Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

    no była lekarka i okazuje się że jest to podobno choroba wirusowa tzn rumień zakaźny, w łodzi teraz podobno dużo dzieci to ma

    trwa od 7do 10 dni, objawia sie własnie takim rumieniem na twarzy , rękach i nogach, katar czy kaszel może sie przy tym przyplątać ale nie musi

    ta wysypka raz sie nasila, raz zanika , jak jest tak gorąco to może sie nasilać i u nas tak jest, jak siedzi w domu gdzie jest chłodniej to jest bledsza a jak wychodzimy na ten upał to sie zaognia

    mam jej dawać wapno, i ten xyzal żeby złagodzić tą wysypke i neosine przeciwwirusowo i już, katar powinien przejść w ciągu 3 dni ale może sie też zmienić na gęsty , zielony wtedy mam jej podać krople dicortinef

    no zobaczymy, oby szybko przyszło !!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

      Hejka
      oj Kaluś to się macie oby szybko przeszło

      Kasiu super że mała już sobie polezy moja jak się nauczyła leżeć na macie to długo sama się sobą zajmowała a potem w kojcu i tak mi szybko urosła hehe
      Czacza fajny ten fotelik moja jedzi jeszcze w swoim ale go do siedzącej pozycji można postawć i też jest ok a że my samochód obszerny w środku mamy to jak na leżąco to też daje rade ale czasami Mai foteliku też jeździ
      Renatka jak ty wytrzymasz do września a nie da się po prostu wziąć większej dawki leku żeby ci ulżyło poczytaj ulotke

      Itkaja się rejestruję już 3 tydzień do alergologa a tu albo zajęty albo nie odbierają no oszaleć idzie a jak już termin mi wyznaczą to też pewnie miesiąc czekać będę ale na szczęście u Mai się uspokoiło my teraz na testy mamy się rejestrować no ciekawa jestem kiedy mi sie uda dodzwonić

      ja dziś pazurki jeździłam robić potem u mamy posiedziałam a od jutra pakowanie pełną gebą hehe bo się nie wyrobie
      HANULKA 09.04.2009




      Skomentuj


        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

        renatka a ty masz jakąs alergie, czy astme ?? że ciągle masz taki okropny kaszel ?? kucze do września czekać to jakaś maskara, nie możesz iść prywatnie ? przecież to sie można wykończyć z takim kaszlem i jeszcze duszności
        Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



        Skomentuj


          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

          Kala-to dobrze ze nie alergia ten rumień zniknie po paru dniach a alergia zostaje...czasem na wiele lat
          my po wieczornym spacerku lipy kwitną i pięknie pachnie a Dominik psika zyrtec i damy jakos przetrwamy do sierpnia mam nadzieje!!
          Renatka-bidulo leć do lekarza mdlej czy coś to Cie muszą przyjąć-wierze w Ciebie
          Majorka-super mega wakacji dla calej rodzinki życze







          Skomentuj


            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

            Napisane przez Majorka22 Pokaż wiadomość
            Hejka
            Renatka jak ty wytrzymasz do września a nie da się po prostu wziąć większej dawki leku żeby ci ulżyło poczytaj ulotke


            moge wziąsc wiekszą dawke, a;lbo czesciej brac. ale wtedy leku mi nie starczy do konca lipca. a rodzinny nie moze mi wypisac bo apteka nie da leku.tabletki Montest mogla mi przepisac, bo podciągnela je razem z acodinem. zeby hamowaly kaszel. leku wziewnego juz tak nie wypisze. Musze miec aktualne zaswiadczenie o astmie. od alergologa. jadąc po zaswiadczenie moge wziąśc od alerg. recepte. no ale wizyta 7 wrzesnia. porąbane to wszystko.



