Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

    Hej.

    Nator ja jeszcze bede w Toruniu 17-19 listopada

    Matko co za pogoda. wczoraj wieczorem ochlodzilo sie, padalo a dziś sloncze juz swieci.Ale wieje dosyc silny wiatr.

    Skoczek ja bym panią tesciowa to tak zrugala ze na bank by po egzorcyste do mnie poszla.
    I tak jak Kala podziwiam wszystkie ktore mieszkają z dziwnymi tesciami lub rodzicami. Ja bym chyba nerwowo nie wytrzymala. i albo lała bym wszystkich albo psychiatryk bylby moim domem.

    Jade zaraz do mam z chlopakami.

    Na jakąś diete musze przejsc.. lub ograniczyc ilosc pochlanianych rzeczy. 31-go sierpnia mamy wesele Ł siostry ( chrzestnej Oskara ) i trzeba jakos wyglądac tylko jak schudne to kurde.. cycki znowu strace..
    Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


    dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

      hej, j
      a już spakowana i jutro rano ruszam... ale jestem bez humoru... i słaby poczatek wakacji...

      Kala pewnie, że wpadaj. A może na jakiś weekend???

      Renata, ale w listopadzie to chciał nie chciał albo dokulasz się do mnie, albo gdzieś na kawkę usiądziemy, bo fontanna odpada

      i ja też idę na wesele we wrześniu i NIE MAM W CO SIĘ UBRAĆ - MOŻE COŚ POSZUKACIE DLA MNIE???

      Co do pomocy rodziców:
      mój tata jak tylko może to do mnie przyjeżdża, naprawia wszystko w domu (taka złota rączka), pomaga coś załatwić, zabiera Majkę na spacery... no i za to co zepsuję zwykle płaci "serwisant" - więc tak mi pomaga
      moja mama... wiecznie nie ma czasu (pracuje, właśnie się obroniła...) no i rzadko przyjeżdża, za to pełne wsparcie medyczne no i przez dziadka przesyła słoiczki i ciuszki... ale wiecznie mi dopieprza ostatnio
      teściowie... dużo już pisałam więc wiecie...
      no i ja dostałam mieszkanie od rodziców a Radek dom od swoich... z tym, ze ja w mieszkaniu robię co chcę, a tu...
      no i mam prezent - wielki dom, którego nie możemy sprzedać, bo przecież byłoby to bezczelne i podłe... a pakujemy tu kupe kasy i nadal nie da się z niego zrobić domu na miarę naszych potrzeb.. więc choć jestem im wdzięczna, że mamy gdzie mieszkać bez wielkiego kredytu, to wciąż nie czuję się u siebie


      spadam, bo jestem głodna i muszę jeszcze pazury pomalować, brwi zrobić... więc do zobaczenia za tydzień

      Ma być pogoda - choć coś optymistycznego
      Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


      Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

        nator pewnie jak bym wpadła to w sobotę a wyjechała w niedzielę, jakiś nocleg w hotelu bym sobie załatwiła na pewno , no może kiedyś się uda

        a pogoda ma być piękna w przyszłym tygodniu nawet upalna także masz szczęście wypoczywaj

        jaka jestem wkurrrrrrrrrwiona na m !!! ech gadać mi się nie chce, faceci to wieczne dzieci i dupki , jutro mu maila z awanturą wysmaruje , bo szkoda moich nerwów na darcie się wprost !!!!!!!!!!!!!!! zresztą jeszcze pana łaskawego nie ma więc nia mam nawet na kogo się wydrzeć
        Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



        Skomentuj


          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

          Hej baboszki ja na chwile bo m czeka

          Natorku szkoda ze ty teraz jedziesz bo ja jakoś po 10 sierpnia do Mielna posuwam hehe

          co do Torunia to dam wam znać( Kaluś rewelacyjny pomysł ) chciałabym pozwiedzać go choć troszkę bo my jak wpadamy to tylko na wieś obok T więc daaawwwnnno tam nie byłam i chciałabym do parku dinozaurów skoczyć przy powrocie

