Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

    Napisane przez renatkaa09 Pokaż wiadomość
    Moja ciotka mieszka na Sroduli. PAtrze na mape sosnowca..i kurde.. zdziele Łukasza za to ze zostawił mnie w domu!!!!!!! cham normalnie.


    BArdzo blisko tez miejsca gdzie mieszkala mała MAgda.
    Wow a na jakiej ulicy?? moje teście mieszkają na sroduli, mój mąz się tam wychował
    ale ten swiat mały
    Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

    Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



    http://annalena4u.blogspot.com

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

      Chuda trzymaj się! Wiem jak to jest mieć taką babę w rodzinie i wieczne czepianie o cokolwiek wiecznie widzi tylko Twoje wady.
      Tak jak pisałam, jak pracowałam, było źle,
      jak teraz jestem w domu, też źle, bo ona w ciąży pracowała,
      ona w ciąży nie spała,
      i co ja wiem o rzyganiu w ciąży - ona to rzygała do 7 m-ca...
      Ale, że zapieprzam i ogarniam 240m domu+ cały gród prawie 1000m, że odśnieżam+piorę+gotuję+latam z Kacprem na zajęcia dodatkowe... ona też to robi (tylko cudzymi rączkami i tylko paluchem dyryguje)
      Takie właśnie są teściowe

      Renata, myślę że i Chuda i mąż jej się nie rzucają, bo są u niej na łasce i niełasce. I pewnie po takich rozmowach, mamusia nie omieszkała by pokazać drzwi, że droga wolna!!! I to jest dopiero przerypana sytuacja!


      Luna zaglądaj! jak masz dobre wieści, albo własne troski to pisz tu u nas!
      A Czacza, Ty czytaj i przestań się zamartwiać, bo to prawdopodobieństwo i tak jest znikome!!! Uwierz w To!!!
      Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


      Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

        hej

        jestem już dzisiaj w drugiej pracy bo koniec miesiaca i robie sprawozdania dla wydziału edukacji, dlatego nie mogłam zajrzec wcześniej

        dzieki za troske o mojego Polutka

        ale wymioty jak dotąd sie nie powtórzyły na szczęcie , za to miała w nocy 38 st goraczki, a od rana jest raczej ok , zjadła troszke chleba , wzieła leki i wyglada dobrze
        dzwoniłam do naszej lekarki powiedziała zeby ja obserować , zrobić diete ,
        i że jakis wirus panuje który wywołuje lekkie wymoioty, gorączke i lekko zaczerwienione gardło, ale czy to to , to nie wiem

        może tez byc poczatek jelitówki , albo cos z gardłem, no nic zobaczymy mam nzdieje że samo jakos porzejdzie

        powiedziała żebym sie nie martwiła bo jak bedzie potrzeba to mam dzwonic i ona przyjedzi jutro albo nawet w niedziele na wizyte , także sie troche uspokoiłam że jaby coś sie działo w weekend to i tak do nas przyjedzie
        Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



        Skomentuj


          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

          No to super że Poli przeszło ale fakt krąża jakieś wirusy

          my wróciłyśmy ze sklepu ale torebki drogie byly no i nie w takim stylu jakbym chciała wiec nic nie kupiłam.

          Przerąbane macie z tymi teściówkami...jak człowiek moze byc taki wredny...no i fakt można sie odezwać ale właśnie jak się jest na łasce niełasce to nic to nie da bo może byc jeszcze gorzej.
          Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

          Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



          http://annalena4u.blogspot.com

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

            Jestem po zakupkach. Kupiłam Julci dwie bluzki, takie zwykłe po domku i niuni śliczny różowy sweterek, normalnie cudooooo

            Pit złożony.

            Kala super, że Poli lepiej. Fajnie macie z tą lekarką.