            Kala ja mam alergie na kurz, byliny i coś jeszcze, bo coś kwitniejącego w czerwcu mnie uczula. no i astma postac kaszlowa.czyli zamist sie tylko dusic ja kaszle, zygam wydzieliną, dlawie sie nią jak nie moge sprowokowac hafta i sie dusze. przy ataku poł godzinnym to juz gwiady w oczach.
            pryjedyne wyjscie to na pogotowie jechac. no ale zeby jechac to nie moge leków wziąść zeby sie atak rozkrecił.. a jak sie rozkreci i Ł bedzie wtedy w pracy?? to jak mu poiwiem ze musze na pogotowie?? n
            Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


            dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

            Skomentuj


              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

              Hej

              Nator się nie odzywa.... Kochana napisz co u was, martwię się....

              Kala jak Pola?

              Renatka
              współczuję ci... ja miałam ubiegłej zimy ataki kaszlu z dusznościami, wiem co to za cholerstwo... A z tym lekarzem to parodia... Ale wszędzie tak jest, jak nie pójdziesz prywatnie to możesz paść trupem w oczekiwaniu na specjalistę...

              Majoreczko udanego urlopu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

              Ja chyba oszaleję... taki upał a w niedzielę chrzciny. A u nas zapowiadają bezchmurne niebo i 35 w cieniu Ja nie wiem jak upiekę placki ... I jeszcze mięcho na obiad, chyba w stroju kąpielowym hehe

              Za to teraz siedze z kawką na tarasie, Lena śpi, Julia w przedszkolu :P Ale superrrrr




              Skomentuj


                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                czesc
                Katarzynar relax pelna para widze, super, ze warunki sprzyjaja, a co do gotowania w stroju....mezus bedzie mial napewno przyjemnosc nie mala

                Renatka coz ci bidulo poradzic, jak wszystko tak pogmatwane, jedyne co pozostaje to wyzalic sie nam tu troche

                Majorka fajniutko, ze wakacje lada dzien, wspanialych i leniwych dla calej rodzinki zycze..a twoi rodzice tez jada?

                Kala twoja lekarka to zbawienie w takich momentach niepewnosci dla ciebie, fajnie, ze tak od razu wie co i jak

                Co do fotelika to Maik juz daaawno dawno jezdzi w tym "doroslym" foteliku, jak tylko sie zakwalifikowal to wymienilismy. Mamy bardzo podobny do Czaczy tez Romer, i mozna polozyc do spania, no i wyciagnac oparcie zostawiajac tylko nakladke

                U nas leci jakos. Z Vincentem bylam ostatnio u lek., bo narzekal na ucho kilka dni, no i zapalenie ucha srodkowego, antybiotyk dostal. A ja oddalam mocz do analizy wczoraj, bo cos mnie jakby nerka boli, no i wczoraj mialy byc wyniki, no i dzwonilam, i babka mowi, ze cos tam niepewnego bylo, ze jakby jakis maly stan zapalny, ze oddali na posiew i wyniki jutro troche sie zaczynam martwic, no ale z drugiej strony, jak boli to co tu sie dziwic, ze moze cos byc, narazie jestem w miare dobrej mysli A te nudnosci to mnie dobijaja, ale najbardziej wykonczona jestem popoludniu do samego pojscia spac, co to kuzwa tak dziwnie, to niewiem, ze rano jeszcze jakos funkcjonyje a pozniej to chodze i autentycznie stekam z niemocy, szok. trudne poczatki, ale oby wszystko dobrze sie potoczylo. A no i brzuch mi troche wyskoczyl do przodu

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                  Renatka-bidulo ale tak to u nas z lekarzami jest niestety
                  Kasia-pelen relaksa gotowanie w stroju dodatkowa atrakcja he he
                  Grygorku-wspólczuje tych mdlosci mnie ominely w obu ciazach wiec pewnie w trzeciej dopadna he he.biedny Vincent-duzo zdrowka dla niego
                  Natorku-jak sie miewasz?odezwij sie czasem







                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                    kasiar z Polą dużo lepiej, dzisiaj juz prawie nie ma tego uczulenia i katar też prawie zniknął , daje jej neosine, wapno i xsyzal, mam nadzieje że już będzie dobrze

                    grygor trzecia ciąża to może brzuchol szybko bedzie widać zresztą z tego co pamiętam to ty jesteś z tych "duuużych brzucholów ciążowych" mimo że z ciebie drobina

                    nator odezwij sie !!! co u was ???