          Skoczek no teściowa jakaś nierozgarnięta a co do nożyczek to moje cały czas używają te duże normalne i dobrze sobie nimi radzą jakoś nie mam obaw ze sobie coś zrobią

          Natorku ta firma to od dachu i ja muszę ją wynająć a nie otworzyć ale chyba jednak dach zrobi nam m brat z kolegą dużo taniej wyjdzie

          moje laski dziś 4 godziny w basenie ale miały frajde i jutro od rana pewnie znowu bo żyć nie dadzą
          HANULKA 09.04.2009




          Skomentuj


            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

            hej..

            my zasmarkani, Alunia miała gorączkę wczorajszej nocy ale na szczęscie dziś już nie, dziś była Parada Smerfów ale do centrum jednak z nimi nie pojechaliśmy, w te tłumy, w ten upał, szkoda bo za dzieciaka kochałam Smerfy no i Amelka lubi mieć czytane książki o tych stworkach niebieskich ale za to pojechaliśmy do brata i tam spotkaliśmy się z moimi rodzicami, dziewczynki trochę odetchnęły ten skwar w mieszkaniu...

            kala ja Ty w ogóle masz na imię? może ja jedyna tylko nie wiem, bo wszystkie jesteśmy na FB więc wiem jakie imiona mają pozostałe

            majorka, skoczek dzięki ale właśnie nie mam szczęścia do totka (nie można mieć wszystkiego ) więc nici z wielkich wygranych, muszę zadowolić się drobnostkami

            Amelka dziś mi zrobiła taką niespodziankę (tak bez okazji) powiedziała, że ma dla mnie słoneczka trzymające lizaki hihi
            Attached Files
            Amelia ur. 19.04.2009
            godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






            Alicja ur. 18.08.2012
            godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

              Czacza z moim imeniem sprawa jest skomplikowana bo mam na imię Agnieszka ale od 20 lat używam drugiego imienia czyli Karolina. I właściwie wszyscy do mnie tak mówią oprócz moich rodziców no i w pracy też jestem Agnieszka wiec reaguje na oba kala to zdrobnienie które wieki temu wymyślił mój m i wiele osób tak do mnie mowi
              Last edited by kala8; 22-07-2013, 06:20.
              Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



              Skomentuj


                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                Hejka

                jak ja kocham tą pogodę mimo że u nas na górze jest sauna hehe

                co do imion to sporo osób właśnie ma takie pomieszane imiona he ja wszędzie jestem Wioleta ale u mojej koleżanki jestem Ala bo bawiłam jej synka jak był malutki i jego niania wcześniejsza miała na imię Ala i on tak na mnie wołał i tak już zostało jak idę to tylko słychać CIOCIA ALA IDZIE hehe a mój kolega ma na imię Marek a wszyscy na niego Filip i jak ktoś przy mnie zawoła marek to jakoś mi dziwnie hihi no ale cóż tak to już jest

                dziś po południu jadę na kawkę do mojej kochanicy hehe koleżanka wróciła z nad morza a ja zawsze z nią kawę parę razy w tyg piję i już się tak stęskniłam bo mi jej brakowało ech ciężko tak bez kogoś kto cię rozumie i zawsze znajdzie dla ciebie czas ale dziś już pojadę i się bardzo cieszę

                no i załapałam zapalenie podwozia kurna ledwo siedzę próbuję już paru rzeczy ale chyba się do gina wybiorę bo nic nie pomaga
                HANULKA 09.04.2009




                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                  Witam się po długiej przerwie i znów- z mega zaległościami. Próbuję podczytywać, ale dużo tematów mi ucieka, więc znów nie poodpisuję...

