Madzialena wszystko będzie OK. Zobacz, ja miałam termin na 4 października a Kajetan urodził się dopiero 17. Wiem, że to czekanie dobija. Na pewno niedługo będziesz tuliła swoje maleństwo. Trzymamy za was kciuki!!!! I nadal będziesz nasza - październikowa.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
..::! RoCzNik 2oo9 !::..
Collapse
X
-
-
Odp: Październik 2009
Madzialena głowa do góry, kiedyś musisz urodzić. Przecież wiecznie nie będziesz chodzić z brzuchem . Wiem, wiem łatwo się mówi tzn. pisze. Sama wychodziłam z siebie w dzień terminu i chyba te nerwy tak mnie ruszyły, że urodziłam dzień po. Nie przejmuj się dla nas już zawsze będziesz październikową mamusią
Mój Kubuś jest dziś strasznie marudny. Rano o 7:00 obudził się na cyca i poszliśmy dalej spać. Obudził się o 10:00 i do godziny 13:30 wogóle nie spał. Był tak zmęczony, że non stop płakał, a nie mógł zasnąć. Potem zasnął na godzinkę i znów zaczął koncert i tak przez cały dzień. o 17:30 udało mi się go uśpić i już słyszę jakiś głosy z łóżeczka. Ciekawe jaka będzie noc. Pewnie też ciężka.Last edited by anulkapi; 03-11-2009, 19:25.
Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.
Skomentuj
-
Odp: Październik 2009
Madzialena - przyjdzie ten właściwy moment, kiedy Nikoś zadecyduje, że chce obejrzeć świat na zewnątrz i wtulić się w swoje ramiona... Wiem, że jesteś zniecierpliwiona. Bo generalnie 9-ty miesiąc to czas, kiedy jesteśmy czekaniem. Ale w końcu wybija ta właściwa godzina, kiedy słyszymy płacz naszego dziecka... A dla nas jesteś nasza- październikowa i już!
Szamana i Indra wszystkiego najlepszego i mnóstwo zdrówka dla Waszych "miesięcznych" dzieciaczków!
My wczoraj odwiedziliśmy pediatrę. Konradek złapał od Bartusia wiruska i borykaliśmy z katarkiem. Na szczęście osłuchowo jest wszystko w porządku. Nadal mamy czyścić nosek. Przy okazji odbyło się ważenie. Konradek przybrał już 500 gpozdrawiam Kasia
Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl
Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
poematem niezliczonych słów
mą radością, miłości promieniem,
dziećmi moimi, spełnieniem snów.
Skomentuj
-
-
Odp: Październik 2009
Dziękujemy bardzo
Teraz Staś to już niemowlę, koniec z noworodkowaniem.
Niestety czuję, że rośnie mi mały terrorysta, tylko na ręce by chciał. A ja ulegam niestety, bo jak zacznie płakać, to nie mam serca go tak zostawić. Wiem, ze go najczęściej nic nie boli, bo na rękach płacze nagle ustają.
Jeszcze nie dawałam małemu smoczka, ale chyba dziś mu podam, bo często się domaga cyca, a potem tylko pociamka i zostawi, chyba trzeba zaspokoić odruch ssania u niego.
A Wy dajecie maluszkom smoczek? Są tak różne opinie na ten temat, że już sama nie wiem.Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...
Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm
http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1
Skomentuj
-
Odp: Październik 2009
Ja smoczka podaje Konradkowi, choć musze przyznać, że on nie jest zbytnio nim zainteresowany. A chcę go nauczyć też ze względu na zaspokojenie odruchu ssania.
Co do wad wymowy - ja takowych nie stwierdziłam u Bartusia. A smoka dostał już w pierwszym tygodniu swego życia. Wszystko zależy od smoczka (polecam nuk) i od tego jak długo będzie nasze dziecko z nim się zmagało...pozdrawiam Kasia
Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl
Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
poematem niezliczonych słów
mą radością, miłości promieniem,
dziećmi moimi, spełnieniem snów.
