Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

szczesliwe mamy z czerwca 2009r

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

    Hej.
    Olu jak Mateuszek się czuje?Mam nadzieję, że to choróbsko już go tak nie męczy udało Ci się zamówić wizytę domową?
    Justyna rozumiem Cię, każda z nas ma takie chwile kiedy chciałaby wyjść z domu, wystroić się i mieć trochę czasu tylko dla siebie, ale wiem zaraz byśmy tęskniły za swoimi dieciaczkami tak już są matki Gabrysia też najbardziej lubi być u mamuni, ale siedzi sobie też z innymi domownikami. Tylko nieraz jak jej zniknę tylko z oczu to odrazu płacz.
    My wczoraj mieliśmy zaproszenie do znajomych na wieczór, wybieraliśmy się, ale pogoda popsuła nam plany. Cały dzień popadywał deszcz a na wieczór złapał mrozek i wszędzie aż się świeciło tak było ślisko.Wieczór więc spędziliśmy w domku przed telewizorem, ja oczywiście padłam zaraz po 22, jak zwykle zresztą.


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

      Olu daj znać jak Mateuszek, mam nadzieję że już lepiej.
      Justynko ja wolny dzień na zakupy mam w sobotę, gdy wszyscy są w domu i przez te 2 godziny jestem wolna ale i tak nie mam czasu też sobie nic kupić a podobnie jak ty mam 2 pary spodni i to praktycznie powycierane. Niedawno planowałam zakupy nawet miałam troche czasu po pracy no ale oczywiście nic nie było. Masz gorszą sytuacje niż ja bo jesteś sama a z dzieckiem zakupy odzieżowe w żaden sposób nie wyjdą. Ratyje cię chyba urlop męża.
      Olka a Filipek to duży chłopak i bardzo przystojny ale do mamusi chyba nie podobny.
      Gosiu my też wczoraj dostaliśmy zaproszenie do znajomych i pojechaliśmy, deszcz też padał ale jakoś dałam rade. Kornelek był niedobry, marudny a spać to wogóle nie chciał, mąż jak to mąż troche popił no i dziecko na mojej głowie. Nawet po powrocie do domu o 1 nie chciał spać tylko płakał i wzięłam go do łóżka spał smacznie z nami i obudził sie dopiero po 6, tylko musiałam na niego uważać bo jestem nieprzyzwyczajona do spania z dzieckiem.


      Skomentuj


        Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

        Olka nie wiem czy dobrze widziałam ale Filipek chyba ma ciemną karnacje i blondasek z niego? Przystojniacha ci rośnie


        Skomentuj


          Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

          Dziewczyny macie pomysł na dzień dziadka i babci?????????


          Skomentuj


            Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

            Kornelku ja jestem przyzwyczajona do spania z Gabrysią, co noc biorę ją do nas do łóżka. jak się kręci w łózeczku to biorę ją do cysia i tak śpimy do rana, tylko zmieniam jej cysia, żeby z obu piła Gabrysia rozpycha się, nieraz to potrafi nawet w poprzek łóżka spać


            Skomentuj


              Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

              hej ja tylko na sekunde
              udalo mi sie wezwac lekarza wczoraj coprawda prywatnie ale przyjechala w ta sniezyce jak do jutra goraczka nie minie mamy zgloscic sie do szpitala zakaznego bo mati bardzo ciezko przechodzi ta ospe
              lekarka byla naprawde super w porownaniu do tej u ktorej bylismy
              specjalista chorob dzieciecych i pracuje w szpitalu wiec jakies pojecie chyba ma
              zmienila sposob leczenia i powiem Wam ze dzis jest lepiej z krostami dla lekarstwo na zatrzymanie nowych i wydaje mi sie ze poskutkowalo...tylko zeby ta goraczka minela;(
              Mati cala noc nie spal a ja znim padam na twarz ale oby z nim bylo dobrze
              co do wozkow to ja tez mam taki na duzych kolach i jestem bardzo zadowolona z niego i nie zgodze sie ze sa niewygodne
              co do fotelika to ja jeszcze nie kupilam tez myslalam o tym coneco ale w sklepie mi odradzil sprzedawca ten fotelik przy predkosci 60km/h nie przechodzi testow wiec zrezygnowalam...ale moja siostra ma takie dwa:/
              trzymajcie sie i ucalujcie bejbiki
              Mateuszek ur 09.06.09 o godz 15.29 3480 gr 52 cm

