Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

    kasiar u nas dzisiaj 36 st i taka wilgotność powietrza że człowiek czuje sie jak w saunie

    w mieszkaniu w miarę, bo jak już pisałm my mieszkamy w kamienicy, chociaż w nocy to już za ciepło do spania

    ja lubię ciepło i słoneczko ale to już przesada , zwłaszcza w mieście, bo nawet na spacer wyjść sie nie da,
    a Pola u mojej mamy mimo dużego ogrodu ostanie dni siedzi w domu bo na zewnątrz sie nie da

    acha i jeszcze mam pytanie czy wasze dzieci też tak na was wiszą wiecznie jak jej coś odpali (a zdarza sie to codziennie) to tylko mama i mama
    Last edited by kala8; 16-07-2010, 14:42.
    Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

      hej laseczki

      a u nas duchota jak jasny gwint, rozpływamy się dosłownie i grzmi gdzieś w oddali.
      ja mam teraz 4 dni wolnego jupi odpocznę troszkę
      Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

      Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



      http://annalena4u.blogspot.com

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

        kala u nas póki co przeszlo jej z tym mama i mama, teraz to jest wszystko "nie" i tak mnie to wkurza, wrwrwrrwrrrrr

        wczoraj to do szału mnie doprowadzała, rozsypałą chrupki mówię do niej żeby je pozbierała bo wyłaczę bajkę to ona podeszła i prosto w twarz NIE, no to wylaczyłam tv to był ryk wycie itp itd i potem co bym nie powiedziała to było jedno wielkie NIE!!! uparłam się i nie właczyłam tv, nie bedzie mną smrodek rządzić
        Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

        Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



        http://annalena4u.blogspot.com

        Skomentuj


          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

          aha a na koniec pozbierała wkoncu te chrupki ale po każdym włożonym do miseczki było nie!!!

          no i mama to ta najgorsza jest bo wszystkiego zabrania więc ani buzi nie dała ani nie przytuliła sie a na koniec odwaliła cyrk z myciem głowy bo jak już miała szampon to darła sie jak chciałam spłukać więc musiałam to na chama zrobić i wtedy to dopiero mama to jedno wielkie złoooo
          Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

          Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



          http://annalena4u.blogspot.com

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

            ja dziś jak wróciłam z miasta to normalnie ciurkiem ze mnie leciało...ja rozumiem że ciepło, ale to już chyba przesada jest. to nie dla mnie taki skwar
            Mały też marudny jak jasna cholera, czasem to już nerwowo nie wyrabiami tak jak u ankasos też-mama to ta najgorsza, cały czas na nie, wszystko robi na złość i jeszcze płaczem albo krzykiem próbuje wszystko wymusić


            Szymon ur. 30.04., 4250g, godz. 18.25

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

              a, no a dziś to np. wszytsko mi rozsypywał w kuchni, tzn najpoerw powywalał wszystko z szafki i poszły w ruch mąka, cukier itd. w pokoju powylewał sok i jeszcze porozmazywał łapkami. i jeszcze mi się smark jeden prosto w twarz śmieje! ja mam nadzieję ze to taki wiek przejściowy, że próbuje na swoim postawić i próbuje moją cierpliwość...


              Szymon ur. 30.04., 4250g, godz. 18.25

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                czesc baby..

                U nas pogoda okropna..ten upał, zero powietrza..nawet w domu nie da sie siedziec..

                mowicie ze wadsze dzieci daja wam popalić..ja to mam w podwojnej wersji.. Filip czasami jeszcze podpuszcza Oskara, czasami nie musi bo Oskar sam coś wymysli, ale te wiszenie na mnie i mama mama to baaardzo dobrze znam.wieczne NIE też jest na porządku dziennym.Jak czego ś zabronie lub nie dam to jet wisk, placz bez łez kladzie sie na podłoge, ciąga mnie.koszmar czasami.momentami to mam ochte zdzielić tak po tyłku ale co to da? no ale jestem u kresu sił.no i non stop Oskar chce na dwor.wczoraj odrazu po spaniu polecial bo drzwi otwar te zobaczył.no i jadł obiad w basenie.. a powrót do domu.łooo taki wisk ze cala gmina słyszy ze ja dziecko do domu niose..
                Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


                dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                  Moja też tylko "Nie, nie, nie" - dokładnie trzy razy powtórzone, żebym dobrze zrozumiała chyba
                  Czasami raczy pokiwać głową ale jak już np bardzo głodna to przytaknie, że będzie jeść i pędzi do kuchni.

