Negri jak widzę co się święci robię szszszszyyyyyyyyyyyyyyyyy i odruch wymiotny mija
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)
Collapse
X
-
-
-
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
No, jakoś dobrnęłam
Jestem Majorka, mamy dzisiaj wolne od zajęć, akademia i kwiotki były wczoraj
Ale ja wam zazdroszcze tych przespanych nocy. U nas dalej masakra, w weekend ząbek nie dał spać, a teraz Kris budzi sie w nocy, marudzi, przekładam go na drugi boczek, poklepie po tyłku i czasem zaśnie, ale z reguły kończy sie na cycu. Tylko że kurka widze że pociumka troszke i zasypia.
Chyba sie przełamie i popróbujemy samodzielnego zasypiania. Boje sie tylko kolejnych zarwanych nocy i nie wiem jak ja to w pracy wytzrymam...
No i maruda wzywa, więc dokończe potem
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Witajcie!
Przeczytałam wszystko ale już połowy zapomniałam
Nawet nie wiem od czego zacząć... tyle zaległości...
Nie mam na nic czasu, od rana do popołudnia w pray, potem pędem do domu do Wojtka, jakieś sprzątanie, obiad, zabawa z Młodym i wieczorem (sorki za wyrażenie) ale "padam na ryj"
Kurcze dziewczyny, jak ja już bym chciała takie ząbki jak u Fifiego czy Julki
U Wojtusia wszystko ok, narazie nie widać nawet żeby nam jakieś ząbki szły... Młody grzeczniutki, nie płacze, nie stęka, tylko wszystko do buzi pcha (ale to wtedy trzeba go czymś zająć i problem z głowy), więc my chyba dłuuuuuuuuuugo bez zębów chodzić będziemy...
Co do siadania to też nic, na kolanach owszem, ale jak go posadzę na kanapie to od razu bach na brzuch i buzię, nawet podparty poduszkami leci do przodu...
A, no i jeszcze niedawno nauczył się przewracać w łóżeczku z brzucha na plecy( w drugą stronę nie "kula się" wogóle, a do tej pory fikał tylko na kanapie), więc wieczorem zanim zaśnie to go przewracam z kilkanaście razy...
rano to samo, piąta godzina a Młody kwęka bo na brzuch się przewrócił i nie umie się obrócić spowrotem...
Wesoło jest
Ale żeby nie było że u nas nic, to Wojtek gdzieś od tygodnia mówi MAMA
Narazie tylo ciagiem mamamamamamamamamama, ale zawsze !
no, to tyle,
postaram się wpadaćWojtuś 03.04.2009r. 54 cm, 3100 gram szczęścia
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Ania, szczerze to bardziej bolało jak go denerwowało do dziąsło- tak zaciskał cyca, że robił sie cieniutki jak kartka papiru
Fajnie że mamuski pomału wracają do nas
Ola, a obracaniem sie na plecki sie nie przejmuj, bo mój Kris już dawno siedzi, a tego dalej nie potrafi za to stoi elegancko z trzymanką i zaczyna sie podciągać z siedzenia do stania. Obniżyliśmy łóżeczko, bo już było niebespiecznie :
Ulocio.JPG
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
cześć
dawno mnie nie było , ale chyba nikt nie zauważył no trudno
maż miał jelitówkę i ewkułowałam sie z dziećmi do rodziców na 3 dni,
poza tym odkąd pracuje na cały etat to i czasu i siły brak,
Pola nadal bez zębolów za to mówi tata i powtarza po nas różne dźwięki
Skomentuj
Skomentuj