              http://mamaczytata.pl/pokaz/7734/mateuszek







              Skomentuj


                Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                hej
                ola lekarz lekarzowi nie równy tez to wiem
                edyta filip jest pomaranczowy od obiadków tak mu sie karnacja zmieniła jak zaczął jesc zupki ze słoiczków ciekawe co by teraz ta lekarka powiedziala jakby go zobaczyła bo wczesniej twierdzila ze ma anemie bo blady a teraz to pewnie powiedzialaby ze zółtaczka
                na dzien babci i dziadka nic nie planuje mysle ze jak bedzie wiekszy to b edziemy cos wymyslac
                ja mam fotelik britax kupiony w uk a teraz mamy problem jak go przewiezc z pl do uk bo lecimy samolotem wiec albo kurier co byloby wygodniejsze albo wezmiemy do samolotu
                jutro ide do fyzjera bo juz patrzec w lustro nie moge i musze farbe kupic zaniedbalam sie na tej wsi a jak przyjedzie tatus to ide z kolezankami do knajpki bo ile mozna siedziec w domu

                http://mamaczytata.pl/pokaz/7736/filipo
                BABY FILIP 22.06.2009R G.7.37 3390G59CM
                .

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                  Olu co do wózka to jest tylko takie moje skromne zdanie, bo mam z dużymi kołami i jest mi na prawdę niewygodnie, może wasze wózki mają mniejsze kółka. Olu chyba trafiłaś na super lekarke skoro pomogło Mateuszkowi i oby ten stan zdrowia się do jutra poprawił.
                  Gosiu spanie małego z nami to tylko tak jednorazowo, bo byśmy się wszyscy nie wyspali.
                  Olka uśmiałam się z tej żółtaczki no i pewnie by tak powiedziała. Ja mojemu robię soczek z marchewki i właśnie się zastanawiałam dlaczego nie ma pomarańczowej skóry Chyba odziedziczy bladość po mamie.
                  Justynka pewnie obala flaszencje weselną. Jutro nam zda relacje.


                  Skomentuj


                    Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                    No i dzisiaj byliśmy u teściów i waży 8700 i to jest jego prawidłowa waga a nie 8100 jak u lekarza, chyba że tyle przytył w te pare dni ale racze jest to niemożliwe.


                    Skomentuj


                      Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                      Edytko co do tego wazenia u lekarza to u nas bylo podobnie bo te wagi szalkowe co maja jakos oszukuja na elektrycznej nasz Mati wazyl 500g mniej
                      a co do wozka to jest tak jak napisalas wczesniej ze nie wszyscy lubia to samoi chyba dobrze ze tak jest
                      uciekam spac u nas bez zmian dalej goraczka;(
                      Mateuszek ur 09.06.09 o godz 15.29 3480 gr 52 cm

                      http://mamaczytata.pl/pokaz/7734/mateuszek







                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                        Hej.
                        Olu to Mateuszek naprawdę ostro przechodzi tą ospę, tyle dni trzyma już go ta gorączka. Wymęczy się biedactwo, a Wy razem z nimJa ospę przechodziłam dwa razy w życiu, bo jak byłam mała to miałam leciutką, a potem w podstawówce miałam jeszcze raz.
                        Olka Zuzia sąsiadów też na początku była pomarańczowa od zupek, a jak zaczęli jej dawać swoje przez siebie gotowane to jest już normalna. Moja Gabi codziennie je zupki, ale nie jest pomarańczowa. A dla Filipka to moze lepiej bo nie jest już taki blady, jak pisałaś
                        Kornelku ja też nie planuję nic specjalnego na Dzień Babci i Dziadka w ty roku, w przyszłym pomyślimy My śpimy z Gabi i wysypiamy się, to chyba kwestia przyzwyczajenia.
                        Martyna jak było w szkole?


                        Skomentuj


                          Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                          Cześć kochane!
                          ale miałam ciężki weekend.
                          W szkole w sobote siedziałam do 17 a jak wróciłam poszłam spać a w niedziele egzaminy , szczeże to spodziewałam się czegoś naprawdę trudnego ale w takich szkołach egzamin wygląda tak że jest bardzo dużo ludzi nie ma gdzie usiąść dostajesz 3 prace z polskiego matematyki i angielskiego masz czas do 13 żeby to napisać , matematyki nie umiałam ale jakaś pani w wieku około 45 lat dała mi spisać wszystko , angielski nawet był łatwy a polski w sobote na lekcji robiliśmy ten test i wszystko miałam w zeszycie więc też to wykożystałam, więc semestr mam na bank zaliczony.
                          Kornelek01 co do tej spacerówki to nie doczytałam tego że ma takie duże koła i zmieniłam koncepcje , stwierdziłam że za mocarny jest jak na spacerówkę , jest napewno fajny ale raczej dla 2 rodziców, nie dałabym rady go sama znieść z 3 piętra, i chyba kupie ten wózek http://www.allegro.pl/item871261936_...s_wys_0zl.html i w moim ulubionym kolorze.
                          A jak wam weekend minął?