Skomentuj
-
-
Odp: Październik 2009
Cześć
Próbowałam podać dziś smoczek Stasiowi, ale kompletnie nie był zainteresowany
Ale dał mi dziś pospać ciągiem 4 godziny
Jakaś taka do dupy pogoda dziś, chciałam wyjść na dwór, ale coś kiepsko to widzę, a ja też muszę się dotlenić.
Trzymajcie się mamuśki (mianowane i oczekujące )Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...
Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm
http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1
Skomentuj
-
Odp: Październik 2009
U mnie taka piłeczka nieduża z przodu, mam nadzieję, że zejdzie. U wielu kobiet brzuch już nigdy płaski po porodzie nie jest. Skóra na brzuchu jeszcze trochę wiotka, ale chyba potrzebuje więcej czasu, najważniejsze, że rozstępów nie mam.Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...
Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm
http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1
Skomentuj
-
-
Odp: Październik 2009
U mnie też smoczek nie został zaakceptowany przez Konradka. Dzisiaj Jacek idzie kupić lateksowy. Może ten przypadnie panu wybrednemu do gustu...
Mój brzuszek - to też piłeczka stercząca. Ale na wszystko trzeba czasu. W końcu brzuszek rósł 9 m-cy i nie może tak z dnia na dzień zniknąć.pozdrawiam Kasia
Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl
Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
poematem niezliczonych słów
mą radością, miłości promieniem,
dziećmi moimi, spełnieniem snów.
Skomentuj
-
Odp: Październik 2009
Cześć
Dziś Staś już od 6 co chwilę się budził, teraz też nie śpi. Jakoś udało się go przekonać do smoka, moze nie na długo, ale już na trochę można go zatkać Wczoraj zachciało mu się jeść 0,5h przed kąpielą, to smokiem udało się go oszukać i nakarmiłam go dopiero po kąpaniu
Już coraz więcej znajduję ubranek za małych, w tym też takich, których ani razu nie założyłam małemu, rośnie jak na drożdżachZanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...
Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm
http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1
Skomentuj
-
Odp: Październik 2009
my też coraz więcej za małych ubranek zauważamy. a Benio waży już 4,300kg, przybrał 0,5kg w ciągu tygodnia. normalnie szok.
dziś miałam ciężką noc, bo z małego chlustało po każdym jedzeniu, leciało mu także z noska, strasznie się martwie, na poniedziałek umówiłam wizytę u lekarza,a jeśli przez weekend nic się nie zmieni to na pogotowie pojedziemy
Skomentuj
-
-
Odp: Październik 2009
Hej mamcie.Nie mam czasu nadrabiać całego tygodnia,ale wierzę,że trzymałyście za nas kciuki Dopiero dziś "wyszliśmy"ze szpitala!!!
30.10 o 10.40 na swiat przyszedl Mikołaj-58cm i 4,280kg i jestem z nas bardzo dumna!!!z maluszka,że był taki dzielny i z siebie,bo urodziłam go bez znieczulenia i miałam tylko 3 szwy,które dzisiaj mi zdjęli!!!Takiego chłopa!!!
Niestety maluszek mial ostra zóltaczke i nasz pobyt w szpitalu strasznie sie wydluzyl...
Narazie probuje odnalezc sie w domciu...Pozniej napisze cos wiecej.Buziaki.Mikołaj - 30.10.2009r. godz.10.40 - 4.280kg, 58 cm.
Wiktoria - 12.08.2013r. godz.17.50 - 3.750kg, 52cm.
Skomentuj
-
Odp: Październik 2009
Moje gratulacje Kamim!!!!!!!!!
Takiego chłopa dużego wydałaś na świat. Szacuneczek Jest rozkoszny i ma super czuprynkę. Niech Ci zdrowo rośnie!Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...
Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm
http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1
Skomentuj
Skomentuj