                  Dzisiaj posiedziała długo w basenie, sama sie popluskałam z nią w chłodnej wodzie. Ale fajnie było

                  Wklejam wam mojego skarbka nad jeziorkiem i skarbka z koleżanką
                  Attached Files




                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                    renatkaa czy to ty mnie zaprosiłaś do znajomych na nk ???
                    Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                      Napisane przez kala8 Pokaż wiadomość
                      renatkaa czy to ty mnie zaprosiłaś do znajomych na nk ???
                      Tak włąsnie ja
                      Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


                      dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                        Hej
                        ja dziś do mamci pojechałam bo mojego taty siostra przyjechała a ostatnio ją widziałam rok temu

                        jutro też jadę ale do siory bo mama nad moze jedzie więc posiedzę u niej chyba do poniedziałku

                        Kaluś sama nie wiem czemu miałam wczoraj doła tak jakos mnie naszło że weny do życia nie miałam chyba narosło za dużo tego wszystkiego zmęczenie ten nasz samochód nawet na głupie jezioro nie mogę pojechać bo nie dość że gratem nie pojedziemy po autostradzie to jeszcze M ma dyżur przeciw pożarowy w lesie i jest na telefon także nigdzie sie nie mam jak ruszyć nie mówiac o wakacjach a moje biedne dzieciaczki tylko w domu siedzą

                        pieke znowu biszkopta bo jutro znowu tort jestem już padnięta
                        u nas też Hania nie może spać ale to przez upał
                        Kasiu ta wysypka na karku to uczulenie od potu moja też to ma i nawet na plecach gdzie jest pampers i w głowie cały czas ją drapie daje jej wapno i zyrtek i jakoś na pleckach jej schodzi no ale na głowie nie za bardzo cały czas ja drapie do spania to masakra ona ma za dużo włosków ale nie chcę jej obciąć na razie ratujemy sie czesząc w kitki

                        dobra ide spać

                        jak by co to jeszcze się odezwę bo u siory jakoś siądę na komp
                        HANULKA 09.04.2009




                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                          Pola też cała obsypana na karku i ramionkach ja myślę że to potówki

                          w nocy znowu źle spała i ja też, kuźwa jest garącą że nie da sie normalnie spać

                          teraz od rana Polka łazi i ciągle coś chce a jak jej nie pozwalam to od razu ryk i bunt ja już nie mogę z tym wrzaskiem
                          Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                            helloł z rana.. U mnie OSkar też ma jakieś takie plamy dziwne na dłowce, na brzuszku i na plecach tuż nad pampkiem. tak sie zastanawialam co to jest...i zauwazylam ze jak sie moj dziec spoci i go sie mocniewj dotknie to mu sie plamy robia czerwone w miejscu dotkniecia.. ;/ wygląda wtedy jak muchomorek..
                            Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


                            dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                              czy wasi mężowie też nie pomagają wam przy dzieciach czy tylko ja mam takiego farta

                              ********a już czasmi to nie wiem czy lepiej jak jest w domu czy jak jest w pracy,

                              np teraz sobie królewicz śpi, a ja walczę z Polką,
                              każde zwrócenie mu uwagi kończy sie awanturą,
                              dla niego zajęcie sie Polą oznacza uwalnie sie na kanapie w tym pkoju w którym ona jest i gadanie do niej z pozycji leżącej

                              i jeszcze te debilne pytania " dlaczego w tym domu ciągle bajki lecą w tv"??? bo kuźwa bez bajek to nawet spokojnie bym do kibla nie mogła iść !!! kretyn
                              Last edited by kala8; 17-07-2010, 08:48.
                              Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                                Kala normalka, u mnie to samo, aż szkoda słów Widocznie większość chłopów tak ma.
                                A do kibelka chodzę z Julką, ona nawet nie chce zostać z tatusiem, tylko za mną leci i wyje jak zniknę z pola widzenia. To już wolę ją zabrać niż słuchać tego wycia......

                                Może kiedys przejdzie??? .....

                                A u nas cholera takie gorąco, że piję kawę i ciurkiem pot ze mnie leci.... Ale woda w baseniku Julki się grzeje od rana, niedługo kąpiel chłodząca nas czeka, tylko królewna się obudzi.

                                Nie chce mi się sprzątać, a taki syf w domu, Julka wszystko wszędzie poroznosi, najgorzej z butami albo skarpetkami - znajdź tu drugą do pary hehe




                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X