Zapomniałam pytać na którą Czacza jedzie...
Kurcze, odezwij się bo myślami jesteśmy z Tobą i Cie dziś czkawka zbije lub uszy odpadną od "obgadywania"
A ja dostałam dziś brzuch w przód i wszystko mnie ciągnie. Jak nie pęknę na kręgosłupie, to pęknę na pępku.
Megi, ja bym nie ryzykowała od razu 5 godzin. Dziś Kacper był 3,5h i było ok, ale już dziś chciał ze mną jechać jak mnie zobaczył... więc ja wolę spokojnie, żeby nie było, że drugi dzień, a on po 3 godz zabawy wyje kolejne 2 i czeka na mamę. No ale właściwie, to sama znasz Go najlepiej
A wyniki powtórzysz i będzie ok! Nie martw się!
Kala współczucia dla Kruszynki.
Chuda, ja to od teściowej mej szanownej z kolei słyszałam, że pracoholik jestem, że dziecko na zmarnowanie, bo tylko mi pieniądze i pieniądze w głowi... więc nigdy "mamusi" nie dogodzisz Olej i tyle!
Skomentuj