Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

    Smak piwa me dziecie tez zna.. teraz jak widi w sklepie puszke to tylko daj daj. albo maca ja i mowi mniam. Filip jak był mały to n WIDOK PUSZKI UB BUTELKI PROSTOWA PALCA WSKAZUJĄCEGO Moj tato zawsze dawał mu palucha pomoczyc w browarku.
    Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


    dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

      Kurczę,Emilce przeszła gorączka w poniedziałek,ma tylko lekki katarek,Izunie cos bierze.Po drzemce wstała z lekką gorączką (37.5),zjadła 3 łyżki zupki i zwymiotowała...Parę minut temu usneła...Narazie temp się nie zwiększa więc mam nadzieję że tak pozostanie Dziewczyny jak Wasze skarby chorują to jakie dajecie czopki -o ile dajecie?Chodzi mi o mg,ja daję 125mg-paracetamol.Nie ma szans żeby Iza wypiła coś w syropie,odrazu ma odruch wymiotny,więc się cieszę że wymyslili czopki.
      Nie mam humoru,nie lubie gdy moje kruszynki chorują...

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

        chuda, renatkaa my ją adoptowaliśmy jak mała 7 tyg, więc od zawsze jest z nami , po 2 in vitro i w sumie 3 ciążach które obumarły miałam dosyć i podjęliśmy decyzje o adopcji

        a Pola to taki mały cud po latach ja już o ciąży nie myślałam ani o żdnych próbach leczenia, za to chcieliśmy adoptowć drugie dziecko a tu sie okazało że jestem w ciąży, która sie rozwinęła prawidłowo i jest POLA
        Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



        Skomentuj


          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

          Nooo to Kala po tylu latach i po takich wyczynach to faktycznie Pola jest wielkim darem od Boga

          ja też podziwiam ludzi którzy dają dom i rodzinę porzuconym dzieciom i darzę ogromnym szacunkiem. ostatnio taka moja już znajoma pani z banku jak ją spotkałam to mi się chwaliła że właśnie idzie na macierzyński bo wkońcu udało im sie adoptować 4-tygodniowego chłopca super sprawa

          a w pracy ostatnio pomagałam wybierać pościele dla dzieci itp panu który jak zapytałam jaki kolor czy chlopiec czy dziewczynka i ona mi na to:"to zależy" więc ja zgłupiałam i on widział moją minę i wyjaśnił ze mają dom zastępczy i mają dostać trójkę nowych dzieci ale nie wie jaka płeć a już mieli w tym domu 5-tkę...no poprostu się rozkleiłam i naprawdę wielki szacun dla ludzi, którzy tak robią



          lena własnie zjadła 5 paluszków rybnych, ta to ma spust czasami bo niedawno zjadła pierś z kurczaka
          Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

          Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



          http://annalena4u.blogspot.com

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

            a co do różnych przekąsek próbowanych to lena juz podkradała frytki z ketchupem, pizze, kotleta z hamburgera, sos czosnkowy z tortilli...itp itd, łącznie z reddsem bo też dorwała puszczę i se przechyliła a na dnie jakies resztki bytły, acha i palcem próbowała coli i kawy


            no czasem to nie da sie przy niej zjeść ani napić bo zawsze gdzieś pod nieuwage jej sie uda coś podkraść
            Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

            Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



            http://annalena4u.blogspot.com

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

              kala to faktycznie Gabi z wami jak od zawsze i w zyciu nie powiedzialabym ze ona adptowana..dla mnie jest straaaasznie podobna do tewego malza....

              Ja chcialam byc rodzina zastepcza... ale to tylko w razie jakby moja babcia nie mogla ze wzgledu na swoj wiek.
              Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


              dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                Napisane przez renatkaa09 Pokaż wiadomość
                kala to faktycznie Gabi z wami jak od zawsze i w zyciu nie powiedzialabym ze ona adptowana..dla mnie jest straaaasznie podobna do tewego malza....

                .
                no coś w tym jest, wiele osób mówi że Gabi podobna jest do Piotrka
                Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                  Napisane przez kala8 Pokaż wiadomość
                  no coś w tym jest, wiele osób mówi że Gabi podobna jest do Piotrka
                  słyszalam ze dzieci adoptowane upodabniaja sie do swoich rodziców niewiem jakim cudem ale mam taki przklad za plotem. sasiadka ( obecnie ok 30 lat ) zostala adoptowana jak byla mala.. a kazdy od zawsze widzial w niej i w jej matce adopcyjnej taaaakie podobienstwo ze ho ho.n jakby skóre z mamuski zdiął...
                  Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


                  dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                    a powiedzmi Gabi wie ze jest adoptowana? czy mze nie? a jesi nie to czy planujecie jej powiedzie..? sorry ze tak pytam.. ale ja zawsze ciekawaska bylam.
                    Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


                    dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                      Napisane przez renatkaa09 Pokaż wiadomość
                      a powiedzmi Gabi wie ze jest adoptowana? czy mze nie? a jesi nie to czy planujecie jej powiedzie..? sorry ze tak pytam.. ale ja zawsze ciekawaska bylam.
                      wie, powiedziłam jej jak byłam w ciąży z Polą, bo sie dopytywała jak to było jak ona była w moim brzuchu,więc nie miałam wyboru i tak planowaliśmy jej powiedzieć jak najwcześniej ale jakoś sie to okładało

                      chociaż ta informacja narzie nie zrobiła na niej wrażenia , chyba jeszcze nie rozumie sensu tego wszystkiego

                      ale coś już wie i z tą wiedzą bedzie dorastać i zapewne zadawać nam pytania, no nie będzie to prosty temat dla nas
                      Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                        witam
                        no tak Kala nie będzie łatwo ale najważniejsze że wie to od was a nie przypadkiem od życzliwych ja też podziwiam takich ludzi, uważam że to super że ktoś chce stworzyć dom dla obcego dziecka i dać swoje serce, szkoda że tak mało takich osób jest, więc Kala wielki ukłon dla Was
                        Chuda coś te twoje dziewczynki często tak wymiotują i chorują, bidulki zdrówka życzę i głowa do góry