            Luna pisz częściej! Zapraszamy!
            Na obiadek mam bigosik pieczarkowy, tak wam wklejam te linki aż sama zrobiłam

            Któraś znowu chciała więc napiszę teraz:
            30 dag kiełbasy zwyczajnej
            50 dag pieczarek
            2 papryki czerwone
            5 ogórków kiszonych
            2 cebule (pokrojone w kostkę)
            zupa ogonowa (lub koncentrat pomidorowy)

            Wszystko kroję (pieczarki dziś kroiła Julia) w kostkę. Podsmażam cebulę, pieczarki, kiełbaskę, paprykę. Podlewam wodą i gotuje ok 10 min. Potem zupę ogonową rozpuszczam w pół szklanki zimnej wody i do gara. Ewentualnie koncentrat pomidorowy i troszkę śmietanki.

            Idę jeść, bo z tego opisu zgłodniałam




            Skomentuj


              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

              Napisane przez ankasos25 Pokaż wiadomość
              Wow a na jakiej ulicy?? moje teście mieszkają na sroduli, mój mąz się tam wychował
              ale ten swiat mały
              nie mam pojecia. nie bylam nigdy.
              Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


              dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                Napisane przez nator1 Pokaż wiadomość
                Chuda trzymaj się! Wiem jak to jest mieć taką babę w rodzinie i wieczne czepianie o cokolwiek wiecznie widzi tylko Twoje wady.
                Tak jak pisałam, jak pracowałam, było źle,
                jak teraz jestem w domu, też źle, bo ona w ciąży pracowała,
                ona w ciąży nie spała,
                i co ja wiem o rzyganiu w ciąży - ona to rzygała do 7 m-ca...
                Ale, że zapieprzam i ogarniam 240m domu+ cały gród prawie 1000m, że odśnieżam+piorę+gotuję+latam z Kacprem na zajęcia dodatkowe... ona też to robi (tylko cudzymi rączkami i tylko paluchem dyryguje)
                Takie właśnie są teściowe

                Renata, myślę że i Chuda i mąż jej się nie rzucają, bo są u niej na łasce i niełasce. I pewnie po takich rozmowach, mamusia nie omieszkała by pokazać drzwi, że droga wolna!!! I to jest dopiero przerypana sytuacja!


                Luna zaglądaj! jak masz dobre wieści, albo własne troski to pisz tu u nas!
                A Czacza, Ty czytaj i przestań się zamartwiać, bo to prawdopodobieństwo i tak jest znikome!!! Uwierz w To!!!
                jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeezu to ja swoją tesciową powinnam wychwalac pod niebiosa. Nie czepia sie, nie "radzi", nie wytyka ze za dlugo spie, ze za duzo siedze, ze poo ciązy przytylam, ze w ciązy sie roztylam , ze czemu dwoch chlopaków a nie parka, ze za duzo wydaje, ze nie pracuje..

                ona stwierdzila ze czas wychowywania dzieci za nią daleko teraz wszyscy dorosli wiec niech zyją po swojemu.
                byly akcje ze Ł na mnie mamuni sie skarzył.. ale wtedy ona prosto z mostu wypalila ze byl na tyle dorosly zeby rodzine zakladac, to niech zacowuje sie jak dorosły. Zresztą.. ja tez kiedyś jej powiedzialam ze jestem duza dziewczynka i strasznie wredna. puki mnie sie nie zaczepia to ja jestem milusia dla otoczenia. I mamy z tym lepiej ze mieszkamy od nich 100 km. No ale bywamy u nich czesto. Ani razu nie uslyszalam ze za dlugo spie, za duzo jem, czy ze za glosno gebe na dzieci dre.
                Normalna kobieta.
                Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


                dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                  Napisane przez ankasos25 Pokaż wiadomość
                  Przerąbane macie z tymi teściówkami...jak człowiek moze byc taki wredny...no i fakt można sie odezwać ale właśnie jak się jest na łasce niełasce to nic to nie da bo może byc jeszcze gorzej.
                  no ale ja tego nie pojmuje. Najpierw taka zolza tesciowa wyzywa sie na synowej, traktuje gorzej jak psa, widzi tylko jej wady. wyzywa czesto publicznie. z lapami skacze i poniza. a na starosc wymaga zeby nią sie godnie zając.

