No dokładnie, 1.10 tylko czop jej odpadł, żadnych skurczy czy innych objawów. A tu taka niespodzianka.
Ciekawe jak tam Indra, pewnie już jej wywołują albo już urodziła, no i Ebo, ona najwcześniej poleciała do szpitala, ale ona nie ma naszych nr. to pewnie odezwie się jak wróci ze szpitala.
Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk... Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
poematem niezliczonych słów
mą radością, miłości promieniem,
dziećmi moimi, spełnieniem snów.
Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk... Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
poematem niezliczonych słów
mą radością, miłości promieniem,
dziećmi moimi, spełnieniem snów.
A ja dzisiaj na zakupy ruszam. Pewnie ostatnie. Muszę kupić pidżamę do szpitala. Wprawdzie mam koszule nocną - ale w niej wyglądam jak jeden wielki balon. A w pidżamie będę się czuła lepiej.
Powtarzałam dzisiaj też wyniki na cholestazę. Ciekawe jakie wyniki mi wyjdą. Ale cudu nie oczekuje...
Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk... Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
poematem niezliczonych słów
mą radością, miłości promieniem,
dziećmi moimi, spełnieniem snów.
Adrian pojechał wymienić olej w samochodzie, a ja zaraz idę do sklepu. Muszę kupić porządny płyn do mycia okien, bo już patrzeć na nie nie mogę, a jak się Kubuś urodzi to pewnie do Wielkanocy bym ich nie umyła. Wrócę i zabieram się za sprzątanie, może i mnie coś ruszy. Szczerze w to wątpię, bo Kubuś radośnie daje mi od rana w kość i w pęcherz.
Katinka A jak tam Twoje maleństwo, może przez noc z wrażenia się odwróciło??? Kiedy idziesz do tego lekarza???
Hej dziewczyny!melduje sie nadal w dwupacku...mam dzis termin i nic...chyba sie popłacze... do wieczora jeszcze długo ale nie sadze zeby sie cos ruszyło... Szamana gratulacje!!!
Ja tez juz chce...
Hej dziewczyny!melduje sie nadal w dwupacku...mam dzis termin i nic...chyba sie popłacze... do wieczora jeszcze długo ale nie sadze zeby sie cos ruszyło... Szamana gratulacje!!!
Ja tez juz chce...
Może coś się ruszy, a jak nie to razem z nami będziesz czekać. Pomyśl sobie, że jeszcze najwyżej 2 tygodnie, bo chyba u Ciebie też po takim czasie wywołują??
Nie wiem jak jest u nas w szpitalu ale cos mi sie obiło o uszy ze chyba czekaja 10dni...
Ja mam w poniedzialek wizyte u mojej gin to moze da mi skierowanie na wywołanie...
A wiecie moze jak to jest ze zwolnieniem lekarskim>???bo mam do dzisiaj...a pozniej to podobno juz licza jaka macierzynskie???nie mam pojeciia...
Nie wiem jak jest u nas w szpitalu ale cos mi sie obiło o uszy ze chyba czekaja 10dni...
Ja mam w poniedzialek wizyte u mojej gin to moze da mi skierowanie na wywołanie...
A wiecie moze jak to jest ze zwolnieniem lekarskim>???bo mam do dzisiaj...a pozniej to podobno juz licza jaka macierzynskie???nie mam pojeciia...
Ja też wiem jak to jest, ja mam zwolnienie do dnia porodu (czyli tak ja Ty). Wydaje mi się że rzeczywiście jak się już jest po terminie to później już tylko macierzyńskie. Dowiedz się w poniedziałek u swojej gin i nam tu napisz.
Ja też w poniedziałek mam wizytę. Mam nadzieje że lekarz mi powie, że w końcu coś się ruszyło.
Anulkapi Uparciuch mały ani myśli się obracać. Mam skierowanie do szpitala na poniedzialek. Gdyby nie dało się odwrócić to mam nadzieję że juz mnie nie wypuszczą z tego szpitala i zrobią cc. Dam znać oczywiście
Anulkapi Uparciuch mały ani myśli się obracać. Mam skierowanie do szpitala na poniedzialek. Gdyby nie dało się odwrócić to mam nadzieję że juz mnie nie wypuszczą z tego szpitala i zrobią cc. Dam znać oczywiście
Kurcze, mogliby zrobić Ci to cc bez obracania dzieciaczka. Po co mają Was męczyć. Nie wiem, ale jakoś to obracanie to mi się tak nie fajnie wyobraża. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Będę trzymać kciukasy.
Ja też wiem jak to jest, ja mam zwolnienie do dnia porodu (czyli tak ja Ty). Wydaje mi się że rzeczywiście jak się już jest po terminie to później już tylko macierzyńskie. Dowiedz się w poniedziałek u swojej gin i nam tu napisz.
Ja też w poniedziałek mam wizytę. Mam nadzieje że lekarz mi powie, że w końcu coś się ruszyło.
Ja mam zwolnienie do dnia porodu i w razie gdybym jeszcze nie urodziła to ewentualnie mogę dostać jeszcze dwa tyg. zwolnienia...
Mikołaj - 30.10.2009r. godz.10.40 - 4.280kg, 58 cm.
Skomentuj