                  My dalej lecimy z drobnymi remontami. W zeszłym tygodniu koczowałam z dzieciakami u rodziców, a M z moim ojcem układali tapetę na ścianach w przedpokoju. We wszystkich pomieszczeniach coś pozmienialiśmy, zrobiliśmy po swojemu, a właściwie PO MOJEMU, wszędzie względnie mi się podobało, a ten przedpokój dosłownie mnie dobijał. Teraz w reszcie czuję się jak u siebie. Jest jeszcze masa rzeczy drobniejszych, które jeszcze czekają na wymianę- szafa w przedpokoju ipodłoga, armatura w łazience i kuchni, parapety, chciałabym okleić na kolorowo meble w pokoju Krisa... Ale to są już drobnostki, które będę dłubać powoli w miarę przypływu kasiory

                  Poza tym u nas jakoś leci. Zachowanie Krisa już się poprawiło i najważniejsze- wyszło szydło dlaczego tak się zachowywał. Moja siorka która pracuje w przedszkolu, do którego Kris jeździ w lipcu podkablowała mi jak to wszystko tam wygląda- 30 dzieciaków (rozwydrzonych, w różnym wieku) na jednej, ciasnej sali a z nimi jedna nauczycielka przez cały dzien, która totalnie tego sajgonu nie ogarnia dzieciaki robią co chcą- uciekają z sali, dokuczają sobie w kątach, przeklinają, tworzą sobie pary jak dorośli i bawią się w małżeństwa... Krystian jest wrażliwcem, wszystko strasznie przeżywa, nie nadaje się do takiego towarzystwa, a niestety niektóre zachowania od niektórych gagatków zaczął nam przynosić do domu... Po wielu długich rozmowach naprostował nam się z powrotem (tfu tfu tfu) i teraz jest w miarę ok

                  Echchch, dokończę później bo moja Królefna mała woła


                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                    Hejka
                    co jest laski gdzie wy się podziewacie u nas super cieplutko i oby jak najdłużej tak było,mój właśnie wrócił z rybek posiedzimy troszku przy piwku z Chorwacji które dostałam za pilnowanie domku sąsiadeczce hehe przyjemne z pożytecznym bo i ogród miałam do dyspozycji wszystkie dary lata

                    ale cisza i spokój dzieci śpią psy nie chauczą ciemno tv wyłączone tylko laptop świeci hihi błogi spokój dawno takiego nie miałam

                    Nicholku super że wszystko ci się układa po twojemu i że Kris się uspokoił u mnie też laski ok nie mam z nimi prawie żadnych kłopotów oprócz małych kłótni

                    spadam m przyszedł więc sobie posiedzimy w ciszy i spokoju może jakąś komedie romantyczną włączymy hihi
                    HANULKA 09.04.2009




                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                      hejka

                      Boziu co za pogoda. Zimno, pochmurno, czasami popada ;/ jesiennie tak ;/
                      Mialam dziś do tesciow z chlopakami jechac, ale doopa. darowalam sobie. co bym tam robila?? zero korzystania z atrakcji typu jezioro ?? siedzenie w domu przed tv to mamy i w domu ;/

                      w sierpniu wesele mamy. tzn.. przyjecie bardziej. Oskara chrzestna ( Ł siostra ) slub bierze ).



                      co do imion.. moje znacie.bylam jedyną Renatą w szkole, w miejscowosci byly lącznie chyba 4. roznica wiekowa miedzy nami to ok 10 lat. ale malo kto wiedzial jak mam na imie. Dla wszystkich bylam Wojtkiem Czasami Romanem prawda ze kobiece??


                      a po za tym nudno tu u nas jakdiabli. mialam do kolezanki dziś jechac.. Ł mial pomoc dla jej szwagra siatką grodzić podworko, ale okazalo sie ze dziś szwagier nie moze.. i doopa. Ł pojechal gdzieś gdzies.. a ja zchlopakami jobla dostane ;/ F 3 dziń walczy z jakim s wojownikiem, a Oskar uczy sie jezdzić na rowerze nie trzymając kierownicy. sily juz do niego niemam. w sobote guza nabil na czole. centralnie na samym srodeczku. siniak piekny sie zrobil.. stoł mu nie zszedl jak on biegł. Oczywiscie wina moja bo " nie moglas tego stolu odsunąc??". a wczoraj tak jechal ze schodow nie zauwazył. i jak sie wypierniczył to akurat koscią policzkową trzasnął. napuchniety taki chodzi. wygląda jakby go ktoś po buzi wytrzaskał. myslalm ze dziś moze jakos spokojniej bedzie, ale gdzie tam. ledwie wstal, szybko platki zjadł i pognal po rower, bo on cwiczyc musi.
                      Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


                      dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                        Witam sie przy kawusi

                        U nas pogoda kiepska, niby słonecko pięknie świeci ale wieje zimny wiatr, a w cieniu zimnooo. Masz rację Renatka - jesiennie A ja nienawidzę jesieni.