                  Moja tesciowa miala taką tesciową. Tylko ze ona powiedziala ze za wszystkie "****************y " uslyszane w zyciu nawet jej scierki nie poda. i nie podala. Tesc sie swają matką zajmował. zycie..

                  mam znajomą ktora ma taką tesciową ze ja bym babe dawno zepchnela ze schodów.
                  Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


                  dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                    No i już w domku,obiadek dzisiaj póżno ale cóż

                    Więc zajrzałam na ciuchy allle Kacperos się rozpłakał i chciał do domu ,więc tylko torbę kupiłam C&A nówka za 14 zł

                    Ankasos dla Ciebie zdjęcie torby
                    A powiedz mi ,Ty W IKEI w Sosnowcu pracujesz czy w Katowicach?

                    Kaluś super,że już dobrze z PoląA z tą lekarką to normalnieFULL WYPAS macie...pewnie też nieżle za wizytę bierze domową?

                    Odpisałam

                    Chuda noż ja bym babie nie prała,ma ręce to niech robi koło siebie! Ty masz dziewczynki na wychowaniu a ona jeszcze takie teksty!
                    Może uda Ci się znależc jakąś pracę i wynając wtedy mieszkanie?

                    A u nas dzisiaj pomidorowa z makaronem i makaron po chińsku (dla M i mnie)


                    Wstawiam zdjęcia:
                    Kacper w nowej kurtce i czapce

                    I torba
                    Attached Files
                    Kacper Łukasz ur.23.03.2009 godz.1.32 ( 3350g,52cm)

                    http://mamaczytata.pl/pokaz/7481/syn...si_czy_tatusia



                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                      Cześć.

                      Widzę, że szalejecie ostatnio po lumpkach, czuję się temu trochę winna
                      A ja sobie postanowiłam tak na czas postu, że nie wejdę do Bigi! Nie kupię nic dla siebie. Jedynie czekam, aż wyślą mi sms wiadomość, że mają nową dostawę domowego, bo moja mama chciała jakiś koc czy pled, żeby dzieci w wakacje mogły na trawie leżeć.

                      Póki co trzymam się mocno postanowienie, chociaż przy Was korci!!!

                      A co do teściowych...to tak jak u większości. Obecnie cieszę się, że jest teraz w pracy. A ona jest taka, że wróci po pracy, zje obiad przygotowany przeze mnie czy jej mamę (76l.) i palcem już nie kiwnie, nawet pralki nie załaduje i nie włączy. Robi to jedynie kiedy ma dzień wolny, czyli raz w tygodniu. A tak, to po pracy siedzi przed tv z piwskiem. A ile to ja się nasłuchałam, że ja muszę więcej pomagać w domu, zwłaszcza w kuchni, bo babcia już stara

                      No to i ja się wyżaliłam, od razu lepiej i więcej miejsca w głowie na następne złości. Lecę córkę huśtać i modlić się, żeby się huśtawka nie zarwała pod nią, bo mimo, że chodzi w rozm. 92, to waży prawie 14 kg.

                      A i jeszcze się pochwalę, że dzisiaj za nami nocka całkiem przespana!!!
                      Mała coś tam jeszcze pokasływała, ale o atakach kaszlu już nie ma mowy. Więc poranek był fajny, bo się rodzice wyspali.
                      Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                      Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                        madzik nasza lekarka bierze 100 zł za wizytę, nie wiem czy to dużo chyba normalnie jak to prywatnie , ale widzisz nie robi fochów przyjeżdża i w sobote iw niedziele jak trzeba przez telefon tez poradzi

                        ja ją wzywam głównie do Poli bo Gabi jest na tyle duża że ide z nią do przychodni, chociaż jak ma gorączke co sie u gabi żadko zdarza to tez ja wzywam, ta lekarka jest taka że jak wzywam do Poli i to i Gabi osłucha w ramach wizyty tak na wszelki wypadek albo mnie jak mi cos dolega też

