Nichol ja zakladam co mam pod ręką, bo Bartek tak sie ślini że co chwila mokry jest a sliniaka sobie zawiązać nie da , a pampers trochę się osuwa ale się trzyma , na tym zdjeciu tez ma koszulkę bo body sie wykonczyly ( tzn sie suszą )
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)
Collapse
X
-
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
u nas tez słoneczko super jest czerwiec więc niech grzeje
ale sie dziś ochodziliśmy i tak mnie nogi bolą że szok, tez miałam paznokcie malować ale przełoże na jutro bo mam dość.
Nichol ja Kubie właśnie jak jest tak ciepło to zakładam koszulke a jak chłodniej to body, właśnie żeby go nie zawiało, choć pomału już odchodzimy też od bodziaków. Nie zauważyłam też jakiejś różnicy jeśli chodzi o pieluszkę. Najlepiej jak sama sobie sprawdzisz, ale ja polecam
Megi my mamy pojemniki na zabawki na kółkach i Kuba też uwielbia jak się go w nich wozi, Bartuś fajowy
Grygorku to super że będziesz miała ten zestaw, będziesz jeździła po nas wszystkich i pozurki robiła, co?
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Hej hej hej hej jestem
kupiłam sobie i mai butki połaziłam po sklepach i po koleżankach no i wróciłam
jesli chodzi o koszulki to my też juz nosimy i pampek jest ok
teraz maja miała kleszcza na tyłku normalnie przestanę ich puszczać na dwór bo to z naszego podwórka przynosza uroki mieszkania przy lesie
komarów jak na razie mało ale pewnie sie wylęgną
dzień zaliczam do udanych mimo że sie z M nie odzywam
na zabawe z firmy też nie chce iść no to mu oświadczyłam ze idę sama wszystkich bardzo dobrze znam niektóży to moi przyjaciele wiec co sie bede cykać jak nie chce tym lepiej dla mnie nie będzie taki zazdrosny o partnerów do tańca
fajnie masz Grygorku ja sie tak zastanawiam że chyba sobie walnę pazurki za torcika bo kuzynce robire i fifty fifty ona mi a ja jej
dobra lece żeby M nie stekał ze za długo na kompie choć dopiero weszłam pa do juterka
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Cześć
u nas całkiem nie źle jak na razie towarzystwo wesołe
od rana piękne słońce i pachnie latem cieplutko jak ja to uwielbiam zaraz idziemy na dwór do sąsiadki na kawusie a dzieci do piaskownicy niech szaleja
dziś chyba obetnę Hani grzywke bo już oczu nie widać jak z kitki wyjdą
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
hej mamuskiU mnie jest tak że katar mnie dopadł,z nochala ciągle leci...Mam nadzieje że sie do niedzieli wykurujemy bo są u nas w ten wekend "dni Barczewa" i chciałabym pojechac.Wczoraj znowu bylam u lekarza z dziewczynkami,Emilka bardzo częśto siusia a Iza znowu prawie wcale,przedwczoraj pierwszy raz po nocy zrobiła siku dopiero przed 15tą Bardzo mało siusia a do tego po lub w trakcie jedzenia wymiotuje(dzis trzeci dzień),dzisiaj np zjadła dwie kosteczki kanapki i za chwilke zwymiotowała.Przed drzemka dałam jej rosołku z płatkami ryżowymi i jakos nie zwróciła,to pierwszy przyjęty posiłek od poniedziałku.Dzieci mi zmizerniały,normalnie w oczach chudną...Megi Bartuś śliczny,mam slabość do chlopców bo nie mam(a marzy mi się choć to juz nierealne) synkaMajorka ja parę dni temu obskubałam Izunię(dosłownie obskubałam bo nie mam zielonego pojecia o obcinaniu włosów),to już trzeci raz jak miała obcinane włoski.Wstaw fotkę z nowa fryzurką.
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
dzień dobry
nas pogoda dziś przywitała burzowo z samego rana i deszczowo i może dlatego pospaliśmy sobie dziś do 9.20! normalnie jak sie obudziłam to aż się przestraszyłam że może ja tak twardo spałam a jemu coś się stało.
u mnie z M wszystko się układa od paru dni. wyjaśniliśmy sobie kilka spraw i aż mi ulżyło.. szkoda tylko że wczesniej nie wpadliśmy na to żeby sobie sppokojnie pogadać o tym co nam na wątrobie leży. No ale w ten sposób druga rocznica ślubu( w poniedziałek mieliśmy) minęła w przyjaznej i zakochańczej atmosferze
położyłam Małego spac no i tak tu do was zaglądam teraz.
kurde, majorka ty to masz nerwy z tymi kleszczami! ja to bym pewnie od razu panikowała tym bardziej że sąsiad ma boreliozę i co chwila w szpitalu ląduje a komary faktycznie-mutantyjakies i nic sie skubańce nie boją jak sie je odgania mnie tez wczoraj pogryzły i też mam takie jakies duże te bąble.
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Hej dziewczyny,
u nas tak pięknie od rana, żar z nieba ale chyba będzie burza bo cos się chmurki zbierają
My od rana na zakupach szukamy Bartkowi kurtki bo od marca tak urósł ze w tej co ma wygląda jak po młodszym bracie a kutrek nie ma a jak już sie znajdzie jakas fajna to oczywiscie malutka i jak na razie kupilismy bluze musi mu starczyc
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
helloł babki u nas gorąco ze szok.na słoncu to daleko ponad 30 stopni.zajoba mozna dostac.nawet w domu piekarnik ;/ Jak byłam w Niemczech to tam też mialam od srody takie upały. nie było gdzie sie schowac od słonca. juz mam dosc takich upałow..
Chuda...bedziesz miec dwoch wspaniałych zieciów wynagdrodzą ci potrzebe posiadania syna oni półkrwiste mazurowo są.. to prawie jak własneMoj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.
dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Nie wiem czy ja się mieszczę w tym wątku. Mój synek urodził się 19 marca 2009 roku. Mierzył 59 cm, ważył 3760 gram. Dostał 7 punktów i urodził się z zapaleniem płuc. Zdjęcie jest niewyraźne bo robione telefonem, a Kubuś leżal w inkubatorze. Na tym zdjęciu ma 8 godzin.Attached Files
Skomentuj
-
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
witamy, witamy, na pewno się zmieścisz ostatnio narzekałysmy że się wykruszamy więc każda nowa mama podnosi nam frekwencję
u nas pogoda też śliczna sie zrobiła ale my jeszcze na dworzu nie byliśmy bo tak: najpierw, do południa lało i była burza, jak Mały usnął to sie wypogodziło ale spał do 14ej, to potem musiałam obiad robić, po obiedzie znowu usnał i dooopa...ale poczekam na M i jak Mały wstanie to pójdziemy razem na spacerek.
Skomentuj
-
Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
No heja
Witaj Moskala!
No to Twój Kuba jest o jeden dzień młodszy od mojego Krisa
Fajnie że sie do nas podepniesz, im więcej babek i dzieciaków w mafii, tym lepiej
U nas dalej szaleńcze upały i normalnie krew mnie zalewa, bo w słońcu nie da sie wytrzymać, a w cieniu komarów z każdym dniem coraz więcej I ten skwar ma sie utrzymać jeszcze ładnych kilka dni.... A jak wytłumaczyć stękającemu przy drzwiach wyjściowych małemu dibełkowi, że na zewnątrz jest do doopy?
Uciekam wciągnąć jakąś kolacje bo coś mi w brzuchu gra...
Skomentuj
Skomentuj