Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)
Collapse
X
-
-
Wkońcu zasnęła...ciekawe na jak długoLenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm
Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm
http://annalena4u.blogspot.com
Skomentuj
-
Witka kochaniutkie
widzę ze dzionek zaczął się super depresyjnie u mnie jeszcze przed chwilą też tak było ale już spoko
Aniuwitaj w klubie mój też tylko *************ić potrafi i nic więcej chyba ze gdzieś wychodzę albo u mamy jestem to się zajmie ale też potrafi dopieprzyć do słuchu ja też wyrodna matka jestem i nic dzieci nie nauczyłam tylko kto ich tego wszystkiego nauczył,kto po nocach wstaje, kto po lekarzach gania,do przedszkola do szkoły prowadza a jak coś potrzeba to z wielką łaska zrobią i oni super tatuś mają etykietki ponaklejane,normalnie bym zasztyletowała
Kala ja się non stop kłucę to już chyba norma i my już bardziej obok siebie niż z sobą a mnie już wsio rybka,nie martw się nie będzie tak źle
a co do marudzenia to proszę mi tu za dużo nie wypisywać bo jak wasze takie to i za raz moja też się taka robi a na razie grzeczna tfu tfu tfu
no to ja kawkę popijam i czkam (zaraz całe ciasto zjem ichyba w boki mi pójdzie następny powód do deprechy)
Skomentuj
-
-
Napisane przez ankasos25 Pokaż wiadomośćBoże czy wasze dzieci też tak marudzą???????
kur..a zaraz tu nie wytrzymam, cały dzień marudzi i marudzi nawet na 5 sekund nie mogę zniknąć z pokoju bo jest masakra wtedy, i już mnie to tak wkur..a ze zaraz tu nie wytrzymam, wiem nie powinnam się denerwowac ani tak pisać nie myślcie ze zła matka jestem ale ileż można tego słuchać i nic kompletnie nic jej nie pasuje ;(
ania_2288 co do wózka też tak jest ale to zależy od nachylenia rączki mój już jeździ na siedząco wpięty w pasy ale woli twarzą do mnieOskar Michał
1 kwiecień 2009
3710 ; 59 cm ; 10 pkt
Skomentuj
-
u nas z marudzeniem to tak średnio, zależy jaki dzien. no ale dziś akurat od 9ej próbuję obejrzeć Chirurgów (nota bene z tej stronki którą poleciła Majorka) i do tejpory tylko 20min za mną. Młody spał do południa raptem pół godzinki wiec zapowiada się ciekawy dzień.teraz dałam mu komórkę i właczyłam piosenki więc na 5 min spokój.
Skomentuj
-
-
Hej Kochane, ja też deprecha ale o tym to może później...
Kala, każdy się psztyka, a już wogóle dramat jak kasy brakuje. Niby pieniadze szczęscia nie dają ale bez nich to sie nie da!
Anie a co do marudzenia. Ja też kiedyś bieglam na kazde kwięknięcie, zeby sie nie rozpłakał, a teraz sobie mówie: jest bezpieczny, najedzony, przewiniety, ma tone zabawek wkoło...jedyne co złe to brak moich rąk - czyli nic mu sie nie stanie jak 3 min pomarudzi. I zwykle juz po minucie jest czymś innym zajęty. I zaczyna gadać zamiast płakać.
A taki wózek podobny od teściowej dostałam - dokladnie Kadeks`a- i też jest dramat jak sie przełoży rżczkę. Ja mam teraz Quinny Buzz i jest świetny. Fakt faktem też go nie dźwigam bo mieszkam w domku, ale mi bardzo pasuje mimo ze ma 3 kola.
lece na kawke kochane
Skomentuj
-
mój M jeszcze jakoś nie nazwał mnie wyrodną matką ale czasami sama się tak czuję...jak już mam kompletnie dość i tylko czekam aż ktoś chętny znajdzie się żebyu pobawić troche Młoddego. ale to najlepiej oddać do innego budynku bo jak jestem w pobliżu to jest zaraz albo go przebrać albo dać jeść albo że płacze i nie mogą dać rady a na pewno on chce do mamy. A tak jak mnie nie ma to muszą se radzić
a kłócić też się kłócimy, więc to chyba normalka. a czytałam gdzieś że tak jest w małżeństwach które szybko po ślubie decydują się na dziecko...ale widzę że tu nie ma regułymój M np potrafi mnie wkurzyć stwierdzeniem że on musi sobie pospać po poludniu i żebymmu nie zawracała głowy bo on rano do pracy wstraje!!NO bo ja to sobie leżę cały dzień i nic nie robię i wg niego pewnie wstaję koło południa..