                        co do teściowych to mi sie w głowie nie mieści co wy za teściowe-zołzy macie

                        moja jest ok, jestem z nia na ty od zawsze, jak potzreba zostaje z dziećmi, odrabia lekcje z gabi , wyjdzie z psem, jak ma czas to wchodzi do nas pod nasza nieobecność bo ma klucze (my mieszkamy w jednej kamienicy) i robi pranie , albo rozwiesza pranie, wyrzuci śmieci itp, rad mi nie udziela nigdy jak mamy ochote to o czymś podyskutujemy albo sie nawzajem poradzimy i tyle, często jeździmy razem na zakupy także nie moge narzekać

                        a moja mama jako teściowa to chyba lepiej traktuje piotrka niz mnie
                        Last edited by kala8; 02-03-2012, 13:49.
                        Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                          Madzik napisz mi wieczorem, albo po obiadku, jak znajdziesz czas jak smakował ten makaron po chińsku, bo chodzi za mną. Ciekawa jestem też co do niego potrzeba. Będę wdzięczna za odp.
                          Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                          Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                            Renatka,
                            przyjedz i mi męża wychowaj, żeby z mamusią nauczył się rozmawiać.
                            On jest cudowny, ale jak jego rodzinka się nade mną pastwi takimi drobnymi docinkami to milczy
                            A co do tego, ze na starość przyjdą i będą chcieli opieki.
                            My mieszkamy w dawnym domu teściów. Wszystko co tu robię to źle, bo nie ten kolor ścian, a czemu warzywniaka w ogrodzie nie ma i czemu jabłoń wycięta (od lat wydawała 3 bźdźwiągwy kwaśne na krzyż, ale oni ją wsadzili).
                            Jak leżałam i rzygałam to nawet nie zajrzeli jak Radka nie było w domu (choć dzwonił i prosił, zeby tu wpadli po drodze - mijają mnie 2 razy dziennie, bo mieszkają ok km od nas)
                            Teść potrafi wrzucić mojemu psu przez płot kość, ale do mnie czy Kacpra nie zajrzy...
                            i długo by takie pierdołeczki wypisywać...

                            Ale jak była powódź to przyszli do nas nie do córki. I teraz jaki im woda w studzience zamarzła, to też przypadkiem się dowiedziałam (bo byłam u swoich rodziców), że chcieli już się wprowadzać!
                            Oni nawet nie pytają czy mogą - wracają do siebie

                            ech. Żal mi tylko będzie i serce chyba pęknie, jak Kacper zacznie pytać czemu Franusia (od córeczki) kochają i wielbią i karmią (ma 6 lat), a jego maja w tyłku..
                            Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                            Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                              Skoczek napiszę po obiadku jak smakował.To jest z Knorra, a potrzeba makaron spaghetti,paprykę,por,jajko i pierś z kurczaka.Zalewasz tym z papierka.....hmm idę robić bo zaraz M z pracy wróci
                              Kacper Łukasz ur.23.03.2009 godz.1.32 ( 3350g,52cm)

                              http://mamaczytata.pl/pokaz/7481/syn...si_czy_tatusia



                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                                hehe no środula niby nie duża wiec pewnie gdzieś blisko jak piszesz że blisko tam gdzie mała madzia mieszkala to w okolicach moich teściów

                                Madzik ale fajna kurde własnie szukam takiej ani eleganckiej ani sportowej, takiej pasującej do wszystkiego, super...tylko gdzie ja mam najbliższe C&A
                                ja w katowicach pracuje bo tam jest ikea

                                Renatka no ja mam gębę niewyparzoną często nawet coś powiem potem pomyślę wiec ja bym z taką teściowa to dzień w dzień się żarła ale nie każdy tak wprost powiedzieć co myśli, wolą przemilczeć. Ja całe szczęście mam bardzo dobrych teściów wiec nie mam żadnych atrakcji z nimi ja za to mam z szefową czasem ekscesy przez mój niewyparzony ryjek

                                no cóż szczerość to moje drugie imie i zawsze muszę głosno wykrzyczec własne zdanie przez co niestety cierpię czasem
                                Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

                                Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



                                http://annalena4u.blogspot.com

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X