                        ciekawe jak tam wyprawa Majorki czy wszystko pomyślnie załatwione

                        No nasz Kuba też już piwka próbował bo ja piwo pije tylko z sokiem i zobaczył kiedyś jak pije i myślał że to sok i też chciał więc mu dałam a jemu posmakowało i jeszcze chciał, no ale tak dobrze to nie ma no i frytek też niestety próbował i pizze też, potrafi zjeść cały trójkąt małej pizzy i jeszcze mówi "pyća" czyli pizza kawy nie pijamy więc nie ma okazji do próbowania a gazowanego jeszcze też nie pił, a nie raz mu dałam łyka wody z gazem i oczy tak wywalił i go zatkało, i więcej nie chciał i spokój

                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                          no domyslam sie ze to nie bedzie latwe. ani przjemne ale chyba kazdy wolałby od samego początku wiedziec tzn znac prawde niż sądzic ze jest se dzieckiem biologicznym swoich rodziców.. znam taki rzypadek. mojej byłej kolezanki brat został adoptowany jak miał miesiąc.teraz chłopak..ba..facet.. ma 28 lat i nic niewie na ten temat.. on sądzi ze jest ich biologicznym synem. cala rodzina, blizsi znajomi znaja prawde a on nie..bo jego mama twierdzi ze "zraniłoby to uczucia Waldka".

                          Teraz z takim dylematem męczy sie moja babcia. jest rodzina zastepczą swojej wnuczki. Wiki ma dopiero 2 latka ale zacznie niedługo pytac chyba gdzie jest mama ( bo tate odwiedza..na cmentarzu.. ) Chociaż odkad Wiki Zyje to ani razu MAma nie powiedzial... ak jakby tego słowa nie znala.. nikogo tak nie nazywa. i co Babcia ma jej powiedziec.? w razie jak zapyta?ze gdzie mama..? zostawila ja w domu dziecka i poszla sie.. sypac jak choinka na 3 króli..? aj... trudne takie rozmowy..
                          Last edited by renatkaa09; 11-08-2010, 22:18.
                          Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


                          dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                            u mnie z tym GAzowanym to smiesznie było.. bo OSkar raz ynął tak sie darł ze dla swietego spkoju dalam mu łyka... napił sie.i patrzy na Filipa. czy ten kaze mu powiedziec ze dobre czy nie? no i Filip mowi " co dobre, Oskar? " no i OSkar sie glaszcze po brzuchu... a az jak chciał energtyka mego sie napić..to Filip wyskoczy z wrzskiem ze nie wolno ze to mamy.. no i OSkar nie rusza tych dopalaczy.. po butelce rozpoznaje ze to " nie dobre jest" . Gazowanych tez nie dostaje bo po tamtej jednej probie tak bąki puszczał ze mało co mu dupki nie rozerwało.. kawa? raz łyzke oblizał.. a ze ja gorzka pije i bez mleka wiec stwierdził ze to bleee i łyeczke zucił jakby ona w gownie byla...
                            Last edited by renatkaa09; 11-08-2010, 22:18.
                            Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


                            dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                              Wiecie co, ja też zawsze myślałam o tym, żeby mieć jedno dziecko "swoje" i choć jedno adoptować. Odkąd pamiętam, zawsze żal mi było tych dzieciaków z bidula- np. kiedy oglądałam filmy dokumentalne o nich. Szczególnie straszne było patrzeć na te najmłodsze porzucone dzieci.
                              Teraz wcale mi nie przeszło, ale wiem już, że to wcale nie takie proste. Nie wystarczy- tak jak myślałam w dzieciństwie- wejść do budynku, wybrać sobie dziecko i zabrać je do siebie, żeby miało wreszcie prawdziwy dom...

                              APROPOS byłam dziś z Krisem i moją mamą u teściów. Moja kochana teściowa w pewnym momencie wypaliła z tekstem, że była w urzędzie miasta bytać o działke obok jej domu, bo chciała nam kupić, żebyśmy wreszcie zaczeli budowe To jest właśnie cała moja teściowa- nie spytała nas wogóle o zdanie, nie zainteresowała sie czy przypadkiem nie mamy innych planów, tylko masz- poszła załatwiać po swojemu.

                              A co mnie roz*****ało jeszcze bardziej Kuzyn Krisa- czteroletni Kacper kopnął piłke w jej kwiatki i złamał jednego. Ona go masakrycznie okrzyczała i uderzyła, więc młody uciekł za dom. Poszłam do niego, a on zapłakany zacząl mi opowiadać "Chodzi tutaj chłop, porywa ludzi, wycina im wątrobe, nerki, serce na przeszczep, a potem sprzedaje ciało" oczy mi wyszły normalnie i spytałam kto mu takich głupot naopowiadał, a on na to, że babcia (oczywiście).
                              Miałam ochote z*****ać ją z góry na dół, ale byłam w takim szoku i nerwach, że nie mogłam słowa z siebie wydusić. Jak można tak małemu dziecku opowiadać takie rzeczy ?!! Jeszcze mądra poszła do niego i powiedziała, że ma iść sie bawić z Krystiankiem, bo nie będzie go kochać jak tak się będzie zachowywał. POWALONA!!!


                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                                Nichol nieźle powaloną masz tą teściową a rodzice tego dziecka nie wiedzą że ona go tak traktuje; bije, straszy i krzyczy

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X