Skomentuj
-
-
ania2288, ankasos moja Pola ostanio odpukać nie marudzi i śpi nieźle w nocy, a poza tym jak jestem sama toi w pokoju siedzi przy niej starsza siostra Gabrysia i ona jest zadowolona a ja moge coś zrobić,
co do męża to to non stop ostatnio pracuje, ja to rozumiem ok, jest przemęczony i bywa rozdrażniony, ale tak mnie dzisiaj wku...ł, że szok
jedynym jego obowiązkiem wobec Poli jest odwożenie jej rano przed pracą do mojej mamy, a że ja nie pracuje codziennie wiec zawsze wieczorem mu o tym przypominam, i kur..a mówiłam mu wczoraj, ale oczywiście nie słyszy co sie do niego mówi i rano sie wyszykował i wychodzi do pracy , ja na to że ma odwieźdź pole to on do mnie z wrzaskiem że chyba oszalałam on już czasu nie ma i że mu nic nie mówiłam że dzisiaj do pracy ide i że ma małą odwozić
a ja dzisiaj na 8 gabi do logopedy miałam zawieźdź i potem do pracy, wiec doszło jeszcze biegiem odwożenie Poli do babci , po prostu to jest jakiś debilizm chyba musze do niego kartki drukowanymi literami pisać bo tak to nic nie pamięta !!!!
i tak dzisiaj na siebie nawrzeszczeliśmy że lepiej nie mówić ehh
Skomentuj
-
Nator u mnie nie ma tak dobrze , tez staram się nie latac ale ona potrafi nawet przy mnie jak mnie widzi marudzić pół godziny a potem odrazu płacz a jak wychodzę i zaczyna i chce ją trochę przetrzymać czy jej przejdzie to po 5 minutach wpada w taki szał że sie nie da tak niestety...Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm
Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm
http://annalena4u.blogspot.com
Skomentuj
-
u mnie podobnie jak u Anisos jak Filip idzie do jednej czy drugiej babci to zawsze ktoś przy nim jest jak nie ciocie to prababcia a ja jestem tu sama jedna i nikt prócz mnie nie zajmie się nim, pozmywać mogę jedynie jak jest w wózku obok mnie, jak śpi muszę być cicho bo od razu się budzi... obiad robię chyba z godzinę bo wygląda to tak: jeden ziemniak obrany- łeee smoczek wypadł, drugi obrany - łeee leży na brzuchu i niewygodnie....
tak to moje życie się kręci. ciągle z dzieckiem na kolanach i paradoksalnie jak oddam go do mamy to myślę że jako matka muszę się poświęcić i przecierpieć swoje eh głupia baba ze mnie.
I tak powiem wam że biją się we mnie myśli czy ja rzeczywiście dojrzałam do dziecka.. czy powinnam mieć drugie skoro nie potrafię utzrymać nerwów przy jednym... jest tak ciężko być matką a faceci myślą że to tylko zabawa ciągła z misiami i grzechotkami ehhhhh
może to przez tą pogodę, jakieś przesilenie albo to taki wiek dzieciaków że tak nam ciężko
zaparzę sobię drugą kawę bo Filip zasnął...
Skomentuj
-
-
nator to prawda że pieniądze szczęścia nie dają, ale jak ich zaczyna brakować to atmosfera w domu robi sie nerwowa, zwłaszcza jeśli człowiek przyzwyczaił sie do dobrego , to potem na gorsze trudno sie przestawić, a jeszcze jak sie ma kredyty to już sprawa zaczyna robić sie trudna
no ale nie ma co narzekać, jakoś to bedzie
Skomentuj
-
Aniu ja też czesto mam takie myśli czy aby na pewno dorosłam do roli mamy a zwłaszcza teraz jak już zaczełam pracę i pół dnia mam spokoju, pomimo tego ze ciągle wydzwaniam do domu i pytam jak tam miśka, czy zjadła, a jaką kupę zrobiła...już sama nie wiem co ze mną jestLenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm
Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm
http://annalena4u.blogspot.com
Skomentuj
Skomentuj