                          Justyna doczytałam się że masz podobny problem jak ja, ja też całymi dniami siedze w domu z dzieckiem i chodzę nie umalowana i potem jak już chce poczuć się lepiej umalować się uczesać ładnie włosy czy założyć coś fajnego to słysze te same słowa co ty czy się gdzieś wybieram.I to jest straszne... Dziś może uda mi się gdzieś wyjść .O 18 ide z Polą do lekarza ;]

                          http://www.mamaczytata.pl/pokaz/7509...my_czy_do_taty
                          http://www.mamaczytata.pl/pokaz/7820/pola




                          Pola Julia [2.06.2009] 2800 g,52 cm 13.30
                          Last edited by mlodam17; 11-01-2010, 14:49.

                          Skomentuj


                            Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                            czesc wam kochaniutkie, po weselnej bylo super panna mloda ladnie wygladala tym bardziej z brzuszkiem 5 miesiecznym ale ja bym nie odwarzyla sie brac slubu w ciazy i jeszcze zima , ogolnie siedzielismy od 18 do 2 w nocy i smielismy sie ze na oczepiny jako,, dziady" pojedziemy ale nie bylo kierowcy bo cala klatka robila brame czyli 6 rodzin i dostalismy 8 flaszek wiec wiadomo nie mozna bylo nic zostawic hihihi ja pilam drinki bo wiadomo zawsze mamusia musi byc w stanie wstac do dziecka w nocy no i sie tak strasznie nie wyspalam bo przemo w nocy pomylil lozka i polozyl sie do mnie i zajal cale miejsce a ja spalam jak nie wiem co no i o 6 pobutke mialam wiec poszlam po drzewo do piwnicy i rozpalilam rodzicom w mieszkaniu zeby bylo cieplutko z psem wyszlam ale zmarzluch wyszedl zrobil swoje i dyla do domu hihiale nasmialam sie za wsze czasy, a co do tego zaniedbania i wyjazdu w sobote to zrobilam swoje wzielam martynke i pojechalysmy w miasto a najsmieszniejsze jest to ze wrocilam z koszalina po 14 a przemek jeszcze spal nawet nie wiedzial ze nas nie ma, takiemu to dobrze co nie, kurcze olu wspolczuje ci tej ospy, miejmy nadzieje ze szybko zniknie i mati nie bedzie sie meczyl,martyna co do spacerowki to ja kupilam zwykla parasolke wklejalam jakis czas temu zdjecia, i teraz chodzimy na spacerek w niej a ten wozek 3 w 1 mam u rodzicow i tam w tamtym ja wozimy bo podobnie jak ty mieszkam na 3 pietrze,
                            http://www.mamaczytata.pl/pokaz/7738/mama_czy_tata

                            Martynka Justyna na swiat przyszla 26.06.2009 o godz 9.00 3350g 54cm












                            pamietnik martynki http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...a1985r;page:-1



                            http://martynka------.aguagu.pl/

                            Skomentuj


                              Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                              No to Justynko za szalałaś za wszystkie czasy no i troszeczke popiłaś sobie. Pewnie stresy odreagowane, a widzisz narzekałaś że nigdzie nie chodzisz a tu proszę imprezka z bąbelkami, narobiłaś smaki na piwko.

                              Martyna przypomniałaś mi czasy studenckie, zjadzy w weekend, odpisywanie a przede wszystkim kombinowanie. No ale co się nie robi żeby zaliczyć.
                              Spacerówka ładna ale wagowo chyba tak jak poprzednia.

                              Muszę się pochwalić Kornelkiem bo mi przespał całą noc, wstawałam tylko 3 razy żeby dać smoczka bo się wiercił a obudził się po 7, normalnie szok. No i oczywiście poprzestawiały mu się godziny jedzienia, ale i tak w dzień dużo spał, był z nim dziadek także nawet nie wiedział że ma wnuka, a spał mu po dwie godziny, myślałam już że może jakaś gorączka ale nie.
                              Zaczął się też sam podnosić, nie za każdym razem mu wychodzi ale wychodzi.
                              Zmieniłam mu mleko na bebilin pepti i może dzięki niemu śpi lepiej bo tak jak pisała Mamanikosia jej mały też pije to mleczko i też lepiej śpi. Zobaczymy dzisiejszej nocy co się będzie działo.


                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X