                        My mamy wesele 5 października. Ja się cieszę bardzo, bo spodobało mi się na ostatniej imprezce hehe.

                        Mam nadmiar papierówek, zaraz zabieram się za jabłecznik, oczywiście nowy przepis, ostatnio zawsze piekę coś nowego.

                        Piszcie dziewczynki, miłego dnia!




                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                          hej..

                          u mnie nadal chorobowo, czyli mnie znów gardło boli, lekki katar mam, Amelka kaszle a Alunia.. no właśnie, sama nie wiem, wczoraj miała taki wewnętrzny katar, do tego troszkę pokasływała, no ale dziś rano to kaszlała jak najęta, do tego znów zrobiła mega sraczkę z piaskiem (lub makiem) no i chyba znalazłam winowajcę, wczoraj piła bobofruta malinowo-jabłkowego do tego od paru dni nie chciała jeść malin, nawet nie chciała na nie patrzeć, myślałam że to przejściowe ale jednak na 90% znalazłam alergen, tylko ciekawe - dlaczego po miesiącu jedzenia malin dopiero teraz by się alergia ujawniła czy uważacie że ten kaszel może być od alergii pokarmowej, jesteście bardziej doświadczone w alergiach, poradźcie co mogę jej podawać - dałam jej na razie kropelki fenistilu, mam jeszcze w razie co Clemastinum czy coś takiego..

                          u nas straszne upały, wczoraj i dziś nie można normalnie funkcjonować.. siedzimy w domu i tylko wcześnie rano na zakupy i późnym popołudniem na spacer..
                          Amelia ur. 19.04.2009
                          godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






                          Alicja ur. 18.08.2012
                          godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                            Hejka baboszki no szok totalny gdzie wy sie podziewacie

                            u nas upały 35 w cieniu ale ja zadowolona mimo ze zyć cieżko w taką pogodę ja takowe lubię hehe

                            nad może jedziemy 11 sierpnia mam nadzieję że pogoda będzie w miarę fajna

                            z gorszych rzeczy to hormony mi szleją na maxa do endokrynologa jadę 6 więc już niedługo ale sama z sobą już nie wytrzymuje w dodatku moja mama w poniedziałek jedzie do szpitala zrobiło jej się coś na wyrostku już od roku miała jakieś dziwne ataki ale chwilowe a teraz już się z bólu skręca wczoraj jej usg robili i jest coś tylko nie wiedzą co więc będą ją otwierać masakra ale mam pietra żeby to tylko nic poważnego nie było

                            Renatka to się masz z urwisami

                            Kasieńko proszę o przepis bo ja bym chciała coś nowego i innego

                            Czaczuś najlepszy jest zyrtek ale to na recepte inaczej musi ci wystarczyć fenistil clemastinum też możesz to na kaszel pomoże no i podawaj wapno
                            HANULKA 09.04.2009




                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                              wszystkim annom wszystkiego najlepszego
                              HANULKA 09.04.2009




                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                                Cześć

                                Majoreczko ależ prosze bardzo : http://www.wielkiezarcie.com/recipe24819.html
                                wykonanie ciacha - zaledwie kilka minut = obranie i pokrojenie jabłek Uwielbiam takie przepisy.

                                U nas też ma być gorąco, w końcu wykąpiemy się w basenie

                                Czacza Majorka już wszystko napisała odnośnie kaszlu Aluni. Jak dzisiaj sie macie?




                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X