam tylko soki, jabłkowe, malinowe, śliwkowe.
Kaluś uszka do góry. Jak dla mnie to Pola i tak dużo je. Moja ostatnio też kiepsko z jedzeniem, ale się nie martwię i Ty też już wyluzuj bo nam się wykończysz !!!
A ja mam chyba zapalenie spojówek... oczy mnie swędzą od 2 dni... masakra jakaś...
Magica w jakiej dzielnicy stolicy mieszkasz ?
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
witaj Jamirka
powiedz mi jak robisz te soki, szczególnie jabłkowy i śliwkowy mnie interesuje, bo teraz już raczej malin nie dostanę. chętnie Asi coś porobię, bo ona dziennie jednego bobofruta albo gerbera wypija. chociaż ostatnio daję jej napój bobovity z melisą na uspokojenie, ale to chyba nie działa
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Madzia wrzucam owoce do słoika, tak mniej więcej do połowy lub więcej zależy jaki słoik. Potem w garnku gotuje wodę z cukrem i też zależy jakie są owoce czy mocno słodkie czy nie. Jak się zagotuje to wlewam wrzątek do tych słoików i zakręcam i potem nastawiam piekarnik ( elektryczny) na około 100 - 120 stopni i pasteryzuje około pół godziny a potem wyłączam i one tam sobie stoją jeszcze troche a potem wykładam na kocyk do góry dnem i sobie stygną. A jak otwieram to sprawdzam czy nie jest za bardzo słodki i mieszam z wodą. Moja teściowa ma sokownik ale to już wyższa szkoła jazdy...
Skomentuj
Skomentuj