                    a my w sobotę znowu dajemy Polę do moich rodziców na noc , bo idziemy do koleżanki na 40 tkę więc chciałabym żeby Polka już była zupełnie zdrowa do tego czasu

                    Gabi nadal nad morzem z teściową ale pogode mają do doopy , pochmurnie i 17-19 st, nie chce im sie wierzyc że tu w centrum po 30 sti wiecej
                    Last edited by kala8; 04-07-2012, 17:19.
                    Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                      na zdjeciu tak nie widac tej kraglosci za bardzo , no ale "przed" byla prawie "decha"
                      Attached Files

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                        http://www.dziecipoznan.pl/news-4242-konkurs_lato_w_ob chcialabym przypomniec iektywie
                        Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


                        dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                          Witam

                          Oj widać widać już brzusio . Wyglądasz uroczo .

                          Kurcze, martwię się o Natorka .

                          Pozdrawiam

                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                            Kala-cieszę sie ze Poli juz lepiej
                            Grygorku-widac widac uroczo wyglądasz
                            Natorku-odezwij się martwimy się o Was







                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                              Kala-STO LAT STO LAT!!!!!SPELNIENIA MARZEŃ ZDROWIA MILOŚCI I CZEGO TYLKO ZAPRAGNIESZ!!!;







                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                                Hejka,

                                no więc jestem i to nadal w dwupaku.
                                Przepraszam, ale przeszłam małe załamanie psychiczne, ale już sobie przewartościowałam świat i znów jestem stabilna

                                No więc zacznę od Grygorka - jesteś przepiękna!!! A brzusio już się cudnie zaokrąglił!!!

                                Renatka - ratuj się, bo jak trafi Ci się atak to i podwójna porcja wziewów nie pomoże. Co do montesu to teraz Kacper też to dostał na alergię i jestem przerażona czytając że co drugi maluch coś ma... a najgorsze, że właśnie może się to zmienić z nadreaktywności oskrzelowej w astmę bardzo łatwo...
                                No i Kacerski też ma ataki kaszlu aż do wymiotów - to straszne normalnie!!!
                                A na pogotowie niech Cię mąż zawiezie bez ataku, z pustym inhalatorem. Powiedz, że miałaś atak, udało Ci się go wyciszyć, ale brakuje Ci przez to leków. Powinni wypisać. Ale nie próbuj nawet odstawiać, bo chłopaków wystraszysz nie na żarty jak zaczniesz się dusić... i nigdy nie masz pewności, czy kiedy i na ile oskrzela się skurczą!!!

                                Czacza, fotel świetny. A jak lubi kimać polecam takie podusie rogale na szyjkę - łepek nie leci do przodu i Amela może spać.

                                No i o mnie:
                                Wypisali nie z rozwarciem na 2, szyjka skrócona, skurczy brak.
                                Z zaleceń - leżeć, nie dźwigać, tradycyjnie luteina, magnez, no-spa (złoty standard ginekologii)
                                Mała w szpitalu dostała leki na rozwój płuc, gdyby coś...
                                Wczoraj byłam na kontroli i mój dr rozważał szew... ale nie ma na co go założyć więc zostałam przykaz leżenie...
                                no i tu był mój mały dramat - mała może postanowić pojawić się w każdej chwili, Radek nad morzem, ja mam jeszcze sajgon po remoncie i totalnie nic nie wyprane dla dziecka!!! Więc duuuużo brakuje mi do stanu spokojnego czekania na malutką... ale tak jak pisałam: przewartościowałam świat i teraz grunt to wytrwać do 35 tyg ciąży.
                                Jutro przybywa z odsieczą moja przyjaciółka więc dostanie mop w dłoń, a ja będę dyrygować z pozycji półleżącej
                                No więc JESTEŚMY!!!
                                Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                                Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X